Nezumi

Luki Luki - bez przesady :D Pececiarze potraktowani po macoszemu bo beda musieli obejrzec cinematiki osobno po tym jak juz dawno przeszli gre na 16 sposobow, dostali kilka patchy i DLC? ;) Po macoszemu to ja sie czuje potraktowany przez producentow Mortal Kombat czy Red Dead Redemption. Gorzej - czuje sie osierocony :(

CZAD! Poprzednie cinematiki widzialem dziesiatki razy i wciaz ogladam. Byl czas ze moj czterolatek prosil zebym mu puscil przed snem (sic!) filmik o wiedzminie walczacym ze strzyga. Piekna dobranocka :D

Niesamowita robota. Scena w deszczu ma genialny klimat - jak uzyskales ta mokra powierzchnie drogi? Kapitalna robota.

O stary, w 6 dni??? Ale... ziemskich? Szacunek - wypasiony model.

beny - w tym przypadku to mogl byc rownie dobrze widelec. Sky is the limit! ;) Ale fajny bajerek.

Wypas wyglada ale z tym "there are no limits"... Uwierze jak zobacze drzewo albo pnacza na scianie ;)

żółty - BRACIE! ;) Lamania Kingiem to cos co pozeralo na Centralnym czesc mojej wyplaty :D Jako pececiarz nawet nie myslalem ze sa takie sticki. Granie na padzie generalnie zawsze bylo dla mnie rownie przyjemne jak wyrywanie sobie paznokci obcegami, a tu taka niespodzianka (juz widze te spojrzenia konsolowcow - jak mozna bylo nie wiedziec ze cos takiego jest :/ :D)

Na pieca jest streetfighterIV i bedzie streetfighter pomieszany z tekkenem. Ale to tyle. Czy konsola ma klimat? Pewnie ma - ja nie wiem, stary pececiarz jestem, nigdy nie mialem zadnej konsoli. Generalnie dziwie sie wlasnie ze nie powstaje jakas wypasiona bijatyka - w koncu dobre gry sie sprzedaja a na polu PC-bijatyk praktycznie nie ma konkurencji.. Doskonaly czas by narodzila sie jakas legenda. Ja wciaz pocinam czasem w takie klasyki jak Samurai Shodown czy King of Fighters na emulatorze...

Fajne - dzieki... Nakrecam zone zeby kupila malemu xboxa - ale za tym kryje sie niecny plan - MK i Tekken dla tatusia :D Szkoda ze nie ma juz bijatyk na PC - gadanie ze to z powodu piractwa jest durnowate - w takim ukladzie WSZYSTKIE gry powinny sie nieoplacac a nie tylko bijatyki...

O spoko panowie - wlasnie moja staruszka 9800gtx splonela i szukam czegos w tym przedziale. Wahalem sie pomiedzy GTX460 a GTS450 (cos ostatnio nieurodzaj na pieniadze u mnie, kury sie przestaly niesc i krowy malo mleka daja... :P) a tu taka ciekawostke wrzuciliscie... Moze jakis uzytkownik radkow powiedziec czy to prawda ze co 5 minut jest jakis problem ze sterownikami czy to urban legend tylko? Chcialbym kupic cos na czym moglbym pograc ale i popracowac - glownie 2D (photoshop, painter) i Zbrush, troche 3d ale bez szalenstw. Spoko sa te radki? Bo imponujaco wyglada stosunek wydajnosci do ceny :O przy okazji Nie moge sie doszukac - zasilacz 450 starczy pod tego radoslawa?

haha :D Przyganial kociol gankowi z tymi przykladami - kobitka w jpg i kobitka na zdjeciu juz sie tak bardzo nie roznia ;) W przypadku linorytu oczywiscie masz racje ale fotke to sobie mozesz macac do woli i zadnej wielkiej zmiany tam nie ma. A kurz i brud mozesz miec tez na monitorze :D Wbrew pozorom nie tylko cie rozumiem ale w wielu punktach podzielam twoje zdanie. Przy tym piwie, o ile za wiele by go nie bylo, moznaby wiele wyjasnic (przy ktoryms tam belkot moglby byc niezrozumialy a teorie godne przybyszy z innej planety). Jakie zdjecia daja mi do myslenia? Niekoniecznie dokumentujace tragedie - takich wrecz nie lubie bo zycie jest wystarczajaco gorzkie zeby samemu sobie dorzucac jeszcze egzystencjonalne rozterki. Fakt jednak ze preferuje zdjecia reporterskie, niepozowane albo uchwytujace jakis punkt ktorego normalnie bym nie dostrzegl badz mogl przegapic (jak u ciebie z tym drzewem przypominajacym mi kogos osaczonego przez inne, zblizajace sie sylwetki. Jakich zas nie lubie? Ano takich jak twoje 7 i 8. Zdjecie nie musi byc ostre zeby cos mowic ale w tych przypadkach to juz prawie gradient + add noise ;) Chcialbym sie rozpisac, pogadac na portalowych lamach niestety w przeciagu ostatnich godzin moj organizm w koncu poddal sie nieludzkiemu upalowi jaki panuje tu przez ostatni miesiac - dorwala mnie rosnaca goraczka, nie moge zebrac mysli a wentylator dmucha mi w twarz goracym powietrzem co nie pomaga w znoszeniu zaczerwienionych, szczypiacych przedramion i palacego gardla. Oby do pory deszczowej jakos dociagnac... Acha - 16 i 17 bardzo fajne. W jakis dziwny sposob kojarza mi sie ze zdjeciami z polskiego planu filmowego lat 60.. fajne. Ide troche poumierac. Zanim polkne jakies chemikalia stloczone w ksztalt pastylki i wezme sie za poprawianie odrzuconych designow. Poprawki, poprawki... Pogon za doskonaloscia czy po prostu ciern w tylku? ... szlag by to wszystko. Pstrykaj - podsylaj - dzieki za obszerna odpowiedz - nieczesto sie to zdarza "w internecie" ;)

Okreslenie "zdaja sie miec wieksza moc" dziwnie nie skojarzylo mi sie z podbijaniem kontrastu i czerni. Moj blad. Nie raz i nie dwa spotkalem sie z opiniami orzekajacymi o wyzszosci "mocy", "duchowosci" i innych rownie abstrakcyjnych wartosci jednego medium nad drugim - stad skojarzenie. Najczesciej z reszta dotyczy to wlasnie fizycznosci medium. No bo co ci daje, ze zdjecie trzymasz w reku? Czy jego tresc jest inna od tej na ekranie monitora? To wciaz dwuwymiarowa reprezentacja czegos i w swojej istocie sie nie zmienia a sama fizycznosc dotyczy przeciez nie tresci a medium za pomoca ktorego ja przekazujesz. To troche jak postulat, mowiacy iz ta sama potrawa smakuje inaczej z porcelany walbrzyskiej a inaczej z wiekowego talerza z chinskiej dynastii Qing. A propos - ma dla ciebie znaczenie czy ktos wyrazi opinie "w internecie" czy tez skrobiac po pergaminie gesim piorem maczanym w inkauscie? A moze by opinia sie liczyla wyglaszajacy ja powinien pakowac manatki i osobiscie stawic sie u tego z kim rozmawia? ;) Bo odnioslem wrazenie jakby to "w internecie" mialo pejoratywny wydzwiek. Tak czy owak nigdzie nie staram sie mowic, ze masz lubic bardziej ktoras z opcji - taka proba narzucania swojego widzimisie, ustanawiania norm dla wszystkich na zasadzie "kto nie lubi tego co ja ten buc" przynalezy raczej piewcom rownouprawnienia gejow, politykom czy kaplanom roznych religii. Rozumiem tez ze i ty jedynie mowisz co osobiscie wolisz. Cala ta dyskusja wyniknela raczej z mojej blednej interpretacji tego co napisales. Co do zdjec - w wyniku tego myslenia o estetyce, placebo, subiektywnosci odbioru nachodzi mnie refleksja, ze nie ma znaczenia co pokarzesz bo... nie ma znaczenia co o tym sadze :D Gdyby jednak ktos pytal mnie o zdanie to powiedzialbym, ze wole kiedy zdjecia daja mi do myslenia a nie kiedy musze sie zastanawiac co jest na zdjeciu.

"Odbitki z powiększalnika zdają się mieć większą moc." Placebo ;) Jak sie tak cofac to wyjdzie na to ze najwieksza moc ma packanie ubloconymi rekami po scianie jaskini ;) Ze zdjec to pierwsze i ostatnie. Na tych innych widze raczej poszukiwania takiego fotograficznego "happy accident". Pstryk, pstryk, pstryk - moze cos fajnego wyjdzie ;)

Genialna, nie ma co. Pomyslec ile takich dramatow sie rozgrywa wokolo ;)

Robertus - bo mak jest taki PRO ze nawet slabo napisany soft na nim dziala? I wlasnie dlatego ze by dzialal to... go nie zrobili..? O_o Ahaa...

:D dobre. Moze zglos sie ze do trojki jakas alternatywna historie napiszesz ;)

Za cholere nie kumam piewszego. A nie dosc ze nie kumam to jeszcze odczytac nie potrafie - cos tam o syfilisie ale .... ;) Podoba mi sie szkic though.

Dla mnie po tej decyzji festiwal stracil wiarygodnosc. Jesli organizatorzy nie potrafia wzbic sie na nieco wyzszy poziom abstrakcji w rozmowie traktujacej badz co badz o sztuce, biora wszystko doslownie sparalizowani najglupiej pojeta polityczna poprawnoscia to w mojej ocenie kury im macac a nie oceniac filmy. Gdyby aktor grajacy Hitlera powiedzial ze go rozumie tez by go usuneli z festiwalu? Trier zwyczajnie sie pogubil w swoim wywodzie a widzac histeryczna wrecz reakcje poczul sie osaczony i zwyczajnie zamknal dyskusje oczywistym zartem. Mozna jego wypowiedz uznac za gafe, posmiac sie z tego jak sam sie wkrecil w sytuacje bez wyjscia ale taka powazna reakcja i wyciaganie konsekwencji swiadczy o tym, ze festiwal ten organizuja buraki niezdolne do glebszych przemyslen. I nie - nie jestem fanem Triera - nie widzialem bodaj zadnego jego filmu ale widze ze czas nadrobic zaleglosci...

Ta grafika prawdopodobnie byla recznie rysowana - glowy nie dam ale spojrz na "Z". Sa totalnie rozne. poza tym odstepy pomiedzy literami sa nierowne a same litery maja rozne wielkosci - moze i jest taka czcionka ale watpie. Mozesz sprawdzic sobie podobne fonty podajac linka do tego obrazka tu: http://new.myfonts.com/WhatTheFont/ albo tu: http://www.whatfontis.com/ W tym drugim znalazl mi troche wiecej podobnych. Poza tym warto tez pytac na forach zwiazanych z fontami. Powodzenia w szukaniu.

Wielkie dzieki za stepy. Bije glowa w kolana w uklonie. Mozesz jeszcze dodac ile ci zajela ta babeczka od poczatku do rewelacyjnego konca?

Cos mi to zaczyna coraz bardziej na sculpter wygladac - ale spoko ze jest takie narzedzie. Niech sie rozwija bo sculptris w czulych objeciach Pixologic cos zamarl (mimo zepowiedzi ze bedzie nowa wersja - ale jak to z zapowiedziami Pixologic bywa...)

W zasadzie ci wspolczuje... Majac taki poziom nie ma juz miejsca na levelowanie ;) Rewelacyjne prace. Opowiedz cos o tej kobietce jak powstawala - nie chce mi sie wierzyc ze 100% 2D :O

To ja zaatakuje. Po pierwsze gratulacje! Mimo, ze wielu narzeka na trudna walke to jednak gra zdaje sie robic furore. Ja od czasu filmikow z gameplaya oniemialem - niesamowita robota! ---------------------------- Do pytan: -Zawsze ciekawilo mnie czy Sapkowski jakkolwiek interesuje sie losami Wiedzmina czy osierocil go na dobre? Istnieje jakikolwiek kontakt/wspolpraca/konsultacje z tata Wiedzmina? -Kto robil koncepty - niektore postaci sa niesamowite! Chcialbym gdzies tych drani odszukac w sieci i sledzic jesli maja blogi czy inne facebooki ;) Przy okazji - kto malowal do JEDYNKI te widoczki podczas ladowania? Zachwycaja mnie swoja prostota i klimatem... -Jak wygladala produkcja tak bogatych w rosliny miejscowek - czego uzyliscie do generowania/modelowania roslin? Jakos srednio na wieksze drzewo ile tam poly upchaliscie? -Uzywaliscie Mudboxa czy Zbrusha? :D:D:D

Dr Judym - Dungeon Mastera pamietasz? To ty swoj chlop jestes :D Co ja sie nalazilem po tych lochach.. ------------- W jedynce tez mnie bawi jak wchodze komus do chalupy - jakiejs kobiecinie - a ta mi mowi "maz nie pozwala mi z obcymi rozmawiac" i spokojnie sprzata sobie dalej a ja przegladam co ma w kufrach :D Poczepiam sie jeszcze zanim zagram i bede fanboyowal - kumpel, ktoremu juz jest dane grac zasepil sie nad faktem, ze jedynke konczymy jako wiedzmin przypakowany i zabijajacy bez spocenia sie hordy zoldasow czy tam jakichs utopcow a tutaj w czesci drugiej nie idzie nam z poczatku za dobrze... Wczesniej dotknela go amnezja a teraz co - anemia? ;)

Dr Judym - co do jednego to sie zgodze - tez nie jestem fanem respawnujacych sie monstrow. W jedynce tak bylo na bagnach na przyklad ale po jakims czasie olewalem je przebiegajac bez walki. Tu sie tak nie da?