Skocz do zawartości

Nezumi

Members
  • Liczba zawartości

    7 220
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    59

Zawartość dodana przez Nezumi

  1. Nie wiem czy klient bedzie zachwycony sciaganiem kilkunastu giga... Nie lepiej to wrzucic na dwie plytki i wyslac "po staremu"? Dojdzie bez cudowania - mowisz ze dlugo idzie? Ja zwykla lotnicza dostalem z Wawy do Meksyku w dwa tygodnie. FedExem czy DHLem (albo co tam za kurierow macie) bedziesz mial szybko i pewnie. O "szybkich poprawkach" w temacie kilkunastogigowej animacji i tak chyba nie mozna mowic a i upload swoj czas zajmuje. Potem do tego klient musi to sciagac - nie wiem czy bedzie zachwycony taka forma. Moze zanim podejmiesz decyzje zapytaj samego klienta jak by mu odpowiadalo? W Wawie korzystalem bardzo dawno z kafejek wiec pewnie nie istnieja juz niektore. Lata temu ugadywalem sie z prowadzacymi kafejke na stacji metra Centrum na takie nocki, bo nie mialem zadnego lacza w domu. Ale to juz prehistoria.
  2. Zielono krwisty obcy? Przeciez to Night Slasher z Cobry ;)
  3. Alleluja! Co prawda nie uzywam LW ale zywie sentyment z amigowych czasow.
  4. frozenrb - wiesz, staram sie zostawic strone legalnosci na boku. Chodzi o same mozliwosci. W koncu takie reklamy jak te: http://blenderartists.org/forum/showthread.php?t=155315 sa wcale konkretne. Koszt softu do animacji 3d w tym przypadku jest zerowy. Moze zakladajac male firemki warto jednak pomyslec o mozliwosciach softu i naszych zleceniach. Moze na prawde Blender wystarczy i nie musimy ani kupowac softu ani tez wyrzucac dyskow przez okno w razie kontroli ;) A jesli tak - moze to tez moze stanowic jakas pomoc w powstawaniu firm, moze mozna na blenderze zarobic na maxa czy co tam lubimy?
  5. Pietnuja mnie? :D:D:D Tweety - obiecuje ze nie bede juz robil offtopu - tylko tlumacz co pan student ma na mysli, bo slowo daje ze nie wiem o co chodzi. ------------- A w watku - zastanawialem sie ostatnio czy w ktoryms momencie darmowe softy stana sie realnym zagrozeniem dla gigantow i co wtegdy zrobia giganci. Taki Blender juz niemalo potrafi, Sculptris ktory ledwo co sie pojawil tez troche potrafi itd. Czy bedzie to raczej silnikiem napedowym rozwoju komercyjnych pakietow czy moze w koncu okaze sie ze nie ma sensu placic za cos co mozemy miec za darmo. No i jaki to bedzie mialo wplyw na branze. Juz pomalutku mozna na darmowym sofcie zrobic reklamy tv i niezle na tym zarobic nie wydajac na soft ani grosza... Chyba tez tutaj znajduje sie pewna nisza i szansa rozwoju. Generalnie jednak skill ponad podzialami - najwazniejszy jest i kropka.
  6. Nezumi

    QuadroHD

    Jedna - bo to na plakat do druku :P
  7. Nezumi

    QuadroHD

    Z tym jest jak z miniaturyzacja - nie moze isc w nieskonczonosc. I mysle ze tego sie boja producenci sprzetu, bo w koncu trzeba wypuszczac coraz to nowe modele. Potem bedzie jak z pasta do zebow - co roku nowa, jeszcze lepsza formula, aktywne czasteczki, granulki, zelki, duperelki. Ale to wciaz zwykla pasta do zebow.
  8. bartolomeo, Kroopson - ale ja sie w pelni zgodze. I osobiscie nie placze. Tylko ze rada w stylu "jak jest za duzo konkurencji w tym co robisz to rob cos innego" jest dziwaczna, nie sadzicie? Z tymi modelerami tez bym nie przesadzal - ludzika koslawego sobie kazdy moze wystrugac ale cos na prawde porzadnego wcale nie jest takie proste. tak na prawde prosty rig mozna smignac jeszcze szybciej niz cos wymodelowac przy tych wszystkich autorigach, bipedach i innych CATach. Schody zawsze sie zaczna przy czyms konkretnym - zarowno w rigach jak i w modelach i wszystkim innym. Zdaje sie ze dywagujemy w temacie oczywistym sprowadzajacym sie do tego, ze fachowiec nie musi sie konkurencji obawiac a cienias zawsze bedzie narzekal na brak roboty, Obojetnie czy chodzi o grafika czy murarza. dac77 - tu nie chodzi o kwiecistosc bo do tej droga daleka, a o proste rozumienie slowa pisanego. Ciezko sie rozmawia z kims kto nie rozumie o czym mowisz, albo pisze rzeczy nie majace sensu. Czytajac czasem fora mam wrazenie ze czytam "humor zeszytow". Cos w stylu "Ksiądz Robak ukazuje siebie jako marnego procha"...
  9. Kroopson - ale tez jesli lubie modelowac to co - mam zamiast tego robic rig, bo moge lepsza kase zebrac za to? Jak juz mam robic cos czego nie lubie to sa latwiejsze sposoby zarabiania kasy niz wypalanie sobie oczu. Tez banal.
  10. Nie. Nie wiem po czym wnosisz, bo kazdy kto posiadl umiejetnosc czytania wie o co mi chodzilo. W ogole mi nie do smiechu jak widze kogo teraz uczelnie przyjmuja. Niebawem beda pewnie magistrzy podpisujacy sie trzema krzyzykami. W koncu nie sa polonistami zeby musiec umiec pisac - w razie co mozna zawsze przez i-phona sprawe zalatwic. PS. Nie, nie smieje sie z i-phona.
  11. Fajnie - a jak ktos jest cienki w te klocki to Mari za niego i tak nie zrobi. Zeby daleko nie szukac - jestem przekonany ze po zainstalowaniu alphy (o ile bedzie dostepna szeroko i uda mi sie ja dorwac legalnie) nie zmieni to jakosci moich tekstur, NIESTETY. Dam jednak znac gdybym dzieki Mari zostal nagle mistrzem teksturowania :D Swoja droga troche mi te niesamowite mozliwosci jesli chodzi o szczegolowosc przypominaja sytuacje z Zbrushem. On zaoferowal kiedys mozliwosc modelowania super szczegolow i swiat zalala faja pokracznych modeli ktore pomimo kwadryliona poligonow, zmarszczek i mikro porow mialy zwyczajnie zwalone proporcje. Widzialem tez sporo fajnych prac ale zawsze sie dziwilem ludziom ktorzy modeluja powieke w niemal mikroskopijnym zblizeniu a w ostatecznosci renderuja postac siedzaca na koniu kilka metrow od kamery... Anyways - fajnie ze technologia sie rozwija ;) Na pewno wymiatacze pokaza cos konkretnego.
  12. Mnie ostatnio murarz bardzo pomogl - bardzo go szanuje. Tyle ze ten murarz, uwazasz, nie ma o sobie wielkiego mniemania i nie wypowiada sie w tonie jakby posiadl wielka wiedze. Od studenta (i to takiego ktory wydaje sie byc dumny z tego ze nim jest) wymaga sie - a przynajmniej niegdys sie wymagalo - wiecej niz od zwyklego rzemieslnika. Nie ujmuje to nic rzemieslnikom ale chcac uchodzic za elite intelektualna kraju wypadaloby umiec zlozyc slowo do slowa, nie sadzisz? Mowiac o przyszlosci tego fachu - moze rodzi sie wlasnie nowa wersja murarzy 3D?.. Stad tylko juz krok do wolnomularstwa 3D :O I bedzie eliciarsko. Reasumujac - patrzac na to co sie dzieje - nie sadze zeby studenci stanowili zagrozenie dla rynku, bo tych na prawde cos soba prezentuja wciaz jest garstka.
  13. Typowa odpowiedz - tylko to nie w tym problem ze ze mnie polonista tylko w tym ze ty i wielu innych UWAZAJACYCH SIE za studentow, wdajacych sie w dyskusje zwyczajnie prezentuje zenujacy poziom. Zadaj sobie pytanie czy zaufalbys lekarzowi, ktory by ci "POJASNIL jak to ZESZEDL ci poziom cukru we krwi"?. W koncu to tez nie polonista, prawda? Ale zareczam ci ze klientow mialby sporo mniej. Nawet jego kasa by sie nie mogla sugerowac jakim jest specjalista a co dopiero pacjenci. A z reszta - moze po prostu teraz leczylby studentow - w koncu co roku ich wiecej a ci jak widze i tak w duzej mierze nie zalapaliby ze cos chyba nie gra. Koncze offtop ale musialem to z siebie wyrzucic bo czytajac te wzniosle teksty o przyszlosci rynku 3D, pisane przez ludzi ktorych ksiazki parza w rece czuje sie dziwnie. Prawie tak jakbym ogladal politykow - niby tez elita kraju a mowia jak plebs.
  14. No nie moge. Zagryzlem zeby na blacie biurka ale nie daje rady - przepraszam. Na prawde nie wiem jak to teraz jest z tymi egzaminami na studia ale chyba mature nadal trzeba miec prawda? I nadal na maturze obowiazuje jezyk polski czy juz sa jakies kolorowanki zamiast tego? Bo jak czytam pana bbandiego piszacego "Ja sie uważam za studenta nie studencika dużo sie uczyłem nieraz nocami" a jednoczesnie sadzacego takie kwiatki jak: - "ja pierwszy nie zeszłem do tego poziomu" - No toś pojaśnił - ale kasa jaka na to pójdzie napewno sugeruje się doświadczonymi ludźmi którzy badają rynek to zastanawiam sie jak nisko upadl poziom na studiach. I jak mozna przebrnac przez mature z jezyka ojczystego? To jest TRAGEDIA. Bedzie mial jeden z drugim helm 3d na glowie i nie bedzie sie umial podpisac niedlugo. W zyciu nie sadzilem ze kiedys to powiem ale na prawde - osobiscie bym sie wstydzil. Autentyk. Mowic i pisac jak nie przymierzajac Kononowicz. Potem zaloza ci studenci firme, zloza gdzies propozycje wspolpracy na pismie... i sie zdziwia dlaczego wyladowala w koszu. A najlepsze, ze sie oburza jeden z drugim jak wypomniec cos takiego na forum - ze niby to nie ma nic do rzeczy. Otoz ma, mosci panowie "studenci". Bo czytajac was czasami przypomina mi sie Makuszynski i Koziolek Matolek co szedl do Pacanowa...
  15. bbandi - w ktorym miejscu odwracam kota ogonem - tekst wisi tak jak byl napisany... Czesto pisanie na forum mnie relaksuje - fajnie jest pogadac sobie w wolnej chwili. Ale w takich wypadkach tylko pusty smiech pozostaje. Rozumienie slowa pisanego dla niektorych jest trudniejsze niz 3D - fenomen 21 wieku... I bardziej to mnie smuci niz rynek 3D prawde mowiac. Bo wlasnie coraz trudniej juz pogadac NORMALNIE wlasnie - wszystko musi byc proste, doslowne - bo coraz czesciej zdarzy sie w dyskusji taki klient co nie rozumie. EOT, bo nie na moje sily takie tlumaczenie oczywistosci.
  16. Moj tekst byl POZYTYWNY i BRONIL niektorych z tych ROZGARNIETYCH studentow. Dajesz swiadectwo temu jak niewielka to grupa. Podpowiem ze tekst o "psuciu rynku" byl ironiczny. Po znaczenie tego slowa odsylam do slownika. Ja psuje rynek w 2D - ale czasem cos uda mi sie popsuc w 3D - na tyle skutecznie ze z tego zyje od jakichs 15 lat. Zauwaz tez ze w zadnym momencie nie ocenilem twojej pracy. Co za poziom teraz na tych studiach... :P
  17. Klasyczny konflikt pokolen hahaha. Zeby sprawiedliwosci stalo sie zadosc - studia to nie zawsze imprezki w akademiku. To czasem normalna praca i studiowanie zaoczne, to czasami wracanie zmeczonym jak pies do domu i uczenie sie na sobotni egzamin, to czasem pusta lodowka i pozyczka na jakas zapiekanke zeby do wyplaty dociagnac - wciaz z egzaminami, zaliczeniami i wszystkim tym na glowie. Zupelnie szczerze - nie mam pojecia jak mi sie kiedys udawalo na raz pracowac, studiowac, chodzic na treningi, zagrywac sie w gry i jeszcze znalezc czas dla dziewczyny... A wtedy bylem takim wlasnie studencikiem. Dzis praca, rodzina - ale mimo wszystko jakos to bardziej poukladane, spokojniejsze. Jak taki "studencik" pracujacy, wynajmujacy mieszkanie i uczacy sie w miedzy czasie ma jeszcze czas na psucie Niemcom rynku to podziwiam :D Tylko ze tacy to na prawde wyjatki i mysle ze ze studiami czy bez daliby rade.
  18. Hynol - rzekles. Dokladnie tak jest i nie ma co filozofowac nad rynkiem i statystykami. Roboty bylo dosc i wciaz jest - jasne ze nie zawsze sa to projekty wzniosle ale jest za co oplacic rachunki. Teraz powiem cos co moze sie nie spodobac - ale mam prawo do swojego zdania i jesli ktos nie podpada pod to co zaraz powiem to chwala mu za to. Studenci to w duzej mierze miernota. Nie zeby to bylo glownym kryterium ale jak widze pana studenta piszacego z bykami i tlumaczacego sie, ze on bedzie programista a nie polonista to szlag mnie trafia (szlaG a nie szlaK, jak chcieliby niektorzy studenci :P). Kazdego roku mury uczelni opuszczaja tysiace "magistrow" ale to dopiero rynek i jego twarde zasady na prawde weryfikuje ktory z nich na miano magistra na prawde zasluguje. Jak na jednym ze swoich wykladow powiedzial Sir Ken Robinson - kiedys studia oznaczaly pewna prace dzis ulegly swoistej dewaluacji, to kolejny papierek do kolekcji. Nawet takie znakomite szkoly jak VFS przestaly juz byc gwarantem zatrudnienia. Czyja to wina i z czego to wynika - nie wnikam. Jedno co wiem na pewno, to ze nalezy miec cos do zaoferowania, jakas przynete na pracodawce. Nie zawsze musi byc to najwiekszy skill w branzy. Wayne Robson calkiem niedawno podal fajny przyklad. Stwierdzil ze wiele zlecen wpada mu wcale nie dlatego ze jest tak doskonalym grafikiem iz nikt inny nie potrafi tego co on (bo tak nie uwaza i tak nie jest) ale dlatego, ze posiadl umiejetnosc bardzo szybkiej pracy. Jest w stanie wykonac zlecenie "na wczoraj" i choc moze to nie bedzie najlepsze na swiecie to bedzie dostatecznie dobre a co rownie wazne - na czas. I w tym tkwi jego sila - kazdy tak na prawde musi znalezc swoja mocna strone ktora sprawi ze pracodawca zwroci na niego uwage. Co do specow "od wszystkiego" - nie ma czegos takiego. Specjalista z definicji zaweza obszar wykonywanych prac aby tym kosztem podniesc ich jakosc. Chcac nie chcac i tak bedziemy bardziej lubic jeden z aspektow tej pracy i poswiecac mu wiecej czasu. Taki ktos kto chce naraz byc znakomity we wszystkim bedzie we wszystkim miernota. A czy znajdzie zatrudnienie? Jasne ze tak - pracy jest dosc dla wszystkich - sa tez firmy z miernoty zyjace i majace sie wcale niezle. Wiecej nawet - sa klienci ktorzy miernoty wrecz wymagaja. Apokalipsa odwolana, wszystko nadal... bedzie :P Na prawde sadzisz ze nikt tu nie wie czego ucza w szkolach? :D Przeciez czesc ludzi wciaz studiuje, czesc ma studia za soba. Ci starsi po prostu maja cos czego ty mial nie bedziesz chocbys nie wiem jak dobre studia skonczyl - perspektywe czasu i doswiadczenie. Bez obaw - kiedys sam bedziesz na ich miejscu i sam spojrzysz na niektore butne wypowiedzi braci studenckiej z naleznym poblazaniem. Co do prac - to czy cie obchodzi zdanie tego lub owego na ich temat nie zmieni ich rzeczywistej jakosci, prawda? Innymi slowy - to ze zanegujesz krytyke nie podniesie ich jakosci. Mieliscie logike na zajeciach?
  19. Nezumi

    Wy i samochody:)

    i jeszcze trzeba umiec ja naprawic... Osobiscie moge prowadzic od maluszka do ciezarowki, manual, automat, biegi u gory czy na dole, kierownica po prawej czy polewej... Ale jak cos siadzie to z placzem biegne do mechanika :D
  20. Nezumi

    Zbrush4-news

    Pipboy http://www.max3d.pl/forum/showthread.php?t=69251
  21. Aktualizacja za free ale ciekawym ile bedzie nowka sztuka kosztowala.
  22. Pojawila sie zapowiedz zapowiedzianego rok temu Z4 ;) Czy tym razem Pixologic dotrzyma terminu czy tez moze jednak wyda najpierw wersje 3.8R2a? Jakie sa nowe opcje i jak bardzo zakrecone bedzie ich uzycie? Czy brushe beda kropkowac i czy smooth bedzie dzialal tak jak wczesniej? W koncu - czy animacja bedzie kula u zbrushowej nogi i ile "OMG, AWESOME!" pojawi sie na ZBC? Na te i inne pytania powinnismy niedlugo znalezc odpowiedzi. Albo nie. W kazdym razie mozecie sprawdzic link: http://www.zbrushcentral.com/showthread.php?t=089971
  23. Klotnia jak sie patrzy :D Dziadek - klimat grafik pasuje do Edgara Alana Poe albo Lovecrafta. Fajnie - tez lubie poczytac sobie o Cthulhu ale nie wyslalbym tam nikogo potrzebujacego wyciszenia i opieki. Ta strona nie ma chyba oddawac stanu psychicznego pacjentow, prawda? Strach pomyslec co bys za foty wrzucil robiac strone dla ginekologa ;) Poza tym strona jest takim zamknietym klockiem. Kompletny brak manewru przy zmianie rozdzielczosci - jedynie cala stronka bedzie wieksza lub mniejsza - nic sie nie bedzie rozciagac i dopasowywac, zostalo zamkniete w takim broszurkowatym ksztalcie - fotka i dwie kolumny tekstu. Koniec. Calosc przytlacza i nudzi - podobnie zreszta jak projekt torma - wszechobecna biela, chlodem i pustka ktorej nie probuje zlamac zaden box, zadna kolorowa fotografia, dominujacy nad caloscia element - szaro, zimno, smutno i pusto. prawiejakpawel - jakis pomysl jest ale wyglada na to ze calosc skladana byla na szybko byle skonczyc. Straszne typo w naglowku, brak antyaliasingu ktory tu akurat razi, Jednolite biale tlo, ktore zbija calosc wizualnie pomimo podzialu na bloki - a wystarczyloby dac delikatne pastelowe tlo pod jakas partie zeby rozbic nude. Z lenistwa nie wstawiono roznych zdjec w dziale "nasi doktorzy" co niestety wizualnie robi bardzo zle wrazenie. Chyba kazdy kto pracowal z klientem wie, ze wielu z nich ma BARDZO ograniczona wyobraznie i nie bedzie sobie w stanie zwizualizowac tego z roznymi fotami. Podzial na bloki wydaje mi sie odrobine chaotyczny ale na pewno krok w dobrym kierunku. SSn4k3 - lepiej, juz sie tak nie boje ze to bilet w jedna strone patrzac na ta stronke. Ale to szpital psychiatryczny a nie przychodnia - po co tym lekarzom stetoskop? Beda nasluchiwac czy aby szalenstwo pacjenta nie bierze sie z zapalenia oskrzeli? ;) Duzo ciekawiej jesli chodzi o uklad - nie wieje tak nuda, tekst logicznie podzielony, nie mecze sie probujac brnac przez zbity blok tekstu ale tez nie gubie sie w chaosie. Moj faworyt - szkoda ze mialem awarie kompa jak bylo glosowanie. I panowie - po co ta klotnia. pyskowki, osobiste wycieczki - polemizujmy w temacie a nie o sobie nawzajem.
  24. Nezumi

    3D-Coat 3.3.07

    Ja mam CUDAczna karte i nie zmienia to faktu ze na tle innych aplikacji 3DCoat wypada slabiej jesli chodzi o plynnosc dzialania i nazwijmy to "feeling". Co do Zbrusha - nie powiedzialbym ze "ida w animacje". Dodaja mozliwosc zaprezentowania modelu ciekawiej ale nie jest to w zaden sposob proba przerobienia zbrusha na pakiet "do wszystkiego" i nie maja tu zamiaru konkurowac z maxem czy maya. Ot - dodatkowa opcja. Z reszta juz kiedys dawalem linka - Wayne Robson pracuje nad pluginem umozliwiajacym animacje w mudboxie, wiec Zbrush nie jest osamotniony. Czy jest to niepotrzebne zasmiecanie? Zalezy jak na to spojrzec. Juz obecna mozliwosc rigowania czy transpose tez mozna uznac za zbedne, podobnie jak cala mase innego stuffu ktorego ktos akurat osobiscie nie bedzie uzywal. Bo generalnie do tego sie to sprowadza - ludzie oceniajac zawezaja horyzont do swoich potrzeb i oczekiwan. Ktos kto nie animuje w ogole nie bedzie tej opcji potrzebowal wiec uzna ja za bloat i oceni negatywnie. Koles animujacy na codzien w jakims uniwersalnym pakiecie uzna, ze nie dorownuje toto mozliwosciami temu co on uzywa, uzna za bloat i oceni negatywnie. Ale znajdzie sie tez ktos, komu nowa mozliwosc przypadnie do gustu, kto zawsze chcial zaprezentowac swoj model w dynamiczny sposob ale z tych czy innych przyczyn uzycie innego softu jest poza jego zasiegiem. I temu jak najbardziej opcja ta sie spodoba. A deweloper powinien dogodzic wszystkim.
  25. dziadek3D - cyt. "a tu na forum uwarzasz..." Juz sie tak nie odmladzaj tymi... gimnazjalnymi bledami ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności