SYmek

nie straciles, bo Premiere robi autosave. Zobacz katalog projektu. Chociaz w starej Premierce to byl raczej katalog instalacyjny programu. Cos jak "Autosave". Poszukaj.

No i za kilka tak w Combustion będzie cały Flame a może i Inferno 4 ;) + wszystkie pluginy do kompozycji dostępne na rynku.

tak, ale nikt nie podpisuje tak szczegółowych umów. Poza tym przypadek jest troche inny. Zreszta, nie chce sie spierac, glosno mysle, bo mam wrazenie, ze sporo zamieszania z tym moze byc.

To niesamowite. Od kilku lat nic nie robią z tym programem poza wkładaniem kupionych od innych pluginów lub przelewaniem technologii z Flama (klucze, a teraz Colour Warper). Nie narzekam, tylko fascynuje mnie, że to w ogóle możliwe. Robić program z klocków lego ;)

To interesujący temat. Nie to żebym Was nie rozumiał, ale swoją drogą, zdaje się, że te materiały zwyczajowo są własnością zleceniodawcy. "Zwyczajowo" tutaj dużo znaczy, bo w razie rozstrzygania sporu przez sąd (bez odpowiednich ustaleń w umowie), oprze się on właśnie na tym. Ciekawe zagadnienie. Czy na przykład jeśli zleceniodawca zabiera nam robotę z jakiegoś powodu płacą tylko część ma prawo zabrać materiały? No i to "know-how"... do których części roboty mianowicie mam prawa intelektualne a które są po prostu "usługą". Gdybym napisał shader czy skrypt, to pewnie jest moje dzieło i własność intelektualna. Ale obiekt? (Z drugiej strony gdybym napisał shader siedząc w studio, należałby do studia - nie do mnie)... hmm.. cała szafa kłopotów.

Albo wśród pluginów GenArts albo The Foundy Furnace był plugin, który poprawiał skoki ekspozycji. Było również coś takiego na AFX. Próbowałem tego użyć, ale robiło się jeszcze gorzej... moim zdaniem zostają Ci oczy... pozdr., skk.

32 fps? A co to za format? Taki miałeś w trakcie renderingu? 24, 25, 30, ale skąd 32?

4000 klatek to po prostu dużo. Nie ma na to metody poza enginem realtime, ale pewnie dłużej zająłby Ci export do któregoś z dostępnych. Myślę, że do 5 minut mógłbyś zejść... kosztem jakości rzecz jasna.

Prawdopodobnie tym, że w trybie wielowątkowym, który jest domyślny dla mentala, wątki dzielą ze sobą pamięć a jest jej za mało, bo w trybie 32bitowym jeden proces (który jest właścicielem wszystkich wątków) może alokować trochę ponad 1,5 GB. Spróbuj wyrenderować w jednym wątku. 1 proces - 1 wątek - 1,5 GB. I powinno działać.

Zapisz na dysku plik *.mi i odpal go z linii polecen w mental ray standalone. Zobacz przelaczniki optymalizacji w trybie command line. Niestety nie mam teraz mentala przed nosem a nie pamietam, ktore moga sie przydac. Renderuj do pliku a nie do framebuffera. mam nadzieje, ze to pomoze. pozdr., skk.

Chyba nie padlo. Mial byc update serwera. Chyba by tak po tylu latach nie zamknelo sie bez pozegnania ;)

Path Tracing to po prostu jeden z algorytmów renderowania z grupy tak zwanych "Global Illumination model". Cały myk z tym algorytmem polega na tym, że jest najbardziej czasochłonny i daje najlepsze rezultaty, ponieważ oblicza skończoną iluminację sceny (suma energii wyemitowanej minus suma zarejestrowanej ~= 0). Krótko mówiąc nie upraszcza - w każdym razie nie upraszcza za wiele (to nie jest równoznaczne z "unbiased light transport model" - vide Maxwell, bo path tracing nie odbywa się w modelu spektralnym, może to być zwykłe RGB). To jest taki ray tracing do kwadratu (do sześcianu ;) ) . Promień wysłany z kamery jest tak długo śledzony, aż trafia do źródła światła, skąd pochodzi - obliczając tym samym dokładny wkład danego źródła w iluminację sceny. Gdyby ktoś miał kłopoty z mentalem, zachęcam do prób w Sunflow. Ma wbudowany całkiem przyjemny path tracing. Można porównać. No i jest za darmo ;). pozdr., skk.

Nie o jakość wykonania tu chodzi (bardzo przyzwoitą) i nawet nie tyle o dialogi, które można lubić lub nie (wiadomo, reklama - RedBull doda Ci skrzydeł). Ale ja jakoś nie widzę tam... hmm... jak to ująć, animacji właśnie. Nie widzę, żeby ktoś się pochylił nad tym, jak za pomoc animacji opowiadać te niemrawe historyjki. No i zostają gadające kukły. (Nie chodzi o to, że są źle animowane, tylko że nie bardzo jest co animować). Sam projekt ekstra. Fajnie, że się zaczynają takie rzeczy w Polsce zdarzać. Mam nadzieję, że pociągną to dalej i się pion twórczy rozkręci. pozdr., skk.

Tutoriali przybywa w zastraszającym tempie. Mam też wrażenie, że są lepiej "zagrane" od tych, ze strony SESI. Nawet komuś znającemu temat miło jest je obejrzeć. Dziś na tapecie Trace SOP - czyli konwersja bitmapy do geometrii (na potrzeby animacji logotypów i tym podobnych). Bardzo przydatne narzędzie. Polecam. pozdr., skk.

Tutoriali przybywa w zastraszającym tempie. Jest już ich 7. Ostatni o wykorzystaniu funkcji Trace SOP (czyli konwersji bitmapy do geometrii). Często używane i bardzo przydatne narzędzie. Mam też wrażenie, że te filmy są lepiej "zagrane" od tych,ze strony SESI. Miło się ich słucha nawet komuś, kto zna temat!

Ja nie miałem na myśli, że Max odejdzie, bo jest słaby. Odejdzie, by zrobić miejsce nowemu. W każdym razie nie byłbym tak wredny, żeby komukolwiek życzyć pracy w Maxie za 10 lat... ;) pozdr., skk. PS Houdiniego za 10 lat również nie będzie.

Nie rozumiem, co Was tak smieszy... ale ciesze sie, jesli poprawilem komus chumor. Mnie rowniez wydaje sie zabawne, ze nie wyobrazacie sobie swiata bez Maxa. Ale ja rzeczywiscie sadze, ze za 5-7 lat Maxa nie bedzie. Bedzie jego nastepca. Ilez mozna latac te stara lajbe...

Ucz się grafiki komputerowej (masa teoretycznych książek na ten temat), matematyki i programowania, a nie 3dmaxa! W czasie, kiedy będziesz po studiach (lub nawet po maturze), Max - jak wiele innych programów - nie będzie już istniał. Krótko mówiąc poznawaj temat a nie GUI jakiejś aplikacji. pozdr., skk.

Czy zna ktoś może firmę, która udostępnia komercyjnie w internecie serwer/ konto dla Novell iFolder? Szukam i szukam i nie mogę z naleźć. Tymczasem Novell zarzeka się, że takie serwisy istnieją. dziękuję za pomoc, pozdr., skk.

Trudno mi ocenić, za długo w tym siedzę, ale pamiętam, że po tutkach z 3dbuzz - logika programu jest doskonale znana. Pozostaje "tylko" wiedzieć, co się chce zrobić.... ;)

Dołączę się do wątku przypominając o nowej inicjatywie producenta Houdiniego: Za jedyne 99$ możecie teraz kupić niekomercyjną licencję programu wartego 8K$, na której bez żadnych dodatkowych restrykcji możecie renderować w rozdzielczości HD, robić swoje filmy i inne prywatne projekty. Więcej info tutaj: http://www.sidefx.com/index.php?option=com_content&task=view&id=1002&Itemid=66

Jak ktos tutaj napisal, mental w Maxie ma niewiele opcji. Otoz MR ma mnostwo opcji i zakamarkow na ktorych trzeba sie znac, zeby go efektywnie uzywac. Niestety nie slyszalem dobrego slowa o implementacji mentala w Mai i Maxie - a widzialem w mentalu w Mai takie rzeczy, ze wlosy sie jezyly na glowie ;). Wszystko dlatego, ze mental jest dodany bardziej dla celow marketingowych niz realistycznych. Ci, ktorzy potrzebuja dobrych rendererow albo maja farmy z wersja standalone albo uzywaja konkurencji, bo nie maja mozliwosci zatrudniac ludzi, ktorzy beda budowac profesjonalny pipeline. Przeciez to jest wszystko dobrze wymyslone. Kupujesz prostote, bo sam musisz to obslugiwac, albo rakiete, ktora wymaga nieustajacego tunnigu. Cos za cos. W XSI mental ray po prostu dziala :). I jest masa mozliwosci np. optymalizacji sceny. Wkladasz w scene kilkanascie milionow poligonow i mental sie wywala - zaznaczasz jedna opcje - i przestaje sie wywalac. Sam konwertuje tekstury, optymalizuje je itp. Natomiast standalone dziala z linii polecen z plikami *.mi, albo z managerem farmy. Do tego to jest wymyslone. Niczym sie nie rozni od mentala w Maxie czy Mai poza tym, ze nie ma GUI. Oczekuje pliku sceny, sciezek do assetow i shaderow i renderuje.

V-Ray z cala pewnoscia nie jest zabawka. Po prostu nie ma wielu rozwiazan, ktore nie sa potrzebne wiekszosci jego uzytkownikow. Potrzebuja za to latwosci obslugi i dobrej pracy w Viz. Czyli photo-real w mozliwie najkrotszym czasie. Takie zabawki jak mr czy renderman kombinuja inaczej. Bo tez do innych rzeczy je stworzono. Dlatego stawiania ich obok siebie jest klopotliwe. Chyba, ze uczyni sie zastrzezenie, jakiego kontekstu dotyczy porownianie. Viz, animacja, film, efekty, etc... Wtedy mozna rozmawiac. Na przyklad engine bez szybkiego motionbluru, displacementu, dobrego probkowania tekstur i z jednym czy dwoma modelami oswietlenia, nie nadaje sie specjalnie do animacji. Moze byc za to swietna maszyna dla Viz... ot specyfika branzy. (MR akurat calkiem niezle radzi sobie w obu). pozdr., skk.

owszem wyjasnione, ale komus, kto sie malo na tym zna, owe wyjasnienia niewiele mowia. Roznica miedzy fire a smoke jest raczej ulotna... Podobnie flame od inferno bez wejscia w szczegoly, rozdzielczosci i typ maszyn, trudno odroznic. Zasadnicza roznica jest taka, ze poza Combustion, Toxik i Lustre, to NIE jest software, tylko caly system. Za setki tysiecy dolarow kupujesz dedykowana maszyne (kiedys Silicon Graphics, teraz coraz czesciej PC na Linuxie), podpinasz ja pod superszybkie dyski magnetowidy i pracujesz nad projektami. Systemy te roznia sie w szczegolach, ktore w zasadzie rozciagaja sie na spektrum: montaz->kompozycja->efekty->finishing. Combustion to zwykly program kompozycyjny klasy desktop (taki jak Fusion, AFX) (czyli, nie wymaga specjalnej maszyny - pojdzie na wszystkim). Lustre - pakiet do korekcji koloru. Toxic - w zalozeniu lepszy program kompozycyjny zaprojektowany z mysla o duzych firmach. Ma rozbudowane narzedzia do pracy w zespolach i wsparcie dla bazy danych Oracle. pozdr., skk. a za to zlota czcionka dla Autodesk Polska (?) ;)

mental ray to jeden z najbardziej zaawansownych technologicznie programow na ziemi. Nie ma wielkiego sensu porownywanie go do V-Raya. Kontrolki mentala w Waszym programie, to wieszcholek gory lodowej czegos znacznie potezniejszego niz V-Ray. Ten najwyrazniej sie sprawdza i cale szczescie, ze jest takie narzedzie. Ale postawienie V-Raya i mental raya obok siebie to drobne nieporozumienie. Co do rekomendacji, przylaczam sie do Ani a propos Sunflowa. Jak na open source/free jest to doskonale software. Wciaz ma kilka nieznosnych brakow, ale jesli idzie o swiatlo/GI radzi sobie swietnie. Polecam! pozdr., skk.