lukanus

daj chłopu wytrzeźwieć.

Z MB nie miałem do czynienia w ogóle, wiec to jest taka pomoc "na czuja". Jak eksportujesz geometrię do pliku FBX w MAyi, daj na Edit Presets i w zakładce Advanced Options masz zakładkę Units. Domyślnie scale factor ustawiony jest na 1 (jednostki na cm). Spróbuj zmienić tą opcję, tj. ustawić go na np. 0,1 albo 0,01 (decymetry lub metry). Wyeksportuj i otwórz w MB. Daj znać czy coś pomogło.

A jak się ma sprawa z jednostkami? Jakich używasz w Mayi i jakie są domyślne w MB?

ilustracja ze smokiem świetna. kolory są świetne i ta zbroja...też świetna (pięknie Ci ten materiał wyszedł; hełm ma nieco jak szef nazguli z Powrotu Króla).

znaczy, że niby grzebie mu w portfelu? stylistyka, kolorki i widok z przodu - bardzo, bardzo. rzut z boku mniej atrakcyjny.

okej, to teraz się będę tłumaczył. "rad" (rady daje xiąc z ambony) żadnych nie daję, jeśli się nie orientuję. na anatomii się nie znam, Ty natomiast pisałaś, że nie korzystałaś z referencji. poza tym temat nie wymusza akademickiej poprawności w tym zakresie. druga sprawa, że absolutnie niczego Tobie (ani komukolwiek) nie narzucam, a to całe 'domaluj to, wystylizuj tamto', napisałem w kontekście: "co prawda chyba juz nie zdaze [..]" i miało znaczyć: osobiście podoba mi się taka stylistyka i będąc na Twoim miejscu, chcąc skończyć pracę, tak bym to (mniej więcej) zostawił. Ale nie jestem, a to tylko mój subiektywny pogląd, a Ty zrobisz jak sobie tylko wymarzysz :) Ołwer.

Ciekawa sprawa. Matka rozgwiazda, ojciec strzykwa, a z twarzy podobny do listonosza. niemal czuć zapach morza. trzymam kciuki.

Omen pisał CI, że robisz szybkie przejścia między tonami. Spróbuj te ciapki wygładzić blurem, a potem podmaluj na nowo i znowu blur do momentu, aż będziesz zadowolony.

domaluj jej adidasy i będzie git. a na poważnie, to domaluj jak Ci się chce tylko rzut z boku, a całość wystylizuj (tym bardziej, że już to tak wygląda) na szkic z jakiejś starej księgi. Sam pociągnąłbym jeszcze (prawie)białym gdzieniegdzie na wszelkich krągłościach, co by pannę nieco "wyciągnąć"/ uwydatnić i po sprawie.

fakt. kolory na trzecim iście disney'owskie. środkowy pikczer zdecydowanie najlepszy. myślę sobie, że jakby ta syrenka wskoczyła do wody, to poszłaby od razu na dno z taką dużą głową. widzę też, że najadła się mewich jaj, albo lubi piwo. tak czy inaczej, środkowy zdecydowanie najlepszy. fajnie Ci wychodza te farbki.

fajoski. podoba mnie się. jakbym mógł partycypować, to sam sięgnąłbym po Ikara (skrzyżowałbym człowieka z cukrówką). trzymam kciuki.

A masz dużą różnicę wielkości miedzy obiektami? (napis w stosunku do tego drugiego obiektu jest dużo większy/ mniejszy). Sprawdź też czy wszystko gra z normalnymi.

Wcale nie taki zły ten ziomek, dobrze wyszedł. Afro i dwie panie fantastyczne bez dwóch zdań (chociaż wydaje się, że druga Pani ma coś za długie przedramiona), a na ostatnim obrazku, w lewym dolnym rogu widzę młodego Putina (jeszcze miał włosy), co nie zmienia faktu, że wyszło super - świetnie.

Grzyb po prawej chyba jest trujący, a elektrycznym dorszem narobiłeś mi smaka na bułkę z serem z tesco + dorsz do tego...i gdzie ja to teraz kupię? :( Smok ujdzie. Jeśli jesteś zadowolony, to najważniejsze. Ja bym nieco przygasił te góry z tyłu czy to przez desaturację, czy tam blurem. może dodałbym też nieco jakichś textur temu smokowi (łusek, żyłek, etc.) i jakieś ptaszki/ chmury w tle, ale to Twoja koncepcja i jeśli taki był cel (i jak pisałem, jeśli przede wszystkim jesteś zadowolony), to wszystko gra (jeśli możesz, to może wrzuć to w wyższej rozdziałce). Podoba mi się pomysł z ryboludziem. Rozprasza mnie jednak ta macka wystająca centralnie z...(tym się "nie przejmuj", mi się często kojarzy). Przez tą wielką piłę przywodzi na myśl tego koksa w kapturze z filmu Silent Hill (w grę nie grałem, nie wiem czy był), który dzierżył w dłoni przedmiot podobnych rozmiarów. Odpicuj ten obrazek, może nawet pokuś się o upchanie gdzieś tego elektrycznego dorsza. pozdrawiam.

ja się doczepię do stóp, które wyglądają (przez skrót/ ustawienie) jak kopyta. kolor błota/ krwi na stopach vel kopytach sprawia wrażenie, jakby owa Laura deptała po "sam wiesz czym" (i nie są to winogrona). wydaje mi się, że w ogóle jakoś mało tu dynamiki (jak na okładkę), ale to pewnie dlatego że panna jest uszkodzona.

jeśli dobrze rozumiem, to znika wszystko, tak? Przy operacji odejmowania jeden z obiektów musi zniknąć (ten, którym wycinasz). Może to zła kolejność zaznaczania? (jako pierwszy zaznaczasz ten obiekt, który chcesz zostawić, a następnie ten, którym chcesz wyciąć). A jak sie sprawa przedstawia w outlinerze? Jest obiekt na liście?

EC i dzudzu, ciężko się zdecydować.

Spróbuj tak: Camera Atributte Editor -> odpowiednio zmniejszyć i zwiększyć wartość Near Clip Plane (na np. 0,0001) i Far Clip Plane (na np. 100000). Pozdrawiam.

Lud się burzy i gniewa, bo podałem tytuł. Usuwam zatem :)

A może chłopak nie próżnuje i ma podwójne szczęście? (czego także sobie i Wam Panowie życzę ;) ) Sylwetki są świetne. Pociągnąłbyś dalej tego szejka - wojownika z rogiem obfitości przypiętym do pasa ( nr. 3) ? Pozdrawiam.

:D Co za gość! Fakty są takie, że mi to wisi :) Jeśli uważasz, że mój "plakat" ma charakter propagandowy, tudzież jest "na poważnie", to chyba Cię w domu biją po głowie :D

Ja się nie znam, ale się wypowiem :) Zacznę od podtytułu, tj. co to znaczy "breatch"? Pewnie chodzi o breath. Pytam nie złośliwie, tylko tłumacz Google też nie wie o co kaman. Poza tym wydaje mi się (chociaż się nie znam), ze panna ma coś z piersiami nie tak, jakby za nisko (chyba że je celowo tak naciąga). Dalej, na moje oko, owa dama ma niebywale długi tułów.I jeszcze dorzucę to: wydaje mi się, że praca nieco nierówna, tj. przyzwoicie wyrenderowana panna odstaje od tych listków, które ją od pasa w dół zakrywają, a które sprawiają wrażenie zrobionych na zasadzie " aby było" (w odniesieniu do samej postaci; to już jest chyba czepianie się). Sam pomysł bardzo fajny. Nie prościej było tą dziewoję w Poserze (DAZ Studio 3 jest za friko, do tego model kobiety/ mężczyzny) ustawić, a potem podmalować i dorobić te wszystkie kabelki i listki, itp? Pozdrawiam :)

Zmęczyła się tym zamiataniem najwyraźniej, bo ma spocone cycki. Ale to chyba wiedźma z Australii (po kapeluszu mi się zdaje, tzn. po tych wisiorkach do odganiania much), więc trudno jej się dziwić;) Te sylwetki wyżej są bardzo fajne.

Kurczę, co kunszt to kunszt. Aż miło powzdychać. Jednak Wiedźmin wygląda jakby był niewidomy, albo na bani.

Zdecydowanie Ojot ;)