Skocz do zawartości

SYmek

Members
  • Liczba zawartości

    1 532
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    14

Zawartość dodana przez SYmek

  1. i za cenę, która jest dla Ciebie dostępna....
  2. nie dam się sprowokować ;)
  3. Boziu, zamiast nauczyć się jakiegoś przyzwoitego programu, wolicie poczekać aż ktoś Wam napisze plugin do programu, który niczego sam nie potrafi, tylko daje się łatać pluginami. Jak praca na nodach jest taka przyjemna, to dlaczego nie używacie programów, które od 10 lat mają nody do shaderów... no dobrze, nie chciałem zaczynać znanej wszystkim rozmowy, ale to jest zjawisko godne zainteresowania socjologa... można by niezły doktorat strzelić. Nie mówiąc już o tym, że gdyby się komuś chciało ukrócić piractwo pluginowe, Max miałby poważne kłopoty z dystrybucją , bo że Maxa niektórzy (wielu) macie legalnego, w to wierzę, ale że wszystkie pluginy, które są do niego potrzebne też macie legalne, w to już mniej wierzę.
  4. SYmek

    storyboard - how2

    ależ bardzo proszę! :)
  5. Zobacz, co masz w alfie! Jak tylko geometrię, to pomnóż alfę przez kolor i po sprawie. Jak w alfie będzie też tło (wątpię), wypluj alfę dodatkowo i zrób to samo. pozdr., skk.
  6. SYmek

    Tańszy zamiennik 3ds maxa

    przynajmniej Sunflow jest open source i free oczywiście...
  7. SYmek

    storyboard - how2

    hmm... coś mi się zdaje, że nie tyle pytasz o storyboard, co o reżyserię... czyli sprawa raczej skomplikowana. Wygląda, jakbym pracował w Helionie, tymczasem nie pracuję, po prostu cenię tę pozycję. Po raz drugi więc polecam ją na tym forum: http://www.forum3d.pl/f3dbb/index.php?md=topic&tid=120671#first_unread_post http://helion.pl/ksiazki/cyfos2.htm W tej książce jest po pierwsze bardzo systematycznie wyłożona wiedza o tym, jak kontrolować wygląd powierzchni/obiektów w filmie - właśnie w filmie animowanym a nie w vizkach czy designie - bo to jest zasadnicza różnica. Oczywiście, dla kogoś, kto się tym zajmuje 10 lat nie jest to czarna magia, ale nawet zaawansowany grafik może się z tej książki niejednego dowiedzieć. Po drugie, w tej książce jest kilka rozdziałów poświęconych wiedzy, która może być obca dla kogoś niezwiązanego z kinem. Czyli umiejętność opowiadania obrazami historii - co znów zasadniczo różni się od wyzwania, jakim jest obraz statyczny. Oczywiście "wiedzy" jako takiej w tym temacie wiele nie ma. Chyba więcej umiejętności i talentu. Koniec końców wiedza a niewiele się zdaje w sztuce ;). Rozdział 7. Kompozycja i inscenizacja: rodzaje planów, inscenizacja głębinowa, ujęcia subiektywne, kontrplany, ciężar kadru i jego kompozycja, osie ujęcia, kadrowanie itd. Jeszcze w rozdziale 12. masz cykle produkcji, cykle decyzyjne, planowanie produkcji. etc Coś czuję, że może Ci się przydać. pozdr., powodzania! skk. PS Bardzo ciekawa strona z teoretycznymi (nie tylko) wynurzeniami: http://www.keithlango.com/wordpress/index.php Kiedyś poproszono mnie, żebym to napisał, ale to jest raczej dla młodzieży licealnej...: http://pimple.pl/forum/viewtopic.php?t=153
  8. True, True... BiX: pytałem o konsole, bo jeśli Fusion działa, ale nie pasuje mu coś takiego, jak typ pliku, to wszystko widać w konsoli. Dlatego lepiej do niej zaglądać, niż zgadywać ;).
  9. na forum3d podałem kilka wynurzeń w sprawie tłumaczenia. Nie przeczytałem całości (i pewnie nie przeczytam, bo jak Ty znam to po angielsku), ale z fragmentów wnoszę, że nie jest źle. Poza oczywiście zasadniczą kwestią "nieprzetłumaczalności" wielu terminów. Czasami nie ma po prostu dobrego rozwiązania. pozdr., skk. (właśnie dlatego, niektóre książki lepiej czyta się w oryginale - są bardziej zrozumiałe)
  10. pokaż lepiej, co się dzieje w konsoli...
  11. Wszystko zależy od tego, czym chcesz się w grafice zajmować. A co do nauki radzę zajrzyj do źródeł: http://www.forum3d.pl/f3dbb/index.php?md=topic&tid=120671#first_unread_post albo od razu do źródła: http://helion.pl/ksiazki/cyfos2.htm To jest bardzo dobra książka, którą ostatnio, o dziwo, wydano po polsku. pozdr., skk.
  12. SYmek

    Syflex i symulacja skory

    Houdini?;) Żartowałem. Ale da się. Nie żartuje. Możesz eksportować przez Colladę hierarchę nulli, odtworzyć kości w Houdinim, potem mięśnie i skóra. Te latające potworki w ostatnim Harrym Potterze tak powstały. A symulacje mięśni mają śliczną... To Cię raczej nie urządza..? W każdym razie wiesz, że masz wybór ;) pozdr., skk.
  13. to była mała uszczypliwość. poczucie humoru, you know... ;) pozdr., skk.
  14. Nie jest polecany do codziennej pracy, bo jest bardzo zawodny i raczej powolny. Dawno nie siedziałem we Fusion, ale przypuszczam, że jest nawet wolniejszy i bardziej zawodny od niego ;). Poza tym, jakiś czas temu właściwie zaprzestano jego rozwijania. Prawdopodobnie słusznie, bo to trudny rynek i wiele pracy trzeba włożyć, żeby mu sprostać. SESI woli się skupić na Houdinim, ale i tak Halo nieźle hula... Nie ma tylko trackerów, dobrych kluczy i tym podobnych. Kłopot z Halo siedzi bardzo głęboko, po prostu biblioteki, z których korzystają, a które pisali przez lata na potrzeby całego pipelinu, nie radzą sobie z zarządzaniem pamięcią. Cały toolset jest potężny, ale kłopot tkwi tak głęboko, że nie warto tego poprawiać. Musieliby przebudować cały core. Sprawa trochę się zmienia wraz z nastaniem ery 64bitowych komputerów, które są znacznie mniej czułe na kwestie pamięci. Pożyjemy zobaczymy. Ale, ale... żebyśmy się dobrze rozumieli. To nie jest byle program i nie urwał się z choinki. Sidefx miało kiedyś koligacje z Silicon Grail, które napisało dla Hollywood dwa programy wcześniejsze nawet od Shaka: Chalice i Rayz. Pierwsza wersja Halo była tatusiem tych programów (odsprzedali kod). Chalice obok Cineona (Kodak) - to historia kompozycji. Większość filmów z zamierzchłej historii efektów CG zostało złożonych na tych programach. No ale oczywiście świat poszedł do przodu... Druga spawa jest taka, że gdyby Halo było: - nieco wygodniejsze - stabilniejsze - szybsze - miało API do popularnych pluginów nie miałoby sobie równych. Po prostu głupi VEX, w którym mogę wizualnie konstruować sam swoje filtry zamyka konkurencji usta. Powiem krótko: mam na własny użytek komplet narzędzi do relightningu (ustawiam światła w 3d - obrazek powstaje w 2d z bufforów, oddzielny buffer dla każdego światła w scenie), podmieniania tekstur, generowania w kompozycji miękkich cieni + reflelection maps (to jest w standardzie). Wszystko to bez jednej linijki kodu. Kropka. pozdr., skk
  15. Masz racje, i dlatego napisałem "ale jaki reżyser!". Nikogo na starcie nie skreślam. Oba AVP są zapewne takie, jakie miały być, czyli klasy B. Nie każdy ma ambicje Scotta. AVP z pewnością nie miał w niczyim zamierzeniu pisać historii kina sf ;). Miały się sprzedać dzieciom i młodzieży.
  16. Znani być nie musieli, po prostu byli dobrzy. Zresztą porównywanie filmów klasy B z klasyką kina sf nie ma wielkiego sensu.
  17. SVN - Subversion - system pomagający programistom zarządzać wersjami aplikacji. Działa także zdalnie, przez interent. Dzięki niemu masz dostęp do nowych wersji Blendera, także tych jeszcze nie wydanych. W repozytorium SVN znajdziesz po prostu kod, na którym się właśnie pracuje. Tylko będziesz musiała go sobie skompilować.... to bywa trudne. Potrzebujesz klienta SVN - jest sporo darmowych na sieci. Ale jak mówię, tam są źródła, które trzeba najpierw skompilować (chyba, że ktoś robi buildy i umieszcza je w SVN, trzeba by sprawdzić). pozdr., skk
  18. Pokazywali to w tym roku na Siggraphie, ale przykłady nie były tak fajne
  19. niczego nie musisz zmieniac. Zgodnie z prawem autorskim, te "ksztalty" udostepnione w darmowej czcionce to elementy czcionki - piktogramy. Kiedy zaprojektujesz z nich logo, robisz z tego nowa wartosc - logotyp. Ten sam ksztalt, ale inne przeznaczenie. O ile masz prawo wykorzystywac te czcionke do celow komercyjnych, masz prawo z niej zrobic logo - chocby i bylo ono tylko jednym znakiem tej czcionki. Nie masz prawa powiedziec, ze sam wymysliles te czcionke, ale masz prawo powiedziec, ze sam wymysliles to logo. Masz prawa do tego loga. pozdr., skk.
  20. Niestety w wiekszosci waznych spraw te rowniez nie istnieja. Istnieja hipotezy i uzasadnienia. Ceny warzyw na straganie. Te latwo ustalic ;) pozdr., skk.
  21. Łamiesz z całą pewnością, ale jak pisze kannu mało to kogo będzie interesowało. Chyba, że podpadniesz Ziobrze. Będzie miał na Cienie haka. Wiesz, masz racje, nie ma co tego ciągnąć, chociaż swoją "spiskową teorią", uchylasz się od przyznania racji. Nie chce mi się wchodzić w kolejne rozważania o korporacjach - i tak wyglądam na jakiegoś zielonego anarchistę - co nie jest prawdą. Problem z korporacjami polega na tym, że odbierają swoim klientom możliwość "decyzji" i "buntu" - jak to ująłeś. To jest właśnie sedno problemu z nimi. Inaczej tej rozmowy by nie było ;) pozdr., skk.
  22. SYmek

    TV vs komp

    Nigdy nie slyszalem, zeby ktos z tego powodu przygotowywal dwie wersje, ale wolna droga, przeciez wolno Ci. Moze nawet kiedys zrobilem podobna rzecz.. ale to byl skan. W przypadku pracy na materiale wskanowanym z tasmy, to sie czesto zdarza. Material filmowy sam wymusza czarna ramke, i CG musi sie do nie dostosowac. (Obciecie jej byloby bledem wlasnie z powodu sprawy, o ktora pytasz). Podstawowa sprawa, o ktorej powinienes pamietac, jesli zalezy Ci na jakosci, to ze zmierzysz sie z innym rozmiarem pixela w TV, czyli Twoj film wyrenderowany z kwadratowym pixelem rozciagnie sie w TV. Twoje jajko bedzie bardziej okragle a okrag bedzie pozioma elipsa. Jesli chcesz tego uniknac, musisz renderowac z odpowiednim pixelem.... Albo przeskalowac obrazek w kompozycji. Braknie Ci go wtedy po bokach... to raz. Dwa, ze od razu masz swoje czarne ramki (tylko po bokach) a trzy, ze bedzie przefiltrowany, czyli troche stracisz jakosc, ale w przypadku emisji na telewizorach to nie ma wielkiego znaczenia, i tak wszystko wyglada zle ;).
  23. sorry, przejezyczenie... ;), ale prawda pozostaje, ze da sie, to znaczy, ze moge content zrobiony w H9 otworzyc w H4. Oczywiscie bede "issues", bo czesc opcji nie jest obsugiwana, ale nikomu nie zalezy na tym, zeby mi to utrudniac, wrecz przeciwnie. Moge sobie na przyklad napisac "opscript -r moj_obiekt >> mojobiekt.cmd" i zapisac na dysku wszystkie operacje, ktore sa potrzebne do stworzenie mojego obiektu. Plik *.cmd moge podeslac Tobie, otworzysz go w dowolnej wersji Houdiniego (takze niekomercyjnej), a ten zbuduje caly obiekt od nowa. Nie mowiac juz o tym, ze mozesz go sobie reczenie edytowac w notepadzie (zmieniajac sciezki tekstur, rozmiary geo, kolor swiatel etc). jak napisze opscript -r "/obj" to zachowam na dysku cala scene. Nie twierdze, ze takie mozliwosci w ogole by Ci sie do czegos przydaly w Maxie czy Mai. Mowie tylko, ze nikomu nie zalezy, zeby mnie w tym wzgledzie ograniczac. Czy tak jest w Maxie, nie wiem, raczej watpie. Na koniec dodam, ze to wcale nie jest oczywiste, ze business trzeba uprawiac metoda "bij/zabij". I w ogole zapomnij o pojeciu "wolny rynek / prawp rynku", bo takie cos nie istnieje. Rzadowe subsydia dla rozwijajacych sie branz, CIA wplatane w przetargi na zamowienia miedzynarodowe, szpiegostwo przemyslowe, uprzywilejowany dostep do wiedzy, pateny algorytmow matematycznych, dumipng. Nie ma czegos takiego jako wolny rynek w branzach zdominowanych przez korporacje. (Ja nie przypisuje tych praktyk firmie Autodesk - to sa przyklady dzialan duzych firm, ktore przecza zasadom wolnego rynku). Krotko mowiac, wolnego rynku juz dawno nie ma. pozdr., sk.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności