tr3buh

w cholerę roboty, ale efekt widać

raczej te wszystkie wady serialu, których było sporo to nie wina wyłącznie jednej osoby... Anime może być naprawdę spoko, bo serial był ograniczony budżetowo żeby pokazać jakieś epickie walki/potworki itp. a w anime limitem jest tylko wyobraźnia twórców

zabawny jest początek recenzji angry joe'a

wygląd asassyna to jak postać z kanału "syfy" co lecą tam niskobudżetowe filmy science fiction 😄 , a w ogóle to grał go polak

Ja zacząłem czytać przed emisją serialu, przewałkowałem ostatnie życzenie i miecz przeznaczenia i w sumie mogę się zgodzić, nie było efektu wow A jeszcze niektóre rzeczy które zostały wymyślone na potrzeby serialu to wg mnie były ciekawsze niż to co dzieje się w książkach, mam na myśli szkolenie czarodziejek, yennefer uciekająca przed assasinem, wątek dopplera no i bitwa o sodden była zajebista

A czy Kikimora była od was to możesz napisać czy nie bardzo? nawet fajny był ten potworek

nie pamiętam ostatnio który serial wzbudzałby emocje na tak szerokim spektrum, począwszy od zachwytu, poprzez umiarkowane uczucia a skończywszy na całkowitym zniesmaczeniu i znudzeniu, najzabawniejsze jest to że żadna z tych powyższych grup zdaje się nie dominować nad pozostałą Tymczasem: https://strefainwestorow.pl/artykuly/gaming/20191223/wiedzmin-sprzedaz

o właśnie, a możesz co nieco zdradzić co było waszym udziałem?

ja obejrzałem jednym ciągiem 5 sezonów Sopranosów, zeszło mi się to w tydzień, noc do spania reszta czasu -serial, i wogóle nie miałem dość, no ale Sopranosi to arcydzieło z innym serialem to bym nie dał rady w ten sposób

miazga

jak dla mnie jest ok, świetne są walki, horrorowy klimat no ale niestety miejscami kuleje, Henry jako metalowiec z Riv.. znaczy się wiedźmin z Rivii ujdzie

elegancko wygląda, progres musi być, mam nadzieję że teraz wszystko się ruszy, trzymam kciuki

Kazdy od czegoś zaczynał, praca jest słaba ale moje pierwsze prace były jeszcze gorsze Opanowanie zbrusha/anatomii zajmuje bardzo dużo czasu dlatego lepiej przemyśleć tu i teraz czy chce się w to brnąć

oczywiscie nie zrobili pożądnego retopo toola ciekawe jak się sprawdzi ziremeszowanie hardsurfejsów

ale numer Jakkas powrócił na to powoli umierające i odchodzące w niebyt forum :) kto wie może jeszcze omen tu zajrzy

przy okazji Eddie Brock nie jest socjopatą jak w komiksach, jak dla mnie jedyne plusy w tym filmie to wygląd venoma i walki 3/10 Tom Hardy pasował jak ulał do Eddiego Brocka ale niestety kazali mu zagrać postać która mocno odbiega od komikowego pierwowzoru( w komiksach nie był miekką pipką i loserem) Ta niskobudżetówka lepsza

nie pomyślałes żeby moze hmm np. spakować projekt do exe, nie mówię żeby udostępniać cały projekt tylko spakowaną wersję ponieważ fajnie byłoby sobie połazić po tym metrze,wiadomo nostalgia itd... :) A z pytań technicznych: ile czasu Ci zajeło? używałeś gotowych materiałów może czy wszystko od zera? EDIT: no proszę, proszę, nawet odtwórca Maxa Payne'a we własnej osobie podlinkował pracę...

swietny model!

nawet podobny... z jednej strony facet zabawny ale z drugiej jest to bardzo nieszczesliwy czlowiek, szkoda go

Predator - nie spodziewalem sie ze film bedzie tak jajcarski, dobrze sie w kinie bawilem pomimo mnostwa glupot i nielogicznosci

ale tylko cywilizacja zachodnia ;]