Jako nowa osóbka witam wszystkich cieplutko na forum 😄 Chciałabym w końcu wystawić swoje prace na porządną, brutalną i bezlitosną krytykę XD Swoją przygodę z digital paintingiem zaczęłam jakieś 1,5 roku temu, a od tego czasu wkręciłam się niemiłosiernie i z tym też próbuję powiązać swoje plany na przyszłość, więc shit's getting serious. Do każdej pracy, tworzonej na przestrzeni tego 1,5 roku będę dodawać krótki opis, z wnioskami i tak dalej. Jeśli dopatrzycie się czegoś - ciśnijcie, na tym właśnie mi zależy 🙂

 

Listopad 2016

Tutaj moja pierwsza na poważnie poważnie praca. Robiona jeszcze w Corel Painterze. Miałam zerowe pojęcie o teorii koloru, proporcjach twarzy, i tak dalej - portret rżenięty ze zdjęcia. Chciałam chyba wypróbować tyle brushy ile się dało, efekt jest jaki jest. Mam nadzieję, że w miarę ze scrollowaniem będzie coraz lepiej ;D

 

 

 

Listopad 2016

Lecimy dalej. Tutaj moje pierwsze study z anatomii, na postawie moich własnych dłoni. Próbowałam bawić się kolorami, co prawda bez wiedzy o teorii. Obecnie chyba jedyne co mi się tutaj podoba, to blendowanie na wierzchu 3 dłoni. Dałam się wciągnąć pędzlowi mieszającemu, zapewne stąd te postrzępione cienie nijak oddające fakturę skóry.

 

 

Grudzień 2016

Łuu, moje pierwsze enviro... XD Robione na jakiś głupi konkurs szkolny, stwierdziłam że I'll give i a try i wyszło nijak. Perspektywa atmosferyczna siada - teraz wiem, ze żeby ją oddać trzeba stopniowo wpasowywać elementy z tło, a nie zmniejszać ich nasycenie (?? xD).

 

 

 

Grudzień 2016

Tutaj znowu coś tradycyjnego. Ćwiczenia anatomii z zabawą pędzlami w photoshopie.

 

 

 

Maj 2016

Drugie enviro. Próba matte paintingu, stosowania efektów, no - wyszło nijak, ale znowu się czegoś nauczyłam (skały, góry ;_;). Po zrobieniu tej pracy przestałam cieniować czarnym XD

 

 

 

Czerwiec 2016

Tutaj w ogóle zaczęłam ogarniać jakiekolwiek podstawy. Przestałam używać fikuśnych brushy tam gdzie nie trzeba, zdaje mi się, że nauczyłam się wybijać elementy do przodu stosując kontrast z tłem, i dałam jakąś normalną perspektywę atmosferyczną, zastosowałam znane elementy dla pokazania skali.

 

 

Czerwiec 2016

Pierwszy design propsów (?) 2d. Z perspektywy czasu stwierdzam, że chyba w to pójdę, bo mam do tego coś.

 

 

Czerwiec/lipiec 2016

Landscape inspirowany Mononoke Hime, z tej animacji zainspirowałam się też kolorystycznie i stworzyłam paletę. Próbowałam ustalić focal point przez kontrast barwny, odkryłam też fakturowane brushe 😄

 

 

Sierpień 2016

 

Faza na "Futu.re" pana Glukhovsky'ego, więc musiałam też namalować protagonistę. Dużo zabawy efektami i przekszyałceniami. Tylko ten motion blur 😄

 

 

 

 

Wrzesień 2016

Stwierdziłam, że fajnie będzie trochę poeksperymentować i refką było moje selfie. Wyszło całkiem fajnie przez tą grę światła, a przy okazji poćwiczyłam walor i anatomię 🙂

 

 

Pazdziernik/listopad 2016

Ilustracja do opowiadania Lovecrafta. Zainspirowałam się troszkę starymi rycinami, no i wyszło tak:

 

 

Troszkę bardziej pod plakat 😄 Pózniej miałam dość mocną przerwę, bo zamiast robić do szuflady działałam w studio. W międzyczasie wpadło kilka zleceń, między innymi to:

 

Luty/marzec 2017

Jakikolwiek końcowy efekt jest, sporo się nauczyłam. W zamyśle miała być to Ciri według moich "widzimisię", więc wzięłam trochę z książki, trochę z głowy.

 

 

Marzec/kwiecień 2017

 

Moja ostatnia praca, pierwsza "prywatna" z wykorzystaniem softu 3d (daz). Inspiracja Guim Guimaraesem i blade runnerem - starałam się trafić w cyberpunkowe klimaty dorzucając do tego pinup. Póki świeże, jestem zadowolona 😄 Soft 3d jest niezwykle pomocny, ale trzeba mieć gdzieś z tyłu głowy, że nie jest substytutem dla fundamentalsów, których i tak trzeba się nauczyć 😉

 

 

Dorzucę jeszcze ostatnie study z koloru - ""Miss Elsie Palmer" Johna Singer Sargenta.

 

 

Wniosek jest taki, że robię za mało i za długo - trzeba robić więcej i mniej dziubdziać. Stąd też zakładam ten wątek, który ma być poniekąd takim motywatorem 😄 A trzeba się ostro cisnąć, póki na głowie mam tylko szkołę 🙂

 

Cheers!

Musisz dużo pracować nad walorem. U Ciebie wszystko ma bardzo duży i zbliżony kontrast. Musisz dzielić sobie pracę na strefy waloru. Ciemne materiały powinny być w dolnym przedziale a jasne w górnym. Super ciemne cienie powinny być tylko w miejscach gdzie światło absolutnie nie ma szans dotrzeć.

 

 

A tak w ogóle to witam w naszym skromnym gronie ;)

Wow, dzięki! Za ogólny feedback i czas poświęcony na overpainta :) Czaję i teraz widzę błąd. Przez to nagromadzenie tego samego kontrastu nie ma focal pointu i wszystko jest nadziubdziane, trudno odróżnić co jest czym w wersji b&w. Będę się pilnować i zwracać na to szczególną uwagę :) Jeszcze raz wielkie dzięki.

Ja się nie zgodzę akurat z Graftem:D Ciemne materiały mogą być absolutnie w górnym przedziale walorów(6-9) a jasne materiały w niskich (2-4)- wszystko zależy od oświetlenia. Tak samo cały obrazek możesz mieć w dolnym przedziale lub górnym - nigdzie nie jest powiedziane, że musisz wykorzystywać całe spektrum. Fajnie to tłumaczy Sean więc polecam obczaić https://www.youtube.com/watch?v=3BQHhXt5L1g. Ten art z Ciri cierpi z innym powodów moim zdaniem- walor ma akurat bardzo w porządku:D Może nie ma faktycznie wyraźnych focal pointów ale przy rysowaniu postaci twarz i oczy są zawsze focal pointem więc nie ma się co martwić. Ten art jest cały bardzo szczegółowy przez co nic nie jest szczegółowe- mam nadzieję, że rozumiesz o co mi chodzi:D Trzeba umieć zrezygnować ze szczegółów tam gdzie ich nie potrzebujesz. Tak samo włosy - nie renderuj pojedynczych włosów tylko całe formy a pojedyncze szczegóły daj w jednym miejscu, bedzie to wyglądać o wiele żywiej. Polecam też więcej referencji materiałów bo oprócz miecza metalowego wszystko inne wygląda podobnie. Pamiętaj, że lepiej zebrać referencje 1h a zaoszczędzisz na rysowaniu później z 4h a efekt będzie lepszy:D 20 min rysowania z uwagą i myślenia jest lepsze niż cały dzień bezmyślnego skrobania. I jeszcze anatomi ręki siadła. Wrzucam overa z zachowanym twoim walorem- uprościłem wszystko i moim zdaniem już lepiej wygląda a rękę poprawiłem ile mogłem bez większej roboty. Pozdrawiam i witam na forum.

Oj mieszacie :D A tak już całkiem serio:

Mam straszny problem z tym dziubdzianiem. Przez mój perfekcjonizm podświadomie robię każdy detal i walczę z tym. Bardzo dziękuję za linka i szczególnie za overpainta. Wygląda much better :)

A co do rączki - im starsza jest praca, tym bardziej kłuje mnie w oczy. XD

Po Waszych radach, choć są trochę rozbieżne, czuję, że jestem na lepszej drodze :p

Ja się nie zgodzę akurat z Graftem:D Ciemne materiały mogą być absolutnie w górnym przedziale walorów(6-9) a jasne materiały w niskich (2-4)- wszystko zależy od oświetlenia. Tak samo cały obrazek możesz mieć w dolnym przedziale lub górnym - nigdzie nie jest powiedziane, że musisz wykorzystywać całe spektrum. Fajnie to tłumaczy Sean więc polecam obczaić

No tak masz rację to zależy od światła, ale mi chodziło o strefy waloru, które będziesz miał w każdym naturalnym oświetleniu. Jasne i ciemne materiały nie powinny być w tym samym przedziale. Twierdzisz, że te czarne cienie na białym rękawie są naturalne w tym konkretnym świetle?? Bo moim zdaniem wprowadzasz dziewczynę w błąd ;) czekam na argumenty z twojej strony bo może się mylę i czegoś nie rozumiem

Tak jak rymin napisał, wszystko zależy od oświetlenia. Akurat kompletnie ciemny cień (w Twojej skali 0-1) jest tam w mojej pracy nie na miejscu, bo powinno tam docierać jeszcze światło odbite przez inne elementy (np. przez rękawicę lewej ręki na przykład, albo przez jakiś obiekt w ogóle poza kadrem), to też spektrum się automatycznie zawięzi do tego 3/4-7. To tak wtrącając coś ode mnie. Czekam na dalszy rozwój wymiany zdań :p

Najlepiej to co chciałem przekazać jest opisane tu na forum(dopiero odkopałem) :D Może po prostu zostałem źle zrozumiany? Jeśli tak to tutaj jest to ładnie i składnie opisane:

 

http://max3d.pl/tutoriale/298/walka-z-walorem-tutorial-2d

witam na forum :)

moim zdaniem dobry start, rysuj dalej i dojdziesz daleko! ja czekam na kolejna wrzutke.

Hej, zacznę od tego, że czerń sama w sobie występuje bardzo rzadko- prawie nigdy w realnym świecie:D Graft ja zgadzam się z tobą w 100 procentach co do stref waloru itd. Aczkolwiek bez trudu mogę sobie wyobrazić sytuację gdy np. czarna oświetlona koszula gościa czytającego gazetę jest jaśniejsza od białego papieru gazety która jest w cieniu. I te bloki mogą być obok siebie. Wiadomo, że jest to mniej spotykane i na początek radzę się obracać w tych standardowych sytuacjach a później rozszerzać spektrum zainteresowań:D Tak jak pisał Marek w tym tutorialu walor zależy od kontekstu - coś jest jasne bo obok masz rzeczy ciemniejsze itd. Tak samo jest z resztą z kolorem i nasyceniem itd. Ale na początek nie ma co mącić w głowie. Skup się na jednym aspekcie i jak go wymasterujesz to bierzesz się za następny itd. Pozdrawiam

moim zdaniem dobry start, rysuj dalej i dojdziesz daleko! ja czekam na kolejna wrzutke.

 

Wielkie dzięki! To strasznie motywuje :) Kolejna wrzutka w przygotowaniu.

 

Co do tematu, wrzucę tabliczkę Gurneya xD Fajnie to tutaj widać, ale tu też chodzi o wpływ valuesów otoczenia na odbiór tonu bo tutaj 1 i 2 są tego samego:

 

http://1.bp.blogspot.com/_Eiwce13X738/S18zug8FBVI/AAAAAAAAH1E/ycta_GJhyFY/s400/Checkerboard_Illusion_Gurney.sm.jpg

 

Takie luźne skojarzenie :)

Lubię się rzucać na głęboką wodę, ale racja. Od czegoś trzeba zacząć i nie przesadzać :P

Mały upload.

Wcześniej szperałam sobie coś w blenderze żeby to potem obmalować. W sumie po raz 1 wykorzystanie czegoś 3d robionego od podstaw do grafiki 2d. Zmotywowałam się przez filmiki Tima Kaminskiego :D Wrzucam render i wersję ostateczną.

 

 

 

Na podstawie jednego z cosiów ze szkicownika z czerwca :D Poniżej nie wiem - buttony do unicestwienia świata?

 

Tymczasem skrobię sobie study z planes of the head :)

 

Myślicie, że lepiej jest zaczynać takie ćwiczenia od szkicu, czy od razu rozkładać plamy tonów i na tej podstawie wyodrębniać kształty?

Edytowane 30 Kwiecień 20177 l przez Eihwaz

Wrzuta skończonego ćwiczenia waloru + process

 

 

 

Edytowane 30 Kwiecień 20177 l przez Eihwaz

Ostatnie doodle pomiędzy ćwiczeniami z Loomisa i Robertsona. Strasznie chillujące :)

 

Nowy art z użyciem daza i photobashingu (zdjęcie w tle własne :p). Chciałam trochę poduczyć się renderowania i przede wszystkim operowania światłem w tego typu programach. Porównując do poprzedniej pracy z dazem wyszło o wiele bardziej tak jak tego chciałam. Początkowo postać miała trzymać w palcach włosy, ale zmieniła się cała koncepcja artu i klimat pracy. Nie wiem czy art jest warty większego dopracowywania bo to bardziej taki warmup pod cyberpunk.

Uwagi, krytyka - mile widziane.

 

Edytowane 7 Maj 20177 l przez Eihwaz

pomyślałam, że może wrzucę kilka stron ze szkicownika. Kiedyś cisnęłam się bardziej na enviro, teraz szlifuję postacie (do nich akurat mam zamiłowanie od małego i zawsze uwielbiałam rysować jakieś wymyślone ludziki, a krajobrazów nienawidziłam; pozniej strefa komfortu obróciła mi się o 180 stopni na enviro, i teraz próbuję je połączyć), choć do końca nie wiem w co pójść. Najchętniej chwyciłabym się za wszystko - tylko jest ta myśl, "albo będziesz średnia we wszystkim, albo dobra w kilku rzeczach"... jest to co prawda licha ilość stron - kiedyś pokadruję wszystkie szkice z wyobrazni ze szkicownika (ich w porównaniu do study anatomii ze zdjęć jest o wiele mniej). Teraz stawiam na wyobraznię po uprzednim zaznajomieniu się z teorią "co i jak, dlaczego", a potem próbuję to odzwiercielić w szkicach. Odkryłam, że studiowanie ze zdjęć jest dla mnie jakieś rozkojarzające i wolę uczyć się już na pracach innych, podpatrywać jak inni to zrobili niż wyciagać coś ze zdjęć, bo z nich wyciągnę o wiele mniej - choć teraz po ćwiczeniach z Loomisa będzie mi na pewno łatwiej. Szukam jakiś odpowiedników Loomisa co do enviro.

 

 

 

Perspektywa trochę siada - szczególnie w tym z grzybkami :p

Siema. Wklejam dwie ostatnie wykończone prace - study z planów twarzy które przekształciłam w pełnego arta :D I concept z wykorzystaniem tego, czego nauczyłam się po studium prac Igora Sida (między innymi dzielenie pracy na strefy waloru, o czym wspominaliście wcześniej).

 

 

Update. Podczas robienia poprzedniej pracy nawinęło mi się kilka pomysłów, więc dorobiłam jeszcze troszkę ;) Ostatecznie podoba mi się bardzo trzecia wersja, i myślę o podjęciu się jej przy następnym arcie.

 

O, pani z fejsbuków :D

 

Ostatnia postać fajna, klimaty harpiyi : P Brakuje mi tła albo chociaż plamy światła na podłożu. Portret jest mocno creepy przez te martwe oczęta i mysle, że mogłabyś spokojnie użyć znacznie wiecej miękkich krawędzi.

 

W envirkach faktycznie perspektywa leży konkretnie - polecam nawet przy szkicowaniu robić zawsze na szybko takie mini perspective grid - horyzont i kilka ledwie widocznych linii od punktów zbiegu ( tu masz to częsciowo pokazane

).

 

Odpowiednik Loomia dla enviro - może Carlsons Guide to Landscape Painting albo Composition of Outdoor Painting E.Payne'a (o ile uda Ci sie ją gdzieś dorwać)

Fajnie by było machnąć znowu jakieś enviro, bo nie robiłam tego od kilku miesięcy (szkice są z okresu kiedy w ogóle nie zrobiłam jeszcze żadnego digitalowego enviro, a zabrałam się za nie pózniej i są w pierwszej wrzucie). Regularnie comfort zone zmienia mi się z postaci na enviro i odwrotnie, i przeskakuję między nimi chcąc się z tego comfort zone'u wyrwać :D Ostatnio maluję same postacie, więc chyba czas na małą zmianę choćby dla samego porównania (przy okazji przetestuję zagadnienia z wyżej wspomnianej perspektywy, którą staram się szlifować :D).

 

Feng Zhu znam, zaczęłam nawet oglądać całe design cinema ale jeszcze nie dotarłam do tego odcinka :D Wielka dziena za tytuły :D

 

Cheers

Sporo czasu mnie nie było, ale myślę, że sie nie obijałam. Wrzucam study z kadrów i obrazów starych mistrzów; klasycznie po 30 minut na studium z obrazu i kolejne 30 minut na studium z pamięci. Skupiam się głównie na kolorze, kompozycji i walorze. Na początek kadry:

 

 

 

 

 

 

 

 

 

I trochę starych mistrzów:

 

 

 

 

 

 

 

I jeszcze trochę takich moich wypocin pomiędzy studiami - egzaminy napisane, więc teraz będzie więcej czasu na "pozaprogramowe" rzeczy :D

 

 

 

Tutaj wczesny wipek, z wykorzystaniem zdjęcia: https://scontent.fwaw3-1.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/19146137_1780827398611671_3799678693395152364_n.jpg?oh=2db696a0425584bbce68a81708d5902f&oe=59D12540

Jednocześnie studium waloru (staram się rozbijać prace na wspomniane wyżej strefy waloru) i światła.

Nowa wrzuta. Dorzucam jeszcze moje ćwiczenia z anatomii, gestu i tak dalej. Kupiłam ogromny, gruby blok i mam zamiar go całego zapełnić takimi ćwiczeniami :D Goal to 1 strona/dzień.

Opierałam się na zdjęciach z artmodeltips i line of action.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

No i ciąg dalszy pracy którą wcześniej wklejałam - plany co do attachmentów się trochę zmieniły, po części na rzecz kompozycji.

 

Edytowane 8 Lipiec 20177 l przez Eihwaz

Siemka. Wklejam skończony jakiś czas temu walor; obecnie śmigam z kolorem :)

Mile widziana krytyka, szczególnie co do waloru, światła i kompozycji, co ostatnio katuję :D

 

Wracam z wykończonym kolorem - first try w grayscale->color.

 

 

Hej ;) Wybrałaś ciekawe światło, ale miejscami szczególnie w cieniach wyszło płasko. Szczególnie w twarzy nie czuje się przestrzenności. Ten cień na szczęce po lewej stronie jest zbyt mocny i ostro ucięty. Spróbuj znaleźć jakieś refki i zobaczyć jak tak rzucone światło się zachowuje na twarzy. Z wyobraźni to rysowałaś czy z refek? Kompozycja bardziej mi pasowała z poprzednią wersją klucza. Teraz jego kierunek wprowadza trochę zamętu. Wydaje mi się też, że używasz zbyt dużo miękkich pędzli - szczególnie w pełnym formacie to widać. Warkocze mogłabyś potraktować bardziej jako całość, a nie poszczególne pasemka. Poza tym na środku obrazka brakuje mi czegoś na czym można zawiesić oko - jakieś ozdoby przy zawiązaniu warkoczy, coś na dłoni może. Wydaje mi się też, że fajnie jak mimo wszystko w cieniach coś się dzieje. Taki mały overpaint na szybko i bardzo subiektywny, więc fajnie jakby ktoś się jeszcze wypowiedział, bo nie czuję się żadnym guru ;) Mam nadzieję, że coś pomogłam.

 

https://ibb.co/ktzKqQ

 

 

 

Nie wiem czemu obrazek nie chce działać to daję link :/

Fajne ćwiczenia, na tym etapie dla treningu waloru wybierałbym jednak studia fotek bez pełnej czerni a najlepiej to pokatować martwą z reala bo wtedy człowiek zaczyna lepiej widzieć i rozumieć gdzie i jeśli w ogólę naprawdę występują skrajności waloru (samemu marzy mi się więcej czasu na takie ćwiczenia). A fotografie to już jednak pewne interpretacje rzeczywistości, podobnie z dziełami mistrzów - raz oni już wiedzą co robią - dwa to często fotografie ich obrazów przekłamują to jak naprawdę wyglądają.. Jameli co do miękkich pędzli racja - brakło trochę krawędzi i ostrzejszych tekstur podglądnij jak Mulins czy Jurabaev tak gdzie niema foacal pointów to zamiast renderować dają pociągnięcia pędzla z odpowiednią fakturą i walorem. Ogólnie masz fajny potencjał jest więc czekamy na więcej. Pzdr.

Wielkie dzięki za feedbacki i paintover! Siedziałam nad tym długo, ale pokatuję to jeszcze zanim wrzucę na artstację :D Szczególnie na warsztat wezmę tą twarz i odsłonię trochę detali z cienia.

 

O te miękkie pędzle bym się nie posądziła (używam kiedy to konieczne). Byłabym wdzięczna gdybyście wskazali gdzie dokładnie to coś widać (może twarz?) żeby zlokalizować ten problem.

 

Co do refek to trudno jakoś to sprecyzować - obraz oparłam na jednym zdjęciu, i w zasadzie to było coś na zasadzie inspiracji (co wklejałam przy pierwszym wipie): https://scontent.fwaw3-1.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/19146137_1780827398611671_3799678693395152364_n.jpg?oh=2db696a0425584bbce68a81708d5902f&oe=59D12540

 

Do tego zawsze obraz próbuję traktować jako studium artów jakiegoś artysty, wpleść jakieś techniki i coś odpatrzeć. Tym razem próbowałam od Pierre Raveneau odpatrzeć to jak walorem, detalami i rozmyciami robi focus, na przykład jak na pierwszej pracy: https://www.artstation.com/artwork/knVon . Co prawda kropka w kropkę to nie on (o to też chodzi), bo żeby zrobić focal point użył wybijającej się w walorze "masy" futra kontrastującej z focal pointem. Tak więc jego prace mogę potraktować jako jedyne refki. Dodatkowo czasami sobie coś wymodeluję, na przykład klucz.

 

SlawomirWolicki - właśnie to ostatnio zaczęłam cisnąć. Są to co prawda maks 2-godzinne rzeczy (musze do tego siadać trochę wcześniej, bo potem szybko cisnę, bo się ściemnia i zmienia się wszystko :D). Super ćwiczenie z którym niestety trochę zwlekałam, ale ilość informacji które potem zostają w głowie jest niesamowita. Muszę jeszcze zawracać uwagę na matowość powierzchni albo ich reflektywność, bo wszystko wydaje mi sie za bardzo "glossy".

A Jurabaeva dopisuję do kolejki artystów do przestudiowania - bo Mullinsa już mam ;)

Dzięki !

 

 

Z tym miękim pędzlem do chodzi m.in. o tzw. Lost and found egges i dopracowanie tego (mi już dawo temu zwrócił na to uwagę Tomek Zarucki i mi to pomogło w rozumieniu ćwiczeń) tutaj fajne przykłady z tym http://www.gregpro.com/forums/Conceptorg/Paintover01.jpg i http://dipaola.org/lab/research/rembrandt/ . Co do ćwiczenia z reala które pokazałaś - to ci zacytuje mojego Profesora od plastyki - nie kombinuj tylko maluje to co widzisz - bo ciężko mi uwierzyć że twoje stoły są pożerane przecz czarną chmurę która pochłania światło itd. : ) Studia artystów bym na razie odpuścił i wrócił do nich dopiero jak będziesz mieć pewność, że rozumiesz treści z http://max3d.pl/tutoriale/298/walka-z-walorem-tutorial-2d i http://max3d.pl/tutoriale/297/art-tutorial-wersja-polska

Edytowane 24 Lipiec 20177 l przez SlawomirWolicki

Teraz już czaję. Wracając do tych miękkich pędzli, to w zasadzie jeśli chodzi np. o krawędz postaci - tam, gdzie futro powinno zlewać się w cieniem - to rozmyłam to celowo zdaje się mixer brushem, chcąc zrobić właśnie takie zagubienie krawędzi (lost edges), co też wzmocniłoby focal point (bo słyszałam też o tym wcześniej, i widziałam u innych artystów). No ale to jeszcze do poćwiczenia widzę :D Wielkie dzięki za resource!

Hehe, ta "czarna chmura" spowodowana jest tym, że do tego czasu ściemniło się do tego stopnia, że nie mogłam już wyciągnąć kompletnie nic, co zgadzałoby się z otoczeniem (to szybkie studium, więc jakoś mi nie szkoda, ale celową, artystyczną wariacją to to nie jest) :D Tak jak już mówiłam, muszę chyba zaczynać wcześniej ;) Ale w miarę możliwości staram się odzwierciedlać rzeczywistość ^^

Spoksy jak długo będzie zapał i krytyczne podejście ot będą postępy, ja przyglądając się błędom innych lepiej widzę swoje! Jak nie masz pewności czy robisz coś dobrze albo dlaczego robisz coś zle, to ćwicz to na prostszy rzeczach. A malowanie z reala na tym ma polegać właśnie, że zmuszasz mózg do zrozumienia co się tam dzieje i przenieś te subtelności koloru i waloru na 2d. Np. jest ciemno w tle więc część mózgu mówi potraktujmy to ikonicznie więc trzeba walnąć czarną plamą, ale właśnie to ćwiczenia ma polegać na czymś odwrotnym - więc skoro wiemy że tam niema czarnej plamy to się przyglądamy jaki kolor tam jednak jest i się okazuje po chwili, że jest wiele ale bardzo subtelnych zmian i metodą prób i błędów próbujesz to wnieść na 2d.

Dzięki! Ciśnie motywacja do studiowania :D

 

Jeszcze trochę poślęczałam nad tą laską. Poprawiłam twarz i dodałam na niej cienie, które wcześniej powinny się na niej znalezc - od nosa i od palca. Nie jestem pewna czy cieniem od nosa dobrze uchwyciłam formę twarzy. Dodatkowo rozjaśniłam to, co jest w cieniu i podeszłam do tego od innej strony, bo nasyciłam to, co jest w świetle. O ile twarz wygląda choć trochę lepiej, zostawię już tą pracę i zacznę kolejne, żeby ciągle nie dłubać jednego - prace są dla siebie i do nauki, więc volume not perfection :D

 

Edytowane 28 Lipiec 20177 l przez Eihwaz

Siemka. Bo lekkiej przerwie wklejam coś nowego + kilka ćwiczeń.

Nad kilkoma rzeczami muszę popracować, między innymi nad skrótami anatomicznymi (rączki). Pod względem światła postawiłam sobie trochę trudne zadanie, ale tak uczę się najszybciej :D Wszelkie uwagi mile widziane.

 

 

Oj, po trochę długiej przerwie - ale robię nową wrzutę czegoś konkretniejszego :) Inspiracja Muchą, ze swoimi cyberpunkowymi/sci-fi pięcioma groszami.

Zauważam, że jest mała rozbieżność między moimi pracami, każda z nich jest w trochę innym stylu i nie wyglądają, jakby wyszły spod ręki jednego "ałtysty". Może to i kwestia wyrobienia swojej interpretacji fundamentalsów?

 

Edytowane 16 Wrzesień 20177 l przez Eihwaz

Wracam z projektem zrobionym jakiś czas temu. Poszłam bardziej w stronę conceptową (i nad takim też portfolio pracuję).

Chciałam przenieść mitologię grecką w klimaty sci-fi - tutaj akurat postać Kirke z Odysei. W skrócie jest to uwodzicielska czarodziejka (villain). Zrobiłam z niej robota, ponieważ w założeniu tego (może i w przyszłości większego) IP każda postać boska/półboska posiada takie elementy.

Generalnie, po dłuższym czasie zauważyłam, że do końca nie uchwyciłam idei tej postaci - po prostu trudno ją rozpoznać. Problematyczne było też to, że Kirke do końca nie ma charakterystycznych cech wyglądu według mitu - jedyne co, w każdej wersji mitu ma przy sobie kielich z tajemniczą substancją. Czarodziejka zamieniała ludzi w zwierzęta - pewnie pomogłoby dorobienie jakiegoś mecha-zwierzęcego conceptu.

Druga rzecz na jakiej mi zależało, to konsekwentność w designie (shape design, powtarzające się kształty i motywy).

Mam zamiar inaczej pokazywać materiały (odnośnie tych pasków z pewej w conceptach itemów). Z czasem wydaje się to mówić mało grafikowi 3D.

 

 

Ogółem bardzo polecam conceptowanie projektami - bardzo dużo nauczyłam się odnośnie spójności designu i jako tako samego warsztatu conceptowgo :D

Fajnie wygląda :) Parę uwag, takich mało technicznych:

 

- Jakoś nie czyta mi się to, że pół jej ciała lewituje. Podoba mi się ten motyw i te czarne paski sprawiają, że nie bardzo widać czy ona ma tam ciało na brzuchu czy nie. Bardziej bym to uwypuklił, może jakoś oddałił te dwie częsci i jedną przesunął, żeby było widać, że to dwa niezależne elementy?

 

- Powótrzyłbym ten motyw gdzieś jeszcze - może lewitujące ręce a'la Rayman? :D Może kielich podkręcic z motywem lewitacji - jakiś zestaw latających elementów i pomiędzy nimi wisząca w powietrzu ciecz, jakby bez grawitacji? Albo te elementy na głowie zrobić latające?

Czaję. Te paski chyba zaburzają przestrzeń negatywną/pozytywną całej sylwetki i chyba przez to trudno odczytać.

Kielich pozostawia dużo do życzenia, trochę bałam się tutaj nagiąć design nie chcąc utracić czytelności tego jako kielich :p

Dzięki za krytę, musze być bardziej odważna w tym co robię :D

Hej! Wracam z kolejnym projektem :) Tym razem zakonceptowałam puszkę Pandory, troszkę starałam się polepszyć sposób prezentacji. Mam nadzieję że wszystko jest czytelne, tak aby grafik 3D mógł to na spokojnie przełożyć na model a nie myślał co artysta miał na myśli :D

 

Nie wiem jak innym, ale mi wcięło kilka dobrych postów, zarówno moich jak i innych forumowiczów w tym wątku. No nic - nie będę tu wrzucać skończonych prac, bo polecą do galerii (fajnie odnowionej). Tymczasem wrzucam coś, nad czym pracuję aktualnie. Teraz dłubię wydetalowaną postać, ale jeszcze nie jest na etapie wipa godnego podzielenia się 😄

 

Eeee tam, każdy etap jest godny podzielenia się, wrzucaj jak najszybciej! 😄 A co do tych miniaturek, koncepcje fajne ale nie pasuje mi trochę ustawienie tej pozy. Mam wrażenie że górna część jej ciała lewituje a stopy tylko delikatnie opierają się na  ziemi

Hmm, myślisz, że to działa jednoznacznie na minus? Nie starałam się tutaj o umieszczenie postaci w przestrzeni. bardziej na generowaniu ciekawszych kształtów.
W sumie podobnie i tutaj, chociaż zastanawiam się, czy nie zrobić tak, jakby niepewnie kroczyła, bo dodałoby to jakiejś ekspresji w pracy.
Póki co z detalem dobiłam do zamierzanego poziomu, teraz pracuję nad podkreślaniem formy. Na ten moment coś co mi nie pasuje to coś z jej lewą nogą i ułożenie lewej stopy, którą pewnie będę przerabiać. Muszę jeszcze mocniej podkreślić formę warkocza 😛

"Hmm, myślisz, że to działa jednoznacznie na minus?"

Niee, spokojnie 😄 Tak tylko próbuje się do czegoś przyczepić, chociaż w takim ułożeniu zastanawiam się troche czy nie dodałaś postaciom kolejnego stawu w nodze. Myśle, że warto było by chociaż minimalnie zmienić balans żeby pozbyć się części wątpliwości.

Co do drugiej pracki, od detalu do formy, ciekawa kolejność 😄 Chociaż efekt zaczyna być fajny, wydaje mi się że nie potrzeba jakiść znacznych zmian żeby pokazać ekspresje, no może oprócz tej nogi, bo rzeczywiście coś z nią nie gra.  Próbowałem coś zmienić no ale nie jestem przekonany do trafności mojego overa, nie wiem czy w tej kwestii jestem w stanie pomóc.

Myślę, że było by lepiej gdyby ona stała na przedniej części stopy. Teraz stopa jest prosto, jakby ją zgiąć, bardziej by stała na ziemi i inicjowała ruch.

Nie do końca od detalu do formy, po prostu czułam, że warto jeszcze to podcisnąć 😄 Nogi zmieniłam, mam wrażenie, że wyszło na lepsze. Podkradłam zniszczenia na kolczudze od overpainta Jamroza, porobiłam jakieś kosmetyczne zmiany 😛



 

Odgrzebuję stare śmieci i nadrabiam wrzucając rzeczy naprodukowane przez ostatni (ponad) rok 😛 Naprawdę sporo czasu tu nie wrzucałam XD
Załączam tu głównie arty, jakieś notki worldbuildingowe i procesowe sobie daruję, bo jest tego naprawdę sporo - gdyby ktoś był ciekaw, są na artstation 🙂















 

super sa te rzeczy 🙂 

Choć tutaj pozwolę sobie wrzucić cały projekt, gdzie opisałam cały proces 😄
Designowałam ten domek bardziej myśląc o tym projekcie jako czymś, co wytyczałoby drogę do designu następnych domków należących do tej samej "wioski", więc weszła rozkmina worldbuildingowa, odnośnie możliwości w designie, co do kształtów itd - hipotetycznie następnym projektem byłyby domki, gdzie już kierowałabym się wytyczoną drogą przez ten poniższy - ale już renderowane do stopnia użyteczności w produkcji, a nie bycia super wyrenderowanym projektem przekazującym jednocześnie mood.
W pewnym sensie zrobiłam sobie art direction do następnych budynków, które pewnie wrzucę jako następne - jak już je zrobię 😄

Poniżej wrzucałam pojedyncze okna, drzwi, balkony itd - starałam się myśleć o tym modularnie, więc wszystkie okna/drzwi/itd mogłyby być użyte w następnych domkach- do tego konkretnego domku po prostu wybrałam tyle, ile trzeba.























 

3 minuty temu, KLICEK napisał:

super sa te rzeczy 🙂 

Wow dzięki!!

Naprawdę świetne prace, bardzo miło popatrzeć! Kradnę do folderu z inspiracjami 🙂 

3 godziny temu, Destroyer napisał:

Naprawdę świetne prace, bardzo miło popatrzeć! Kradnę do folderu z inspiracjami 🙂 

Aww, dzięki :)

Hejka! Dzielę się projektem z character designu skończonym jakiś miesiąc temu, jednak bardzo chętnie przyjmę feedback "post mortem" 😄 
Po skończeniu projektu pojawiły się opinie, że stroje (np szerokie spodnie) utrudniłyby animacje czy generowałyby problemy natury produkcyjnej - bardzo chętnie przyjmę feedback na tym tle, czy to od doświadczonych koncepciarzy, czy animatorów, czy grafików 3D którzy z różnymi bubolami walczyli 🙂 Zależy mi na świadomości konsekwencji pewnych decyzji w designie. 
Briefem konceptowym który sobie ustaliłam, było zakonceptowanie 3 kast w społeczności kobiet zajmujących się świętym drzewem. 
Podzielone są na zbieraczki (Maidens), "pielęgniarki" (Mothers) i "mędrczynie" (Crones). 

Jeszcze troszkę więcej (np do poczytania) jest na moim artstation: https://www.artstation.com/artwork/w8GkZL

Na koniec chcąc poobjaśniać o co chodzi, zrobiłam muralowe grafiki informacyjne, które pewnie przerobię i znajdą się w enviro które aktualnie projektuję jako drugą część tego projektu 😄 

 

 

Wooo ile dobra! świetne to!

Co do trudności w rigowaniu i symulowaniu to tak, im coś jest dalszego od legginsów tym większe będzie wyzwanie a tam tak konstrukcja byłaby chyba najcięższa w rigowaniu animowaniu i symulowaniu ale wyglądaj najbardziej ciekawie i aż chciałoby się zobaczyć to w ruchu jak już ktoś przyjąłby wyzwanie i się umęczył z symulacją 😛 

Edytowane 29 Styczeń 20223 l przez Destroyer