Skocz do zawartości

Joel

Members
  • Liczba zawartości

    1 688
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Zawartość dodana przez Joel

  1. Maury, serio, nie wrzucaj prac w 3D do działu 2D. Jak chcesz je pokazać, to załóż sobie teczkę w dziale 3D. pozdrawiam
  2. Będę musiał. A co, za blado jest nie?
  3. Zawsze cień jest ciepły i światło jest zimne, albo na odwrót, kolory muszą być komplementarne. Są różne regułki, ale na kolor wpływa otoczenie. Więc czasem standardowy model jest przełamany innymi warunkami silnie oddziałowującymi na powierzchnię. W pomieszczeniach cień jest zazwyczaj ciepłym kolorem, a na zewnątrz zimnym. Poobserwuj, przypatrz się swojej twarzy i spróbuj dostrzec jak wiele kolorów na niej jest. Masz tu zdjęcie, w którym koleś dosłownie wyłania się z czerni, ale spójrz na jego twarz. Czerń nie miesza się tu ze skórą. Za to wpływa na nią żółte oświetlenie. Kolor koszuli to nie żółty przechodzący w czerń, tylko brązowy i żółty, ale jasna strona bynajmniej nie jest biała. Po to tyle ględzę o malowaniu z natury, bo z obserwacji nauczysz się jak wyglądają kolory. I wtedy nie dziwisz się, że na twarzy jest kolor niebieski, co przeciętnemu laikowi widzącemu "kolor skóry" wydałoby się absurdalne. Dawno temu nie było podręczników, a wielcy mistrzowie mogli jedynie obserwować. pozdrawiam
  4. Niedoszły speedzior na Chc, no cóż, w końcu spóźniłem się całe 11 minut. Spróbujęgo jeszcze dokończyć.
  5. Ale powiedz Silvanus, drzewo z otoczenia, zdjęcia, czy może z główki? Wrzuć tu jakieś ćwiczenia. Jeśli chcesz podnieść swój poziom, to musisz spiąć pośladki i zabrać się do roboty. Zapodaj coś z referencji, bo nie ma co oceniać abstrakcji. Przysiądź przy czymś dłużej niż 15 minut, żebyś nie musiał się tłumaczyć, że to tak na szybko i for fun. Zrób coś for developing. pozdrawiam
  6. Nie ściemniaj czernią i nie rozjaśniaj bielą. Spójrz na twarz tego dużego kolesia zastosowałeś tylko jeden kolor w różnych odcieniach, przez co wygląda to nienaturalnie. To samo z kolesiem na dole. Wpisz sobie w google color wheel i się naucz, że kolory naprzeciw siebie w tym kółeczku występują w parze. Czyli w twojej pracy na twarzy tego kolesia cień powinien mieć filetowy odcień. Maluj z natury, to zobaczysz, że cienie to nie gradacja jasnego koloru, tylko bogactwo różnych kolorów zależne w dużej mierze od otoczenia. pozdrawiam
  7. Tego mi brakowało :D. Serio już z doświadczenia wiem jak potrzebne są ćwiczenia. Za każdym razem jak patrzę na pracę, z której miesiąc temu byłem dumny, widzę praktycznie wszystkie błędy. Staram się wyciągać z błędów naukę. Niedługo sięskończy ta katorga ze szkołą, to i w digitalu więcej coś podeślę :).
  8. Nie odkrywaj przed ludźmi mojej ślepoty :D
  9. 11 minut po czasie 0_0.... no dobra się kłócił nie będę ale żeby nie wpuścić, bo się człowiek spóźnił jedenaście minut. myślałem, że standardowo w okolicach weekendu będzie koniec. No ale jeśli tak cię to dowartościuje to ok, w końcu takie zasady, to ja tu robię teraz za kryminalistę. Sorry za bałagan. pozdrawiam
  10. Bardzo przepraszam, ale czy nie zabraklo tu mojej pracy? Wydaje mí sie, ze ja takze wzialem udzial.
  11. O wy :D. Może nie jest tych lekcji za dużo, ale chyba w sam raz. Ludzie sobie zachwalają, jest dobra zdawalność na ASP, szkoła jest na poziomie.
  12. To ja wrzucam kulisy produkcji swojego. Proszę wybaczyć jeśli jest jakaś zbieżność tematyczna z czyjąś pracą :).
  13. Coyote, szkoda, że moja ręka tak tragiczna, myślałem, że jest lepiej. No cóż, ćwiczyć więcej i już, nic nie poradzę. Mówisz o małej liczbie lekcji w Sobieskim, czy Cervantesie?
  14. Dzięki, z ręką się spieszyłem, nadgarstek może robić wrażenie zepsutego, bo go od dołu niepotrzebnie podkreśliłem. Ale jak zmieniałem 20 razy ustawienie ręki :D. Co do akrylu, to jest to kolego Tasior kompozycja otwarta, a ja mam chyba zryte poczucie estetyki i lubię umiejętnie uciętą pracę z obu stron, to daje taką równowagę i skupia człowieka na moim czajniczku, który egzaminatorzy odradzali malować... bo za trudny xD. Ołówki są jakie są, bo na dobrą ołówkową pracę potrzebuję czasu, a sądzę, że moje niewygłaskane harde ołówkowe bazgroły i tak dają radę wśród konkurentów, którzy już tylko na palcowej gradacji polegają czasem. Pamiętaj Icecold, że nawet jeśli ja się poprawiam, to wy, którzy ćwiczycie też idziecie w górę, nie sądzę, by tak łatwo mi było was przegonić :). A co do imienia, hehe, przynajmniej nawet nazwiskiem nie muszę się podpisywać, bo i taka jestem jedyny w okolicy o takim imieniu, poza tym jest tak uniwersalne, że nie muszę sobie nicku wymyślać :D. EDIT: Tak czy siak, moim osobistym postępem samodoskonalenia jest póki co sukcesywne ograniczanie siana w pracach, z czego to jestem szczerze zadowolony :D.
  15. Bez kitu, skąd wiedziałeś ? Chyba po bokobrodach :D. No panowie, połowa ciężaru za mną - teczka i papiery oddane do Cervantesa i skończony test na Sobieskiego. Test składał się z dwóch elementów. Pierwszy - studium własnej ręki z opisanymi regułami: drewienko (ołówek) trzymane między palcem wskazującym, a kciukiem, dłoń ma być zwrócona wewnętrzną stroną do odbiorcy. Druga - martwa natura ustawiona w sali. Technika prac dowolna. Czas na wykonanie obu prac 3 godziny. Jeśli ktoś skończy przed czasem, to zawsze może dorobić coś jeszcze, dla ewentualnego podniesienia punktów (skorzystałem :)). Prace udokumentowałem :), co zaraz na dole widnieje: No więc najpierw studium ręki ołóweczkiem (po lewej :D) i ta praca z nudów, chyba z 1,5 razem te dwie robiłem Martwa akrylami (własnymi ;/)
  16. Nie musisz nawet na kurs się zapisywać, po prostu zapamiętaj parę regułek: w ludzkim ciele mieści się na wysokość 7 jego głów - taka na początek. I rysujesz ludzi tak jak widzisz, czy idą, czy biegną, czy się schylają, łapiesz ich szybko, uczysz się oszczędzać kreskę i bardzo szybko się uczysz proporcji. Musisz po prostu ćwiczyć. Grunt, to obserwacja, nie ograniczaj się do kopiowania tego co widzisz jak maszyna. Przypatrz się, popatrz, czy akurat w danym ustawieniu ciała w linii prostej nie łączą się pewne elementy - szukaj zależności. Bardzo dobrym sposobem ćwiczenia rysunku/malarstwa, jest zabieranie się za ćwiczenia nie tych elementów, które lubisz i sprawiają ci przyjemność, ale tych, które sprawiają ci największą trudność. pozdrawiam
  17. Nie zabieraj się za detal, póki nie ogarniasz waloru prostymi przemyślanymi pociągnięciami. Na tej czaszce w ogóle nie widać światła ze świeczki. Wszystkiego najlepszego :). pozdrawiam
  18. Joel

    Coyote

    Fajne stópki. pozdrawiam
  19. Hahahahahaha, a jaki zdziwiony ten żołnierz :D. Genialny pomysł ! ...że już o wykonaniu nie wspomnę ;/
  20. Może to dlatego, że okres mojego ewentualnego "skoku" przypadł akurat na media tradycyjne, bo w końcówce roku tylko na nie mogę i muszę nawet znaleźć czasem jakąś chwilę. Poza tym wydaje mi się, że malarstwo tradycyjne jest łatwiejsze, ponieważ czuć tą masę i cała praca jest bardziej intuicyjna, no i mieszanie kolorów... :) EDIT: Zobaczymy, czy wniosłem coś z mojej nauki w najbliższym DP, mam nadzieję zdążyć namalować coś na Chc, bo mi się tematyka podoba.
  21. No panowie jutro zanoszę teczkę do liceum i "maluję sprawdzian" z predyspozycji plastycznych w szkole drugiego wyboru. Wrzucam świeżutkie i szybciutkie akryle ze zdjęć na papierze A3, bo coś mało zauważyłem sylwetek mam. Niestety baterie w aparacie się wyczerpały, to zdjęcia zrobiłem telefonem, do tego wieczorem w pokojowym świetle, więc bardzo wpływa to na samo zdjęcie, ale wrzucę lepsze (chyba mi zwrócą te prace nie ? ;p).
  22. Wow nie mogę się napatrzyć na te twoje ołóweczki. Rozpoznałbym je wszędzie. :) pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności