DraxMustHurt

Znam ten ból, też maluję obecnie na 17' laptopie który co chwilę się zawiesza. Uroki wakacji :P Dołączam do zabawy. Nie wiem co z tego będzie bo jestem trochę zawalony zleceniami, ale zobaczymy.

W jakim sensie biorę? Jeśli chodzi o wyjaśnienie techniki to tak, "How to render" Robertsona

Koncept dla studia Digital Imaginary: Dalsze renderowe zabawy:

Nieźle jedziesz, tylko tak dalej. Unikaj "bąbelkowych" postaci. Staraj się, żeby linie tworzące np. górną częśc ręki czy nogi miały flow i przechodziły jedna w drugą, nie tworzyły "bałwanka"

Lubję to! Jedyny mały szczegół który mnie gryzie to przełamanie formy tym sześcianem na końcu rur wchodzących do hełmu. Nie do końca się zgrywa z krzywizną sfery i jakoś tak mi tu nie pasuje, szczególnie, że reszta ilustracji bardzo dobra.

Dzięki Mathias, morale boost zawsze na propsie! ;) Ostatnio siedziałem nad dwiema ilustracjami których nie mogę jeszcze wrzucić, poza tym dalszy rendering:

Polecam - jeszcze inne spojrzenie :)

Mega sexy przerysowane proporcje twarzy na tym drugim, propsuję.

Dzięki za miłe słowa, ale do super to jeszcze 500 takich stron mi brakuje ;) Trochę walczyłem z trudnościami czysto technicznymi tutaj. Nie mogę jeszcze przeginać ze skomplikowaniem obiektów bo się sypią. I trochę więcej szkicu wokół szkicu, work in progress. Cały czas kombinuję tutaj jak rozłożyć walory żeby uzyskać lepszą czytelność tego szkicu, cały czas coś mi nie pasuje.

Technicznie jak zawsze petarda, mnie natomiast gryzie pancerz, który ma Geralt. Nie pasuje mi do sposobu walki Wiedźminów i ogólnego, w miarę low-fantasy klimatu całego świata. Jakby Conan był w takim samym naramienniku bez niczego to spoko, ale Geralt wydaje mi się, że wygląda dziwnie. Kwestia gustu - wiadomo. Może w ogóle taki pancerz jest w grze? Nie wiem - nie skończyłem jeszcze.

Bardzo fajnie tworzysz, czuć mega przyjemną lekkość i pewność w tych postaciach. Robisz jakieś "pełne" ilustracje albo sceny?

Jak dla mnie jest dobrze, nawet bardzo. Spokojnie bym włączał tablet do workflowu ;) Jeśli chodzi o brushe malarskie to może zobacz Jamiego Jonesa albo Darka Zabrockiego? Oni mają dużo mocno teksturowanych brushy. Jest jeszcze Shady Safadi z jego brush packiem i serią tutoriali dot. jego "malarskiego" sposobu.

Ale to śliczne! Mega ciekawe kształty, wymiatasz w tych stylizacjach. Studiowałeś może to z jakiś konkretne materiałów/twórcy?

Powoli i nieśmiało wchodzę w renderowanie :p Chociaż i tak jeszcze chce duuużo w perspektywie ogarnąć. Za wszelką korektę i krytykę będę mega wdzięczny, bo renderowanie to temat miejscami trochę bardziej "na wyczucie" niż perspektywa, którą po prostu trzeba wyryć.

W tym środkowym skanie, na którym są boxy w perspektywie warto, żebyś zwróciła uwagę na zniekształcenie kiedy skrót perspektywiczny jest zbyt duży. Wynika ono z tego, że albo twoje punkty zbiegu są od siebie w złych odległościach, albo wyjechałaś poza stożek widzenia. To trochę zawiłe terminy związane z perspektywą, ale ja totalnie żałuje że nie trafiłem na nie wcześniej i przez dość długi czas popełniałem przez nie dużo błędów. Polecam rzucić okiem na:

Totalnie się nie zgadzam - na pewno nie zaczynaj pracy z tabletem od speedów. Najlepiej w ogóle zapomnij o speedach na najbliższy czas

Bardzo spoko te ołówki, oby tak dalej! Fajnie też, że zaczynasz tradycyjnie i nie zaprzątasz sobie głowy jakimiś digitalowymi technikami. Powodzenia!

Według mnie jeszcze masz trochę braków w fundamentalsach i klejenie tych photobashy bardzo je uwypukla. Są sztuczne i niewyraźne. Na twoim miejscu nie bawiłbym się jeszcze w nadużywanie fotek tylko cisnął ile wlezie studia i tradycyjne arty. Do fotek zawsze można wrócić później i wklejać je na solidne podstawy :)

Bardzo przyjemne ilustracje, jeszcze trochę i będziesz wymiatać :) Wiek nie ma znaczenia, bo są ludzie którzy zaczęli wcześniej i szybko rozwineli się w kierunku, który dał im pracę, ale są też ludzie, którzy zaczęli późno a dzisiaj też totalnie wymiatają (np. Jonas De Ro). Każdy rozwija się na swój sposób, a jako że nie ma na to jednej drogi to jedne z nich są dłuższe a inne krótsze i nie sposób stwierdzić, która jest najlepsza. Jedno na pewno działa: working your ass off ;)

I od czasu do czasu muszę sobie przypomnieć, że portrety to powinienem oglądać a nie malować. Czyjeś :P

Ciekawe kolorki, ale uważaj na horyzont w połowie kadru - przeważnie kadr robi się ciekawszy, kiedy horyzont jest bliżej 1/3 wysokości u góry albo u dołu. Jest też kilka "trików" jak chcesz żeby praca miała jeszcze bardziej tradycyjny feel. Nie testowałem ich co prawda, ale pisali o nich ludzie, którzy wiedzą sporo i potwierdzali to przykładami prac. Używanie gamut mask'ów zawęża paletę znacznie zmniejszając ten digitalowy feel: jest co prawda do farb tradycyjnych, ale sposób maskowania przekłada się na digital tak samo. Nawet gdzieś po necie lata aplikacja do robienia takich rzeczy. Nie pickowanie kolorów z pracy tylko za każdym razem dobieranie go od nowa jeszcze bardziej przybliża sposób wykonania do tradycyjnego, co przekłada się na to, że praca też ma bardziej tradycyjny feel. Wydaje się dość trudne, ale warto spróbować, też muszę. Używanie mało albo wcale soft brushy. Chodzi o photoshopowe brushe z "hardness' na 0, dają bardzo sztuczne wrażenie. Nie oznacza to bynajmniej nie różnicowania krawędzi, ale nie robienia ich "cyfrowo soft". I na konieć usunięcie z palety czarnych i bliskich czystemu czarnemu kolorów i wystrzeganie się warstw mieszania typu color dodge czy linear dodge, albo chociaż zoverpaintowanie ich po zastosowaniu też ponoć mocno pomagają.

I ponownie ołówkowe postacie mnie wywaliły. Gratulacje ;)