Fajny początek, anatomii się nie czepiam bo się nie znam (chociaż głowę faktycznie mógłbyś przesunąć :P).
W ogóle meduza to całkiem wdzięczny temat do nabazgrania, można się wyszaleć..
Czy to pod wpływem żony chciałeś namalować właśnie tego potwora?:PP
EC- się nie wkurzam na Ciebie;) Trochę zmieniłem potworka..a co do tej pozy..ma symbolizować jego bezsilność i wkurzenie, że siedzi sobie na suchym lądzie i nie może popływać:D
Kolory pre-alpha :