olaf

Lumion jedzie na cryengine chyba - o ile nie zmienili, w kazdym razie gamingowy silnik, wiec quadro po raz kolejny bedzie gorszym rozwiazaniem.

na potrzeby portalu y8.com badamy prędkość połączenia, wydajność CPU i GPU z podziałem na kraje. Wszystko na potrzeby gier online. Tu małe preview oparte na niewielkiej ilosci sampli po 1 dniu zbierania statystyk i tylko CPU. Pełne dane niestety nie beda dostępne publicznie poza grupa developerów pracujących dla Y8. To jest dla flasha. W niedalekiej przyszłości wykonamy także testy wydajności dla html5 i webGL. Pozwoli mi to lepiej projektować gry z uwzględnieniem możliwości komputerów graczy - szczególnie przegladarkowe i mobilne gry webGL. CPU bada pojedynczy rdzeń. Szczerze to nie moge sie doczekać na testy webGL na urządzeniach mobilnych. Da to odpowiedź co można, a czego unikać projektując gry na mobilki i przegladarki. Ponieważ jest to znacznie bardziej demokratyczny rynek niż appstory (i pozwalajacy lepiej monetyzowac rynki wschodzące) licze na fajne wyniki.

Niestety ios crap ale pamieta login i haslo ;) Syte, poza pierwszymi sekundami z chmura na pierwszym planie ktora zbyt chamsko na pnga wyglada cala reszta klasa.

Linka do filmu

Nie widac linki

Na sieci sa podary co wyciac sobie jako koncowke. Niestety nie testowalem koncowek wacoma na pentagramie.

Na stronie nbp masz archiwalne kursy. Podstek placisz od kursu sredniego w dniu wystawienia rachunku, ktory nie ma w sumie nic wspolnego z tym jak zostanie przewalutowane niestety. Taki podatek od globalizacji.

Zgadzam sie z powyzszym z jedna uwaga - podatek liczysz od kwoty na rachunku - po ang uzywa sie invoice zamiennie dla obu - rachunku i faktury. Chodzi w sumie wylacznie o papier potwierdzajacy transakcje.

[video=youtube_share;nDKo3lLzbRA]

Ciekawie wyglada, nabralem ochoy na nauke grease pencil w blendku.

Jak w polsce nie dbaja o konsumenta, to trzeba znac francuski. Francuskie Stowarzyszenie Konsumentow opublikowalo liste produktow zawierajacych alergeńy lub substancje niebezpieczne - dotyczy kosmetykow i na liscie sa znane marki kosmetyczne. http://www.linternaute.com/actualite/societe/1281954-cosmetiques-dangereux-185-produits-pointes-la-liste-complete-de-l-ufc-que-choisir/

Plastycznie super, powodzenia w dalszej drodze.

Hej polecam rzucic okiem na turbosquid i stamtad wybrac jakies referencje jakosciowe - co Tobie wystarczy. Inaczej bedzie problem ze znalezieniem odpowiedniej osoby lub juz na wstepie wykluczysz pewien powiom jako nieosiagalny. I nie sugeruj sie cenami tam, to tylko ceny za licencje, a nie indywidualne zamowienie wiec najlepiej szukac referencji w przedziale 10-20usd za model.

Zeby nie bylo nudno. Juz niebawem poczatek miesiaca i czesc z Was bedzie odbierac wyplate: [video=youtube_share;uv0j__Oea0w]

Tak, maja postawione zarzuty. Ale,zgadzam sie ze ciezko jest dotrzec o tych informacji. Nie dowiesz sie np. W polsce z jakiego lowiska masz rybe lub z jakiej hodowli. Dzieki wlasnym poszukiwaniom wiem, ze np. Kazdy losos w pl pochodzi z jednego zrodla i jest to najgorszy sort. Ale nie kazdego stac by placic 300pln za kilogram lososia lepszego sortu - wciaz hodowlanego, czy tysiaka za polowowego Ale np. W grupie dietetycznej rozkmina byla ktore maslo jest gatunkowo dobre w pl. Okazalo sie ze kerrygold jest w uk z grassfeedu - od krow z pastwisk i zawiera pelnowartosciowe kwasy tluszczowe. Ale w polsce jest zbyt miekkie i po mailach do producenta wyszlo, ze jest robione jak wiekszosc masel polskich w jednym miejscu - bez wzgledu na cene. Ciezko konsumentowi dojsc do takich informacji. O tym ktore maslo kupic dowiedzialem sie od goscia, ktory wizytowal gospodarstwa ekologiczne. Ale nie wiesz czy za rok nie beda lac pol na pol z gownem od krow karminych pasza. Polska jest krajem paszy - w sklepach i telewizji podaje sie tylko pasze dla bydla, co jest smutne, ale wolimy placic za kilo 'kielbasy' niz 200g prawdziwej kielbasy tej samej kwoty, bo wydaje nam sie, ze miesa w kielbie co stoi w sklepie tyle ile cena zywca, jakos sie namnozylo w transporcie. Iloscia to tylko pasza stoi, a to nasz wybor jako konsumentow.

100% parmesan [video=youtube_share;-Xd2HSDzh7Y] Fyi. Celuloza jest antyzbrylaczem, ale 10% to troche duzo, skoro 0.5% starcza ;)

Generalnie dlaczego ktokolwiek mialby sie poslugiwac znakiem handlowym innej firmy? Po to wlasnie sie je zastrzega.

Fajnie rozkminione UI we flexfonie [video=youtube_share;Sfc_Peev660] A tu, dlaczego nie warto,slepo wierzyc w success story: [video=youtube_share;1k7jeQQdqPA]

Nom, nam sie tylko wydaje ze to jest tak powszechne, ale to niszowa nisza niszy dla normalnego czlowieka.

Nie maja. Po prostu marki nie egzekwuja tego, bo pewnie nie wiedza nawet o istnieniu takiego portalu.

Tak. Z logiem nie mozesz.

przepraszam, że nie bede tego tlumaczyl (oraz sorry za moj angielski), po prostu skopiuje ze slacka. Moze ktoś uzna to za przydatne. here you have test gameplay for some game Im working on. on the top you can find floating digits. This number is representing player excitements - based on dopamine releasing (happiness hormone) research. The idea is to limit features while user gameplay excitements is high - to avoid repetition, and use wisely available features in the game only when needed (like extra animations, balance adjustements). This schould help balance the game as well as make sessions longer without extra resources on producing new assets/level design etc. (cheaper better game) It's very fresh research of mine and game doesnt have all features implemented, also all numbers have to be balance after large tests (2k gameplay sessions will be enough). here is the graph showing how game currently is trying rebalance the gameplay to keep up to 'sweet spot' game also have implemented analitics tool collecting individual gameplays for further analisis and comparisson between long gameplay and short gameplay - to figure out why some players playing longer while others are getting bored quickly the point is while dopamine level is high user dont mind failing, so game doesnt have to be easy. He can fail all the time as long as we pumping excitements - flappy bird effect so graph is here to balance gameplay but not make game easy to play, just interesting dopamine​ - achievement happiness hormone is released once player do something succcessful and it's highly addictive, thats why I focused my research on this one. Dopamine is the main reason people playing games.

Moze i tak, ale w kontekscie tego co napisalem to nie ma zadnego znacżenia.

Kto twierdzi, że UX to tylko napieranie w dizajnie ;) http://spruce-mobile.com/samples/anar/dinoBubbl/test-dinoBubble.rpo - raport z gry - cos jak bubble witch saga wraz z osadzonymi eventami - wersja beta ponizej session graph dla tych danych więc wykonałem sobie toola zbierajacego dane o sesji zadowolonych i niezadowolonych graczy, by porównać ich eventy i to jak 'konsumują gameplay'. Dzieki temu mam pól-automatyczny tool do balansowania gameplayu bazujący na danych behawioralnych. Kolory i wartosci będą odzwierciedlały trzy podstawowe dane o pracy hormonalnej mózgu - wydzielaniu dopaminy, serotoniny i oksytocyny, z czego koncentrować sie będę na dopaminie, ponieważ działam w casual gamingu. Myslalem ostatnie tygodnie jak podnieść UX na kolejny level ale uzywajac programowania i to chyba będzie to ;) W zamierzeniu tego badania będzie budowanie gameplay'u, ktory dopasowuje się do gracza starając się wymodelować idealny wzorzec doświadczeń z rozgrywki. Oczywiście nie jestem baranem, by robić to tylko pod gry - ten sam tool sprawdzi się przy analizie portali, gier społecznych czy nawet myślę mediów takich jak film czy animacja. Ale testować będę na graczach. To kolejny krok w stronę tworzenia oprogramowania - ale bez porzucania swojego skillsetu.

Swietne wyniki w wyprowadzaniu pacjentow z nowotworow maja (holistyczni) dietetycy kliniczni. Mozna sobie sprawdzic jak - i dlaczego - dziala np. Ketoza, nie ma w tym zadnej rocket science. Ogolnie metody leczenia popularne dzis, to tylko glowny nurt. Ani jedyny ani najlepszy, ale tak jak kazdy glowny nurt - latwo dostepny. Jak ktos zostal wychowany przez bezmyslnych rodzicow na bezmyslne ciele, ktore konsumuje tylko to co pan przyniesie do zloba, to nie widze powodu by mial lepiej w zyciu. W ewolucji gatunku chodzi o przetrwanie najlepszych osobnikow, a nie calego gatunku.