Joel

Praca prrrszalonego mnie rozwaliła i na dechy z krzesła zrzuciła... nukabook... hahaha

Kurde, a ja myślałem, że tak się w oczy nie rzucają ;p. Mam paskudny charakter pisma, sądzę, że po prostu będę się trzymał stricte dolnej krawędzi. Dzięki Scatmax. EDIT: Aż wstyd tylko gadam, a nic nie robię, trzeba coś wrzucić chyba.

Dzięki wam. Teli tak naprawdę to nie wiem na co się rzucam, zakładam, że dam radę to pokolorować, jeśli walor będzie dobry... Tak na dobrą sprawę, to ciągle szukam optymalnej dla siebie metody, zazwyczaj jeśli chcę w kolorze, to zaczynam w kolorze, ale to może dlatego, że jestem zbyt leniwy na wstęp w b&w, a z lenistwem trzeba walczyć.

Nic się nie stało, każdemu się zdarza ^^.

Dzięki Cyanide, ale ja poradzę czytać poprzednie strony ;).

Dzięki za komentarze, postaram się was nie zawieść. Dodam jeszcze między innymi chłoptasia z dwumetrowym mieczem na rękach :). EDIT: A byłbym zapomniał, emmilius, jest blado, bo będę wyciągał czernie dopiero jak całą kompozycję jako tako ustawię.

Dzięki wam. Telthona przyszło mi do głowy zrobić jeszcze trochę takich smaczków jak ta panna, ale tak, żeby nie za bardzo od focala odwracać ;). Dziś się jeszcze do tego zabiorę, uff Chc do 30-ego, czas jeszcze jest :).

Na dziś koniec zabawy, jutro też jest dzień.

Nicponim dzięki za rady, skopiowałem, by zachować proporcje, droga na skróty. Wojaki patrzą w różnych kierunkach, mają wyglądać inaczej, kopyta będą inaczej ustawione, man to jest WiP ;p. Nie no ale co ja będę miał pretensje, że ktoś mi radzi, przepraszam. Na dziś to wszystko, dorzuciłem jakąś pannę do historii. PS. "pojdziesz na studia to inaczej będziesz śpiewał hehehe;]". wierz mi, że nie :)

Dalej i koniki robię.

Dobra lecim dalej, zacząłem pracować nad les chevaux pod jeźdźcami. Trochę zarysów w tyle, żeby nie było, że średnia wielkość Polskiego oddziału wynosiła 3 jeźdźców. Doradźcie jeszcze co by było ciekawsze, wjazd, czy wyjazd z miasta ;p.

Ja myślałem, że to atak zmutowanych żuków na miasto ocalałych :D. Proszę pociągnij, bo klimat i pomysł jest extra. pozdrawiam

Kurde świetne to to. Ty to robisz ot tak, z głowy? ;p pozdrawiam

dzięki emmilius, ale tu nie trafiłeś ;p. W dzisiejszych czasach w moim wieku, takie środowisko cię otacza wszędzie. Nie musisz się nigdzie pchać, bo jest to niemal jawne, a wśród dajmy na to nauczycieli jest to tajemnica poliszynela. Ale mnie na przykład alkohol, czy narkotyki albo papierosy wręcz odrażają. Pracuję, to jeszcze upa spróbuję zrobić. EDIT: Icecold ma rację ;p.

Tak zrobiłem :D. Na pewno będę się refkami przy kuniach wspierał, bo się na ich anatomii ni w ząb nie znam. Icecold, widziałeś moje prace, powiedz, czy ja kiedyś zrobiłem ilustrację? ;p Czas brać się do roboty. Dzięki za radę.

A niech wam będzie, miało być dla mnie coś w klimatach ze średniowiecza, a brat zagadał: Joel, a kiedy będziesz robił na ten konkurs? :D. No i przyszło mi do głowy, że w ten sposób zacznę. Full total z pamięci, żadnej referencji. Rym wyszedł, ale zobaczymy jak z pracą:D. I zum, na to, co do tej pory zrobiłem.

To by było na tyle, na tyle, na ile umiem. Jeśli chcecie wyższej rozdzielczości, to krzyczeć. No to ja tak nieśmiało też zacznę...

Dzięki Tasior, masz rację, to ja się cieszę, że się po każdej pracy tłukę po głowie ;p. Dziś spróbuję coś wrzucić, na razie zachwycam się 5 gigabajtami świetnego gnomonowego tutoriala o ilustracji :).

No i widzicie, żaden problem, ci urodzili się z mega zdolnościami, bo mnie to jeszcze do nich brakuję, a ja po prostu mam jedno jedyne hobby - malowanie/rysowanie, więc ćwiczę i pracuję, mówisz prrrszalony, że geniusze źle kończą, to cieszę się, że do takich nie należę :D.

Dzięki stary, szukałem wczoraj czegoś takiego - bezskutecznie :).

No więc tak, mój brat ma takie usta i udało mi się je zrobić (reszta to jego problem ;p), poza tym, był oparty na kanapę. Widzę jednak, że niezbyt pomogło to w przedstawieniu, że jest o coś oparty :). Wiesz Rotcore, z tymi pastelami, to jest naprawdę różnie, a może miałeś na myśli olejne?

Dzięki Telthona, będę musiał popróbować tych papierów. Wrzucam bardziej pastelową pracę, dość mdła, ale chciałem sobie wypróbować mój zestaw, który bardzo dobrze się sprawdził. Kto wie, może jeszcze to mocno dokończę, niestety z pastelami taka sprawa, że jeśli nie masz danego odcienia koloru, to nic nie wykombinujesz i trzeba iść na kompromis, a ja dopiero swoją kolekcję pasteli buduję. Format chyba B2, oczywiście brat i tu się cieszę, że niemal idealnie odwzorowalem jego wygląd.

Dzięki Rotcore, już zaczynam szybciej machać sangwiną :D.

Dzięki Icecold, mam zamiar. Jakiegoś crusadera mam w powijakach na twardym, coś jeszcze chcę machnąć na TSP. Sądzę, że coś wrzucę, póki co dobrałem się do papieru Cansona, przyparłem brata do muru i będę go rysował. Ja tobie też mam co pozazdrościć. :)

Dzięki wielkie panowie, właśnie wróciłem z mazowieckiej - na tej małej uliczce w Centrum mieszczą się aż 3 sklepy z artykułami plastycznymi, do każdego zawsze zaglądam. Zakupiłem sobie rysownicę, trochę pasteli Cretacolor oraz zestaw o taki http://www.sklepplastyczny.pl/kredki-zestaw-do-rysunku-51808/ , przy czym ja zapłaciłem 20 zł mniej. Niestety w żadnym ze sklepów nie mieli artykułów firmy Conte, więc zdecydowałem się zamówić kredeczki Pierre Noir z Wieliczki. Kupiłem także arkusz papieru Canson koloru takiego hmm... ciemnożółtego/złotego, gramatura 220g, B4, podzieliłem go sobie na 2 części. Mam nadzieję, że dziś zobaczycie ewentualne efekty :).