Skocz do zawartości

Sony PlayStation 4


CzAk1

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 87
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Napisano (edytowane)

Przykład pierwszy z bani.

dead-trigger-2.jpg

 

Padło tutaj dużo...głupich stwierdzeń. Dużo osób ma też rację.

Ja głównie zgadzam się z Bagginsem.

 

*Jeśli chodzi o mobile...nie wiem, czy mobile zastąpi konsolę. To raczej niemożliwe. Gdy wchodziły telewizory, wszyscy wróżyli śmierć prasie...i jak widać przez dekady oba organizmy żyły obok siebie. Myślę, że Konsole będą żyły własnym życiem, a mobile swoim...

 

...inną sprawą jest, żę tylko idiota bagalizowałby mobile w dzisiejszych czasach.

Jest to najprężniej rozwijająca się gałąź w IT. Rok 2013...jeszcze nie wiadomo, ale prognozuje się, że minie głównie pod znakiem mobile. Jest to niezwykłe ważne zwłaszcza dla osób pracujących w marketingu, branży kreatywnej, osób związanych z mediami. Równie istotny jest też game-dev. Obecnie mobile daje dostęp do ogromnej ilości graczy. Nie każdy ma konsolę...każdy ma telefon. Nie każdy jest hardkorowym graczem. Każdy potrafi smerać palcem po ekranie. Jak Tomek wspomniał: hardcorowi gracze będą coraz mniej kogokolwiek obchodzili. Ważne jest kilkanaście milionów ludzi...gotowych wydać kilka dolcoów za grę. Tak jak w crowfoundingu: po co milion graczy, którzy dadzą 50$ za grę...skoro można mieć 20 mln graczy, którzy dadzą 4 $.

 

I tu jest kolejny ważnczy czynnik:

Rynek gier się zapada...

Edytowane przez CzAk1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@jacenty: mam nadzieje, ze Ciebie tym mocno nie uraziłem, chodzi mi o osoby decyzyjne. Gdybyś był managerem jakiejś firmy 'growej', to Twoje podejście mogłoby mocno pogorszyć rentowność firmy. Dlatego lepiej jak sceptycy stoją z boku i wątpią.

Najlepszym przykładem jest obecność EA w rynku mobilnym - ich 90+ tytułów generuje tyle przychodu co jedna gra innej firmy o mobilnych korzeniach. Cały Electronic Arts przy 4mld dolarów przychodu generuje 35mln zysku

Po drugiej stronie jest gameloft z zupełnie innym podejściem i z 160mln 12% to zysk netto (16mln) czyli tylko 2x mniej niż cały (nie mobilny EA). Nie mówiąc o Rovio, który z połową przychodów Gameloftu nabił większy zysk niż całe EA.

 

Żeby było jasne - wyprze nie znaczy zdepcze, zniszczy i każe zapomnieć - chodzi o dominację. Gazety sie trzymają ale zobacz wyniki finansowe wydawców, są fatalne i walczą o przetrwanie.

 

@jacenty: gameplay jest z dead trigger pierwszej części - 2ka jest w produkcji dopiero.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gazety sie trzymają ale zobacz wyniki finansowe wydawców, są fatalne i walczą o przetrwanie.

 

Gazety są zresztą świetnym przykładem na to, co się święci. Telewizja nie zabiła gazet, dopiero internet, czyli mobilna telewizja ;)

 

Nie rozumiem skąd to przekonanie, że konsole są koniecznie dużo lepsze od urządzeń przenośnych. Przecież to kwestia kilku lat, żeby urządzenia przenośne miały wydajność dzisiejszych konsol, czyli tyle czasu, ile zajmie Sony zwrot kosztów PS4 ;) (w którą zresztą już teraz nie płaca się Sony inwestować, dlatego nowa konsola jest po to, aby przedłużyć zgon umierającego rynku == wycisnąć jeszcze trochę z własnej wieloletniej pracy. Stąd znaczniej tańsza architektura x86. Sony nie zależało na własnej technologii, która wyprzedzałaby dostępną technikę i przetrwałaby kolejnych 7 lat na rynku, bo za 7 lat tego rynku nie będzie, o czym Sony dobrze wie (jak każdy kto umie czytać ze zrozumieniem słupki finansowe w branży gier).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Telefony za pare lat napewno zastapia konsole przenosne... mysle ze psp vita to ostania mala konsola sony/ nikt nie bedzie nosil i placil za drugie urzadzenie w kieszeni a na malym ekranie roznice w grafice i tak sa malo widoczne

 

jak na razie telefony maja inny problem ... baterie/ to one stanowia 80% wielkosci telefonu i jak narazie starczaja na gora 1 dzien jesli ktos uzywa telefonu wiecej niz pare minut

o graniu nawet nie mowie bo gry 3d zjedza taka baterie pewnie w 3-4h

 

ja rozumiem ze telefon ma prawie kazdy i jest to ogromny rynek ale to zupelnie inny rynek niz hardcorowe gry na konsole/pc

 

Baggins moj syn ma 7 lat teraz ... i wiesz na czym gra ? na x360 i psp go

jakos go gry na telefonie nie bawia

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt z was nie bierze pod uwagę pewnej paskudnej rzeczy jaką jest piractwo na sprzętach mobilnych. W lipcu tamtego roku 13% płatnych aplikacji na androida było piratami a w przypadku Apple 15%. Dodajmy że to był czas gdy IPhone5 nie miał jeszcze sprawnie działającego jailbreaka... Z miesiąca na miesiąc sytuacja się pogarsza i tylko kwestia czasu, może i miesięcy kiedy prześcignie piractwo na PC.

Mowa jest o wszystkich płatnych aplikacjach w appsotrze/markecie i działa to w taki sposób że najrzadziej piracone są apki z działów lifestyle oraz productivity a najczęściej... Gry. W niektórych przypadkach piractwo sięga 80%. Poczytajcie dane i historie firm które musiały zakończyć działalność z powodu nierentowych projektów i słabej sprzedaży.

Prawdę mówiąc czego można się spodziewać po użytkownikach których firmy przyzwyczaiły do darmowych aplikacji? Kupowania gier?

 

Na pewno ktoś wystrzeli z cudownym pomysłem czyli darmowymi grami utrzymującymi się z reklam oraz modelem PayToWin zwanym przez niektórych Free2Play. No pięknie tylko że przy średniej 104 nowych gier na appstorze każdego dnia wyrobienie sobie userbase które będzie przynosiło jakiekolwiek zyski graniczy z cudem. Dla małych firm to jest loteria a nie biznes który można zaplanować. Obecnie zarabianie na reklamach jest zarezerwowane niemal wyłącznie dla dużych firm które mają kasę na promocje. Na przykład Chilingo czy Gameloft które to są mobilnymi dywizjami... EA oraz Ubisoftu. Już teraz można zaobserwować tręd że małe firmy sprzedają gry dużym wydawcom żeby mieć support i przebić się przez te 104 gry dziennie. Całe gadanie o niezależności i pominięciu wydawcy poszło w piach... ;)

 

Magia appsora niesie się po mediach cały czas. Gówno, literalnie, ma własną apkę i mogę sprawdzić gdzie płynie jak spuszczę wodę. Coś cudownego. Tylko że w przypadku gier to jest banka która kilka miesięcy temu już pękła.

 

Olaf- Nie masz najmniejszego pojęcia co to jest low-endowy PC do grania. Odwiedź steama i sam zobacz statystyki. Połowa graczy pyka na dwurdzeniowych laptopach z 4 giga ramu i ze zintegrowaną grafą intela albo czymś o podobnie mizernej mocy. To o czym mówię to Mid-rande ze stycznia 2013 roku pańskiego...

Czytałem już wiele artykułów technologicznych ignorantów gdzie piszą że za 600 dolców zmontują PC o takiej mocy jak PS4...

Świetnie. Papierowej mocy której nie będzie się dało wykorzystać do momentu aż APU z ramem typu gddr5 nie stanie się w pecetach standardem. Do tego czasu PS4 będzie można uznać za granice mid-range/Hi-end nawet pomimo tego że jego grafika teoretycznie na papierze ma wydajność "tylko" GTX660. Powtarzam, sam sprawdź na steamie ile graczy ma taką lub silniejszą grafikę, sprawdź również ilu ma hi-endowe grafiki o rok starsze niż GTX660. Tylko wspomnijmy o niewydajnym windowsie działającym w tle i totalnej fragmentacji rynku która uniemożliwia optymalizacje pod konkretną konfiguracje przez co moc się marnuje.

To nie jest zwykły pecet z szybszym ramem tylko dokładnie to co powiedziało Sony na konferencji czyli "supercharded PC architecture".

Poczytaj wypowiedzi deweloperów i przesłuchaj sobie ten podcast:

http://www.anandtech.com/show/6775/the-anandtech-podcast-episode-17

 

Porównanie do komórek z uprzejmości pominę. ;) Mam silne wrażenie że dla ciebie 4 gigaherzowe rdzenie z komórki to to samo co 4 gigahercowe rdzenie z peceta/konsoli... Poczytaj trochę. ;)

 

Zresztą specyfikacja to jest mały pikuś. Do grudnia tamtego roku naliczono 150 milionów sprzedanych Nintendo DS które już w momencie premiery były archaiczne. W połowę tego czasu Apple sprzedało 400 milionów wszystkich swoich urządzeń wliczając w to kilka generacji telefonów, tabletów oraz odtwarzaczy muzy. Całkiem korzystnie to wygląda dla małego sprzęciku na którym da się tylko grać w gry ze słabą grafiką... Wii, jeszcze bardziej archaiczne. Powiesz że no kontrolery ruchowe, ok. No to może WiiU? Nie ma nic konkretnego czego nie miałaby konkurencja, bebechy przestarzałe- Sprzedaje się świetnie.

 

Wiele tutaj obecnych nie rozumie że konsola to nie tylko specyfikacja. To jest sprzęt połączony z zestawem usług i obietnicą w postaci konkretnych zaufanych marek gier. Mobilki nie mają czegoś takiego. Czy ktokolwiek będzie rozważał kupno iphone kontra android dlatego że ta czy inna platforma ma jakieś tytuły ekskluzywne? Czy w ogóle istnieją takie poza prymitywnym Infinity Blade na iOSa?

Takiego czegoś w segmencie mobilnym nigdy nie było i nie będzie. Chociażby dlatego że zaangażowanie gracza niedzielnego w gry jako hobby jest dużo niższe, w końcu "niedzielne". Świadomość konsumencka również dużo niższa, chociaż patrząc na sprzedaż nowego Aliena sam się zastanawiam...

 

Tak czy inaczej sony nie jest głupie i dobrze to sobie wykalkulowało. Widać jak nigdy w jakiego odbiorce celują i PS4 sprzeda się wyśmienicie. Już teraz mają wyrobioną baze klientów którzy nie widzą dla siebie innej metody na granie niż konsola/ mocny PC. Miliony graczy na myśl o prymitywnych gierkach z komórek wpadają w szał i to dla tych milionów graczy jest nowy plejak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monio - Sobota, jestem z dala od netu, to odniosę się tylko do jednej rzeczy. Gdzie przeczytałeś, że WiiU sprzedaje się świetnie ? Nintendo tnie prognozy i właśnie jak tydzień temu ogłaszane były wyniki to w serwisach były opatrywane nagłówkami - "rozczarowujące" . Wszystko co piszesz to prawda dla poprzedniej generacji, ale teraz idzie zawierucha i dużo rzeczy może się zmienić. I jeszcze raz powtórze. Nie chodzi mi o jakąś krucjatę. Ani PCty nie zginą, ani konsole, ale pionki na szachownicy rynku rozrywki ( nawet nie samych gier ), będą latać na wszystkie strony, a prezentacja PS4 była dla mnie właśnie "rozczarowaniem" , i jak śledzę serwisy technologiczne to nie tylko dla mnie.

 

W sumie normalna kolej rzeczy. Atari i Amiga to też już tylko fajne nazwy z przeszłości. Kodaka też zabiły tanie matryce cyfrowe i aparaty w telefonach - a wydawało się, ża takiej firmy zabić się nie da.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monio - nie chodziło mi o low-end wg. steama tylko moje wyobrażenie low endu, czyli coś w okolicy i5 i budżetowej gtx560. Ale to tak na marginesie. Jasne wiem jaka jest różnica w procesorach mobilnych i niemobilnych.

 

Myślę, ze Sony pokazało, ze wprowadzają coś, co nie wymaga jakiejkolwiek konsoli (czyli gaikai) ale wprowadzą ją mimo wszystko, bo ludzie nie zrozumieją dlaczego mają płacić po 300pln za gry, których nie mają na dysku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Olaf- Low-end to najtańszy komputer który jaki można w danej chwili kupić na konkretnym rynku i jaki może sprostać konkretnemu zadaniu. W naszym wypadku mówimy o odpalaniu obecnych gier. Hi-end to analogicznie komputery najwydajniejsze i najdroższe ale oczywiście produkowane seryjnie żeby dało się je kupić. Trudno tutaj mówić o jakimś własnym poczuciu czegoś. Coś jak "własne odczucia statystyczne"? Ty mówisz o komputerze który jest dla ciebie tani.

 

Baggins- Oczywiście że WiiU nie sprzedaje się tak dobrze jak pierwsze Wii. Ludzie widzą że konsola nie oferuje takiej świeżości jak poprzednik a grafika jest niewiele lepsza niż na dużo tańszych konsolach obecnej generacji. Jednak nadal start był całkiem udany a teraz można zaobserwować spadek sprzedaży bo skończył się szał premierowy. 4 miliony narwańców już mają swój egzemplarz a reszta czeka na pojawienie się większej biblioteki gier. W przypadku WiiU zakończenie tego wstępnego okresu nastąpiło dosyć szybko i pewnie dlatego tną prognozy.

 

Jak dla mnie zawierucha o której piszesz już się skończyła. Z tą generacją rozwarstwienie segmentów nastąpiło już definitywnie. Oczywiście niemal cały segment casualowy został już przejęty przez mobile. To w oczywisty sposób odbije się na sprzedaży każdej konsoli co też widać po WiiU. Powód jest taki że dla ludzi o niskich wymaganiach i małej świadomości konsumenckiej głaskanie ptaszków na telefonie w pełni wystarcza i już nie potrzebują kupować konsolki.

Nintendo jeszcze próbowało jakoś do casuali dotrzeć tym tabletem ale widać że sami niebardzo wierzą w ten pomysł. Nie mogli tak po prostu zrezygnować ze spuścizny po wii. Mimo to widać że postawili na inną strategie. ZombieU jako najbardziej promowana gra na WiiU. Bayonetta jako exclusive. Dobre multiplatformy z obecnej generacji przeportowane... To nie są gry dla fanów angrybirdsów.

 

Samo nintedo imho stworzyło casualowy za pomocą DSa jak i sony już pokazało że odczepiają się od casuali. Widzą że stracili ten rynek i celują w innego odbiorce czyli gracza zaangażowanego. To zupełnie inny rodzaj konsumenta niż casual i wrzucanie ich razem do jednego worka z napisem "branża gier" jest błędne. Core gaming sobie a casuale sobie. Chilingo i Gameloft będą sprzedawać setki milionów małych gierek dla ludzi których to bawi a Sony i Nintendo wrócą do korzeni i będą sprzedawać tylko dziesiątki milionów gier dla bardziej wymagającego odbiorcy.

 

Kolejna piękna sprawa to otworzenie się obu tych konsolowych firm na studia indie. Kiedyś żeby robić gierki na nintendo musiałeś pokazać jedną grę wydaną na inną platformę i wyłożyć na start 100tys dolców. Na dodatek w tym pakiecie nie dostawało się devkitów- 2500 dolców sztuka. ;) Tak było kiedyś. Teraz opłaty licencyjne są w zasięgu małych firm a niny pomaga w supporcie. Najlepszy przykład to colors aplikacja do rysowania. Pierwsza wersja powstała na DSa jako homebrew który oczywiście naruszał warunki nintendo a do jego odpalenia potrzebny był programato który zazwyczaj służy do odpalania piratów. Druga wersja tego programiku już na 3DSie została wydana legalnie w e-shopie i samo nintendo pomagało developerom. :)

 

Ja jako gracz zaangażowany czekałem na taką sytuacje jak teraz od lat. Dla mnie sprawa jest stosunkowo prosta. Czy twórczość Jenifer Lopez i Pittbula szkodzi popularności mojego kochanego Toola? Czy amerykańskie blockustery spowodowały że nie pojawiają się filmy skierowane do konkretnego odbiorcy?

Nawet nie wiesz jak czekałem na ten moment. :)

Edytowane przez Monio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem ze grafika ktora wcale nie odbiega duzo od cinematikow CG w real timie na nikomu tutaj juz nie robi wrazenia ?

I nie wiem jakie serwisy nazwaly ta prezentacje rozczarowaniem bo serwisy ktore ja czytam wszedzie ocenily ja wysoko

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam PS4ki pewnie nie kupie, ale ciezko mi te gry ktore pokazali ocenic nisko jesli chodzi o grafike. Nie znam sie na szczegolach technicznych bo programista ze mnie zaden, ale slyszalem, ze Sony daje developerom "low level access" do hardwaru a na kompach trzeba sie zmagac z directXami i roznymi API-posrednikami. W praktyce ma to oznaczac nizsza wydajnosc na kompach mimo uzywania tych samych podzespolow. W PS4 najbardziej mnie raza te wszystkie spolecznosciowe bzdety - osobiscie usiadlbym sobie i popykal w jakas bijatyke w oszalamiajacej oprawie graficznej a cale to "share" i "connect with friends" spuscil w kibelku.

Ciekaw jestem jak odpowie MS z nastepnym xpudlem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grafa jest spoko, ale problem chyba polega na tym, że nie każda gra będzie to wykorzystywać. Gry stają się za drogie...produkcja dużej grafiki może być samobójstwem dla firmy. Nawet Activision zwalnia ludzi.

 

 

Przy okazji...mówi się, że za Sony również Microsoft podejmuje działania w kierunku zaprezentowania nowej konsoli (lub czegoś tam).

Nie ma żadnych szczegółów, ale warto nasłuchiwać Sieć pod kątem hasła XboxEvent

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może po prostu pójdą w fizykę i partikle/fluidy produkując w ten sposób lepszy content niż mogła to wykonać obecna generacja konsol. Bo faktycznie ludzie się zajadą przy produkcji. Tylko wtedy (nie chcę narzekać ciągle ale cóż) będzie to wyglądać jak obecna gry + ficzersy z physiXa (tak wiem, physX to nvidia, chodzi mi o video z YT porównujące wizualne elementy z i bez dodatkowych obliczeń). Czyli w sumie kroku do przodu nie będzie wielkiego, bo ryzyko będzie zbyt wielkie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W praktyce ma to oznaczac nizsza wydajnosc na kompach mimo uzywania tych samych podzespolow
To jest podstawa istnienia każdej konsoli i tak było zawsze. To dlatego dzisiaj na 7 letnim ps3 można uzyskać grafikę która spokojnie przebija połowę dzisiejszych pecetów do grania. Pomimo starych becechów które na papierze wyglądają jak specyfikacja telefonu komórkowego.

Pecetowcy którzy najeżdżają teraz na PS4 i piszą że zmontują takiego kompa za 600usd tego totalnie nie rozumieją. To jest taka oczywista oczywistość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monio, dlatego ze konsole zatrzymały rozwój grafiki. Efekty cząsteczkowe, tessalację i masę innych rzeczy dzięki czemu kompa nie ma co zmieniać - brak motywacji. Nadal da się grać na kompach których powinno się już używać jako infokiosków.

 

i dla tych którzy narzekają na poziom graficzny mobilek- ps3 A.D. 2013

http://www.neoseeker.com/Games/Products/PS3/urban_trial_freestyle/screens.html

taka sama bieda jest na diablo3 na ps3 - rzućcie okiem na screenshooty

 

może sobie ktoś odświeży wspomnienia z mobilnych gier:

http://toucharcade.com/2012/09/21/heres-some-games-to-stretch-the-graphical-legs-of-your-iphone-5/

a to jest telefon, ktory będzie 2generacje do tyłu kilka mies po wyjściu PS4 (bo w tym roku pojawiły się znacznie lepsze i w 2014 pojawią się jeszcze lepsze). No i jedna z nich kosztuje dolara. A sam telefon mozesz mieć za 30dolarów w kontrakcie.

 

Żeby było jasne - nie chce flejmować - widzę, ze mobilne silniki nie mają cieni, postpro i innych rzeczy ale nie widzę tego kosmosu różnic, który rzuca się w oczy innym, bo sobie wszedłem na galerie scerenshootów z gier mobilnych i mooocno się rozczarowałem - na gameplayach wyglada lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monio, dlatego ze konsole zatrzymały rozwój grafiki. Efekty cząsteczkowe
Oczywiście że jest na odwrót. Po raz kolejny z uporem maniaka pomijasz fakt że gry i silniki PC są robione pod komputery które są w zasięgu typowego odbiorcy. Czyli dwurdzeniowy laptop ze zintegrowaną grafą i 4 giga ramu z czego połowa jest wciągana przez windowsa i programy w tle. Poza Crytekiem i paroma wyjątkami nikt nie implementuje rozwiązań z kart za 1000zł bo one stanowią może jakieś 2% rynku. Obecny standard PCgamingu w nowych grach to rozdzielczość subHD, średnie detale i 20-30 klatek na sekundę... Czyli poziom PS3. Oczywiście jak już ktoś sobie kupi samą jedną kartę która kosztuje tyle co cała ps3 z kompletem kontrolerów to będzie się cieszył super ładnym AA, najdokładniejszymi teksturami i cieniami, płynną animacją a to wszystko w pełnym 1080p. 2% rynku...

 

 

Edit: Co do twojego "nie robienia flejma". Porównujesz jakąś bardzo gównianą gierkę z ps3 do najlepszych graficznie tytułów na komórki. To jest słodkie. Jest też parę gier w 2d na plejke, mógłbyś równie dobrze wstawić tutaj screeny i napisać że ta konsola nie może generować grafiki 3d. Przypomniały mi się czasy wojenek PS2 vs Xbox1 jak chodziłem to gimnazium. Dzięki. ;)

Edytowane przez Monio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mozesz uwazac, ze pomijam coś ale pamiętam dynamikę postępu wizualnego rynku sprzed dekady i to jak wszystko wyhamowało kilka lat temu, gdy odwróciła się kolejność portowania gier.

 

Co do flejma. No mamy zupełnie inne spojrzenie najwyraźniej, bo ta bardzo gówniana gierka miała pewnie bardzo podobny budżet jeżeli nie lepszy niż te na mobilki, a wstawiłem, bo wyskoczyła jako pierwsza w googlu jak wpisałem gameplay ps3 screenshoots. Drugą grę jaką porównałem było Diablo 3 i też na ps3 wieje wizualną biedą. Ale masz rację jak ciężko mnie zrozumieć, to lepiej jak zajmę się czymś ciekawszym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Olaf trolujesz teraz konkretnie... podajesz przyklad Diablo 3 ktory jest gra pc-towa...i podajesz jej konwersje na konsole jako pokaz slabej gry/ rozumiem ze na pc ta gra ma 10 razy wiecej poligonow i jest wlasnie tym pokazem technicznym jak gry pisane pod pc moga wygladac ?

a pozniej dajesz skriny z polskiej gry z malego studia z krakowa z gry na psp vite ktora wyjdzie tez na psn jako przyklad slabej grafiki/

 

Olaf ma troche racji ... malo kto ma te potezne karty graficzne na pc bo kosztuja one wiecej niz nowa konsola/ nowy Gforce Titan za 900$ bedzie mial 2GB mniej pamieci niz ps4

za ile lat taka karta bedzie standardem ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

faktycznie mogło być to nieczytelne, ze produkcje ps3 porównywałem do najnowszych mobilnych i mogłem to jakoś połaczyć. Do następnej dyskusji nie zabieram sie bez kolorowych pisaków ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako ciekawostkę można dodać, że EVE online, która jest rozgrywana na piecach, ma wspólne misje z DUST514, który jest strzelanką na PS3. Wspólne misje polegają na tym, że kolesie z DUST zamawiają u kolegów z EVE orbitalne uderzenia taktyczne. Do obejrzenia jak to wygląda z perspektywy graczy, tutaj:

Do tego jeszcze jest fajny klient dla iOS, do podglądu realizowanych zleceń handlowych w świecie EVE. Czyli tak wygląda pełna integracja z czasem wolnym gracza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monio - niby się nie zgadzasz z tym co napisałem a w sumie napisałeś sporo tych samych rzeczy co ja, tylko inaczej akcentując i innymi słowami. Dla mnie bardzo czytelne jest, że idzie ostra zmiana. Kiedy wchodziła poprzednia generacja zwycięzcą została nie konsola najmocniejsza, ale ta którą poszła najbardziej w casuale. Ten trend tylko się wzmacnia, tyle że teraz casuale się przeniosły gdzie indziej.

 

Pojawia się też tu przekonanie czy u Ciebie czy u Kusanagiego, że Casuale nie gra się hardkorowo. To tylko dowód jak bardzo nie znacie tego rynku. Są niedzielni gracze grający w byle co, byle jak i są hardkory, którzy wkręcają się w te gierki na poziomie daleko wyższym. Przykład z własnego podwórka. Sam jestem mocno wkręcony w "Fieldrunners 2". Przeszedłem wszystko co się dało, na najwyższych poziomach trudności, bez straty żyć, teraz już jadę na śrubowanie rekordów, jestem w tym myślę, bardzo dobry, ale w community Fieldrunners moje wyniki oscylują dopiero koło tysięcznego miejsca. Wcześniej przeszedłem Civ Revolution ( konsolowa wersja Civilization przeniesiona na Ipada ) każdą rasą, na każdy sposób, na najwyższym poziomie. ( szczerze mówiąc jedyna wada tej gry to to, że jest ciut za prosta jak już w nią wejść na ostro ). Death Rally w wersji na Ipada, ( jedna z moich ulubionych gier ever z dawnych lat na PCeta ) jest po prostu mega świetny i daje ten sam fun co 10 lat temu w wersji oryginalnej. Mogę tak kontynuować, ale zakładanie, że hardkorowi gracze to grają tylko w Crysisa i Uncharted to spore uproszczenie.

 

Widzę dużo większy potencjał wzrostu w mobilach niż w konsolach. Konsole doszły do ściany przy ostatniej generacji. Nie mówię o technologii, mówię o koncepcji grania. Typach gier. Myślę, że przyszłość jest w tym co pisał Olaf. W grach w które gra się na różnych urzadzeniach, na różne sposoby , w których sam hardware schodzi na dalszy plan. Totalnie multiplatformowych. Mówicie tu o bebechach i hardwarze a ja mówię, że bebechy niedługo będą kompletnie nieważne.

 

salut

 

PS. Kusanagi - Moje dzieciaki ( 6 i 4 ) - tylko Ipad. Konsola jest dla nich już o wiele za trudna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Baggins ale teraz zaczynamy rozmawiac na zupelnie inne tematy:

napisales :

 

"Po cholerę kupować konsole jak można mieć dostęp do dziesiątków tysięcy gier przez telewizor, tablet i telefon?

Najbliższe parę lat będzie mega ciekawe i będzie lała się krew na maksa a główni gracze konsolowi zaspali rewolucję i teraz próbują nadganiać, ale możliwe, że jest już za późno. "

 

 

to tak samo jak napisac dlaczego ludzie maja isc do kina na film skoro moga siedziec w domu i ogladac setki filmow dziennie na roznych stacjach w roznych jezykach

 

Idealne porownanie wedlug mnie ... Filmy w kinie to super drogie produkcje ktore sa znane i ludzie na nie czekaja przez rok bo znaja producenta i znaja aktorow i wiedza jakiej jakosci oczekiwac ... i pewnie HBO moze tam probowac robic drozsze seriale ale to nie jest to samo. tv glownie sie wlacza w tle i oglada co popadnie z malymi wyjatkami na jakies ulubione seriale

 

dokladnie to samo jest z grami... kupujesz konsole bo wiesz ze chcesz zagrac w te ogromne produkce typu GTA, Metal Gear, Gran Tourismo itd itd ... robione za ogromne budzety tak jak filmy,

i spokojnie te 10-12 gier AAA wystarczy kazdemu na rok bo raczej nikogo nie stac by kupic wiecej niz jedna gre miesiecznie za 70$,

nie zapominaj ze oprocz tych gier AAA jest cala masa innych gier dostepnych za grosze czy nawet ostatnio za darmo jest jest sie posiadaczem psn+

gry indie staly sie mocna strona ps3 po tym jak Journey i Walking Dead zgarnelo cale mase nagrod

 

ps4 idzie jescze bardziej w kroku uproszczenia tych produkcji i pomocy dla wlasnie takich malych firm tworzacych gier na psn

konsola ta ma tez miec mozliwosc korzystania z telefonow i tabletow do roznych celow ale o tym pewnie dowiemy sie wiecej na E3

 

nowe telefony i tablety wychodza co pare miesiecy/ konsole kupujesz raz na 7 lat za cene taniego Tabletu !!!

 

pewnie ze masz racje i duzo sie zmienia na rynku ale zawsze tak bylo i nie tylko w grach/

kryzys jest wszedzie i firmy beda padac w kazdej dziedzinie...

co nie zmienia faktu ze to wlasnie na tej generacji "Activision's "Call of Duty: Modern Warfare 3" has hit the $1 billion sales mark in 16 days, faster than all-time box office champion "Avatar," the company announced Monday."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kusanagi - Nie wiem czy przykład z kinem jest najlepszy. Naprawdę duże i drogie hity są ciągle produkowane, i robią kasę, ale średni budżet filmów całościowo dla rynku spadł. Jest wyczuwalna zmiana atmosfery w finansowaniu filmów. Idą w dół gaże aktorskie. Akurat branża to mocno przeżywa, nie ma tygodnia, żeby na Hollywood Reporterze nie było jakiejś związanej z tym informacji i to jest zauważalny trend. Jasne, że co roku będzie jakiś Transformers czy Hobbit, ale kino się zmienia. Na trochę tańsze, ale wcale nie koniecznie na gorsze. Widać po wczorajszych Oskarach, że to był całkiem udany filmowo rok.

 

Druga kwestia - Nie do końca rozumiem dlaczego AAA mają być już na zawsze exclusivami dla konsol. To pozostałość dawnych czasów. Zresztą to widać przecież, że gier robionych na jedną platformę jest co roku coraz mniej. Duże tytuły wychodzą najszerzej jak się da. Mi nie jest trudno wyobrazić sobie sytuację, że wcześniej czy później będą też wychodzić na inne platformy niż PS, PC i Xbox. To tylko kwestia kalulacji. Może nie dzisiaj i nie za tydzień, ale już niedługo. Moim zdaniem nadejdzie moment kiedy kontent growy oderwie się od platformy na dobre. Obecna sytuacja jak się nad nią lepiej zastanowić jest kompletnie nienaturalna. Wyobraź sobie np. że HBO mógłbyś oglądać tylko na telewizorach Samsunga, a Showtime na Panasonicach. Tego się nie da utrzymać w nieskończoność.

 

salut

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Baggins takie duperele to ma kazda konsola ... Xbox Kinect potrafi caly szkielet zeskanowac i trakowac a nowy z tego co wiem bedzie jeszcze mocniejszy. to samo z ps4 / uwiez mi ze sony jeszcze duzo nie pokazalo a ten pierszy pokaz byl dla hardcorowych graczy

nowa kamera soniacza potrafi z tego co wiem zeskanowac twarz i rozpoznac kto siedz przed konsola + tracking innych rzeczy przed kamera w 3d w czasie rzeczywistym

 

to co podales to prototyp z malym bejerkiem ktory pewnie gdzis tam wyjdzie albo nie i malo kto sie tym zainteresuje

 

A co do Exclusivow to nie jest to pozostalosc dawnych czasow..

zarowno Sony jak i Nintendo maja swoje oddzialy ktore robia exclusivne tytuly i dlatego konsole te sprzedaj sie jak sie sprzedaja/ nikt przeciez nie kupi nowego ps4 zeby pograc w Need For Speeda skoro moze w to pograc na laptopie czy na kazdej innej konsoli

I to jest jedyny powod dlaczego WiiU sie tak slabo sprzedaje narazie - Nintendo sie strasznie pospieszylo obawiajac sie nadejscia nowych moncych konsol i wydalo konsole bez gier.

Zobaczysz ze jak wyjda nowe tytuly od Nintendo jak Zeldy Pikminy i nowe Mario to konsola sie pewnie ruszy i rozkreci jeszcze.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej

Nie chciało mi się czytać całego wątku to może mi ktoś na skróty podpowie. Chcę kupić zabawkę PS3 dla dzieciaków i dla mnie pod gta5. Tyle że tu lada moment będzie premiera PS4. Wie ktoś czy gierki z ps3 będą na niej działały ? Teraz można kupić hurtem ps3 z grami i dodatkami za niedużą kasę i cieszyć od razu a na ps4 pewnie będą się pojawiać stopniowo nowe gry.

Edytowane przez siwy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"nowa kamera soniacza potrafi z tego co wiem zeskanowac twarz i rozpoznac kto siedz przed konsola + tracking innych rzeczy przed kamera w 3d w czasie rzeczywistym" - masz jakieś filmiki z tego albo arty? :D bo właśnie nigdzie nie widziałem filmików co Sony wprowadzi jako konkurencję nowego kinecta, który wygląda całkiem fajnie (chociaż jestem fanem PS)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co czytałem nie ma możliwości odpalenia gier PS3 na PS4 - albo zbyt duża zmiana sprzętowa albo kasa albo to i to :)

 

Czytałem i to na jakims oficjalnym portalu soniaka, że ni ebędzie można starych płyt z grami ps3 po prostu wcisnąc i zagrać na ps4, ale będzie można ściągnąć z chmury sonyego większośc gier ps3 działających na ps4 tyle że przy użyciu łącza internetowego. Generalnie nie byłby to "big deal", bo można sobie tak zessać i walić to dlaczego ściągnięta gra działa a na płycie nie, ale problem polega na tym że powiedzieli również że nie mają możliwości weryfikacji legalności "posiadanych juz gier na ps3" przez co za pobrane gry trzeba będzie ponownie zapłacić :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maja mozliwosc weryfikacji posiadanych gier, od juz dluzzszego czasu jest mozliwosc zapisywania save'ow w chmurze playstation network -> czyli wiadomo ze ktos dana gre posiada, z drugiej strony komu chce sie grac w odgrzewane kotlety? no i z 3ciej strony ci co maja gry na ps3 to raczej dalej posiadaja ps3 i moga je trzymac, duzo miejsca nie zajmuje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maja mozliwosc weryfikacji posiadanych gier, od juz dluzzszego czasu jest mozliwosc zapisywania save'ow w chmurze playstation network -> czyli wiadomo ze ktos dana gre posiada, z drugiej strony komu chce sie grac w odgrzewane kotlety? no i z 3ciej strony ci co maja gry na ps3 to raczej dalej posiadaja ps3 i moga je trzymac, duzo miejsca nie zajmuje :)

 

Taaa ale savy nie potwierdzą że gry komuś nie opchnąłeś :) nie masz tak jak w diablo czy sc2 że bez netu nie pograsz bo sie nie zalogujesz. Co do posiadania ps3 to tez nie tak do końca - mogę chcieć sprzedać PS3 bo przeciez będę miał PS4, a tak utrudniają to. Co więcej - że mam grę na ps3 nie znaczy że ps3 mam, bo na przykład się popsuło, i takich przypadków jest mnóstwo w których ich polityka po prostu pokazuje ze chca sięgnać ponownie do kieszeni ludzi po kasę która juz raz wzięli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności