Skocz do zawartości

Nezumi

Members
  • Liczba zawartości

    7 658
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    70

Zawartość dodana przez Nezumi

  1. Generalnie masz racje z tym ze - choc byloby to bez precedensu - byc moze tym razem widac tam cos wiecej niz tylko siki..? Rozwala mnie za kazdym razem to haslo na koncu :D Spelnieniem marzen by byla dla mnie zrobiona z klasa, kolejna czesc Shadow Warriora :D You no mess with Lo Wang!
  2. Dobrotek - pelne zdanie konczy sie tam gdzie kropka ;) Ja to bym w ten desen sprobowal: "Pod skora kciuka (po stronie dloniowej) dostrzegalne sa trzy, czasem cztery miesnie. Sa to, liczac od ostatniego, gruby przeciwstawiacz obejmujacy kosc, szeroki odwodziciel, tworzacy mase bryly i cienki zginacz kciuka po stronie wewnetrznej." "back forward" to cos jak "od tylu do przodu", poczawszy od konca", "liczac od konca" "liczac od ostatniego" kinda thing ;) Zeby to cale tlumaczenie mialo sens, nie staraj sie doslownie oddac szyku angielskiego zdania, bo ci wychodza takie potworki jak "One, od strony (back forward?!?!), są to ". Widziales kiedys polskie zdanie zaczynajace sie od "One, sa to"? Dlatego wlasnie tlumaczenie to ciezka robota - trzeba byc jak najblizszym do oryginalu ale nalezy to oddac w ojczystym jezyku. Nie boj sie czegos zmienic jesli brzmi to dobrze po polsku a jednoczesnie nie zmienia sensu zdania. Nie zaglebiam sie w to tlumaczenie ale obawiam sie ze nie myslisz nad tym co tlumaczysz tylko szukasz po slownikach. Spojrz na poczatek swojego tekstu - masz tam "Tamte pierwsze i środkowe segmenty kciuka ...". Otoz w oryginale mamy "Those of the first and middle segments of the thumb" - zdanie to laczy sie nierozerwalnie z poprzednim a "Those" w tym wypadku to "Te", w odniesieniu do miesni wspomnianych w zdaniu poprzednim. Ty zupelnie zostawiles "of the"... Bedzie wiec "Te (miesnie) pierwszego i srodkowego czlonu kciuka.." W twoim przypadku zamieniles miesnie na segmenty kciuka i totalnie straciles sens oryginalu. Zycze wam oczywiscie powodzenia ale taka robota to jak to mowia psu na bude. Zeby to sprawdzic to trzeba jeszcze raz przetlumaczyc. A zeby poprawnie cale zdanie brzmialo i tak trzeba ulozyc nowe. Ja bym sie zastanowil nad sensem tego tlumaczenia - w tyle osob o roznym stopniu zarowno angielskiego jak i polskiego. Jestem pewien, ze nie jestes w tej grupie jedyny z takimi bledami a jakosc koncowego tlumaczenia calosci bedzie... Powiedzmy delikatnie dyskusyjna ;)
  3. Z cala ta demokracja to jedna wielka sciema - najpierw pozwalaja narodowi (glupszej ale za to liczniejszej jego czesci) wybrac rzadzacych a potem ci rzadzacy i tak robia co chca. Proponuje na max3d.pl nie bawic sie w ta gre pozorow i przeprowadzic drastyczne reformy skoro taka wola "rzadzacych". Osobiscie nie uwazam zeby potrzebny byl jakis przewrot - od lat to JEDYNE forum ktore odwiedzam codziennie. Ufam ze Adek i grupa trzymajaca wladze raczej poprawi niz zepsuje.
  4. Jak sie zaczniecie pytac ludzi to nigdy zadnych zmian nie wprowadzicie. Bedzie jeczenie, smedzenie i placz :D Z jednej strony bedzie "SUPER!!!" a z drugiej "NIE NO! BEZ SENSU" i tak w kolko. Wprowadzic zmiany jak chcecie i tyle.
  5. Nezumi

    [Kryzys] Mrówki

    Mrowcza robota z tym malowaniem mrowek... Mszyce tylko jakies komiksowe z tymi mega czerwonymi oczkami i prostymi "tubami" wystajacymi z odwlokow.
  6. Nezumi

    WIP 2D: Conan

    Nieee no, panowie... Nie psujcie tak smacznie zapowiadajacej sie pracy - ta glowa do wywalenia. Albo zmiana nazwy na "Marilyn Manson meets Conan·... Material przepaski biodrowej wymiata, masa detali - rewelka. I tylko ta koszmarna glowa :P
  7. Nezumi

    Modo 501 -> keyshot 2

    moze slowo klucz tutaj to "ZWYKLE" ;) Poza tym nie sprawdzalem - jak wyglada sprawa gdy uzylo sie PSS ktorego inne programy nie maja..?
  8. Przypomina mi sie stare haslo "Nie matura lecz chec szczera zrobi z ciebie oficera" a sam watek zaczyna byc podobny do watkow z serii "Robimy gre MMORPG!". Po pierwsze - nie, nie jestem przeciwny projektowi bo niby czemu mialbym. Powodzenia zycze. Ostatecznie to co mialoby napedzic ta stronke to zlecenia - nie wiem ile tego spamu dostaje intoxicate na skrzynke i nie wiem jacy ludzie mu to wysylaja - od tego jednak sporo zalezy. Podziwiam wasza slepa wiare w sile chciejstwa. "Saaaamo sie rozkreci", "z palcem w duuuuupie taki panel napisze", "jeden dzien mi to zajmie - MAX!" i tak dalej. Panowie, rady ola-f'a na prawde nie biora sie znikad. Za kazdym razem kiedy slyszalem o palcach wetknietych w tylek podczas pisania kodu okazywalo sie ze nie tylko trzeba je bylo stamtad wyciagac ale jeszcze kogos do pomocy szukac. Za kazdym razem kiedy slyszalem "samo sie rozkreci" to "rozkrecanie" polegalo na tym ze powypadaly srubki i tak sie rozkrecilo dokumentnie ze az rozpadlo. Odrobina realizmu z pewnoscia projektowi nie zaszkodzi. Slowo daje ze nie wiem w czym ma polegac ta wyjatkowosc projektu. I totalnie nie rozumiem po co pisac od nowa cos, co juz jest (rozwiniete, sprawdzone i dziala). To tak jak z pisaniem od podstaw swojego silnika do malej gierki. Jesli chcecie - luz, nie ma sprawy. Tyle, ze chyba u podstaw lezy chec zarobienia kasy, prawda? A jest dokladnie tak jak napisal ola-f - energia i czas jakie zuzyjecie na budowe tego projektu przynioslyby wam realne zyski gdybyscie skorzystali z istniejacych rozwiazan i po prostu walneli pare zlecen. Bo na prawde wyglada to poki co tak, ze kieruje wami przekonanie iz robiac wlasny, bardziej lokalny portalik bedziecie miec wieksze szanse na zlapanie klienta a klienci ktorzy was nie znaja, widzac niszowa stronke beda podchodzic do niej z wiekszym zaufaniem niz do portali z milionami uzytkownikow. Hmmmm... RLY? Jesli ktos uwaza ze jest inaczej to ja bardzo chetnie przeczytam odpowiedzi na nurtujace mnie pytania: - w czym to niby ma sie roznic znaczaco od freelancer.com (poza tym ze ma miec mniej opcji, mniej zleceniodawcow, mniej uczestnikow i byc projektem niszowym. Chodzi o roznice "na plus".). - skad macie zamiar brac zleceniodawcow, pominawszy spam na skrzynke intoxicate'a? - czym sie rozni ten projekt od setek innych, ktore zaczely sie z masa optymizmu, nadziei na przyszlosc i przekonania ze "jakos to bedzie, samo sie rozkreci"? Projektow ktore nigdy nie zostaly ukonczone badz wloka sie latami i konca nie widac. - skoro nie zalezy wam na czasie, pieniadzach, jakosci wykonania (eee tam, bedzie sie poprawiac w trakcie) - moze mi ktos powiedziec jakim cudem to ma zadzialac i stanowic konkurencje dla stron z grubymi tysiacami odslon dziennie? - w jaki sposob ten nikomu nieznany projekt, na poczatku odwiedzany przez kilkadziesiat osob ktore o nim beda wiedzialy ma byc lepszy od dzialu "ogloszenia" na max3d.pl (znanym odwiedzanym przez mase osob) Od razu sie asekuruje, ze chodzi mi o konkretne odpowiedzi, bo na prawde interesuje mnie co w oczach zaangazowanych ma stanowic fundamenty tego projektu. Tak czy owak powodzenia. Bedzie potrzebne w raczej duzych ilosciach. [edit] grzebalem sie z tym postem i powstaly nowe wyzej, mniej wiecej o tym samym ale juz nie bede edytowal.
  9. Nezumi

    Brush do wyciągania geometrii

    Spoko, prawde mowiac nie probowalem nigdy w ten sposob - zawsze zspherami, wiec dzieki za to pytanie ;) Zawsze jakis nowy pomysl. Powodzenia w zmaganiach z zbrushem - tez sie musze za niego wziac po dlugiej przerwie.. Jak lubisz pracowac w pokazany tam sposob to mozesz na poczatku robic baze w sculptrisie i nieco pozniej szalec w zb. Pewnie w ZB5 bedzie sie juz dalo wyciagac siatke bez koniecznosci uzywania unified skin.
  10. Nezumi

    Brush do wyciągania geometrii

    Odpowiedz masz pod filmikiem. To nie chodzi o jakis specjalny brush tylko po prostu wyciagasz sobie co tam chcesz movem, a jak rozciagniecie siatki staje sie zbyt uciazliwe dajesz TOOL:UNIFIED SKIN:MAKE UNIFIED SKIN ktory tworzy ci nowy obiekt z jednolita siatka i mozesz pracowac dalej (pamietaj ze po uzyciu tej opcji zmiany nie nastapia na modelu na ktorym pracowales tylko dodany zostanie nowy tool ktory musisz wybrac). U mnie jest 4:40 rano wiec nie wiem czy jasno sie wyrazilem - mam nadzieje ze pomoglem ;)
  11. Bezlitosnie tepilbym posty w ktorych pojawiaja sie sformuowania "trafia mnie szlak", "ja to bynajmniej robie inaczej", "to byl z ich strony strzal w kolano", "powiedzialem studentą, ze..." itd. Dodalbym do FAQ "JESLI CHCESZ KUPIC TABLET TO TYLKO WACOM I WYSTARCZY CI BAMBOO JAK DOPIERO ZACZYNASZ". Dodalbym na forum dzial "ARENA" gdzie przenosilbym wszystkie watki ktore przerodzily sie w przepychanki, watki w stylu "linuks kontra windows" czy "Mac kontra 'zwykly PC'" i pozwalal sie im wypalic (w koncu kazdemu sie znudzi) zamiast kasowac posty. Uzytkownicy mieliby miejsce gdzie mogliby kontynuowac plomienne dyskusje zamiast czuc twarda, moderatorska reke ucinajaca je w polowie. Taki zawor bezpieczenstwa, pokoj o scianach oblozonych gabka - chcesz sie klocic? ZAPRASZAMY! Nie wiem jakie sa tez szanse na udostepnienie miejsca na mini-portfolio. Z pewnoscia sa to koszty, ale chocby jakies 15 prac w fajnym layoucie. Bez fajerwerkow - czysta stronka z prackami, zadnych komentarzy od innych uzytkownikow jak w teczce (w ktorej sie robi bur.... khmmm.. balagan, jesli wywiaze sie dyskusja itd. Jesli chodzi o samo max3d.pl to brakuje mi testow sprzetu zwiazanego z grafika i nowosci z tej dziedziny. Niby sa dzialy ale napisac tam sobie moze kazdy nawet nie znajac sie na rzeczy. Oficjalne teksty na stronce, testy monitorow, prockow, zapowiedzi nowego sprzetu (na przyklad w chwili obecnej czekam na zapowiedziany procek AMD bo zapowiada sie na prawde smacznie) - nawet opracowane na podstawie dostepnych gdzies materialow ale wiarygodne. Automatyczne zamykanie watkow po kilku miesiacach braku aktywnosci tez byc moze nie byloby takie zle.
  12. Nezumi

    TABLETY

    Sam touch to nie tablet - to taki gadzecik zeby sobie palcem poprzesuwac kursor i tyle. Nie odczytuje poziomow nacisku, nie ma piorka. Najtanszy bedzie bamboo pen. Ma tylko 512 poziomow nacisku ale da sie - ja mimo obietnic wymiany na cos nowszego wciaz pracuje na starym graphire z taka iloscia poziomow nacisku i zyje. Pen and touch ma dwa razy wiecej poziomow nacisku wiec jesli cie stac to bierz pen and touch, a jesli nie to bamboo pen.
  13. Nezumi

    WIP 2D: Conan

    Toz to moj ulubiony bohater! W zamierzchlych czasach, kiedy jeszcze religia byla w kosciele a ludzie czytali ksiazki, bity rok chodzilem zamiast na religie to do miejskiej biblioteki i zaczytywalem sie Conanami w kieszonkowych wydaniach, z koszmarnie badziewnymi okladkami... Ech.. Zaraz, ale nie o tym mialem... Aaaaa... Po pierwsze - swietny styl - inny, bardzo oryginalny, juz wczesniej sie zachwycalem. Dysproporcje - SUPER. Mnie sie tak wlasnie podoba - male glowki. Pierwsza wersja jesli chodzi o glowe - zdecydowanie lepiej. Klasycznie gdzies zapatrzony. Na drugiej, raz ze sama glowa jakas slabsza a dwa ze patrzy na ten odrabany leb. Jakos tak "niekonanowsko" jesli moge tak powiedziec - chmurny Cymmerejczyk wyglada mi lepiej gdy trzyma ta glowe niejako jak torbe na zakupy patrzac w innym kierunku - ot dzien jak codzien, zarabalem wielka bestie, nic czego bym wczesniej nie robil. Bardziej wzniosle, zdobywczo, tryumfalnie. Jedno mi bardzo przeszkadza w calosci - ta jego noga jakos tak po damsku postawiona/polozona... Nie ma tej sily - plaska stopa nie przydusza karku poczwary, naciskajac calym cialem tylo tak jakos zarzuca ta noge delikatnie jak - wybacz porownanie - pedalek. Gdyby to cielsko sie ruszylo to w tej niezrecznej pozie pewnie stracil by rownowage i runal na ziemie wrzeszczac "NA CROMA!" Poza tym mnie osobiscie bardzo, bardzo podchodzi. Bedzie jakas kontynuacja/poprawki czy raczej sprawa zamknieta? W kazdym razie dzieki za minitutka - fajnie podejrzec twoj styl.
  14. Nieeee no - w Mypaincie nieograniczony obszar roboczy to jest to co lubie najbardziej... Mam nadzieje ze planuja dodac ten zamkniety obszar jako opcje a nie jako jedyny sluszny wybor...
  15. Nezumi

    nowa moda

    Zwykle taki klient co szuka wykonawcy za grosze jest najbardziej upierdliwy, nie wie czego chce, wprowadza tony zmian i w ogole utrudnia zycie a potem jeszcze robi cyrki z wyplaceniem tej malej kwoty. W druga strone tez to dziala. Jest takie powiedzenie "jesli myslisz ze wynajecie profesjonalisty by wykonal prace jest drogie, poczekaj az zatrudnisz amatora" (Red Adair). Niedoswiadczony wykonawca moze sie przeliczyc, zawalic termin, zwyczajnie zniknac czy to z zaliczka czy bez - masa ludzi sie naciela juz na takich "tanich" i to w kazdym fachu. Co do tego wliczania kosztow sprzetu i softu - troche to naciagane. To niezbedna inwestycja po prostu. Zapewne oburzalibyscie sie, gdyby firma przewoznicza kazala sobie zaplacic wiecej bo "przeciez zakupili samochody a to kosztuje". Albo firma budowlana wystawila powiekszony rachunek mowiac "a pan mysli ze ta koparke to za darmo dostalismy?". Freelancer tak jak firma - nastawiony jest na zysk, ale ten zysk bedzie mniejszy na poczatku, zanim nie splaci softu i sprzetu. Nie mozna tym uzasadniac wiekszej ceny i plakac na piratow.
  16. Nezumi

    nowa moda

    Eeee tam rozszerzy - zawsze byly takie ogloszenia (a freelance'uje juz lekko liczac z 10 lat). Wam nikt nie kaze korzystac z takich propozycji a im nikt nie broni szukac jelenia. Nie istnieje nic takiego jak psucie rynku - gdyby istnialo to od czasu kiedy pierwszy raz o tym slyszalem ten rynek calkiem by sie popsul juz z 15 razy. Przestancie panikowac bo slysze ten sam temat rownie czesto jak to, ze ma byc koniec swiata :D
  17. Miodzik wyszlo. Mnie sie podoba jak jest. Fajnie ze ktos jeszcze tu Mypainta uzywa. Ostatnio pozwolil mi na wygodniejsze od samego Photoshopa skonczenie zlecenia :D Gratuluje blenderowych umiejetnosci.
  18. Z tego co widze to o czym pisze ola-f tam juz nie istnieje po prostu. Teraz ta strona jest pod http://www.freelancer.com/ i ma zarejestrowanych jakies 2 miliony freelancerow. W zeszlym roku zdarzylo sie tak, ze moi stali zleceniodawcy nie mieli klientow i po latach wrocilem do tej strony. Moze mam mega farta, ale po zabidowaniu pierwszego dnia nastepnego mialem juz kontakt z solidna agencja od ktorej mam teraz stale zlecenia i placa mi lepiej jak poprzednicy. Na pewno warto choc nie zawsze jest tak rozowo ze lapiesz kontakt po jednym dniu. Ja mam bardzo dobre doswiadczenia z ta stronka - dwa razy jej uzylem i w obu przypadkach zlapalem stalych zleceniodawcow. Jak ktos siedzi na tylku w domu i narzeka rownie dobrze moze sprobowac zlapac zlecenia. Pomysl z polska wersja (jakis taki nacjonalistyczny - teraz Polska..? Klient ma gdzies skad jestes - liczy sie czy zrobisz co potrzebuje) zly nie jest, ale tez umowmy sie - nie jest jakis genialny i odkrywczy ;) Pytanie czy chcesz to robic darmowo czy pobierac prowizje od skonczonych i zaplaconych zlecen. Nie ma w tym nic zlego - tak pytam. Zawsze jakis sposob na zarabianie kasy. Po prostu ciekawym czy badasz rynek w tym watku czy tez altruistycznie chcesz laczyc zleceniodawcow z freelancerami ;) [edit] Omen, szczerze watpie zeby firma chciala wysylac opinie za kazdym razem jak ktos zechce uzyc tego freelancera co oni kiedys. Osobiscie by mnie meczyl spam na skrzynce z tym samym pytaniem
  19. Wybacz Baggins, mialem napisac "Ale, ....., osom wywiadzik zapodali" ale mi sie klawiatura omsknela ;)
  20. Wlasnie doogladalem. A niech mi zarzuca lizusostwo, dupowlastwo, wazeliniarstwo.. Tomasz Baginski jest dla mnie postacia niesamowita nie dlatego ze zrobil Katedre a teraz wypuszcza co i rusz jakies wieksze lub mniejsze produkcje, ktore zdecydowanie wybijaja sie nad poziom szarugi i smutku panujacego na polskim poletku. Jest postacia niesamowita jako czlowiek - tak po prostu. Nie jest plastikowy, nie jest sztuczny, kiedy mowi nie czuc tej niewidzialnej sciany jaka buduja sobie "wielcy" naszego kina miedzy nimi samymi a sluchaczem/widzem. Nie czuje tego "JA - TWORCA, JA - REZYSER, JA - ARTYSTA" - pompatycznego, przerosnietego ego jakie cec h u je naszych rezyserow lektur szkolnych i innych "wspanialych" produkcji. Baginski nie przemawia z ambony, mowi prosto acz nie prostacko, nie stara sie namalowac jakiegos wyidealizowanego obrazu tego czym sie zajmuje. Mimo ze mowi otwarcie o tym jak potrzebna w osiagnieciu sukcesu jest praca, nie przedstawia siebie jako osoby ktora urobila sobie rece i wypatrzyla oczy na drodze do sukcesu. Opowiada o tym sukcesie ale jednoczesnie nie stara sie pokazac siebie jako bohatera. Skromny ale niewymuszenie. Prawdziwy - to chyba dobre slowo. Rowniez takie szczegoly jak to, ze nie traktowal herbaty jako elementu scenografii uwazam za wielki plus. Przywodzi mi na mysl Rodrigueza czy Tarantino w tym, ze nie zgrywa sie na wielkiego Artyste, ma dystans do tego co robi i otwarcie mowi co i dlaczego chcialby robic. Rozbawil mnie w dwoch momentach - kiedy szczerze wybuchnal smiechem mowiac o polityce - bo rzeczywiscie nie wyobrazam juz sobie innej reakcji, a takze wspomnieniem filmu "o chlopcu co w Katowicach gubi buty". Motyw z tym ze chce miec wnuki wiec sila rzeczy musi przebrnac przez ojcostwo tez jest ciekawy :D Miecugow zdaje sie atakowac troszeczke kiedy mowi o spotach grunwaldzkich. Jakby chcial udowodnic ze jednak powinnismy brnac w ta szarobura, smutna wizja i nie upiekszac. Jakby czul sie zle z tym ze ktos pokazal Grunwald w klimacie niemalze fantasy. Absurdalny wydaje mi sie jego wywod ze oto Krzyzacy byli pisani "ku pokrzepieniu serc" a teraz to juz jest tak super ze nie trzeba nam rozrywki :/ Swietny wywiad, warto obejrzec. Gratulacje dla Bagginsa za to... jakim jest. Czesc gratulacji posylam jego rodzicom ;)
  21. O! Dzieki panowie za linki do tych programow. Nawet nie przypuszczalem ze jeszcze ktos robi programy tego typu wobec wszechobecnych Mroczkow i innych Cichopkow tanczacych na na lodzie ze spiewajacym Wojewodzkim.
  22. lucek - na prawde tak ciezko jest wpasc na to ze ZAWSZE, kazdego roku dochodza osoby, ktore dopiero odkrywaja dany program? Idac twoim tokiem myslenia to powinni wydawac wylacznie rzeczy nowe, zaawansowane a olewac nowych uzytkownikow...
  23. Warto moze dodac ze dokument zawiera mase odnosnikow do stron z tutorialami, filmikami - ladnie zebrana masa informacji, maly minusik ze w offline to nie zadziala ale poza tym fajna sprawa.
  24. Wyglada jak cholernie dobra reklama samochodu. Swietna robota.
  25. ola-f
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności