Skocz do zawartości

Nezumi

Members
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Nezumi

  1. Tak sie sklada ze mam zone i dziecko i freelancuje. Przez rok mialem stala prace bo myslalem "zmusze sie bo to stabilne, wyplaty zawsze jednak sa, stale godziny pracy - to bedzie lepsze dla rodziny". A w praktyce to wygladalo to tak, ze zona podjezdzala pod moja prace jak wychodzilem po narzuconych mi nadgodzinach, moj synek jeszcze zdazyl zamienic kilka slow ze mna zanim szedl spac a rano musialem wychodzic zanim na dobre sie rozbudzili i prawie rodziny nie widzialem. Jesli tak ma wygladac rodzinne zycie ze mnie nie ma w domu, to ja dziekuje. Wspomniana wyzej "atmosfera", "skakanie na piwko po pracy" i "ladne kolezanki" jest ok jak masz 20 lat. Jak masz zone to ladne kolezanki sa jak tort za szyba pancerna a jak masz dziecko to (o ile nie jestes jakas patologia) wracasz do domu a nie wloczysz sie z kumplami. Atmosfera? Moze zle trafialem ale prawie wszedzie gdzie bylem pojawial sie motyw wzajemnego podkladania sobie swin i lizusostwa. Nawet jesli nie dotyczyl bezposrednio mnie to i tak podnosil mi cisnienie. Ja tam urodzilem sie do freelancerki. Moge sluchac mojej muzyki pracujac bez ogladania glupich min i odpowiadania na pytania padajace z wykrzywionych twarzy "ojej... co to?". Nie musze sluchac babskiego swiergotania o d... Maryni - "noooooo, i wiesz jak on sie na mnie spojrzal to ja normalnie mowie ci.. Nooooo..". W ostatniej pracy bylem z 3 kobitami o niezamykajacych sie ustach w biurze. Pod koniec dnia fantazjowalem juz tylko o tym w jaki sposob je morduje. Faceci z reszta bywaja rownie nudni ze swoim "ta, a ile pali na setke"... Nie musze brac udzialu w naradach organizowanych po to by szef mogl poudawac, ze ma cos madrego do powiedzenia a jego pracownicy mogli poudawac ze ich to obchodzi. Moge zjesc kiedy chce i co chce - moze to byc goracy gulasz a nie batonik z automatu na korytazu. Moge wychodzic do toalety ile razy chce i spedzac tam chocby 20 minut jesli mam taka fantazje. Nie musze cudowac i udawac niewidzialnego tylko dlatego ze chce wyjsc do sklepu. W koncu nie musze znosic fochow szefa bezposrednio - jasne ze klienci czasem marudza i zmieniaja ale to, ze obcuje z nimi tylko na ekranie monitora dziala na mnie kojaco. Trzeba sie czasem narobic, posiedziec w nocy - ale plusy (jesli o mni idzie ) sa niezaprzeczalne.
  2. tr3buh - masz racje. Mialem na mysli to, ze jedyna czerwienia na twarzy bedzie ta u Red Skulla.
  3. n-pigeon - krwi na pysku powinno byc pod dostatkiem - w koncu jest tam Red Skull :)
  4. Nezumi odpowiedział Ania → na temat → Animacje
    Dwunastonoga wyglada jak zywcem wyjeta z jakiegos filmu o potworach na innej planecie :O Powodzenia - oryginalny temat!
  5. Nezumi odpowiedział MaxymilianMax → na temat → Inspiracje
    Dobry. Nie widzialem wszystkich klipow jakie kiedykolwiek powstaly wiec trudno mi oceniac tak kategorycznie, ale niezly. Z krytykanctwa (bo w koncu jestem Polakiem i nie bede tylko "osomow" wypisywal ;)) to tragiczne jest to typo na poczatku, jakies chaotyczne takie, zwyczajnie brzydkie. Nie moge tez przestac myslec o fizyce - jak do licha te wszystkie elementy zmiescily sie w tym malym pudeleczku na poczatku :D Ale poza tym bardzo ok.
  6. Dziwnym nie jest...
  7. W koncu jakis pozytek z facebooka. Brawo.
  8. A ten ocean to wejdzie do blendera czy jest planowany tylko jako branch? Efekty wygladaja genialnie.
  9. Swietne. Za cienki jestem w uszach zeby wytknac jakies bledy - z reszta po co wytykac skoro podoba mi sie tak jak jest.
  10. Ale jazda haha :D Jest czym sie jarac jak widze. Ja tez przewiduje opanowanie dostepnych juz dzis opcji jakos na 2015 :D
  11. Luki Luki - 100% racji co do tego zjawiska. Nie wiem na ile to jest powszechne ale mnie sie opatruja bardzo szybko rzeczy i potem jak mi mowia np. "wyslij jakies ciekawe foty z Meksyku" to... nie wiem co mam wyslac. Po jakims czasie przywykam do otoczenia i motocykl z doczepiona dwukolowa buda robiacy za taksowke przestaje mnie zaskakiwac - nuda... Ot, takie tu mamy taksowki, jak dlugo mozna sie dziwic?.. Ostatnio widzialem jakis program podrozniczy o bananowcach - bite 30 minut rozplywania sie nad tym jak to banany rosna, jaki ogromny kwiat maja itd. Zdaje sie ze to byl program Cejrowskiego. Ja mam banany w ogrodku - kazdy tu ma. Rosnie to szybko jak chwast, ma duzo owocow i szybko sie mnozy. Dla mnie to jest mnie wiecej tak dziwne jak jablon. A Cejrowski zrobil o tym 30 minutowy program, zarobil niezla kase i jeszcze sporo ludzi pewnie sie zachwycilo. Najtrudniej zachwycic sie tym co na wyciagniecie reki - co by to nie bylo.
  12. tyfytyfy - zaproponuj teraz cala kampanie oparta na tym kilkuminutowym filmiku przypominajacym youtubowe "Where the Hell is Matt". Powiedzialbym nawet, ze mi sie nie podoba ale dali gola dupe i troche poziom podniesli... Panowie, obojetnie jaki byscie teraz trailerek nie wyszukali, prezentacja Polski wykonana przez PI byla niezaprzeczalnym sukcesem :D Moze wam sie nie podobac, moze wam przypasc bardziej do gustu inna reklamowka, mozecie chciec zrobic to inaczej, lepiej, szybciej i taniej. Wciaz faktem pozostanie ze zrobilo to PI, ze wyszlo swietnie i odnioslo sukces. Deal with it :P
  13. kakaku - tepy siekacz? A czego spodziewasz sie po bijatyce? :/ To Mortal Kombat a nie Grand Master Chess.
  14. Kurde jak zaluje ze to tylko na konsole... A nie kupie konsolki dla 2 gier (bo jeszcze tekken :D).
  15. Moze ktos zna rozwiazanie tego problemu - mowie na podstawie swojej skromnej, blenderowej wiedzy. Tak czy owak 2.57 stabilna juz niebawem.
  16. Z tego co pamietam mozna zapisac sciezke z illustratora jako SVG i zaimportowac path do blendera . To dobra wiadomosc. Zla jest taka, ze najnowsza beta blendera to wciaz beta i nie ma mozliwosci importu svg. Trzeba uzyc wersji blendera 2.49. Mozliwosci wiec sa, ale trzeba troche pokombinowac. Mam nadzieje ze w wersji finalnej beda juz przepisane importery. Pewnie mozna tez poszukac jakiegos buildu 2.5x ktory juz ma zaimplementowany taki importer albo mozolnie odtworzyc krzywe w blenderze.
  17. Koniec to nastapi jak bedzie dzialajacy Bmesh ^^
  18. n-pigeon - jestes kopalnia wiedzy na temat OS :D Na prawde zamiast googlowac wole zapytac ciebie - moze nie szybciej ale za to od razu mam trafna odpowiedz :D Repik.
  19. Czy jest cos nad czym NIE pracuja w zwiazku z blenderem? :D Wiem! Symulacja miesni pewnie umarla. Czy nie? Agencie n-pigeon, wiecie cos na ten temat? Kiedys daliscie mi linka do takiego szumnie zapowiadajacego sie projektu. Wiem ze tego typu sprawy nie sa jakos wysoko w priorytetach, ale tak podpytuje.
  20. Jakby kogos interesowalo to moze sobie zerknac na makaronowo, sznurkowo lancuchowe demko bulleta z Blendera. Od 7:15 pokazuja w real time jak to dziala (cos czego mi brakuje w demku Momentum 2.0). Szczerze powiem ze bardziej interesujace wydaje mi sie demko blenderowe (fajniejsze przyklady) ale brakuje mi w nim z kolei prezentacji wgniatania powierzchni. Wrzucam tu linka bo ciekawa dyskusja a to akurat w temacie. Poniekad ;)
  21. Gratulacje! Z roznych przyczyn dopiero teraz zobaczylem watek, obejrzalem animke, przeczytalem artykul w wybiorczej... Platige pozostaje na moim prywatnym piedestale. W koncu nie jest smutno, rzewnie i przasnie. W koncu nie ma chlopa z bocianem i babci dziergajacej stringi na szydelku. W koncu nie pobrzmiewa polski Chopin o francuskim nazwisku a polski Mickiewicz nie teskni za Litwa. Dobra robota.
  22. MaxymilianMax - wiecej kuleczek to i wrazenie bylo wieksze ;)
  23. Wlasnie dzis widzialem ;). No jest to niesamowite - To co w tym miesiacu widzialem w Blenderze na prawde wyglada niesamowicie. Niech tylko to wszystko dojrzeje, dopracuja to - za pare miesiecy bedzie potwor :D
  24. Ale jaka logika, SYmek? Powiedz jak ocenic jakosc implementacji bulleta, predkosc dzialania i komfort pracy w pluginie po wyrenderowanym filmiku walacych sie klockow..?
  25. Spoko demko - w koncu jakas inna muzyka od tego elektronicznego smucenia ;) A sam silnik? Nie znam sie - widzialem juz tony rozwalanych scian, kulek, klockow i ragdoli. Trudno mi powiedziec co tu jest takiego wartego uwagi.

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności