Wydaje mi się, że jest jeszcze za wcześnie, żeby stawiać krzyżyk na Maxie. Nie ukazał się żaden gameplay, więc ciężko cokolwiek powiedzieć o samej grze po tych kilku podpompowanych screenach. Nie wiadomo nawet, czy nadal będzie utrzymany w komiksowej konwencji, no i najważniejsze czy będzie bullet time lol :). Jeśli gra będzie dawała radę, to w sumie mnie to nie obchodzi czy to stary Max czy też coś innego, bo i tak wszystko sprowadza się do sympatycznej rozpierduchy.