Zawartość dodana przez SBT77
- Teczka 2D: zbiegaj
- Teczka 2D: zbiegaj
-
ChC.18: WOSN_NOWA_ZIEMIA by SBT77
Skoro to montaż, materiały będę prezentować w pierwszym poście. Zachęcam innych do tego samego. Dużo niedociągnięć, póki co usiłuję z grubsza ogarnąć klimat, scenę, światło. Ogrody zamierzam umieścić w dali, monumentalne, rozświetlone, górujące nad krajobrazem. Jakiś wstępniak:
-
ChC.18: WOSN_NOWA_ZIEMIA by SBT77
Witam. Tutaj będę pokazywać materiały z których robię montaż. JEŚLI KTOŚ ZOBACZY ŻE COŚ JEST NIE W PORZĄDKU Z PRAWAMI AUTORSKIMI, PROSZĘ O INFO. --------------------------------------- Stara praca: Póki co użyłem: http://www.sxc.hu/photo/1131330 http://www.sxc.hu/photo/1157583 http://www.sxc.hu/photo/1216288 link do tego co już było zrobione: http://i37.tinypic.com/2drxwgg.jpg --------------------------------------- Nowa praca, zmiana koncepcji. Tutaj najpierw zgromadzę materiały, które mam zamiar użyć. Potem dokonam wyboru i usunę niektóre.
-
Challenge Corner Edycja 18 [10/2009]. Regulamin i Temat
O, malowanie po focie będzie i to bezkarnie ! HURA :> Tylko mam małą sugestię - jako że to mattepainting, to bądźmy uczciwi i pokazujemy źródłowe foty. O prawach autorskich dotyczących zdjęć chyba nie muszę wspominać, to jest poważne forum :) No i wreszcie - jak rozumiem to ten mattepainting może mieć dość dowolną formę - tzn. mogę sobie to stylizować na obraz ? Czy ma raczej być taki dość klasyczny - żeby to wyglądało jak fota ?
-
teczka 2D:THX:.UPDATE 11.10
Nawet nie pytam, kto mógł to odrzucić... Tak czy owak - popełnił błąd. Świetna ilustracja, dla mnie okolice Bułhakowa, w każdym razie czuć jakoś klimaty rosyjskie... nie wiedzieć czemu... :> Fascynują mnie te prace, od pewnego czasu co byś nie zrobił bije od tego jakaś dojrzałość plastyczna... A napisik w ostatniej niezwykle pomysłowy :)
-
speed painting
Widzę że praca wre panowie :) Heh, zgodnie z radą dekiela dodałem parę realistycznych szczegółów do ostatniego TSP. Co prawda teraz by to nie podchodziło pod temat, ale mam wrażenie że wygląda nieco korzystniej...
-
Teczka 2D: maroński
Hmmm... Wydaje mi się, że tutaj chodziło przede wszystkim o koncept strojów - a jeśli tak, to po co picować postacie ? Poza tym, mnie one się podobają chociaż faktycznie wyglądają na 3d. Są większe wersje tych prac, które poszły na okładki ? Bo same okładeczki z daleka fajnie wyglądają, ale trochę to małe...
-
Tygodniowy Speedpainting 72: Mózg matrioszka
Whooaaaa, OmeN... fantastyczne... ...to aż mi głupio postować swoją pracę. Ale przecież maluje się dla siebie, a branie udziału w takich konkursach to fajna zabawa :) Mózg matrioszka kontra wysoka temperatura: ---- a tak wyglądała wersja oryginalna na której pracowałem... nie wiem czy nie trochę korzystniej... nieważne - ważne jest to że dzięki tej pracy odkryłem jeden fajny patent :D
-
Tygodniowy Speedpainting 72: Mózg matrioszka
99,87% masy naszego układu słonecznego przypada na słońce. Powodzenia :) Ale temat plastycznie miodny i być może spróbuję coś namalować o ile wystarczy mi czasu i przede wszystkim umiejętności...
-
WIP 2D: Pościg (7 grudnia)
Mnie się podoba over Telthony, kompo poprawiło się - większa masa jest teraz bliżej środka. Trzeba jeszcze przemyśleć położenie głowy kobiety, połączenie szyi i krawędzi dachu jest dla mnie nieczytelne.
-
Tygodniowy Speedpainting 72: Mózg matrioszka
Nikodem, też tak na początku pomyślałem... Ujęcie całościowe jest raczej ciężkie, to by musiało być niewyobrażalnie wielkie. Można przecież jednak pokazać jakiś fragment, np. któryś z wewnętrznych kręgów, ogrzewany i rozświetlany przez gwiazdę. obserwator może być wewnątrz tej megakonstrukcji, niekoniecznie na zewnątrz. Tym bardziej że to "zewnątrz" byłoby raczej dość ciemne i zimne. Ale oczywiście nie chcę nic sugerować, każdy myśli sam :)
- Teczka 2D: Ortheza - 06.05.2012
-
Tygodniowy Speedpainting 72: Mózg matrioszka
Pomijając absolutną utopijność całego projektu i fakt że gdyby pochłaniał energię gwiazdy całkowicie, z zewnątrz byłby doskonale czarny, jest to plastycznie ciekawa koncepcja :) Ciężko mi się tutaj uwolnić od obrazu gwiazdy śmierci z Gwiezdnych Wojen... To musiałoby być coś zbliżonego... W każdym razie praktyka narzucałaby kształt kuli.
- Teczka2d:dezzed
-
Teczka 2D II: skeczbuk
I-riss, nie da się jednak ukryć że sposób pracy nieco zmienił się w grafice od czasów Normana Rockwella. Obecnie, gdy jesteś w stanie każdy element obrazu wyciąć, obrócić, przeskalować, przenieść w inne miejsce itd perfekcyjny rysunek linearny "z ręki" mocno stracił na znaczeniu. Głównie chodzi w nim o ustalenie prawidłowych proporcji. Te, rzecz jasna, muszą być zachowane. W malarstwie tradycyjnym ciężko było o korektę w zaawansowanym stadium pracy, jednak w digitalu jest to zazwyczaj banalnie proste. Co do Rockwella - wydaje mi się że słynie on przede wszystkim z interesujących kompozycji. Kompozycja jak wiesz jest rzeczą najważniejszą, to jak "zagospodarujesz przestrzeń" na ilustracji ma dramatycznie większe znaczenie od renderingu pojedyczych jej elementów, który oczywiście powinien być przekonujący ale w zasadzie bez znaczenia jest jak się do tego etapu dochodzi - czy malując po fotach, czy z łapy, czy po modelach 3d (tak jak czasem pokazuje Mayk) - grunt żeby wyglądało. Ale nawet jak będzie wyglądać jak prawdziwe, a kompo będzie do kitu to i tak tą ilustracją będzie sobie można co najwyżej owinąć kanapki do roboty. Jak obrazek nie opowiada żadnej historii którą zrozumie prosty Kowalski oglądając produkt na półce, nie pokazuje czegoś ciekawego, nie jest odpowiednio zaaranżowany w przestrzeni, to się nie sprzeda i choćbyś nie wiem jaki perfekcyjny tam miał rysunek to będzie do bani, sorry. Dlatego może za bardzo "technicznie" na to patrzysz I-riss, te niedociągnięcia o których piszesz nie mają aż takiego znaczenia, a postronny widz nawet ich nie zauważy. Przynajmniej tak to dla mnie wygląda na dzień dzisiejszy jeśli myślę pod kątem przekazu komercyjnego - taki jest mój stan wiedzy, bądź niewiedzy w tym zakresie...
-
Sonda: Tygodniowy Speedpainting 71: Biebrza
Zdecydowanie norden. Lukanus - bardzo ładne, jednak brak mi jakiejś dominanty.
-
Tygodniowy Speedpainting 71: Biebrza
Wielkie, wielkie dzięki za wszystkie ciepłe słowa. Mój warsztat póki co jest bardzo skromny, jednak nie boję się eksperymentować i prawdopodobnie to jest przyczyną, dla której pewnym osobom spodobała się moja praca na ten TSP - czasem coś ciekawego się pojawi, chociaż tego nie oczekiwaliśmy. Rembiku, dzięki wielkie, ale o ile nie przytrafi mi się jakiś fenomenalny progres (a takie rzeczy zdarzają się niesamowicie rzadko) to o tym czy było warto mi kibicować czy nie przekonamy się za kilka czy kilkanaście lat. Niemniej jednak miło że ktoś trzyma kciuki za moje zmagania z digitalem. I przepraszam za offtop, ale pozostawić tak miłe słowa bez odzewu byłoby po prostu niegrzecznie.
-
teczka 2D: lordbiernac
Bardzo ok. Scena opowiada historię, fajny koncept i kompo. Jedna rzecz mnie zastanawia - te samochodziki przy ścianie tak jakby trochę tonęły kołami w ulicy... Ale to już takie moje zwykłe czepialstwo, rozumiem że jezdnia jest lekko wybrzuszona. Jak powiedziałem - super :)
-
speed painting
Test paru nowych brushy. Pozdro.
-
Tygodniowy Speedpainting 71: Biebrza
Ładnie panowie, ładnie. Badziew ode mnie :)
-
Teczka 2d : natas
Co robisz źle ? Według mnie jesteś dla siebie zbyt surowy i podejmujesz się wyzwania, któremu sprostać jest niemożliwością. Namalować przekonujący portret kobiety, w dodatku posługując się fotografią i to fotografią zrobioną zwykle w sposób gubiący jakąkolwiek bryłę - to zadanie dla profesjonalisty. Przypuszczam że trzeba mieć ogromną wiedzę, żeby na podstawie takiej "tapetowej" fotografii odtworzyć to co popsuł aparat fotograficzny jak i sam fotograf. Spróbuj postawić przed sobą jakieś zadanie mniej wymagające - może spróbujesz namalować owoce, albo jakąś niezbyt rozbudowaną kompozycję z butelek, puszek, zastawy stołowej ? Sugeruję, że jeśli to możliwe dobrze byłoby poszukać kilku przedmiotów o nieskomplikowanej fakturze, ustawić je na jakiejś jednolitej powierzchni, oświetlić JEDNYM źródłem światła - najlepiej przednio-boczne tzn padające pod kątem mniej więcej 45 stopni między tobą a bokiem obiektu - i namalować uważnie obserwując. Można spróbować samemu zrobić kartonowe figury geometryczne - sześcian, stożek, walec. Ustawiać i malować.
-
Teczka2d: freeze iz mad
Racja. Przy czym jesli ktos chce pomalowac sobie po focie, to czemu nie... Sztuka dla mnie to nie jest, ale jesli traktowac to jako rodzaj cyfrowej zabawy, rozrywki albo doswiadczenia co dany rodzaj dzialania moze a co nie - to nie ma co panikowac. Nie wszystkie działania muszą byc powazne, jesli ma to byc naiwna zabawa - mozna i tak. Dopiero kladzenie na jednej szali takich zabaw i obrazu ktory wyplywa z zupelnie innego rodzaju dzialan - artystycznych - jest przejawem niekompetencji. Dla mnie nie sa one jednoznaczne. Przy czym - porownujac do literatury - jest w niej miejsce na wierszyki dla dzieci i traktaty filozoficzne - wrzucac je na jedna polke to nonsens. Jeszcze gorzej - napisac wierszyk i sadzic ze jest on traktatem :) Oj nie tylko w digitalu :) Ilez galeri przerysowanych kropka w kropke olowkiem portretow gwiazd ekranu... Inwencja i kreatywne działanie jest kluczem. Kreatywnosc pochodzi z wewnatrz nie z zewnatrz. Szkoda ze ludzie boja sie eksperymentowac... a nie boja sie klamac :)
-
Teczka2d: freeze iz mad
Rotcore - po co się czepiać ? A no właśnie. W sumie nie jest trudno podmalować fotę tak, że nie będzie się dało udowodnić jak obrazek powstał. Najpierw odpowiednio pofiltrować, potem pomalować i gra muzyka. Tylko po co ? Tu niejeden już taki był. Więcej - co chwila ktoś coś podobnego wstawia, oczekująć braw. Z reguły prace mijają bez echa, bo to jednak widać, chociaż formalnego dowodu nie ma. Po prostu ciężko się nabrać na niepewną pracę brushem przy perfekcyjnych proporcjach i kolorze, oko to od razu wyłapuje. Ja już sobie odpuściłem. Jeśli kogoś podkręca fakt, że ludzie piszą mu osomy i omajgoty na forum - no cóż, współczuję, ale bywa i tak. Lepiej kupić sobie rybki albo chomika, ale widać nie każdego stać :P Możemy mieć tu galerie pomalowanych fot udających malarstwo - tylko czemu to ma służyć ? I - żeby była jasność - ja wcale nie jestem wrogiem takiego podejścia. Przeciwnie - ostatnio powoli zaczynam się nawracać na pojmowanie rzeczywistości przez pryzmat fotografii... Na malowanie po fotach także, jeśli coś dodajemy, coś zmieniamy. Widziałem parę naprawdę dobrych konceptów enviro z malowanych fot, ciężko mi to tak po prostu przekreślić, bazą była fota, ale mimo wszystko mają jakąś wartość. Jednak pracować w ten sposób i wprowadzać ludzi w błąd to jest już nie fair i mało śmieszne. Czym innym jest bawić się i eksperymentować, a czym innym kłamać. Co do tego konkretnego przypadku - jeśli był outline na focie i kolor picker w akcji - to moim zdaniem można powiedzieć, że fota została przeklejona, ale na raty :) W sumie to nic nie zmienia, ale te elementy mechaniczne też taką fotograficzną realnością trącą... Tu nie chodzi o purytanizm, ale o szczerość.
-
Teczka 2D: Szkicownik
Dawanie jakiegokolwiek kulturysty jako przykładu budowania sukcesu na ciężkiej i mozolnej pracy nie jest raczej najszczęśliwszym pomysłem ;) Niemniej jednak rozumiem co masz na myśli i przyjmuję jako materiał do przemyślenia...