Jednym z mitow ktory Commodorowcy czesto wypominali Atarowcom, to godzinne czekanie na wczytanie sie gry. Jednak sami zapominali o tym, ze u nich na gry takze czekalo sie tyle samo, jezeli gra nie byla zapisana w ABC Turbo a w trybie Normal. Ja osobiscie posiadalem w Atari Turbo Blizzard, ktore wczytywalo gry ok 2-3x szybciej niz komodorowskie ABCT. Niejednokrotnie taki typowy wysmiewacz bladl na twarzy gdy na wlasne oczy widzial predkosc odczytu z tasmy, i co najlepsze bez zadnego ustawiania glowicy.
Gry na komodorka zapisane w trybie Normal zwykle wystepowaly w oryginalnych, nie pirackich wydaniach.
A swoja droga pamietacie L.K. Avalon? Bardzo mocno wspierali Atarke rodzimymi produkcjami typu Fred, Misja, Hans Kloss, Robbo.