wroniec

Świetny krótki metraż a tutaj jeszcze mały making of

Też jestem zdania, że kilka dni w miesiącu na żywo + ewentualna dostępność online w tygodniu da lepszy efekt niż w pełni zdalny kurs. Jeśli będzie zaocznie to chętnie się zgłoszę.

U mnie pojawiło się trochę skojarzeń z tokyoplastic. Fajnie zmontowane, ale jak na takie strzały obrazów to trochę za długie. Za to niektóre co ciekawsze ujęcia bym wydłużył, żeby przyjrzeć się temu co się dzieje.

Irokez ciekawy, a film wciągający.

Samochód jakiś taki sztywny, mógłbyś nim delikatnie pogibać, brakuje też bardziej dynamicznej pracy kamery, ale za to design otoczenia świetny.

Udało Ci się stworzyć jakiś klimat, jest ciężko, smutno i dziwnie. Z rysunków podoba mi się ten rozpoczynający film, pasuje do atmosfery, z resztą jest różnie, ale raczej słabo. No i animacja...w sumie to jest jej niewiele i raczej mnie nie porwała, ale sam nigdy nie animowałem w 2D, więc szacun za zamknięcie projektu. Czekam na kolejne dzieła.

Polubiłem :] Masz dobre oko i dobrze Ci wychodzi zasada "minimum środków maksimum wyrazu".

Fajne. Ode mnie duży "+" za trochę świeżości i innego spojrzenia na AGD :] Dawno Ci to chodziło po głowie? Czy to był jednorazowy popołudniowy zryw?

Coyote Zgadzam się, przydałoby się tam więcej antycypacji. Chciałem zrobić ten skok bardzo delikatny, ale wiem, że przesadziłem. Adek W drugiej zgubiło mnie częściowo trzymanie się referencji, na której zawodnik ma sporo mięśni i momentami miałem problem z dojrzeniem ruchu podkreślającego ciężar. Jakbym to olał i animował tak jak mi się wydaje, że powinno być, to może było by lepiej. Dzięki za komentarze.

no właśnie nie siedź cicho, tylko pisz co nie pasuje, po to tu wstawiłem :] a całkiem się nie przesiadłem jeszcze, ale pracuje nad tym

źle? hmmm... wolałbyś "speca"? ;]

W ramach pewnego testu zrobiłem ostatnio kilka krótkich animacji i z tej okazji odkopuję teczkę. Chciałem poprawić zanim wrzucę na forum, ale już zajęły mnie inne projekty i raczej nie wrócę do poniższych. Dostałem już komentarz od jednego fachowca :] , ale chętnie dowiem się więcej. Na pierwszy rzut idzie pełna zwrotów akcji animacja zwierząt. http://vimeo.com/42136579 Przy tym męczyłem się najwięcej, a i tak wyszło najgorzej :\ Świetny sprawdzian. http://vimeo.com/42321029 I na koniec trochę aktorzenia. http://vimeo.com/42321054 Pozdrawiam

nie tylko fajnie zrobione, ale i o czymś! dzięki

Obejrzałem cały! Bez przewijania! Muszę przyznać, że z tej części twoich filmów, które widziałem ten autentycznie mnie poruszył. Podobała mi się muzyka i kilka pomysłów, np. tekstury na postaciach. Twoje animacje są rozpoznawalne i wciąż posiadają w mniemaniu wielu te same błędy. Ja jednak uważam, że jeśli robienie filmów sprawia Ci frajdę i nie potrzebujesz 40 osobowego zaplecza, żeby je kończyć, to niech wyglądają jak wyglądają. Bankowo czegoś się uczysz i rozwijasz swój warsztat, a że nie jest to jedyny właściwy przyjęty przez ogół bieg ku doskonałości technicznej, to nawet lepiej. Coraz mniej na tym forum ludzi, którzy tworzą dla samej frajdy tworzenia. Nie znam całej twojej filmografii, może nabrałem wystarczająco sił, żeby to nadrobić :] Pozdrawiam

Co tu dużo pisać, animka o małpce bardzo luźna i przyjemna. Tak jak wszystkie wasze prace, trzyma wysoki poziom. Strona widać, że tymczasowa, więc nie będę się wypowiadał.

Baaaardzo przyjemne! Nie nudzi i miłe dla oka, spójna praca kamery i animowanych elementów. Dobry przykład na to jak forma może mocno przerastać treść, a całość jest nie tylko strawna, ale nawet bardzo smaczna. Świetna robota.

Światło i modele bardzo przyjemne, początek fajny, potem trochę chaotycznie, czasami nie wiadomo na czym zatrzymać oko. Może spróbuj delikatnie sugerować targetem kamery, gdzie ma patrzeć widz, np. przy zamykaniu bramy garażowej, jakbyś chwilę wcześniej przesunął target w kierunku samochodu, potrzymał tam chwilę, zaczynają się zamykać drzwi, a ty już lecisz targetem i kamerą do wejścia. Oczywiście wszystko bardzo subtelne.

Jest potencjał. W animacji brakuje płynności i naturalności, jest kilka fajnych ruchów (podrygi przy zdenerwowaniu, machanie uszami), ale duża część jest nienaturalna i szarpana. Jeśli planujesz cały film z takim kadrem jak w trailerze, jeden bohater, w całości widoczny, wygłasza monolog, to przydałaby się gra aktorska na wyższym poziomie. Jako trailer zaciekawił mnie i na pewno gdy pojawi się całość chętnie obejrzę. Fajna muzyczka. Życzę radosnej drogi do zakończenia projektu.

Żaden to news, bo tekst ma półtora roku. Pewnie wiele się nie zmieniło, więc jeśli ktoś się waha to może po przeczytaniu będzie łatwiej zadecydować. http://rastkos.blogspot.com/2010/12/ianimate-and-animationmentor-comparison.html

Mechaniczne ramiona ciężko mi było skojarzyć ze stwórcą. Jakby było jedno, to może, ale tyle?!, toż to cały Olimp maczałby w tym łapy ;] Ja raczej czytałem wprost: machina. Animacja atrakcyjnie przedstawia problemy na drodze producent-klient, ale obejrzenie jej nie sprawiło, że na koniec zastanowiłem się nad kondycją świata i całego procederu. Nie czułem cierpienia ludzi uwikłanych w handel, przeciwnie do filmu z Amsterdamu, który podlinkował Baggins. Tyle, że tam to trafiało bezpośrednio do ludzi, którzy już korzystali (choćby tylko patrząc). Co do sensu takich spotów, mogą one jedynie uświadamiać, że coś złego ma miejsce, nic ponadto. To, że ludzie sięgają w nadmiarze po narkotyki, alkohol, sporty ekstremalne, gry komputerowe czy jakiekolwiek inne używki, leży o wiele głębiej niż chęć zabawy i nie zmieni tego żadna kampania. Tak jak ktoś napisał, ani jednym ani drugim nie opłaca się rezygnować z tego konfliktu, a może nie tyle nie opłaca co nie potrafią inaczej. Nie będzie zysku i władzy jeśli ludzie będą wyzwoleni i szczęśliwi, a tylko takie społeczeństwa nie będą korzystać z narkotyków, prostytucji itd. Trudne mieliście zadanie i wyszliście z niego w swoim stylu. Szacun i gratulacje.

Faktem jest, że gwiazdki nie działają tak jak powinny. Ja sam nie bardzo pamiętam o nich i dałem tylko kilka razy jedynie pracom, które mnie zachwyciły. Prace, które są przeciętne, albo zwyczajnie słabe nie są oceniane. Fejsbukowe lajkowanie nie jest takie złe, prosty sposób na poinformowanie autora, że nam się jego praca podoba. Często nie mam nic ciekawego do napisania w wątku, a kolejne "łał" i "szukam szczęki" jest czasami żenujące. Moim zdaniem główny problem wynika ze zmian dookoła i raczej zmiany na forum tu nie pomogą. Kiedyś większość ludzi tu zaglądający to byli pasjonaci, którzy widzieli grafikę jako hobby, a dopiero po jakimś czasie dziwnymi zbiegami okoliczności stało się to ich zawodem. Teraz pojawia się dużo osób, którzy już na starcie myślą o zarabianiu kapuchy na grafice. "Ile mi zajmie czasu nauczenie się grafiki, żeby założyć firmę?" "Ile mogę wziąć za tą wizualizacje? Robiłem ją cały weekend?" Kolejnym powodem jest również wiek większość z nas tutaj. Rodziny, dzieci, domy, mieszkania, kredyty, nie bardzo dają miejsce na pasje. Zmieni się to pewnie za kilka lat. Widzę to tak: ludziom sprawy w realnym świecie się trochę uspokoją, przestanie im się już chcieć siedzieć po godzinach i też nie będzie już takiej potrzeby, zaczną przypominać sobie po co zaczęli się bawić grafiką i myśleć o prywatnych projektach. Za jakieś 6-10 lat będziemy mieli wysyp niezależnych rewelacyjnych prac ekip, które poznały się w profesjonalnych studiach :D Podsumowując: - gwiazdki bardziej widoczne; - test dla nowych użytkowników pt. "Czy już kochasz CG?"; - trochę cierpliwości ;] No i nie ma co się bać wyrażania opinii, nawet tych zupełnie odmiennych od reszty. Gdy wszyscy się zgadzają nie ma dyskusji, a ta często daje możliwość zobaczenia swojej pracy z kilku zupełnie innych stron. Pozdrawiam

Ryan Woodward znakomity rysownik i animator, autor animacji , umieścił kilka dni temu trailer swojego nowego dzieła. Jest na co czekać.

http://esquire.ru/clock kupić mały monitor i powiesić na ścianie

Ma moc. Świetnie dobrana muzyka i klimat. Zainteresowałem się tą produkcją, więc trailer spełnił swoje zadanie.

Nie wiem czy swoje się nagrałem czy może jestem już za stary, ale D3 odinstalowałem po 30 minutach. Znudziło mnie wcześniej, ale dawałem szanse, bo to przecież następca gry przy której spędziłem sporo wieczorów. Radość z rozwalania wszelakiej maści stworów jest prawie żadna, historia nie wciągnęła, grafika postaci jakby nie skończona i nie reagująca na zmieniające się oświetlenie, za to otoczenie bardzo ładne i interakcja z nim duża. Generalnie się zawiodłem, ale oczekiwania miałem duże.