Zawartość dodana przez olaf
-
Dylemat początkującego ;)
Raczej nie, tooli do 2d jest sporo. Warto umiec przygotowac swoj plik pod psd tak by inni wiedzieli o co chodzi i nikt sie nie przyczepi raczej.
-
Photoshop CC 2015 - aktualizacja Listopad 2015
Lol powaznie nie ma podgladu w Open? To znaczy nie generuje ikony z widokiem dokumentu? Przeciez nie da sie tego uzywac...
-
Photoshop CC 2015 - aktualizacja Listopad 2015
ta svg wrócił do łask, bo Animate (Flash) pewnie bedzie miał więcej rzeczy w nim do wyplucia.
-
Photoshop CC 2015 - aktualizacja Listopad 2015
Fajnie, niech sie rozwijaja, bo inni depcza im po pietach.
-
Multibitwa 2 - STAR WARS
Chyba fajnie byloby zmienic formule socjalizacji czlonkow forum, bo na pierdoly malo kto ma czas. Moze jakies warsztaty czy cos, by ludzie pogadali o swojej pracy, podzielili sie wiedza. Mysle ze po tylu latach wielu z nas ma sporo do powiedzenia, co mogloby zainspirowac mlode polskie pokolenie. Tak tylko sobie mysle, ze z malowania jar jar bingsa jako kylo ren'a niewiele wyniknie, amjakbysmy o swojej pracy opowiedzieli mlodym to bylby duzy plus ktorego nasze pokolenie nie mialo. Taka dygresja i tak wiem ze post zniknie w zalewie grafik.
-
Paragon od Epic Games - cinematic
To final tej loterii paragonowej o ktorej gdzies czytalem? Zapowiada sie ciekawie. Niedawno byl event sonego ale nie wyluskalem zadnego nowego fajnego trailera, ale division rusza z alfa w tym tyg i moze cos dodadza. Po trailerze wnosze ze nic do gatunku nie wniesie.
-
Rzeczy interesujące, rzeczy zabawne vol.2
Indywidualny skillset to cenna rzecz, nawet taki drobiazg jak posiadanie dziecka i programowanie. Jak tylko dla dzieciakow bedziesz robil gry i zrobisz kilka ktore je zainteresuja i nie beda sie gubily w menu z miejsca bedziesz posiadal wiedze o UI i UX wieksza niz 99% firm developerskich. Laczenie indywidualnych pasji w unikalny zestaw umiejetnosci to jedna z prostszych drog do waskiej profesjonalizacji. Tylko czasem trzeba znalezc kogos kto podobnej osoby potrzebuje. Zawsze sa takie firmy. edit: aj utkniemy postemi gdzies miedzy edycjami ;) no to pomyliłem się tylko o dolara. Tak, teraz próbuje uświadamiać klientów i developerów z ktorymi pracuje, by przypadkiem nie robili kroków typu 100k usd, bo one są zbyt małe i oznaczają najpewniej stratę. Rynek skrzywiony kompletnie z definicji - tak jest jak pracuje sie w czyimś ekosystemie na cudzych zasadach.
-
Rzeczy interesujące, rzeczy zabawne vol.2
Dobrze posklejane subskrypcje na yt + flipboard i szybkie czytanie. Dzis zagnalem kumpla z Indii, ze maja niezlego filantropa u siebie - mowi ze nigdy o nim nie slyszal nawet. Co aktualnie robi Manoj mozna zobaczyc na filmiku Bilion dollar change. Wielki szacun dla tego czlowieka. EDIT: http://unity3d.com/profiles/unity3d/themes/unity/images/company/pr/ByTheNumbersUnityTechnologies.pdf raport Unity o rynku. Jak posklejacie sobie liczby z poprz. raportami Appla wyjdzie, że ktoś kłamie w kwestii popularności urządzeń ios, bo Apple twierdzi, ze pre-iphone 5s to znikoma liczba i wszyscy lgną do najnowszych. Druga sprawa - 1.1bln zainstalowanych gier z silnikiem Unity na 174tys ogólnej liczby gier w Unity, daje srednio 6300instalacji. Biorąc pod uwagę, że instalacje, a aktywne granie to co innego, przeciętny dev wypuszczając grę może liczyć na jakieś 10usd zysku brutto ze swojej produkcji. Jak weźmiemy medianę (czyli pominiemy najwieksze produkcje mające setki mln ściągnieć) to wyjdzie, że developerzy pracują za dolara...
-
Rzeczy interesujące, rzeczy zabawne vol.2
gdzies tam wypowiadałem sie, że znika z rynku zapotrzebowanie na ludzi średniej klasy i robi się rozłam między słabiakami z indii/chin i wymiataczami - niewiele pośrodku. Tu macie szerszy obraz tego zjawiska i może Was przekona, że bycie średniakiem szybko przestanie się opłacać. Przez szybko mam na mysli za 10lat
-
Rzeczy interesujące, rzeczy zabawne vol.2
Manoj Bhargava - miliarder i jego spojrzenie na biznes. Szkoda ze tak pozno go odkrywam, od 16min pieknie depcze krzemowe startupy :D [video=youtube;x46-XiMOoJE]
-
Oszczędności za granicą?
ciekawe story z tymi imionami, ja zawsze się cieszyłem, że tak bardzo imie Marcin nie wpisało sie w stereotypy memowe ;) Tu się zgadzam, ze dopiero praktyka pozwala to ogarnąć ale zastąpiłbym słowo szkoła słowem rodzice. Zbyt duże oczekiwania wobec szkół, ktore przechowują tylko ludzi ucząc ich jak maja postępować by pasowali do społeczeństwa. Liczenie, że szkoła zapewni coś więcej to robienie krzywdy swojemu potomstwu. Ale mam znajomego, ktorego ojciec nauczył biznesu daąc mu wakacyjną pracę w swojej firmie. Akcja zabawna, bo dzieciak szefa zamiatał asfalt albo pomagał ekspedientom, ale teraz koleś jest naprawdę obytym bussinesmanem - ma najlepszy zestaw soft-skills jaki widziałem.
-
Oszczędności za granicą?
Gnacik, to nie typ ludzi mający kilkadziesiąt tys. oszczędności ;)
-
Praca a licencje na programy
to ja coś robiłem zawsze źle, bo nigdy nie miałem czasu, albo czułem się zmuszony go inwestować. Kasa jest w obu miejscach, tylko musisz się znaleźć w odpowiedniej przestrzeni czasem - czyli np. wyjechać albo pracować zdalnie.
-
Oszczędności za granicą?
jezeli chcesz obracać - wpłacać wypłacać to zapłacisz strasznie za przelewy. Druga sprawa jak 3% to dla Ciebie mało, to w jakim banku chcesz trzymać kasę, bo w zachodnich to raczej nie ma oprocentowania, a w niektórych krajach to mozesz sie cieszyć, jak nie będzie ujemnego (ustawy wymuszajace obrót pieniądzem). Złoto - ale to prawdziwe to spoko lokata, wszystko inne także. Jeżeli jednak masz mniej niż kilkadziesiąt tys rocznie do odłożenia to lepiej inwestuj w siebie - skille, papiery, dyplomy, szkolenia gdzie poznaje się ludzi. Jak masz więcej to po prostu trzymaj w lepszych walutach niż polska. Ale tylko jeżeli masz ogarnięte dobre niskoprowizyjne przewalutowania. I nie teraz jak złotówka ledwo zipie. Ogólnie bardziej niż oszczędzać za granicą opłaca sie zarabiać za granicą i tu wracamy do sugestii, by inwestować w siebie ;)
-
Poradnik Freelancera - co i jak
jak ma przebić zdjęcie to musi być droższa niż zdjęcie. Za zdjęcie kilka stówek by poszło od ujęcia.
-
Praca a licencje na programy
Fryzjerzy maja jeszcze gorzej, musza dzierzawic miejsce pracy :( rocznie moze wyjsc nawet kilkanascie tys.
-
TABLETY
Przez podroze mialem na mysli hotele, lotniska. Tam z faza nie bedzie problemu, wiekszy klopot to wygodne rozlozenie sie z obecnymi gratami i wozenie tabletu w bagazu glownym. Oba problemy wygladaja na rozwiazane. Tego docka ogladalem i che przetestowac w weekend dzieki za rekomendacje. Pozycjonowanie - wlozylem skarpete miedzy touchcover i tylna scianke i mialem cintiqa ;) ale od skarpety bedzie sie zbytnio grzal wiec cos wymysle pewnie podobnego do Twojego rozwiazania.
-
TABLETY
Dzieki na pewno 2 przyciskowy by sie przydal, chyba gdzies mam jakiegos pena wacoma musze pogrzebac. A mozesz polecic jakis sofcik wyswietlajacy skroty na ekranie, coby nie korzystac stale z klawiatury, bo chce czesciej w podrozy uzywac produktywnie. Szukalem jakiejs nakladki z klawiszami na BT ale niczego nie ma.
- TABLETY
-
Szybki gameart #2
Kilka przemyslen z obecnego etapu. Pomagam jednemu klientowi przygotowac strategie rynku mobilnego i negocjacji z developerami. Mysle, ze mam moze nie obiektywne, ale bardzo rozlegle spojrzenie na temat, bo walkowalem go od strony dev, licznych negocjacji oraz aspektow biznesowo-prawnych. I jedno moge spokojnie powiedziec. My developerzy mamy bardzo skrzywiony punkt widzenia na deale, ktore powiedzmy rosna w zera. Szczegolnie mobilki, gdzie trzeba sporo wlozyc w budowanie trendu. Same liczby stojace za "sukcesami" niektorych gier zwyczajnie sie nie dodaja jak rozpisze sie wszystko w excelu. Wiele produkcji to bieg do czasu dostania zadyszki w nadziei, ze minie sie linie mety. Przez zadyszke mam na mysli wyczerpanie funduszy na np. uA (user acquisition). Cala matematyka rynkow takich jak app store czy innych jest czesto pomyslana tak, by finalnie zarabial jedynie wlascieicl sklepu, a reszta zabijala sie - podbijajac budzety - o miejsce przy malym stoliku gwarantujacym zyski. Krzywa Bella jest mocno skrzywiona dla takich modeli, dlatego naprawde zanim zaplanujecie ekspansje przeanalizujcie nie tyle porady jak zarobic na grze, ale glebsza warstwe - jak dziala market na jakim chcecie zaistniec. Mobilne rynki takie jak appstore to tak naprawde koniecznosc utrzymania teamu tweakujacego produkt przez dlugie meczace kwartaly. Wyobrazcie sobie, ze budujecie piekny parowoz przez pol roku i nastepnie kolejne 9mcy dokrecacie trzy srobki na glowicy jednoczesnie z koniecznoscia utrzymania calego teamu w steady mode. Pisze to, bo czasem liczby wygladaja inaczej. To znaczy tak naprade jak robicie grubszy deal, to liczby zawsze beda wygladaly inaczej i w zasadzie powinnisice zalozyc ze pierwszy duzy sukces jaki odniesiecie i tak finalnie nie da zadnych dochodow. Zbierzecie co najwyzej dobre know-how. Liczby nie klamia i kultura biznesowa bardzo przypomina ta startupowa. Jak y ktos byl ogarniety wiedzialby, ze robienie kasy na skrzywionych rynkach mniej sie oplaca niz kupowanie zdrapek w kiosku - jako biznes plan. Po prostu tworzony hajp buduje klimat typu 'szybko zanim dotrze do nas ze to bez sensu'. Matematyka nie klamie, tylko nikt nie chce o niej mowic. Dlatego jak chcecie budowac gry i zyc z tego, polecam w pierwszej kolejnosci jesc mala lyzka, badac rynek nie od strony sukcesow tylko prawdopodobienstwa sukcesu - wg krzywej bella. Planowanie strategii - moja sugestia to uzycie np. Rownowagi Nasha w modelowaniu. Wiem - kazdy twierdzi ze matma w zyciu sie nie przyda. I ma racje, swiat potrzebuje frajerow. Do czego zmierzam - powiedzmy ze chesz zarobic 100k usd na swojej grze. Mozna to osiagnac na rozne sposoby, warto policzyc. Jezeli zarobisz 100k ale gra zajmie Tobie 14miesiecy i koniecznosc utrzymania teamu, ciaglego rozwoju i analizy rynku, to moze skonczysz z kasa ktora stanowi 30% tej kwoty, a zainwestujesz w to rok pracy po 10h dziennie, czyli jakis 8usd na godzine. Tylko po to, by ustrzelic jedna kaczke i sprawdzic czy jej mieso nadaje sie do spozycia. Nenbede wrzucal niczego, ale za kilka dni sypne linkami do zrobionych gier, tymczasem TL;DR licz wszystko i do wszytkiego podkladaj liczby, bo czasem sie nie dodaja, tylko tlum sie jeszcze nie zorientowal.
-
Legends of Poland - nowy projekt od Platige Image !
Mysle ze anonimowo nawet my bysmy go przyjeli dobrze, bo coby nie mowic jest posucha na polskie klimaty w wszystko zakielkuje
-
Legends of Poland - nowy projekt od Platige Image !
no nic Tomek poleciał pitchować pewnie. Zabrał Smoka, jestem ciekaw reakcji i życzę powodzenia! Absolutnie nie sugeruje, że jesteś debilem, po prostu nie rozumiem wielu rzeczy i ciśne ciągle za odpowiedzą, ale już odpuszczam, bo za dużo czasu zabiera. To jak podrywanie średnio atrakcyjnej dziewczyny - trzeba znać granice, bo się przeinwestuje czas :P a cichosze słyszałem wcześniej gdzies i za to - tak jak od innych - duzy plus.
-
Rzeczy interesujące, rzeczy zabawne vol.2
tak zabawne, ze postanowiłem się podzielić. w Londynie postanowiono pouczać rodziców jak rozpoznać ekstremistę. Jeden z punktów - krytykowanie mainstreamowych mediów. Więc uważajcie, bo już wkrótce nie ufając prognozom pogody w TVN możecie również zostać sprofilowani jako ekstremiści... http://qz.com/563964/kids-who-question-the-media-or-government-could-be-extremists-london-parents-are-warned/
-
Kompendium porad prawnych dla artystów - propozycja
Rozwiazanie bedzie w epizodzie 6tym - praca za granica ;) Jutro jade ogladac nowe miejsce do nagran, okazalo sie ze anulowanie rezerwacji w biznes linku szczecinskim dalo mozliwosc znalezienia dokladnie 3x tanszego rozwiazania. Mam nadzieje ze bedzie wystarczajace.
-
Rembik
Dobranocka swietny pomysl, jak wrazenia z paintstorma?