Zawartość dodana przez olaf
-
Legends of Poland - Twardowsky
Wczoraj znajomym puscilismy, polecialo z napisami wiec dopiero uswoadomilem sobie jak fatalna dykcje miala ta pani, bo mimo ze ogladalem z 10 razy to nie uslyszalem kilku kwestii. No i dzwiek ogolnie w wielszym pomieszcze iu wyszedl niezbyt okazale.
- Obiekt 3d: Zegarek Timex T49865
-
Świąteczne rozmowy grafików
Boris masz racje. Zadne rozmowy nie zaczaruja rzeczywistosci. Sam mam znajomych w podobnych sytuacjach bo zycie czasem bywa naprawde trudne. Wszystko co tu poruszamy to sytuacje gdy jest ssanie w branzy, a czlowiek idzie siedziec jako pol-freelancer. Takie krotkie chwile ktore wplywaja na zycie. Ale nie watpie ze to moze draznic. Sam przejadlem kiedys nie jedna okazje dlatego aktywnie sie udzielam. Zmadrzalem i aktualnie zacisnalem pasa i odkladam 80% tego co zarabiam na przyszlosc. Norden troche dziecinnie ale jednak pokazal karty drugiego gracza i moze komus sie to przyda. Zaloze sie ze ktos tez zle rozegra partie i wyskoczy ze stawka 12k dla juniora i bedzie mail do nas wszystkich zal. Beda tez tacy, ktorych szef opiernicza i wyzej 1800na reke nie podskocza i krew ich zalewa na te fantazje. Ale spokojnie, budujmy jeden segment po drugim, rozmawiajmy i uczmy sie. Sam wrzucam rozne smieci w swoim watku, byscie nie musieli probowac wszystkiego na swojej skorze. Lepsze srodowisko pomoze troche tez tym na najnizszych stawkach, bo wreszcie ktos wlaczy odkurzac i zacznie rekrutowac aktywnie po calej polsce nawet tych srednich, a wtedy zmniejszy sie konkurencja i latwiej bedzie znalezc robote za dodatkowe 500 na miesiac.
-
Świąteczne rozmowy grafików
Ta, bo ekonomia i zdrowy rozsadek nie jest wymyslem nowego pokolenia i nasi dziadkowie mogliby nas wiecej nauczyc niz sie wydaje. Dlatego pokolenia powinny sobie jakos pomagac, bo jeszcze dlugo na tym samym wozku pojedziemy. Jak mlodszych nauczymy jak siac i zbierac to ziemi nie wyjalowia i kazdy sie pozywi. To pewnie mysl z jakiejs sredniowiecznej ksiazki ;)
-
Rzeczy interesujące, rzeczy zabawne vol.2
Ok to mnie mega rozbawilo. zawsze myslalem ze Boston Dynamics pokazuje te filmy publicznie, bo dla armii beda mieli inny model -cichy i na baterie ale nie moga baterii pokazac bo np. Sa z kradzionego patentu (armie maja prawo tak robic). Nagle szok, zolnierze nie chca pierdziawki zaboerac ze soba w misje. Uklony dla naukowcow z Boston Dynamics, armia wycofuje sie z pomyslu. [video=youtube_share;o4RV6E9Jh8w]
-
Świąteczne rozmowy grafików
Absolutnie nie nazywam debilem Ciebie. Przepraszam jeżeli tak to zostało odebrane. Odpowiadając tyradą miałem na myśli osoby, które nawet się nie wypowiadają, a tylko czytają - chciałem pokazać absurd toku myślenia i zatrzymywania sie gdzies po drodze, na prostym przykladzie, ale nie chcialem nikogo - szczególnie Ciebie - tym urazić osobiście, to byla wypowiedź w eter. Uwazam, ze nie ma tu jednej racji - obie postawy sa potrzebne do homeostazy, ale organizm moze nie dac rady jezeli jednostki będą słabe, dlatego promuje oportunizm, bo gdziekolwiek będziesz pracował, pracodawca będzie oportunista i freelancerzy i inni na śmieciowkach powinni troche z tej postawy czerpac. A dobrze jest przejaskrawić czasem. Jak powiem, ze da sie zarobić 30k (bo da sie), to młody zdolny znajdzie odwagę powiedzieć skromne 5k na początek. Ludzie ze stabilniejszymi karierami w dłuższej perspektywie są lepsza - zdrowsza - częścią organizmu, co jest korzystne takze dla pracodawcow (choc moze nie w krotkiej perspektywie - to jak z uprawa ziemi bez plodozmianu). p.s. ale ja tez planuje na starość rąbać drwa, tylko gdzieś w brytyjskim hrabstwie w swoim lesie.
-
Świąteczne rozmowy grafików
Zanim sie zestarzejesz lasy beda ogrodzone jak w niemczech. 10k to ani duzo ani malo. Jakbym mial kontrakt na 10lat to by mi te 10k starczylo. Ale trzeba inwestowac samemu w rozwoj, zdrowie, przyszlosc. Skoro mozna zarabiac wiecej to normalne ze warto. Rolnik przeciez nie schodzi z kombajnu po zebraniu 1/6 pola bo "mnie i starej starczy, a dzieciaki i tak na studiach to jesc nie beda". Jakbys takiego chlopa nazwal? Moze debilem? Chyba jak wyroslo to trzeba kosic nie? Nie ma to nic wspolnego z mozgiem przezartym miejskimi fanaberiami, bo kazdy madry tak by zrobil. A ze niektorych przeraza czy oniesmiela, spoko, pytanie czemu negowac? Skad nienawisc do ludzi pomagajacych sobie nawzajem? Wyrosla okazja to albo na kombajn, bo moze niedlugo przyjsc zima, albo uciekac do innej profesji, to stawki tu jeszcze wzrosna. EDIT: Norden z tego co rozumiem nakreslil taka kwote (12k) bo wie, że przy tej kwocie nie oplaca sie firmie z polski ściągać pracowników, czyli wciaz moze polski grafik byc konkurencyjny cenowo. Przy malej ilości specjalistów na rynku polskim relatywnie łatwo zacząć podbijać stawki z dobrem dla wszystkich z branży, bo ludzie będą się szkolić więcej wiedząc ze można tyle zarobić, a to pozwoli im budować stabilniejsze kariery na lata. Nie chodzi tu o PI czy kogokolwiek, ale o Was. Co w tym zlego, ze ktos uswiadomil Wam, ze sufit jest nieco wyzej?
-
Szybki gameart #2
przyklad działania gotowej aplikacji - spritesheet sbity do 64kolorow zajmuje 103kb pojedyncza animacja i wykorzystana mozliwosc manipulacji timielinem: http://spruce-mobile.com/samples/html5/testA/decompress.html
-
Świąteczne rozmowy grafików
Ale dlaczego? Ciezko grafikow 3d do roboty znalezc to chyba najlepszy moment by sie wspolnie wspierac i albo szukac lepszych okazji albo zmienic branze. Poza tym tak chyba powinny wygladac rozmowy grafikow, zadne opluwanie siebie nawzajem a rozmowa o tym co warto,czego nie, dokad zmierzamy i poznac punkt widzenia innych. Z branzy.
-
Świąteczne rozmowy grafików
Ostatnio w ktorejs gazecie - nie wiem ktorej, bo przeczytalem na flipboardzie - byl fajny artykul, by dwa razy sie zastanowic czy warto pracowac w znanej firmie. Nie jest tak oczywiste ze Twoja kariera i skill bedzie najlepiej pasowal do duzej znanej firmy. A wspominam, bo mam sporo znajomych grafikow zarabiajacych w pracy 8-16 za 5k plus jakies boki jak rodzinka nie potrzebuje jego czasu. Bo wlasnie pytanie, po co isc na wojne, po co crunchowac w end-game firmie. Posiwecacie sie gdzies, bo czeka Was lepsza kariera? Ludzie na wallstreet powiedza ze tak, gornicy - emerytura syta w bardzo mlodym wieku. Ale po co grafik marnuje zycie w najlepszej firmie do jakej moze trafic? Przeciez to juz sufit branzy. Gdzie pojdzie? Moze tylko nizej. A gdzie pjdzie w wieku 50 czy 60? Bedzie crunchowal by wnukom kupic prezent z okazji zdanej matury? Zapierd&£jac piszecie swoja przyszlosc. Jak droga prowadzi do lepszej kasy i lepszego zycia, to czemu nie. Praca grafika w duzej firmie za male pieniadze prowadzi w dupe ciemna. Jezeli masz 30lat i dasz z siebie wszystko to jakie masz szanse ze przez nastepne 40lat nikt nie bedzie chcial bys dal z siebie wiecej? Kreujecie samych siebie za 20lat. Zaiwedzionych, ze zniszczonym szacunkiem do siebie - bo nie dajecie rady konkurowac, bez szans na zatrudnienie w tej samej branzy, bez emerytury. Jak pojdziecie do parku to sobie pogadacie z gorkiem na emeryturze i maklerem z wall street i tylko pracownik platform zrozumie Wasz los.
-
Świąteczne rozmowy grafików
Laski wiedza, ze programisci zarabiaja lepiej, wiec sugeruje sie nie zakladac. Szczegolnie ze 'animuje smoki' nie brzmi jak killerska kwestia na imprezie na podryw ;)
-
The Farm 51 - wirtualna rzeczywistość w Gliwicach
Dlaczego dyskredytowania? Przytyk dotyczy tego, ze sa mozliwosci, bo mocy cpu nie brakuje i algorytmow tez, a robi sie takie cos. Do terenu nadaje sie swietnie to prawda, ale to na chwile obecna prosta rzecz i gdyby nie przestrzen dyskowa i ram smigalaby dekady temu, bo algorytmicznie nie jest zawila, to mam na mysli piszac o czerstwosci, cpu pozwalaja na wiele wiecej i rozwoj bedzie pewnie znacznie szybszy. Inwestowanie w aparature nie zwroci sie tak szybko jak w algorytmy. Wiadomo, ze indoor bedzie tez sie rozwilal, bo to nie jest skomplikowane az tak. Tylko wlasnie budowanie za pol miliona klatki dla aktorow,a budowanie algorytmu do indoru - dla mnie to bardzo czerstwe podejscie do technologii. ale to co mnie uderzylo to wykorzystanie tego do postaci. Wlasnie dlatego rozwijala sie cg bo tradycyjna produkcja dawala za mala swobode,a teraz wykorzystuje sie cg by wyciagnac to co najgorsze - kosztowna produkcje i mala swobode. Tylko tyle. Algorytmy obrobki obrazu jak najbardziej - sam sie na to przenosze z gameartu, ale nie w tak bezsensowny sposob - tani algorytm i droga infrastruktura. - - - Połączono posty - - - @Monio: za szybko piszesz - jasne ze tak wygodniej, ale z tanim algorytmem dojdzie do tego ze nie tylko krawca potrzeba na planie do GC ale tez ludzi budujacych makiety, bo nie potrafi sie wiecej wydobyc z danych wiec wszystko trzeba zbudowac tak jak ma byc. To jak ktojenie chleba na ipadzie zamiast deski do krojenia.
-
The Farm 51 - wirtualna rzeczywistość w Gliwicach
Delightning pojedynczych elementow na scenie bez cieni innych obiektow i swiatla lokalnego na podstawie hdrki to fajne na prace licencjacka w matlabie.
-
The Farm 51 - wirtualna rzeczywistość w Gliwicach
Nie musze szukac, bo mam juz rozeznanie. Robiac swoje r&d chcialem pobawic sie fotogrametria ale uznalem, ze to zbyt prymitywne podejscie do obrobki danych ale to tylko moje zdanie. Mam swiadomosc, ze to dane raw, co. Nie zmienia faktu,ze mielenie danych by dostac malo praktyczny rezultat traci dla mnie latami 90tymi. Ale nie musimy sie zgadzac przeciez i fajnie, ze ktos na tym zarobi, co nie zmienia faktu, ze z tej technologii da sie wycisnac znacznie wiecej niz cyfrowe dioramy z wypalonym swiatlem.
-
The Farm 51 - wirtualna rzeczywistość w Gliwicach
Skoro w ta sie tyle inwestuje to najwidoczniej zadne, co nie zmienia faktu ze przy obecnych mozliwosciach technologicznych skanowanie setka aparatow z danymi 3gb na klatke i niemal zerowa mozliwoscia obrobki to jakis zart. Po to powstalo cg by nie trzeba bylo krawcowej brac do produkcji. Z takim zestawem to mozna mierzyc specular, sss, lightmapy, czy paramerty pozwalajace wymieniac elementy z modela do modela, a doszlismy tylko do etapu odbudowania siatki i uvki, kazdy niedoswietlony element trzeba ppoprawic paluchem. Nie disuje samej firmy, ale to taka technologia ciekawostka rodem z lat 90 tylko wtedy magazynowanie danych bylo drogie. Przez lata 90te mam na mysli zlozonosc obliczen i uniweralnosc zastosowan.
-
Świąteczne rozmowy grafików
Tak jak wyzej. Koles zainwestowal w przeszukanie rynku, ja mam na mysli ludzi dostepnych dla kazdego. To jak z tym przykladem o krawcu i drozszych garniturach w galerii handlowej.
-
The Farm 51 - wirtualna rzeczywistość w Gliwicach
W glowie sie nie miesci jak bardzo czerstwe technologie sa wciąż w użyciu. 3gb danych i nie da sie nawet czapki nalozyc, bo nie bedzie pasować, a fota z czapką to kolejne 3gb. Masakra, że ludzie w to inwestują.
-
Rzeczy interesujące, rzeczy zabawne vol.2
Myslalem ze jakies sprytne wykorzystanie srodka masy ale i tak robi wrazenie, tylko glosny nieco [video=youtube_share;e9P9_QM8cN8]http://youtu.be/e9P9_QM8cN8
-
Świąteczne rozmowy grafików
Dynamika ekonomiczna podpowiada by nie zatrudniac sie w firmie w tej branzy ktora podpisuje umowy na 3 lata, bo sa raczej szaleni ;) Jasne ze w czasach 'private contractor' gdzie o skladki martwisz sie sam taki luksus jak umowa i stabilizacja ma swoja cene. Nie znaczy to, ze osoby mniej przywiazane do miejsca, gotowe zaryzykowac dluzsze poszukiwania i wiecej czasu na rozwoj, zarobia wiecej. A jezeli juz tak pracuja i nie maja stabilizacji w postaci umowy, powinni przynajmniej sprobowac poszukac lepszych stawek. edit: Ale nie, nie podjalbym sie prowadzenia np. Studia i placenia ludziom 5k z umowami, graficy nie sa tego warci w mojej ocenie. Ale to nie ja dyktuje trendy tylko popyt ;)
-
Świąteczne rozmowy grafików
Prostuje Ciebie, bo mam inne doswiadczenia. Nie twierdze ze takich ludzi jest duzo ale dobrze wstrzelona w popyt osoba moze tyle zarobic siedzac w polsce. Nie trzeba byc grafikiem celebryta ale trzeba duzo pracowac i sie rozwijac - do czasu az siedzisz na szczycie fali nie ma problemu. Samorozwoj, wnoszenie czegos nowego w projekty i odpowiedzialnosc to set z ktorym mozna szukac czegos pow. 5k, nie mowie ze od razu sie znajdzie, ale sa ludzie z dotykiem midasa, ktorzy potrzebuja niezawodnych ludzi do teamu i takiej okazji trzeba szukac.
-
Świąteczne rozmowy grafików
@le_chu: o ile sie zgadzam, ze 5k w porównaniu do innych branż to sporo na początek, ale tu raczej rozmawiamy o kominie - ludziach, ktorych ciezko znaleźć. Popyt reguluje stawki tak samo jako umiejetnosci. Druga sprawa CG ma niski sufit, jak chcesz zarabiac pow. 20k to juz musisz brac na siebie jakas odpowiedzialność, przy 30k pln (nie etat, kontrakty) to musisz naprawde miec uniklany skillset lub prowadzic team. Nie wiem jak w VFX ale w gamedevie zarobic pow 30k pln netto to juz wyczyn i trzeba pracowac jak lekarz albo prawnik (razem wzieci). tylko, ze 50 letni prawnik moze sie podcierac kasa, a tego o grafiku nie powiesz. Hossa zawsze pompuje zarobki i trzeba korzystać, bo kryzys wytnie spore dziury w kontach bankowych. To jest zawód globalny nie ma co przykładać do niego miary polskiej. Szukalem ostatnio krawca i okazalo sie, ze garnitur na miare kosztuje mniej niż jakiś z wieszaka w galerii handlowej. Tylko nurt klientow przewija sie przez galerie i wiec moga sprzedawac sredniej klasy odziez czasem kilka razy drożej niż najlepsi krawcy w polsce. Popyt wpływa na cene mocniej niz rozsądek.
-
Szybki gameart #2
Dobra! zapomnialem pokazać gre swiateczna, ale bylem mocno zajety Karabela. http://pl.y8.com/games/snow_village kompresja: jestem troche zly, ze ze mnie taki bałwan i nie znam np. Pytonga, bo sie okazalo, ze alfa0 w RGBA we flashu zbija do zera wartosci RGB wiec moge zapisywac tylko w trzech bitach. Wychodzi po zmianach ok 2x tyle co zip, bo nie kompresuje niektorych rzeczy i okazuje sie, ze dobrze, bo dzis robilem testy Karabeli dla innego teamu developerskiego - dwa dni tweakowania i optymalizacji i na koniec zonk, bo IOS ma 1mb limit na stringa - musialbym zamiast 600klatek animacji na raz wypuszczac to samo w 4kawalkach (timeline skompresowany ma 45kb ale rozpakowany 3.5MB). Pierun mnie strzelil i po prostu wywalilem wszystko jako jedna animacje na 1warstwie - działa bardzo fajnie, szczegolnie ze to duzy sprajt (1024x1472px spritesheet) i pojedynczy canvas nie muli tak bardzo. tip: regEx na mobilkach to jakiś koszmar - w kazdym razie w javascripcie probuje sobie zbudowac jakas specyfikacje UI pod oprogramowanie, bo dzisiatki opcji i guzikow sprawia mi w tym momencie problemy, szczegolnie, ze dokladam je w produkcji. Jak opracuje jakis system, to sie podziele.
-
Efekty specjalne - galeria 25 filmów
Wszystko na pluginach do AE
-
Świąteczne rozmowy grafików
Private contractor faktycznie zarabia wiecej nawet na kntrakcie w uk - srednio 20% czyli jezeli szukaja kogos za 25k/annum to jest to stawka brutto i chcac robic na umowe o prace masz powiedzmy 20k. Zatrudnienie na umowe o prace mozna w dzisiejszych realiach traktowac jako benefit i w takim wypadku zrozumiale ze ktos chetnie zejdzie ze stawki. Ostatnio rekrutujac graffikow 3d mialem bardzo podobne stawki z ukrainy czy bulgarii co z US wiec nie podpieralbym sie kosztami zycia. Nie twierdze ze koszty zycia nie graja roli jezeli ktos wie ze mu starczy na wszystko. Ale latwo sobie wyobrazic stanowisko negocjacyjne osoby ktora zarabiala nieco wiecej i ma odlozone na rok zycia.
-
Świąteczne rozmowy grafików
po to, by dostawal wiecej.