Napisano 6 Październik 20159 l Mając od niespełna trzech lat siostrzeńca w rodzinie, częściej zwracam uwagę na zabawki. Niedawno w jednym z sieciowych marketów natknąłem się na linię modeli prezentujących klasyczne polskie auta. Były tam m.in. Warszawa, Syrena, Nysa, Polonez i Duży Fiat w wersji milicyjnej. Ten samochodzik szczególnie mi się spodobał, bo przypomniał mi o serii świetnych polskich komiksów z Kapitanem Żbikiem w roli głównej. Na tylnej okładce większości z tych zeszytów znajdował się obrazek prezentujący właśnie taki radiowóz. To wspomnienie wywołało we mnie emocje, które z kolei przełożyły się na stworzenie takiego modelu w Blenderze. Inspiracją do poniższej sceny nie było niestety osobiste przeżycie, a fascynacja amerykańską popkulturą z ichnim filmem na czele. Kino drogi traktuje się jako odrębną formę gatunku filmowego, ale jego elementy można znaleźć również w innych gatunkach-komediach, horrorach, dramatach czy filmach akcji. Jest coś pociągającego w przemierzaniu długich dystansów, podczas którego zmienia się nie tylko środowisko, ale często sami uczestnicy podróży. Jednym z powtarzających się elementów takich filmów są pustynne krajobrazy z pasem asfaltu rozciągającego się od jednego horyzontu do drugiego. Równie często w ich towarzystwie pojawia się samotna stacja benzynowa albo zajazd, w którym kierowcy mogą załatwić najpotrzebniejsze sprawy. Jako, że takie widoki pozostają jedynie w zasięgu moich marzeń, zmaterializowałem je sobie w trochę mniej bezpośredni sposób. Namówiony przez kolegę do modelowania raz na jakiś czas rzeczy codziennego użytku, pierwszym impulsem zdecydowałem się zrobić fragment otoczenia, z którym mam styczność prawie każdego dnia. Chciałem taką prostą sytuację przedstawić w interesujący sposób, ale wyszło jak zwykle. Chociaż "Christine" została stworzona na papierze przez Stephena Kinga, ja poznałem ją dopiero na ekranie, w adaptacji Johna Carpentera. Różnie można oceniać dokonania tego reżysera, że robi filmy banalne i naiwne, ale jak dla mnie, facet ma po prostu swój własny pomysł na kino i chwała mu za to. Niedawno odświeżyłem sobie właśnie opowieść o zabójczym aucie i przyznaję, że mimo upływu ponad 30 lat, film trzyma się całkiem dobrze, co nie jest niestety normą przy tego typu produkcjach. Poniżej prosta impresja poseansowa. Kiedy było się młodszym, "łykanie" najbardziej absurdalnych pomysłów przychodziło łatwiej niż obecnie. A jeśli jeszcze wykonanie takiego pomysłu było ponadprzeciętne, trudno się było nie zakochać. Tak było ze mną w przypadku wypełnionego w każdej klatce akcją filmu Jana De Bonta "Speed" z 1994 roku. I jeszcze ta muzyka... Trafiasz czasami na film, po którym wiele się nie spodziewasz, a po napisach końcowych nie możesz się doczekać, żeby do niego wrócić. Za takie uczucie kocham kino i życzę sobie, żeby pojawiało się jak najczęściej. Ostatnio taką sytuację miałem przy thrillerze "Chłopcy z Brazylii" opartym na książce Iry Levina. Choć pomysł tej historii można podpiąć pod science-fiction (film zdobył zresztą sporo nominacji w takich kategoriach), a gra niektórych aktorów wydaje się być groteskowa, to jest w nim coś, co daje do myślenia. Poniżej plakat zainspirowany seansem. Edytowane 24 Październik 20159 l przez mancina
Napisano 7 Październik 20159 l Bardzo fajne modeliki tworzysz. Zawsze daje plusa za blendera ;) Powinienes porenderowac w Cycles - daloby to duzo Twoim renderom.
Napisano 7 Październik 20159 l Autor Dziękuję. Za Cycles dopiero niedawno się zabrałem i widzę, że efekty są rzeczywiście o niebo lepsze, ale też konsekwentnie ten silnik jest bardziej złożony i muszę nad nim posiedzieć, żeby umieć wykorzystać jego możliwości.
Napisano 31 Październik 20159 l Autor Plakat do niskobudżetowego klasyka, który zmienił oblicze horroru, zainspirowany zachodnim świętem.
Napisano 11 Listopad 20159 l Autor Za parę dni minie 40 lat od premiery jednego z moich ulubionych dramatów. Z tej okazji mój skromny fan-art.
Napisano 29 Kwiecień 20168 l Autor Futurystyczne łóżko. - - - Połączono posty - - - W 30. rocznicę katastrofy.
Napisano 4 Sierpień 20168 l Ostatnia praca fajna w odbiorze, choc mozna by bylo dopracowac swiatlo. Ogolem spoko prace. :)
Napisano 24 Październik 20168 l Kiedy było się młodszym, "łykanie" najbardziej absurdalnych pomysłów przychodziło łatwiej niż obecnie. A jeśli jeszcze wykonanie takiego pomysłu było ponadprzeciętne, trudno się było nie zakochać. Tak było ze mną w przypadku wypełnionego w każdej klatce akcją filmu Jana De Bonta "Speed" z 1994 roku. I jeszcze ta muzyka...
Napisano 8 Listopad 20168 l Ta praca faceta z saksofonem (chyba?) przypomina mi klimatem grę Alone in the Dark z początku serii. Ogólnie wszystkie modele interesujące. Do sceny zapomnianej stacji dodałbym jeszcze jedna wersję w mroku z jedną zniszczoną ale jeszcze świecącą latarnią + troche mgły.
Napisano 14 Listopad 20177 l Autor Prosty, ale niebanalny film o wehikule czasu, ze świetnym zakończeniem.
Napisano 8 Luty 20187 l Autor Mysza (Na podstawie epizodyski z serialu "Dial M for Monkey", odc. "Huntor").
Napisano 8 Luty 20187 l niebanalne :) obserwuje. Mysza bardzo mi się podoba, dosłownie jakby była w ruchu.
Napisano 22 Marzec 20187 l to wschód, czy zachód? super podejście masz w tych pracach, zawsze miło popatrzeć.
Napisano 22 Marzec 20187 l Autor Dziękuję. To jest zachód, chociaż zdarzały się też spacery przy wschodzie słońca.
Napisano 2 Czerwiec 20186 l Autor The Man From Planet X (1951) Edytowane 3 Czerwiec 20186 l przez mancina
Napisano 8 Październik 20186 l Autor Spędziłem najlepsze chwile młodości w tym kinie. Obecnie w miejscu kina znajduje się hotel.