Ania

Do broni! Najbardziej soft jest moja poduszka!

Nie wiem czy Xrefem da się CATa, ale niegłupia myśl, muszę spróbować. Ja to robię tak: Oryginalny CATrig w jednym pliku, bez ciała sam rig, zapisać jako catrig (chyba końcówka .cat albo .ctr albo coś tego typu, akurat nie mam gdzie sprawdzić). To się robi w Modify Panel z CatParentem aktywnym. W innych plikach tworzysz postać itd. Ładujesz do tych plików catrig (tzn. wstawiasz nowy CatParent i ładujesz na niego rig z pliku), do tego podpinasz wszystkie obiekty. Działa Skin, Skinwrap, z tego co pamiętam działa również Link constraint i inne constrainty, i chyba też Physique, NIE DZIAŁA normalne linkowanie, tzn. nie linkuj żadnych obiektów do kości (jeśli chcesz móc bezboleśnie updatować rig). Możesz teraz poprawiać Rig w oryginalnym plliku (albo w dowolnym innym). Nie zmieniaj nazw istniejących kośći, do których już coś jest przyskinowane. Dodawać nowe kości można bez problemu. Zapisujesz znowu jako Catrig i ładujesz go w tamtych plikach. Wszystko co było przyskinowane, powinno dalej działać. W ten sposób możesz mieć kilka różnych wersji ciała i narzędzi, w różnych plikach .max, które korzystają z tego samego CATriga. Update nie jest automatyczny, tzn. po zmianach zawsze trzeba na nowo ładować rig. Animacje możesz zapisać jako Clip i ładować do Catów w innych plikach, w motion panel (obiekt Catparent aktywny). Zapisywanie tylko jednego layera, kiedy w stacku jest ich kilka, nie zawsze prowadzi do zamierzonego efektu, dlatego warto przed zapisywaniem skasować niepotrzebne layery (przedtem zapisać plik .max). Nie jest to takie wygodne jak XRef, ponieważ update nie jest automatyczny (być może Xref działa z Catem, nie wpadłam na to), ale sprawdzone i w miarę działa, i można sobie całość rozłożyć na mniejsze pliki. Jeśli korzystasz z mięśni, najlepiej je trzymać osobno w kwarantannie (tzn. traktować jak obiekty, nie dodawać do CATriga), bo są jeszcze mniej stabilne niż reszta CATa.

Jeśli chcesz animować postacie, nie decyduj się na Maxa (ani na Zbrush/3dcoat, bo to programy do czego innego). Maya albo Blender będzie lepszym wyborem. (piszę to jako osoba animująca w Maxie i Blenderze). Co to za kurs o którym piszesz? Bo np. o kursie Animation mentor słyszałam same dobre rzeczy.

Pawlito bardzo dobrze pisze na temat światła, to najsłabszy punkt w tym renderze, zaraz potem kolor (a raczej jego brak). Kafelki na dnie basenu często się robi niebieskie albo turkusowe (w realu), w takim renderze też nie zaszkodzi. Płatki miejscami wyglądają jak szum. Są za małe jak na ten basen, giną w nim i wyglądają jak śmieci, może lepiej 2-3 nenufary albo inne duże kwiaty jeśli ma być kwieciście? Drzwi mają szum, podkręć subdivs na glossy w materiale albo włącz Use Interpolation pod spodem. Chyba że to celowy efekt chropowatego metalu. Jak postawisz coś przed drzwiami, żeby się w nich odbijało, będzie łatwiej rozpoznać co to za materiał (i ew. scena stanie się ciekawsza).

Może by go tak lekko pochylić i ugrząźć koła od strony wody? I trochę wody w bliższym śladzie czołgu. Ale fajny czołg i ładna scena. Ten z zebrą na tle zimowego pola też świetny, tylko może lepiej obrócić tak żeby nie ucinął drzew i ich cienia? Ale świetne tło, z tą zebrą wygląda trochę surrealistycznie, pasuje.

Jeśli teraz jeszcze naprawią CATa, kupią curvsy do quaternion rotation, kupią grease pencil, i kupią żeby się dało dać viewport na boczny ekran, to z maxa by się zrobił znośny soft do animacji. Ale czarno to widzę, bo CATa nie naprawiali odkąd go kupili.

1. "Use Axis Constraints", ikonka z magnesem XY (jeśli używasz ikonek snapowych). Co do tutoriala, jeśli jeszcze nie zacząłeś, radzę zrobić coś podobnego (żeby użyć tych samych technik), ale własnego. Wtedy nikt się nie czepi że masz tutorial w portfolio. Jeśli tutorial jest o stole, wymodeluj krzesło.

Słodki :) !

Znam co najmniej jedną firmę która zatrudnia praktykantów, od tygodnia do pół roku (im dłużej, tym lepiej płatne i tym milej widziani, ci na jeden tydzień pracują chyba za darmo bo potrzebują do szkoły na jakieś zaliczenie). Najlepiej spytaj prosto w jakiejś firmie w pobliżu, sporo firm się ucieszy z taniego pracownika. O ile coś tam już masz w portfolio (nie musisz wymiatać, tylko żeby było widać że znasz podstawy). Też sobie dorabiałam w CADzie jak miałam 15 lat (pomijam legalność). Postaraj się żeby było na miejscu u nich, a nie u siebie w domu, w ten sposób więcej się nauczysz i będziesz coś z tego miał nawet jak nie będzie jakoś super płatne.

Świetny model. Po dłuższym wpatrywaniu się i szukaniu błędu znalazłam że fałda na spodniach pod pupą mu dziwnie zwisa.

Świetny ten łosiozwierz.

Ctrl A żeby zresetować skalę. Nie skaluj obiektów w object mode, tylko w edit mode.

Jestem prawie pewna że tak. Większość programu to technologia sprzed kilkunastu lat, a panowie z Autodesku się zbytnio nie wysilają jeśli chodzi o aktualizacje. Przy czym 16 milionów poly to nie aż tak mało, trochę ma prawo sobie zamulać. Ale u mnie na przykład potrzebuje 5 sekund, żeby się zastanowić nad zmianą pozycji punktu w falloff map, nawet jeśli ta mapa nie jest nigdzie wyświetlana, i to już na pewno nie jest kwestja sprzętu, tym bardziej że sprzęt mam pod maxa dość dobry, to po prostu ktoś debilnie zaprogramował 20 lat temu i nikomu się nie chciało tego zmieniać.

No to tak jak pisałam wyżej, ładujesz poszczególne pliki jako X-ref scene do jednego.

Za dużo, będzie mulić chociażby przez zapisywanie backupów na płycie, podziel na części. Najlepiej żeby poszczególne pliki miały poniżej 1 GB. (zastanów się ile trwa kopiowanie 2,3 GB danych, mniej więcej tyle czasu Max będzie co jakiś czas przerywał i mulił żeby zapisać autoback). Procek pracuje głównie przy renderowaniu i przy niektórych przeliczeniach typu cloth, flex (wątpie czy w salonach się używa), i chyba generalnie przy obliczaniu modyfikatorów. Collapsowanie modyfikatorów też poprawia performance. Karta to wyświetlanie poligonów i tekstur w viewportach, i chyba nie zmusisz jej żeby wspomagała inne funkcje. Jeśli jednak, też chętnie się dowiem jak. RAM też chyba zapamiętuje sobie poligony i scenę, ale dopóki nie jest 100% pełny, nie powinno to sprawiać problemu.

Chyba nie. Musiałbyś napisać skrypt.

Tak jak piszesz z opcjami obiektu. Żeby siatka wyświetlała poprawnie (tzn. z edgami również na płaskich obszarach), dodatkowo opcja Draw All Edges pod spodem. Żeby przenieść na wszystkie obiekty, wybierasz wszystkie, ustawiasz na aktywnym jak ma być, i prawa mysz na haczyk > Copy To Selected.

Point cache bez problemu, ale to nie ma kości.

Zdaje mi się że ostatnio pojawił się w blenderze import FBX, tym możesz spróbować, ale trochę wątpie, bo systemy animacyjne trochę się różnią. Nawet jeśli się uda, na pewno nie będzie to ładny rig.

Collapsowanie całej sceny albo jej części bardzo pomaga, max ma problem jak jest dużo obiektów w scenie, jeśli ta sama ilość poligonów będzie jednym obiektem, pójdzie dużo płynniej. Przypuszczam że właśnie te produkty (lakiery pomadki tusze) najbardziej hamują scenę. Więc jak masz gotową jakąś część sceny, złącz (zapisując zapasowy plik gdzie jeszcze wszystko jest osobno). Vray proxy też utrudniają orientację w scenie, ale pomagają w wydajności. Rozbijasz scenę na kilka scen? (x-ref scene albo object). Pliki robią się mniejsze i szybciej otwierają, możesz je edytować z osobna. (ale jak załadujesz wszystkie na raz, będzie tak samo wolno).

Spróbuj inną wersję programu, o ile 2014 jest dostępne jako studencka.

Zbyt linearny ruch. Poczytaj na temat timing i spacing.

Nie doczytałam, sory. Wiem że w Niemczech poszukują mechatroników. Jako informatyk będziesz miał więcej konkurencji (więcej absolwentów i informatyków którzy nie studiowali), ale też pracę znajdziesz.

Graficzne perspektywy zależą od portfolia, nie od kierunku studiów. Ja po fizyce (ze specjalizacją która miała więcej wspólnego z rzeźnictwem niż z grafiką) bez problemu dostałam pracę jako grafik. Wybierz jakie studia cię najbardziej interesują. Co do informatyki, są specjalizacje typu programowanie silników renderujących, OpenGL do gier itp., warto uwzględnić jeśli chcesz iść w takim kierunku. Umiejętność programowania jest na pewno plusem jeśli szukasz pracy jako grafik. Przy czym nie wiem, możliwe że z matematyki też są tego typu opcje.

Świetnie zrobione, ale strasznie cukierkowe.