Nerio: Ok wrzucam jeszcze szkice które robiłem sobie luźno prywatnie dla rozrysowania w klimacie westernowym
Nie wiem do końca jak to z tą nauką, sam się cały czas uczę, kiedyś pamiętam trochę inaczej jednak rysowałem, to jak teraz rysuje jest chyba efektem pracy nad różnymi elementami jak kompozycja czytelne pokazanie pomysłów. Wiem, że szkice mają często dużo detalu, ale ogólnie co mogę doradzić, to pokazywanie pomysłów w jak najprostszy, czytelny sposób a skupianie się na kompozycji. Często jak mam coś szybko do narysowania zastanawiam się jak ująć to w minimalnej ilości kresek i pracy, ale żeby było od razu wiadomo o co chodzi. Jakaś idea, która chcę, żeby rzucała w oczy powinna być wyraźnie widoczna w kompozycji. Dobrym sposobem jest chyba dużo rysować, jak się rozrysuję to jestem w stanie zrobić nawet kilka całkiem zaawansowanych szkiców dziennie, a jak wypadnę z formy to idzie mi czasem jak krew z nosa. Rysując dużo widoczków obiektów w perspektywie pewne rzeczy robi się później automatycznie. Jak się rysuje dużo anatomii pewnie też tak jest, ale tego nie wiem i muszę zdecydowanie poćwiczyć w wolnym czasie, bo idzie mi to zdecydowanie słabiej ;)