Nezumi

ZbyszekLLL - rozumiem twoje podejscie bo tez nie do konca uwazam, ze trzeba miec pol Hollywood zeby zrobic dobry trailer. Wiecej - jedne z moich ulubionych trailerow pochodza wlasnie z Platige a ci chyba nie maja wielohektarowego studia? ;) Fajnie by jednak bylo zachowac poziom i ograniczyc personalne wycieczki. Baggins jest postacia publiczna, szeroko znana a jednak obiema nogami stoi na ziemi, mozesz z nim pogadac, znajdzie czas na dyskusje i - o czym sam sie przekonalem - jest pomocny nawet dla takich niktosiow z forum jak jakis tam Nezumi. A nie musi. W zwiazku z tym jezdzic po kims takim nie uchodzi - masz argument? Wal pan smialo. Tez sie w tej kwestii z Bagginsem nie zgadzam do konca na co staralem sie dac przyklady. Ale przerzucajmy sie raczej argumentami niz epitetami, shall we? Co do "wawki" to jak kogos nie stac na utrzymanie sie tam to albo ma pecha albo jest kompletna lebioda - mowie to z pozycji sredniaczka ktory pracowal dlugie lata w Warszawie i wynajmowal tam mieszkanie. I to nie na jakims zapupiu wcale. Skonczmy z tymi prowincjonalnymi kompleksami i powtarzaniem stereotypow. Warszawa jak kazde wieksze miasto jest drozsza, ale tez wiecej oferuje. Wracajac do meritum - choc kino w Polsce stoi moim zdaniem na poziomie dna gesto porosnietego wodorostami to w grach i tym co z nimi zwiazane napieramy i to napieramy niezle. Kiedys polskie gry to byla tragedia w ktora gralo sie raczej z pobudek patriotycznych niz jakichkolwiek innych. Zagrywalem sie w glupiego "Franko" na Amidze, pamietam przygodowke Teenagent ktorej zagadki byly logiczne inaczej (uzyj ziarna na kiju zeby nakarmic ptaka... eeee.... ) i tak dalej. Jakies shootery pozniej juz na PC z grafika dalece odstajaca od swiatowego poziomu. A teraz? Niektore produkcje to swiatowe hity, a niektore trailery - jak te z wiedzmina tez prezentuja sie doskonale. Mozemy robic swietne rzeczy - jesli ich nie robimy to powody nie leza ani w kasie ani w mozliwosciach. Zaloze sie, ze zamiast wyrzucic w bloto kase na "Gwiazde..." mozna bylo zrobic cos sensownego. Problem zapewne (bo na pewno nie wiem) tkwi w tym ze decydujacy o przydziale kaski maja glowy gleboko w swoich wlasnych tylkach i nie maja pojecia ze czasy sie zmienily i mozna sensownie inwestowac fundusze. Swietny jest ten trailerek, bez dwoch zdan. Ale dlaczego po prostu, zwyczajnie nie cieszyc sie nim bez tego porownywania z rodzimym rynkiem, bez tego wzajemnego biczowania sie?..

Baggins - w ogolnosci sie z Toba zgodze ale w szczegolnosci ju nie do konca ;) Nie wiem czy widziales czy nie: Dla jaj nakrecona scena akcji przez jakichs tam kolesi - AE, Action Essentials od Kramera i jest niezle. Teraz pokaz mi cos z podobna dynamika i efektami w polskim, komercyjnym kinie. Linda w Psach strzelal z kapiszonow a pozniej - przyznaje sie bez bicia, ze nie sledzilem polskiego kina akcji (o ile jest cos takiego w ogole). Ostatnia akcja jaka widzialem byla w tej reklamowce w ktorej z reszta sie przewijales. Nie wiem jakie czynniki wchodza tu w gre ale na pewno nie jest to kasa w az takim stopniu skoro dzieciaki moga nakrecic cos takiego... Swoja droga co Polacy sie tak czepili tego tematu wojny i historii... To troche tak jakby Amerykanie same westerny krecili :/ W temacie zawsze mi sie przypomina ten kawalek :D http://kuba.plejada.pl/9,5427,1,0,olivier_janiak_i_jacek_braciak,wideo.html

M@Ti - nikt nie mowi ze jest intuicyjny. Jest bardziej przyjazny ;) Dobry jest mudbox tez - brakuje mi w nim paru motwow ale to sila przyzwyczajenia z ZB. Przysiade sobie kiedys jak juz wyjdzie ksiazka Robsona do Mudboxa.

Kroopson - alez ja nie mowie ze NIGDY. Ale w ostatnich latach nie pojawilo sie NIC godnego uwagi. Doslownie przed chwila zainteresowala mnie Mistyfikacja po wysluchaniu starego wywaiadu z Maciejem Stuhrem - niesamowitym zbiegiem okolicznosci Pawel teraz o tym wspomnial. Moze wiec nie bylo to takie kompletne NIC. Moze PRAWIE nic :P

mafida - o jego wspolpracy z tymi i owymi oraz troche zakulisowych sytuacji mozma posluchac na jego kanale youtube (Waynecasts - konieczny niezly angielski jako, ze zrozumiec Geordie latwo nie jest ;)) http://www.youtube.com/user/noggity#p/p Chodzi mi o to ze Autodesk nie ma zadnego udzialu jako firma w powstaniu takich rzeczy jak ten shader, mudwalker czy zblizajacy sie ReDucto ze nie wspomne animacji pod Mudboxa. To niezalezne produkty. Wayne Robson jest swietnym fachowcem, po przepychankach z Pixologic skupil sie na Mudboxie i jest pewnie jego betatesterem. Wspominal zdaje sie kiedys, ze jego mudwalker - owacyjnie przyjety przez uzytkownikow - nie byl wcale tak milo widziany przez AD. No bo w jakim tak na prawde swietle ich to stawia? Jako firma pobierajaca kaske za produkt nie dali niczego tak dobrego jak swego czasu jedna osoba dopisala i udostepnila za free (zdaje sie ze byly to czasy MB2009 ale moge sie mylic). Pozniej oczywiscie zintegrowali taka opcje w MB i chwalili sie wszem i wobec jakie to cuda teraz sa ze mozna "send to maya" zrobic. Sytuacja powtarza sie z shaderem - tlumaczenie ze to nie od nich zalezy tylko od Mental Images jest smieszne wobec faktu ze Robson sam go napisal. I ide o zaklad ze w nastepnym wydaniu dodadza podobny jesli nie ten sam po czym oglosza jaki to groundbreaking i gamechanging feature. Nic to - niech zyje konkurencja - mudbox zly nie jest tylko dziwne sa tego typu sytuacje. Co do VD w Zbrushu - poczekamy, zobaczymy. Na razie mimo ze to takie fajne nie jest jakos nadmiernie popularne. Nie zauwazylem masowej przesiadki na MB z powodu VD. A jesli bedzie? No to Pixole beda musieli zacisnac posladki nad tym. Z reszta - moze zalatwia to pluginem? Poczekamy zobaczymy - fajnie jednak ze tyle sie dzieje w temacie.

blinq - zrozumiano. Ostatnio w ogole dochodze do wniosku ze ludzkosc toczy jakas zaraza bo nie tylko tych oglupialych ale zwyczajnie glupich jest cala masa wszedzie. Oczywiscie jesli o tym wspomnisz to natychmiast jestes tym z kompleksami, co sobie ego podbudowuje itd. :D

Przytoczylem ten przyklad bo pokazuje ciekawa sytuacje - shader owszem, pojawil sie i to szybko, z tym ze udostepnil go darmowo niezwiazany z AD czlowiek. A gdyby sie taki nie znalazl to co? Bylaby super fajna sprawa dla tych ktorzy maja odpowiednia wiedze i sobie sami moga taki shader zrobic a reszta niech sie ugryzie? Dziwaczne podejscie, slowo daje. Nie sprawdzalem tez czy w kolejnych fixach do Mayi i 3dsMaxa dodano standardowo ten shader czy nadal uwaza sie ze to zbytek laski i kazdy sam moze sobie sciagac i szukac po sieci. Doskonale widac to po przykladzie kotisdeda ktory zwyczajnie nie wiedzial o tym shaderze i mial pelne prawo, bo od AD w kontekscie VD mozna bylo uslyszec jedynie przy okazji mudboxa.

Ja tu chcialem nowoscia zarzucic a wszyscy juz wiedza :D. Mowi swoim glosem, ogolnie bardzo fajny filmek.

Autodesk w ogole wybitne zagrania ma czasami - poprawcie mnie jesli sie myle, ale czy aby nie bylo tak, ze pomimo wprowadzenia vector displacementu do MB, ani 3ds max ani maya czy Softimage nie potrafily go renderowac "out of the box"? I dopiero Wayne Robson ruszyl sprawe udostepniajac shader? Dosc zabawne, prawde mowiac to wygladalo. A z ptexem to ciekawa sprawa, ale czy tak na prawde przydatna poza duzymi produkcjami? dziadek3D - znaczy uwazasz, ze prezenter mowi niezrozumiale czy tez, ze zachowalem sie niestosownie nie przytakujac? Widze, ze lubisz osobiste wycieczki - nie tylko te z aparatem. Na zdrowie!

dac77 - koles mowi zupelnie normalnie. Wrecz duzo wyrazniej niz niektorzy prezenterzy (na przyklad tegoroczna prezentacja Lightwave10),a ze goni ich czas to mowia szybko. To jest normalny, zywy angielski a nie to co jest na lekcjach w szkolach "Diz iz pencil", mowione z jakims polsko-ukrainskim akcentem bo akurat szkola nie miala kasy zeby zatrudnic "nejtiwa" :D

Ja na tym filmie o tyle sie zawiodlem ze oczekiwalem moze i prymitywnej, moze i plytkiej ale jednak zabawy. Tymczasem cala jego akcja pozostala w dziwny sposob obojetna. Nie sposob bylo sie pasjonowac losem bohaterow bo nie czulem nawet cienia emocjonalnego zwiazku. Mniejsza juz o sympatie - nawet nie dali sie NIElubic. Caly film byl dla mnie przegladem efektow, wyzutym z emocji posilkiem z waty zapijanej woda. Nawet nie wiem czy ogladalem ten film czy tylko patrzylem na ekran akurat w momencie kiedy go wyswietlano.

Dupowaty byl film i nie porwaly mnie ani efekty ani tym bardziej tresc. Taki wielomilionowy hit do kotleta w stylu na maksa durnowatego 2012. Wydawalo mi sie ze sila napedzajaca glownego bohatera byla milosc do przybranych rodzicow ktorzy zgineli przez te boskie przepychanki, chec zemsty. Ale bronic tego filmu nie bede bo nie ma czego. Duzo lepiej bawilem sie na Prince of Persia. Generalizujac jednak - chyba nikt nie oczekuje glebokiej fabuly i porazajacej gry aktorow w filmach tego pokroju? Toz to ta sama polka co Mumia czy inny Krol Skorpion... To jak isc do McDonalda i dziwic sie, ze serwuja podle zarcie. blinq - masz sporo racji tylko jak slysze te uogolnienia w stylu "Amerykanie sa glupi" to sie jeze. A Polacy sa tacy super swietni tylko nie zrobili od lat filmu (czy to z efektami czy bez), ktory chcialoby mi sie nawet ZA DARMO obejrzec. Zadnego. Nie liczac oczywiscie blockbustera z najlepszymi, polskimi animatorami "Gwiazda Kopernika". A nawiasem mowiac jak widze ogolny poziom Polakow to Amerykanie wydaja mi sie w porownaniu klonami Sokratesa. Nie pije do nikogo personalnie ale patrzac ogolnie na kraj w ktorym organizuje sie jakies bojowki pod krzyzem, komentarze na onecie dotycza WYLACZNIE politycznych przepychanek z serii "kto rzuci w przeciwnika bardziej smierdzaca kupa" a studenci prezentuja niegdysiejszy poziom podstawowki... To zaczynam sie zastanawiac czy ci Amerykanie czasem nie targetuja tych filmow na polski rynek. W koncu kina pelne, prawda? W razie jakby jakis patriota poczul sie osobiscie dotkniety jeszcze raz mowie - nie celuje w nikogo z osobna - ale polskie spoleczenstwo to coraz czesciej intelektualna tragedia.

Genialna robota. Jak tak dalej pojdzie to w ogole zostawie ogladanie filmow na rzecz trailerow do gier.

Przybysz - jeszcze jakis spoilerek moze?

Na TA giere znajde czas. Dzieki za filmik - daje rade.

chewbacca - moze do Predators tez powinienes dodac kumpli i piwko? ;)

To oficjalny reseller - chyba kiedys na max3d.pl widzialem bannerek z zbrushem ale nie wiem czy to byl inny dystrybutor czy ten sam. Jesli mi sie nie przywidzialo i byl bannerek to pewnie Adek bedzie wiedzial. Jakby to byla brutto to wszystko pasuje. Ladnie sobie widze licza za bycie legalnym. Mozesz uderzyc na forym ZBC i bezposrednio zapytac Pixoli czy jest jakas opcja zakupu legalnej licencji do uzytku w Polsce - poza resellerem ktorego cena zniecheca. W razie co daj znac gdybys sie czegos dowiedzial - ciekawym.

khatake - teraz mozesz miec kropkowanie jak sobie pogrzebiesz w ustawieniach a mozesz go nie miec jak zostawisz domyslne ustawienia. Tak ze smialo mozesz zostawac wyznawca ;) A z tymi calkami to bylo porownanie, na wszystkich Bogow! :D Ze czuje sie JAKBYM mowil o calkach, MIMO ze mowie o rzeczach banalnych. Juz nie chce tlumaczyc o co mi chodzilo - litosci :D Loozack - jak bedzie zaproszenie wazne przez kilka lat to chetnie ;). Pod warunkiem ze najpierw przy dworcu bedzie mozna zakupic te ogromniaste buly z wiaderkiem salatki w srodku. Sprzedaja to jeszcze?

Morte - chwale softy ktore lubie i mowie dlaczego. ola-f nizej napisal dokladnie to co mi chodzi - o to by cieszyc sie z tego co mamy. Tylko tyle i az tyle. "bumpowac piewy" to to samo co "opiewac"? Pipboy - nikt zadnej uwagi nie dal, ja dalem filmik. Mialo byc zabawnie, wyszlo zalosnie bo jedna-dwie osoby sa w stanie ogarnac tekst amerykanskiego komika. A podobno to Amerykanie tacy glupi a Polacy to intelektualna elita swiata (w ich wlasnym mniemaniu). Matka Teresa nie byla znana z pouczania - twoje porownanie nie ma sensu. O calkach to autoironia ci wyszla znakomita :D. Tomala - poprawili ;)

Gomez nie powiedzialem ze jestes prostakiem. Zasugerowalem ze bys zrozumial musialbym sie posunac do wrecz wulgarnej doslownosci, na ktorej okreslenie uzylem slowa prostactwo. Serio - tez wychowalem sie w Polsce, mam polskich przyjaciol, chodzilem do zwyklej publicznej szkoly i do cholery - wcale nie bylem orlem. Nie zgrywam sie - bo i po co - na lepszego od calej reszty. Ale kiedy przychodzi mi sie dogadac z mlodszym pokoleniem uderzam w mur zlepiony z tragicznych nieporozumien. Prosze moderacje o zostawienie tego posta bo juz dalej nie bedziemy sie tu obrzucac blotkiem - chce tylko miec szanse wyjasnienia swoich postow. Wrzucam filmek - przeklejam go z innego forum wrecz, gdzie wszyscy zalapali o co chodzi. Ja tez, bo to nie zaden problem - fajny, zabawny kawalek. Ha ha. A tu posty "Nezumi, jestes doskonalym konsumentem", "prowokujesz", "nikt tu nie narzekal", "ogarnij sie". I slowo daje panowie, nie dotykaja mnie osobiscie ale jakos... dziwnie sie czuje. Cos jakbym napisal zart o zabie u lekarza i potem musial sie z tego tlumaczyc. To nie moja wina ze jeden z drugim nie rozumie, na prawde. I czym mialbym pompowac swojego ego? Tym ze rozumiem proste sprawy? WTF? "zrozumialem dowcip! Whooo hooo! Jestem gosc!" o_O Co wiecej - to jak widac wcale nie jest zaleta, bo nie ma nawet z kim sie posmiac. Jakbym tez nie rozumial to przynajmniej bym sie nie czul osamotniony. Do kogo ja to pisze wlasciwie.... Przeciez ci, ktorym chcialbym wyjasnic, ze nie obralem sobie za punkt honoru obrazanie ich - i tak ZNOWU nie zrozumieja. A ci ktorzy rozumieja nie potrzebuja tlumaczenia... Dlaczego coraz czesciej trzeba tlumaczyc, ze nie jest sie wielbladem? I jeszcze przepraszac ze sie wie wiecej - bo jak wiesz wiecej i wiecej rozumiesz to jestes bufonem pompujacym swoje ego. A matolkom nie mozna zwrocic uwagi ani nawet probowac cos wytlumaczyc bo to jest automatycznie ATAK. Gdyby obca cywilizacja probowala sie z nami skontaktowac ludzie pewnie tez - zeby nie czuc sie zle - spalowaliby wielkookich bufonow. Co nam sie tu beda krecic i sobie podnosic samoocene bo umieja spodki budowac i raka leczyc. Damy se rade bez nich. Pewnie po to tylko przylecieli zeby poszpanowac ze sa od nas lepsi!.. -_____-

Pelax Na stronie Pixologic jest jako oficjalny reseller: IT MEDIA S.C. JACEK CHOJNOWSKI, A. PERZANOWSKI address: Jagiellonska 88 post code: 03-215 city: Warsaw country: Poland http://itmedia.pl/app_det_info.php?kat=10&sp=174 -------------------- khatake - prowokuje? Czlowieku, facet nie rozumie rzeczy oczywistych i jeszcze mowi mi zebym sie ogarnal, ale to ja prowokuje? Luki Luki - nie kumasz o co mi chodzi. Nie chodzi o to zeby lykac jak kaczor co ci podadza i nie narzekac. Jesli po obejrzeniu tego filmiku z Luisem C.K. nadal nie wiesz o co mi chodzilo to po prostu nadajemy na innych falach i szczerze mowiac nie chce mi sie wyjasniac oczywistosci. Slowo daje, coraz czesciej mam wrazenie ze trafilem do przedszkola i probuje wytlumaczyc calki nieoznaczone...

A czy ja pisze ze ktos tu narzekal? Pisze ogolnie bo tak sie sklada ze czytam troche wiecej niz dwa watki na jednym forum. Napisalem wyraznie, ze spodobal mi sie link do filmiku i ze pasuje mi idealnie do pewnych sytuacji. Zawsza zapominam ze teraz trzeba doslownie, prostacko i od razu w punkt, bo inaczej taki Gomez nie zrozumie... lucek - ta, w pospiechu szukalem czegos co by dzialalo na mlodziakow. Zagrala w Transformers to pomyslalem ze sie nada ;) Kazdy niech sobie wstawi co mu tam sie podoba - osobiscie to bym tam jakas Kate Beckinsale wrzucil czy cos ;)

Luki Luki - o ile nie zyjesz w wiosce Amiszow tez jestes konsumentem. Ale nie w tym rzecz - moze taka sytuacja pomoze ci zrozumiec co mialem na mysli. Jesli wracasz do domu a na kanapie zastajesz Megan Fox ubrana w same kolczyki i mowiaca "WEZ MNIE TERAZ NIEDOBRY CHLOPCZYKU" to nie narzekasz na to, ze ma pomalowane paznokcie na kolor, ktory nie jest twoim ulubionym. Albo inaczej - ja nie narzekam. A ty rob jak chcesz.

A propos Zbrusha - GENIALNIE pasujacy filmik ktos wspomnial w komentarzu na cgtalk. Pozwole sobie wkleic bo podzielam w 100% taki poglad na sprawe :D http://www.youtube.com/watch?v=rOtEQB-9tvk&feature=related Kluczowe cytaty to: - "Everything is amazing right now and nobody's happy" - "We live in an amazing, amazing world, and it's wasted on the crappiest generation of spoiled idiots" I widze usera Zbrusha, ktory na swoim kilkuletnim kompie rzezbi w wirtualnej glinie z MILIONOW poligonow w programie ktory ma tone narzedzi i mozliwosci pozwalajacych wyrzezbic cuda o jakich jeszcze calkiem niedawno nikomu sie nawet nie snilo. Zupelnie serio - moze w swoim domku na swoim kompie staruszku zrobic rzeczy ktore zwyczajnie NIE BYLY MOZLIWE wcale nie tak dawno temu. Ale nie pomysli o tym co MOZE zrobic, tylko zaczyna to mega wk...urzajace jeczenie "o nieeeeeee, Dam Standard dziala inaczej chyba.... O nieeeee.... " i jeszcze pozniej zzyma sie jesli na to jego skamlenie narzekac. Programik jest kosa i tyle.

Wczoraj trafilem na stronke z zebranymi wszystkimi ale milo widziec je i tutaj. Mam zabawy z tym Zbrushem ze szok :D Tylko jeszcze GoZa nie probowalem...