Skocz do zawartości

Nezumi

Members
  • Liczba zawartości

    7 629
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    69

Zawartość dodana przez Nezumi

  1. @Mortom SE SPRAWDZ! 😉 Poza tym to @RaVirr zaczal! To nie ja to on! 🤣 Tool spoko. No musza ludzie robic sobie sami toole na Blenderze bo deweloperzy zawsze jakas rewolucje przygotowuja to nie maja czasu. Przy okazji - za tydzien ma byc ostatni "Blender Today" czy jak sie to tam nazywa - to co Pablo na YT co poniedzialek robil. I bedzie wywiad z Tonem ktory pewnie opowie o kolejnej rewolucji Blenderowej (ktora prawdopodobnie bedzie dodawac AI) i o przyszlosci Blendka w ogole (bo Ton sie pomalutku bedzie wycofywal chyba). @DestroyerNie ma sensu - i tak jebnie 😛 Mudboxa szkoda... Osobiscie czekam na Nomada na desktopa. Mial byc na poczatku roku jakos ale chyba jak dobrze pojdzie bedzie na koniec 😄 Tak czy siak soft na prawde spoko, koles pakuje w niego opcji milion tylko cos mi sie zaczyna wydawac ze im wiecej dodaje tym wiekszy ma problem z UI i tym gdzie to wszystko sensownie upchac. Ale to tak dodatkowo, ZB rzadzi chocby nie wiem jak sie spinali wszyscy i wzdychali do Blendera, Mudboxa i Nomada.
  2. Jak zwykle blenderowcy rzna cos z zetki i majac slabsza wersje tego mysla ze odkryli cos nowego 😛 Na obrone kolegi powiem ze opcji punch hole nie ma w zetce i bardzo fajny pomysl.
  3. Dobre. Dziwne ale dobre 😄
  4. @DestroyerNa mnie to terapeutycznie dziala jakos... Wyczyszczam umysl i skacze. Podobnie jak soulsowe gry. Bardzo rzadko mnie denerwuja. A nawet jak sie zdarzy chwilowa spina to odkladam na pozniej i wracam juz spokojny. Nie wiem jak z ta bedzie - nie slyszalem o niej wczesniej ale wyglada git.
  5. Ukradlem Kings Birda 😉 Dzieki!
  6. Miewalem takie okresy. Nie chce sie licytowac ale mam gorzej 😄 😄😄😄 . Mnie sie nie podoba nic co robie obecnie. Mam milion planow, ale patrzac na to co wychodzi mi spod piorka tylko sie frustruje i uciekam w gre. Musze sie spiac..
  7. @Mortom No jak sobie nie radzil z DS3 to tutaj tez sobie moze nie poradzic 😄 Zasada jest jedna - dopakowujesz sie i wracasz do delikwenta co ci pyszczek obil probujac raz jeszcze. Jak obija znowu to dalej sie przypakowujesz i wracasz 😄 Jesli nie masz dwoch lewych rak, to w koncu wygrasz. Musi cie krecic ten typ gier - bo jesli ktos sie wkurza latwo kiedy ginie to nie ma sensu sie meczyc. Ja po przejsciu wszystkich soulsow, Nioh'a i kilku innych soulsowato-podobnych zupelnie sie juz nie wkurzam jak gine. Moze czasem jak zostaje bossowi zycia na jedno uderzenie i mnie zabija to troche cisnienie mi skacze ale ogolnie nie. Trzeba miec duzo samozaparcia. Granie w soulsowate gry przypomina mi film "Edge of Tomorrow" z Tomem Cruisem i Emily Blunt. Giniesz i probujesz jeszcze raz. I jeszcze raz. I znowu. W koncu znajdujesz rozwiazanie. Najlepsza w tych grach jest satysfakcja jak juz wygrasz. A w przypadku Elden Ringa dochodzi jeszcze eksploracja tego gigantycznego swiata napakowanego roznymi smaczkami, lootem, potworami, historiami... Niesamowita giera. @michalo W koncu musialo sie to tak skonczyc 😉 Nie wiem ile mi zajmie ale niemalo pewnie bo uwielbiam zerknac w kazdy mozliwy zakatek a wiesz jak wielka to giera... Mnie Nioh zajal 200 godzin... Ale przyznaje ze pod koniec juz mi sie nie chcialo grac za bardzo - chcialem skonczyc po prostu juz.. 200 godzin to na prawde ogrom czasu. Tutaj watpie zebym sie nudzil - ta otwartosc swiata sprawia ze zawsze cos jest do roboty. @blood_brother Ja wszystkie soulsy trzy (wlaczywszy w to jedynke z modem zeby sie dalo grac 😄 ) przeszedlem na myszce + klawiatura. Nie tylko da sie ale osobiscie wole tak grac jako "komputerowiec" a nie "konsolowiec" 😄
  8. Skonczylem Blasphemous 2. Bardzo przyjemna, wydaje mi sie nieco latwiejsza od jedynki ale nie jest to zle bo moglem przejsc w miare bezstresowo 😄 A teraz niestety syn podarowal mi Elden Ringa tak ze moje zycie prywatne i zawodowe otrzyma cios. Giera wymiata. Takie open world Dark Souls. Ta cala gadka ze to nie jest kolejny Souls jest dosc zabawna. Jest troche przytlaczajaca swoja wielkoscia ale polecam bo na prawde jak dla mnie bliska idealu.
  9. Tak ogladam ta prezentacje InstaMAT i jestem w szoku. Nie robilem duzo teksturowania ale ilosc opcji w tym sofcie jest chora 😮 Jak sobie wygenerowal po prostu low poly mesha to zwatpilem 😄 Nie wiem co tam ma Adobowy soft ale cos mi sie wydaje ze od jakiegos czasu trwa ostra narada w dziale Substance'a XD
  10. @Skyrush (a troche tez @RaVirr 😉 ) No tak... Makao. Pozamiatane po prostu. Bo jeden Chris Jones zrobil rok temu jedna rzecz podobna do tego co robil 10 lat temu na Lightwave... Widzialem, dobre. I nawet taki kolo nie zrobi fajnych wlosow w Blenderze i musi trzepac lysole. I co tam jeszcze z realistycznych portretow jest? Ten drugi z tutoriala Kenta Trammela z CG Cookie? I sie skonczy lista tokenowych rzeczy realistycznych na Blenderze. Sam jeden Şefki Ibrahim ma wiecej w swojej galerii realistycznych, wgniatajacych w ziemie rzeczy niz powstalo w ogole na Blenderze. I co - mam tak wymieniac? Ian Spriggs, Hadi Karimi, BLU1304, Amos Lee... Juz kiedys mowilem dlaczego sie przesiadlem na Maye - nie dlatego ze jestem tak dobry zeby mnie Blender ograniczal bo tak nie jest. Przez te ich obiecanki-macanki i czekanie na nie wiadomo co, przez to wszystko co opisalem tu milion razy - przestalem odczuwac chec rozwoju. Blender zabil we mnie radosc z tworzenia 3D w jakis sposob. Znuzyl mnie tym swoim "dynamicznym rozwojem" i "community", powtarzanymi od lat frazesami, niedorobkami i rewolucjami. Stopniowo jakos... obrzydzil mi sie ale tez obrzydzil mi samo 3D. Zaluje ze postawilem na niego te nascie lat temu - z perspektywy poswiecony mu czas przypomina mi te sny, w ktorych idziesz korytarzem w kierunku drzwi ale te drzwi caly czas sie oddalaja i nigdy nie mozesz do nich dojsc. Takie jalowe dreptanie w miejscu mimo tego, ze teoretycznie caly czas idziesz do przodu. Ostatnie 2 lata prywatnie mialem zycie dosc, nazwijmy to, skomplikowane. Moze w tym roku uda mi sie wrocic do 3D na tyle, zeby znowu poczuc przyjemnosc z tworzenia, miec jakis cel, napierac w jego kierunku. Czego sobie i Wam zycze. Robcie sobie i na Blenderze jesli tylko to sprawia Wam frajde. Dla mnie to zamkniety rozdzial. @gryzon Zanim wydasz kase na osobny soft zastepujacy light rooma sprawdz sobie czy przypadkiem nie wystarczy ci to co juz jest w Affinity Photo w tzw. "develop persona"
  11. A to skad sie wzielo? 😕 Nagle wyskakuje takie cus. Ciekawe jak tam z malowaniem bo niby jest ale za duzo nie pokazali. To chyba jednak bardziej konkurencja dla Substance designera niz paintera? Dajcie ktos znac jak juz przetestujecie.
  12. Nie uwazam ze to zle ze Blender jest w ogole. Nie uwazam tez ze wszystko w nim jest do dupy. Sporo, ale nie wszystko :D. No wybacz ale jak po doslownie 15 latach dalej slysze o "dynamicznym rozwoju" i o tym jak to ma cos zmienic juz za niedlugo... No ilez mozna tego samego sluchac. Ja juz bylem w tej sekcie przez ponad 12 lat. Sam sie jaralem, sam repostowalem, przegladalem codziennie "blendernation" co tam nowego, sledzilem "Blender.Today", "blenderartists" forum obowiazkowo... Kurna, w kazdy poniedzialek sluchalem podcastu Pablo po angielsku a potem jeszcze raz po hiszpansku 🤭 Do dzis mam folderek ze skrotami roznosci do Blendera: A tam sporo do przewijania jeszcze jest - czesc pewnie juz martwa ale sobie na pamiatke zostawilem 😄Nadal z rozrzewnieniem wspominam takie tutoriale jak modelowanie muchy przez Sebastiana Königa czy rowniez jego kurs - modelowanie mamuta 😄 Blender przez dlugie lata stanowil duza czesc mojego zycia. Jaralem sie na nowosci, wybaczalem niedorobki, przymykalem oko i z nadzieja patrzylem w przyszlosc. Ale wszystko ma swoje granice. Zwyczajnie nie moge nadal sluchac tej samej melodii przez pietnascie pieprzonych lat... Z calym szacunkiem dla @gryzonia - jakbym byl w miare swiezy w temacie Blendera to tez pewnie bym mial takie spojrzenie na niego. Ba, mialem przez lata. Ale teraz zeby mnie przekonac do niego znowu musieliby pokazac cos na prawde rewelacyjnego. Cos co przynajmniej byloby rownie dobre jak cos co juz mam w Mayi i Zetce. Bo mnie teraz jara juz cos takiego: https://www.artstation.com/artwork/WB3w22 albo takiego: https://www.artstation.com/artwork/q95eG2 a z rzezb to takie cuda: https://www.artstation.com/artwork/OmRvKg I tego nie zobacze wypuszczonego z Blendera. Fakt, ze ja sam nigdy nie dorownam tym mistrzom nie zmienia tego, ze bede probowal. I nie na sofcie gdzie okrzyki zachwytu wzbudza nieco karykaturalny portret Tona numer 1256. I jak zobacze cos podobnego w Blenderze do tych prac z linkow co wyslalem to bedzie sie czym jarac ale na razie nie mam zamiaru marnowac kolejnych nastu lat na obserwacje "dynamicznego rozwoju" bo nie mam ich tak znowu wiele przede mna, zeby sie karmic zludzeniami ze oto juz za chwile swiat opanuje Blender. A jak opanuje to sie przesiade i tyle 😄
  13. Dynamiczny rozwoj Blendera, czekanie na to az wplynie na rynek, narzekanie na slabe updaty Mayi ktora umiera... Tak jak slyszalem to wszystko 15 lat temu tak slysze to i dzis.
  14. @RaVirr Sam znajdzie. Przeciez Blender jest mega intuicyjny.
  15. Ciekawe ile jeszcze lat bedzie trwalo to jaranie sie tym, ze cos zostalo zrobione na Blenderze... Kazdego dnia widze kilka na prawde niesamowitych rzeczy jakie robia ludzie na innych softach i nie jest to nic dziwnego. Ale jak komus sie uda zrobic cos nienajgorzej wygladajacego (choc w koncu nic szokujaco dobrego) w Blenderze to repostom nie ma konca. Ja juz nie sledze codziennie co tam w Blenderze sie dzieje a tego Tona widzialem juz pincet razy wszedzie 😄 . To jeszcze niech sie Blenderowcy pojaraja ze nawet Hossein Diba sprobowal ostatnio Blendera. Na pewno sie przesiadzie za chwilke juz, ZBrush umiera itd itp 🤪
  16. Odnosze wrazenie sie sie boisz grubszej kreski, mocniejszego koloru, wiekszego kontrastu.. Rozumiem, ze skany z olowka moga wygladac blado ale jak wrzuciles smoka z Krity to tam juz nie ma nic co moglo by Cie powstrzymac a efekt i tak przypomina sprana koszulke na ktorej ledwo co widac co kiedys bylo. Nie boj sie wiekszych kontrastow, zdecydowanych kolorow... Stary, to nie jest operacja na otwartym mozgu - najwyzej Ci nie wyjdzie. Nikt nie umze od tego. Ba, nawet na pewno nie wyjdzie za pierwszym razem. Moze poproboj sobie w Kricie takich szkicow troche w stylu komiksu Sin City - czern i biel. Biel to swiatlo, reszta to cien. Konkretnie, zdecydowanie, bez strachu, bez polsrodkow i cieniowania, bez pastelkowych kolorkow. To moze nie byc twoj styl ale moze pomoc Ci przelamac ten strach przed czyms zdecydowanym, mocnym. Pomoze na pewno w ocenie tego gdzie na bryle pada swiatlo. Krita sie idealnie nadaje do tego. swiatlo i cien moga wydobyc glebie z obrazka a jak wszystko jest delikatne takie to sie robi plasko. Powodzenia.
  17. meh. To jakby rysunek Mleczki w 3D robic. Bez sensu. Traci caly charakter i dodatkowo uzalezniasz sie od kogos.
  18. Ogolna zasada jest taka ze wysylasz wszedzie gdzie sie da i moze ktos odpowie a nie tam do jednej gazety i jak nie odpowiedza to zalamka. A nawet jak nikt nie odpowie to napieraj dalej bo fajne. I za jakis czas znow wysylasz. Wiele rzeczy moze miec wplyw na to ze nie odpowiadaja z ktorych byc moze najmniejszym powodem (o ile w ogole) bylaby jakosc twojej pracy. Tak ze nie ma co sie lamac i trzeba napierac.
  19. @michalo Ja uzywam okazyjnie teraz (okazyjnie bo zalezy czy cos mam do zrobienia czy nie 😄 A czesciej nie mialem ostatnio niz mialem ale wracam do 3D wiec mam teraz). Powiem tak - 2022 to jeszcze nie bylo tak zle jak dla mnie. 2023 to byl niezly shit show - co chwile cos bylo zrabane. Niedzialajace brushe, opcje niektore, potem to patchowali pincet razy... Eh.. Ale ostatnia wersja dziala git. Przynajmniej wiesz, dziala OK. Ze sie wywali czasem? No pewnie. Ale nie az tak czesto a tez ponaprawiali te niedoroby ktorych na prawde masa byla. Jest DUZO lepiej niz w poprzedniej wersji ale tez robie rzeczy mniejsze od Ciebie i nie bede poreczal ze ci naprawi cos co si wysypuje wersje z 2022. Jak masz cos konkretnego co Ci wysypuje zawsze zetke to mozesz pchnac na priva jakiegos linka i moge Ci sprawdzic czy tez mi wywala.
  20. To z babcia na prawde super. Jakos tak kojarzy mi sie nie tylko bezposrednio z trudnosciami z poruszaniem sie ale tym jak dla starszych ludzi wspolczesny swiat musi wygladac. Rzeczy dla nas proste moga jawic sie jak te nieprzebyte schody dla kogos starszego. Pisze "dla nas" ale chyba coraz bardziej staje sie ta babcia z rysunku... 😉 Swietne w kazdym razie.
  21. @gryzonPrzykra sprawa z tworca, nie slyszalem o tym 😞 Zdobycie dzialajacej licencji moze byc zwyczajnie niemozliwe. Jesli i tak masz "oszukiwac" licencje zmieniajac czas w biosie to technicznie rzecz biorac to i tak nie jest legalna kopia. Technicznie, bo soft jest zasadniczo abandonware i nie mozna juz nabyc praw do jego uzywania. To troche tak jakbys lamal jakies prawo istniejace w sredniowieczu czy cos... Nie da sie uzywac nielegalnie programu ktorego nie mozna uzywac legalnie 😄 W zwiazku z tym nie widze problemu w uzywaniu kopii, ktora niegdys moznaby nazwac piracka no ale w obecnej sytuacji to po prostu jedyne wyjscie by na tym sofcie podzialac. Nikt na tym niczego nie straci bo sami zrezygnowali z mozliwosci zyskania. Kiedys mialem taka sytuacje z czytnikiem ebookow. Mam Kindle Fire starenki juz (ktorego nie mam po co zmieniac na nowszy bo czytanie ksiazek to jedyne co na nim robie zasadniczo a na nowszym tablecie bede czytal tak samo szybko 😄). I spasowal mi jeden z czytnikow ebookow, ale w sklepie amazonowym go nie bylo a sklep googlowy twierdzil ze na moim sprzecie nie zadziala. W zwiazku z czym pchnalem maila do tworcy, czy bylaby szansa zaplaty paypalem czy jak mu wygodnie a on moglby mi podeslac instalke. Tworca odpisal ze... nie. Wyczerpujac wszystkie opcje zdobycia tego softu, po tym jak jego autor nie chcial kaski... siagnalem po opcje ostatnia. Nie chca kasy to nie, co im zrobisz... W razie jakbys chcial sie bawic w uruchamianie licencji mozesz sprobowac z tym malym softem - moze nie trzeba zmieniac daty w biosie. Ja tego uzylem do odpalenia niedawno demka ZBrusha w wersji 0.95 z jakiegos CDka z czeskiej gazety 😄 (wrzucalem tu screenshota chyba). Moze byc tez przydatne do normalnego odpalenia Softimage bez spieprzania sobie systemowego czasu: https://www.nirsoft.net/utils/run_as_date.html
  22. Jak najbardziej. Ja jestem samotnikiem ktory lubi pisac i uskutecznia czasem dlugie posty w eter ale nie ludze sie ze ktos tam po przeczytaniu moich wywodow sie klapnie w czolo i powie "ze tez wczesniej o tym nie pomyslalem" 😄 Ot tak sobie pisze. Jak ze wszystkim w necie - cos powiesz to jednemu sie spodoba, innemu nie, jedni sie zgodza inni powiedza ze jestes debilem a jeszcze inni powiedza "pa jak filozofuje! Sie czuje lepszy!" czy cos tam jeszcze. Taka natura internetu. Z cala pewnoscia Glaze i Nighshade i co tam jeszcze powstanie to sa spoko inicjatywy oddolne bo zanim machina polityczno-urzednicza zajmie sie tematem to jeszcze wody sporo uplynie. A niech sie skubancy z tych firm zbierajacych wszystko jak leci a potem sprzedajacy "kredyty" do generowania nie czuja nietykalni. Dopoki nie ma ustalen prawnych co do legalnosci ich dzialan nie moga tez plakac ze im sie krzywda dzieje jak im pozarazaja modele 😄
  23. No ale jakie chcesz dowody poza faktami? Ten soft potrzebuje konkretnych obrazkow w bazie danych. Nie istnieje cos takiego jak "sztuczna inteligencja". To jest marketingowy wymysl dla mas. To pseudo "AI" niczego nie "rozumie". Porownywanie tego "uczenia sie" do myslacej istoty obserwujacej swiat i na tej podstawie tworzacej obrazy jest antropomorfizacja programu komputerowego. Taki sam zabieg jak nazywanie zwyklego bledu "halucynacjami". Udawanie, ze mamy do czynienia z istota myslaca podczas gdy nic takiego nie ma miejsca. Ludzie teraz zachowuja sie troche jak prymitywne plemiona, ktore w zetknieciu z czyms nowym nazywaly to uzywajac znanych sobie okreslen. Na przyklad na bron palna mowiac ze w "kiju mieszka piorun" czy cos takiego. Wiemy jak dziala bron palna i ze nie jest to piorun mieszkajacy w kiju, wiemy tez jak dzialaja te programy i ze nie ma zadnej sztucznej inteligencji. Po co sie oszukiwac? Rozumiem ze firmy przepychaja taka narracje bo fajniej brzmi i sie lepiej sprzedaje. Ale wiemy, ze nie istnieje AI, nie istnieja "halucynacje" - mamy do czynienia z machine learning co najwyzej i jest to software, ktory jak najbardziej jest cwanie zaprojektowany, ale bezmylsnie odtwarzajacy to co ma w bazie. Nie posiada inteligencji, niczego sie nawet de facto nie "uczy" no ale juz zgodze sie na ten "machine learning" i "natural-language processing". Tylko przestanmy blagam udawac ze "AI" to cos wiecej jak soft z baza danych bo zaczniemy niedlugo wierzyc ze komputer z nami rozmawia, a mangowa "waifu" z apki na telefon sie w nas zakochala i czeka na nas na prawde... Te porownania softu do ludzi sa irytujace tak samo jak mowienie ze "wszystko juz bylo i cala sztuka jest odtworcza". Durnowaty slogan nie majacy sensu. To kiedy dokladnie zostalo to "wszystko" osiagniete? Ktory ze styli byl tym ostatnim oryginalnym stylem? Ci sami ludzie mowiacy, ze "w sztuce wszystko juz bylo" uwazaja, ze jesli chodzi o technologie to absolutnie nie - same nowosci i "breakthrough" co tydzien. "World is never going to be the same again!" co drug dzien. Ale sztuka? Nieee tam, panie, te glupie "artysty" tylko powtarzaja w kolko to samo! Ja tu moge miec to samo po nacisnieciu "generuj" bo "maszyny sie nauczyly juz wszystkiego". Normalnie jak jakis Pan Janusz mowiacy, ze jego chrzesniak jest "komputerowcem" i mu moze na "fotoszopie" zrobic tak samo dobre logo jak jakis tam "grafik". Pffff. Kult technologii, technooptymizm zawladnely ludzka wyobraznia. Ale zamiast ja rozpalic sprawily, ze ludzie popadli w rodzaj fatalizmu. Wmawiaja sobie ze teraz juz nie warto niczego sie uczyc, nic robic bo oto osiagnelismy punkt w ktorym stworzylismy myslace maszyny i one sa od nas lepsze a my co juz mielismy wymyslic to wymyslilismy i maszyny przejmuja paleczke. Paradoksalnie ludzie z pozoru najbardziej postepowi, uwielbiajacy technologie traktuja technologie jak jacys Indianie widzacy kolej parowa i nazywajacy ja "zelaznym koniem". Tyle ze nawet indianie nie starali sie karmic parowozu trawa a dzisiejsi technooptymisci z kazdym dniem uczlowieczaja bardziej zwyczajne programy komputerowe, mowia do komputera, wydajac polecenia czatowi zaczynaja od "czy moglbys..." itd. Przekonuja sami siebie o tym ze mamy na prawde do czynienia z myslaca maszyna ktora sie uczy dokladnie jak my, tylko ze jest od nas lepsza i szybsza. A jak w to nie wierzysz to jestes zalosnym luddysta, ktory bezskutecznie stara sie zatrzymac niemozliwy do zatrzymania postep i boisz sie ze maszyna cie zastapi 😄 To bardzo ciekawe - fascynujace nawet - ze ci sami ludzie, ktorzy uwazaja siebie za postepowych reaguja na technologie w tak pierwotny, prosty sposob. Gotowi wybudowac piramide i umiescic na jej szczycie domek a w domku serwer w ktorym mieszka AI. I karmic go obrazkami, aby nie sciagnac na siebie jego gniewu kiedy juz nadejdzie czas dominacji maszyn. I patrza z wysokosci tej swojej piramidy na innych ktorzy nie dolaczyli do kultu AI z wyzszoscia. Machine learning to z pewnoscia jest jakis postep, moze to zostac fajnie wykorzystane. Ale jezeli bedziemy traktowac program komputerowy jak "Wielkiego Ducha" ktory "Mieszka w Maszynie" to nie tylko nie osiagniemy potencjalu tej technologii ale co gorsza kompletnie zrezygnujemy z naszego wlasnego potencjalu.
  24. Nawet jakby nikt nie patrzyl - kontynuuj. Zeby sie nie okazalo ze jak przyjdzie ktos popatrzyc to nie bedzie na co. Wiem po sobie, ugrzazlem w trybie robienia rzeczy dla innych ktorych nawet nie chce pokazywac. A poza tym patrzymy 😉
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności