Cyanide

Wpadłem ostatnio na bloga ze sculptami i timelapsami jednego typa, i mi się bardzo jego prace spodobały. Popatrzyłem i postanowiłem zrobić jakąś szybko głowę z jakimś pomysłem, a nie tak jak zwykle bywa. Powstało coś takiego, miała być trochę bad guy, i pewnym wiekiem odciśniętym już na twarzy. Mam nadzieję, że efekt jaki udało mi się uzyskać się spodoba. CZAS: 1h 21m Oto link do bloga, o którym mówiłem. blog/ Pozdrawiam i zapraszam do komentowania, wszelkie porady mile widziane.

Zapodaje ćwiczonko takie. Malowanie gołej baby z foty :D. Więcej soft brusha niż poprzednio. Pozdrawiam, Cyanide.

Sorki za te obrazki wczorajsze, ale nie sądziłem, że tak się stanie. Zapodaję stan z wczoraj, tylko obrazki troszkę inne. Niestety wczoraj jakimś cudem nie zapisałem pracy na koniec, albo zapisałem gdzieś na dysku i nie mam pojęcia gdzie, i póki co nie mam ochoty wracać do tego ryboludka. Mam nadzieję, że stan obecny jest jako tako do przyjęcia. chciałem zrobić jakiś repose, żeby tchnąć weń jakieś życie, ale teraz to mi się raczej nie uda. Postaram się zacząć coś nowego, całkiem fajnego. Pozdrawiam, Cyanide.

Dzięki za rady i pomoc. Ostatnio mam trochę do roboty na uczelni i mam mniej czasu na sculpt i malowanie, ale dziś znalazłem czas i troszkę posiedziałem nad tym robolem. Mam nadzieje, że postępy raczej w dobrą stronę poczyniłem. Nie mogłem zdecydować który matcap wybrać to zapodam dwie wersje :] Pozdrawiam, Cyanide. Edit: kurde, coś mi przeskalowało te obrazki i nic na nich nie widać :d jutro je podmienie wieczorem.

Nikt tu nic dawno nie pisał, to może ja napiszę. Coś tam sobie dalej maluję i ostatnio chciałem zrobić coś takiego. Utknąłem jednak na takim jak widzicie etapie, bo słabo mi idzie wykańczanie czegoś takiego, potrafię sobie coś tam w wyobraźni ukształtować, ale jakoś nie mogę tego w PS'ie odwzorować. Może ktoś z Was będzie chciał i miał ochotę coś z tym zrobić. Pozdrawiam, Cyanide.

Spodnie fajnie wyszły indian, ale w reszcie bym się przyczepił do paru spraw. Zły kształt czaszki, ramiona troszkę też leżą. Biceps trochę przyduży i troszkę chyba kształt nie ten, i przedramię za chude. Mam wrażenie, że gość ma dość szerokie biodra, za szerokie. I z zaznaczeniem obojczyków to przesadziłeś, są za grube. Pozdrawiam, Cyanide.

Spoko, że się podoba, postaram się go jakoś sensownie dalej pociągnąć, tylko muszę pomyśleć co i jak ma mniej więcej wyglądać bo straciłem wątek podczas rzeźbienia. Materiał jest jednym z paczki, którą na forum w swoim temacie ze sculpcikami zapodał olafpozoga. Tutaj link do tematu -> http://www.max3d.pl/forum/showthread.php?t=79075&page=8&p=1073086#post1073086 , post nr 78 chyba, o ile dobrze pamiętam. Nazwa to RS_WetClay. W paczce są też inne bardzo fajne materiały, polecam :] . Pozdrawiam, Cyanide.

Dzisiaj siedziałem nad designem jakiegoś podwodnego stwora, takiego trochę humanoidalnego. Nie mam póki co pomysłu na głowę i jestem w trakcie przerabiania kończyn górnych, ale muszę zrobić przerwę bo nie idzie. Pozdrawiam, Cyanide.

No to taka niewielka wrzutka z dzisiaj. Trzy główki, ustawione tak jak po kolei były robione. W tym gronie znajduje się także jedna z pierwszych kobitek które wysculptowałem. Jakoś ciężko mi przychodzi zrobienie dobrej kobiecej głowy, nie wiem dlaczego. Bez włosów kobietka bo jest dość późno i mi się oczy kleją, może jutro wrzucę wersje owłosioną. Olafpozoga dzięki wielkie za paczkę z materiałami. Pozdrawiam, Cyanide.

Chyba masz rację claude, w dwóch kolejnych zbytnio się spieszyłem. Następne będą lepsze :] A tymczasem udało mi się wrzucić timelapsy, sory za uciętą nutę, ale nie chciało mi się kminić, a tak przynajmniej coś tam posłuchać można. Pozdrawiam, Cyanide.

Ostatnio raczej trenowałem 2D i na sculpt niestety czasu nie starczało. Wczoraj jednak przeglądając forum postanowiłem coś zrobić i padło na trzy speedowe główki z kulki, robione zupełnie z wyobraźni. Z dwóch mam nawet timelapsy nagrane i jak się uda to jeszcze dzisiaj wrzucę i zapodam linki jakby ktoś chciał. Czas zapisany jest na obrazkach, dzięki za stoper Morte! Pozdrawiam, Cyanide.

Po krótkiej przerwie na forum, którą wykorzystałem na mam nadzieję owocne ćwiczenia, których tutaj wrzucał nie będę, wracam z malunkiem z dzisiaj. Tym razem wziąłem na celownik fotkę jakiegoś faceta, tak dla odmiany. Rothbart, leci rep za książkę. Naprawdę jest fajna, nie tylko dział z głową, jestem w trakcie czytania i przerabiania na papierze co i jak, zanim przerobię całą trochę potrwa, ale mam czas. Coyote repik za nagranie, wielkie dzięki, nie ma to jak podpatrywać lepszych od siebie, mam nadzieję, że przyda się nie tylko mi. Zapodaję dwie wersje jedna jest surowym malunkiem moim, niestety po powrocie po chwili odpoczynku od tego malunku zauważyłem, że jest strasznie blado. Druga wersja zawiera właśnie poprawki kontrastu i paru innych rzeczy. Wyszedł trochę mało podobny do tego z refki, bardziej jak jakiś arab. Pozdrawiam, Cyanide.

Dzięki Rothbart, czyli jednak tak jak pisał Coyote, muszę poćwiczyć konstrukcję brył. Na pewno tak uczynię, ale dziś już czasu nie mam na to, więc wrzucam takie tam zabawy w szukanie brył głów itp w prostych przypadkowych liniach. Pozdrawiam, Cyanide.

Dzisiejsze zmagania, tym razem czarno białe. Wydaje mi się, że dużą trudność sprawiło mi to, że dziwnie oświetlona jest ta pani na zdjęciu, ale tłumaczył się nie będę i cisnę dalej. Pozdrawiam, Cyanide.

Może nie jestem najlepszą osobą, która mogłaby się tu wypowiedzieć, ale coś tam wiem, coś tam poczytałem na forum, więc postaram się pomóc. Radzę Ci zostawić ten maluneczek i wziąć się za proste ćwiczenia. Ćwiczenia może nie będą wyglądały imponująco itd. ale przyniosą szybsze efekty niż dłubanie jednej pracki przez miliard godzin. Ja sam, nie do końca ogarniam podstawy i mam do nich mało cierpliwości, ale jakoś trzeba przez to przebrnąć żeby później móc wziąć się za rzeczy, które będą Ci sprawiały więcej przyjemności. W tej pracy jest cała masa błędów, a zaczynają się one na poziomie szkicu, i malując go dalej tylko brniesz w nie bardziej. Twarz jest bardzo nieproporcjonalna, krzywo naszkicowana, brak jej konstrukcji. Sam właśnie to ćwiczę, bo po ostatnim malunku zostałem do tego odesłany przez jednego z życzliwych forumowiczów. Poczytałem o tym w necie (google na pewno pomoże Ci znaleźć odpowiednie informacje), bardzo pomocny jest też dział warsztat, a dokładnie temat help stuff czy jakoś tak. Na chyba piątej stronie ktoś bardzo fajnie posortował wszystkie linki, które się tam pojawiły, polecam zajrzeć. Bez jako takich podstaw będzie Ci ciężko wytrenować sobie pewne rzeczy, które są niezbędne jeżeli o malowanie chodzi. Poczytaj sobie na początek o konstruowaniu brył 3d, o konstrukcji twarzy o regułach tym rządzącymi. Będzie tych rzeczy cała masa, ale z czasem na pewno będzie widać efekty. Nie chce żeby wyszło, że się wymądrzam czy coś, przedstawiam raczej mój punkt widzenia, i to jak ja mam zamiar podchodzić do nauki. Mam nadzieję, że choć trochę pomogłem. Pozdrawiam, Cyanide.

Malując ostatni obrazek, właśnie nad tym myślałem Coyote, tzn o moich brakach o kwestii konstruowania twarzy. Bardzo trudno mi było niektóre rzeczy namalować, i duuużo czasu schodziło na ciągłe poprawianie kilku miejsc, które nie działały, Twój post dał mi potwierdzenie i motywację do roboty. Może mnóstwo czasu to dzisiaj nie miałem, ale po zapoznaniu się z kilkoma regułami itp, zacząłem szkicować ołówkiem proste blokowate głowy pod różnymi kątami, a potem przerzuciłem się na tablet i zacząłem mazać z fotek te szkice, co okazało się jeszcze trudniejsze od narysowania w miarę wyglądającego szkicu głowy z wyobraźni. Ten link którym zarzuciłeś bardzo fajny, tylko tak sobie pomyślałem, kiedy ja będę w stanie zrobić tak porządny szkic, sądzę, że najbliższa przyszłość takiego wydarzenia nie przyniesie, ale będę się starał. Dzięki Coyote. Pokażę, dwa bardziej udane szkice/malunki z fotek, które udało mi się zrobić. Pozdrawiam, Cyanide

Wielkie dzięki za odpowiedzi panowie. Będę cisną takie prace po dwie godzinki, sądzę, że przyniesie to lepsze efekty niż malowanie ich w nieskończoność. Dokańczać maluny będę się uczył jak już będzie co wykańczać. Rotcore, robiłem co mogłem z tymi kolorami, ale chyba nie wyszło najlepiej. To że są rozbielone chyba jest dlatego, że za bardzo chciałem naśladować zdjęcie, a ono chyba miało takie kolorki, (nie żebym się usprawiedliwiał, wiem że nie jest najlepiej). O tutaj jest do niego link. Dziś wziąłem się za malowanie takiej dziewczynki, ale nie jestem zbytnio zadowolony, chociaż jak po jej skończeniu sprawdzałem sobie kolorki pipetą to nie byłem zbyt daleko. Jeszcze raz dzięki za komenty i rady, na pewno dużo mi one pomogą. Pozdrawiam, Cyanide.

Ćwiczę sobie dalej. Dziś wziąłem się za coś innego, zainspirowany zobaczeniem jakiejś książki zatytułowanej "anatomia dla artystów". Postanowiłem namalować jakiegoś człowieka, no i znalazłem sobie zdjęcie na jednej ze stronek z posta do którego link dawał Coyote i za to dzięki trafiło na takiego pana. Chciałem go skończyć w 2h, ale po upłynięciu tego czasu mam tyle co widzicie, więc raczej mój planowany czas zostanie przekroczony. Pozdrawiam, Cyanide.

Maluję sobie to dalej, troszkę zmeinilem, w zasadznie całość. Wywaliłem też to żółte świtało bo mi jakoś nie pasowało. Pozdrawiam, Cyanide.

Dzięki yarosh, wezmę pod uwagę Twoje uwagi, jak będę ciągną ten koncepcik dalej, A póki co zapodaję wipa co to nad nim teraz pracuję. Pozdrawiam, Cyanide.

Chciałem się zmierzyć z malunkiem robionym czysto z mojej wyobraźni, ale to chyba dla mnie jeszcze za dużo. Efekty są jakie widzicie, przemalowywałem to miliard razy, na różne sposoby, ale jakoś ciężko mi to szło. Jako bonus dorzucam fatalnej jakości zdjęcie konceptu jakiegoś stwora robionego przeze mnie ołówkiem, troszkę mi nogi za krótkie wyszły, no ale co tam. Wszelkie porady mile widziane. Pozdrawiam, Cyanide.

Okej trochę mi to zajęło, ale jest kolejny obrazek. Tym razem na celownik wziąłem Tybet. Chyba będę robił takie ćwiczenia ale nieco szybsze, bo dłuugo mi to zajmuje. Mam pytanie odnośnie koloru. Ten obrazek zaczynałem dwa razy. Za pierwszym razem zacząłem kolorową plamą, ale ciężko mi to szło, więc zacząłem od nowa, sposobem bardzo podobnym do tego którego używa koleś z idrawgirls.com, a mianowicie najpierw wstępne pracy w B&W a potem nakładka kolor i dokończenie pracy. I tutaj pojawia się moje pytanie, czy malowanie w ten sposób jest mniej efektywnym (gorszym) ćwiczeniem niż malowanie od razu w kolorze? Mam nadzieję, że nie jest najgorzej. Dzięki za linka Coyote. Pozdrawiam, Cyanide.

Dzięki za feedback. Cieszę się, że się podoba. Tego już raczej poprawiał nie będę bo szkoda czasu chyba. Teraz zasiadam do następnego mam już fotke upatrzoną, łatwo nie będzie ale zobaczę co uda mi się zrobić. Ogólnie dość ciężko znaleźć interesujące mnie zdjęcia. Te z national geographic są w większości dość dziwne i nie nadają się do takiego "przemalowywania". Macie może jakieś tipsy co do szukania takich rzeczy? Pozdrawiam, Cyanide.

Żeby nie było, że nic nie robię tylko sculptuję to wrzucam dzisiejsze zmagania z PSem. Robiłem na podstawie zdjęcia z National Geographic, ale praca się troszkę różni od zdjęcia. Z racji, że kolor na zdjęciu był raczej bardzo jednolity, to pozwoliłem sobie dodać po prostu warstwę z kolorem i ustawić mieszanie na nakładkę, czyli całość malowana w B&W a potem kolorek. Mam nadzieję, że się podoba i że jakoś podciągnie to mojego marnego skilla. Pozdrawiam, Cyanide.

Chyba mi jakoś średnio wychodzi render tego materiału, ale pobawię się i może coś fajniejszego wycisnę, dzięki. Dziś jeszcze z tym poprzednim materiałem upek. Dorobiłem część jego ubioru, ale nie mam już dzisiaj siły po wojażach jakie mnie napotkały więc koniec póki co. Z klapek powstaną sandały bez obaw. Dorobię mu jeszcze bandaże idące od sandałów jakoś do kolan, i od nadgarstków do łokcia coś koło tego. Potem jeszcze jakaś dzida, dokończyć wszystko, żeby nie wyglądało tak biednie jak teraz, poza i koniec chyba z nim zabawy. Mam nadzieję, że póki co jest do przyjęcia. Pozdrawiam, Cyanide.