Skocz do zawartości
View in the app

A better way to browse. Learn more.

Max3D.pl

A full-screen app on your home screen with push notifications, badges and more.

To install this app on iOS and iPadOS
  1. Tap the Share icon in Safari
  2. Scroll the menu and tap Add to Home Screen.
  3. Tap Add in the top-right corner.
To install this app on Android
  1. Tap the 3-dot menu (⋮) in the top-right corner of the browser.
  2. Tap Add to Home screen or Install app.
  3. Confirm by tapping Install.

RK

Members
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez RK

  1. Słodka ? Poznaj ducha bu-sheep-do ! :) A tak na poważnie- wielkie dzięki. To moja pierwsza próba w stronę "cute" i nie do końca wiem jak to gryźć. Update- hełm nie pasował do działka, myślę że taka czapeczka będzie lepsza.
  2. Znalazłem wolną chwilę na główkę "obsługi". Początkowo miała to być dziewczyna- urwis ale jak zacząłem dłubaćto wyszło mi że battlesheep brzmi lepiej niż tank girl. Render bez świateł, z testowym materiałem skóry.
  3. RK odpowiedział dokturpotfor → na temat → Dyskusje o grafice
    O ile agencja sobie nie zastrzegła specjalną klauzulą- jasne że możesz. Prawa autorskie to głównie prawa majątkowe i o nie głównie chodzi w całym przekazaniu praw. Mogą zabronić Ci publikowania (gazety, magazyny- wszystko co daje kasę z royalties) tych czy innych obrazków ale nie mogą zakazać Ci użytku prywatnego ( a pod to podpada portfolio). Nawet jeśli nie posiadasz już praw autorskich powiedzenie że wykonałeś tą czy inną rzecz nadal jest prawdą i o ile nie jest to objęte klauzulą tajności nikt na całym świecie nie ma prawa odmówić Ci prawa do powiedzienia "namalowałem bitwę pod grunwaldem" (o ile jest to prawda). Umieszczanie w sieci może być rzeczą sporną (do tej pory polskie prawo nie rozstrzygnęło czy jest to publikacja czy też nie) ale portfolio- IMO jest najzupełniej w porządku. Oczywiście nie warto pomijać danych klienta dla którego się coś robiło (ludzie się znają i można zupełnie niepotrzebnie wyjść na oszusta a dobrego imienia nie odzyskuje się łatwo). Shogun- nie do końca chyba tak jest że nikogo nie obchodzi. Pomijając już fakt że samo otrzymanie zlecenia to wymierna korzyść to wyobraź sobie taką sytuację- przychodzi facet, daje Ci dobre zlecenie i mówi: " Ok, nie mówisz nikomu o tym projekcie dopóki go nie opublikujemy" (rzecz na porządku dziennym). W chwili kiedy potem szukając pracy zaczynasz trąbić że pojawi się projekt "Zemsta Żółtej Ciżemki " o którym konkurencja nie wiedziała i sytuacja robi się cholernie nieprzyjemna- cały jego plan publikacji sypie się, gość traci mnóstwo kasy.
  4. Kurcze, komisję śledczą stwórzcie i będziemy się teczkami bawić ;)
  5. Wiecie co ? Tak to możemy ad mortem defecatam sobie gadać "ja myślę tak a ja tak". Ta ustawa naprawdę nie jest źle sformuowana a to ona zapewnia (przynajmniej w teorii) ochronę praw więc może warto przerzucić te parę stron tekstu- http://wikisource.org/wiki/Prawo_autorskie_(ustawa) I proste jak sms za 2 złote w popie- czarno na białym, bez wątpliwości, prostym językiem. Co do cytatów- Art. 29. 1. Wolno przytaczać w utworach stanowiących samoistną całość urywki rozpowszechnionych utworów lub drobne utwory w całości, w zakresie uzasadnionym wyjaśnianiem, analizą krytyczną, nauczaniem lub prawami gatunku twórczości.
  6. Zarąbisty. Ja bardziej niż detalami martwiłbym się samą sceną. Model już teraz ma pazur.
  7. Akurat jeśli chodzi o prawa autorskie to przepisy są wyjątkowo przejrzyste jak na nasze standardy. Nie jest ważne czy na tym zarabiasz czy nie- jeśli nie posiadając praw publikujesz to łamiesz prawo- to czy zarobiłeś czy nie nie ma żadnego znaczenia. Jak bez formalnej zgody zrobisz 1000 kopii płyty zespołu XYZ i rozdasz je za friko będziesz uznany za pirata. Tak samo kiedy użyjesz muzyki do swojego reela narażasz się na tego rodzaju oskarżenia. Na 99 % nikt się nie czepi ale zawsze może znaleźć się życzliwy- a robisz to dla zysku jakim jest podniesienie atrakcyjności swojego reela i dostanie pracy czy uzyskanie większej ilości wejść na stronę :). Pamiętacie reklamę z "Baśka nie miała fajnego biustu" i reakcję "Wilków" ? A poszło nawet nie o dosłowne wykorzystanie a o jakieś dalekie nawiązanie do ich piosenki. A od siebie- gdybym miał robić reel to dałbym muzykę która by mi się podobała, podpisał skąd ją mam i nie oglądał się więcej na prawo- głównie dlatego że reele śle się w ilości 10-20 sztuk i trafiają do małej ilości ludzi. Tak, w świetle prawa byłoby to co najmniej dyskusyjne
  8. No trochę rig siadł- dłoń od dołu się ściąga, z podbródkiem coś dziwnego no i cycki też mu jeżdżą. Modelik słodziutki (jak wszystkie zresztą).
  9. Klicek dobrze gada, polać mu (kefiru ;) ) Ciągniesz stary, ciągniesz. Te linie od oczu ukośne bardzo mocne ale pewnie tak ma być.
  10. O w mordę jeża, to Ty nie wiesz że tumbnaile się podmienia ? Co wchodzę- kurde, Kozioo nic nie zrobił, miniaturka ciągle ta sama. Podkrąż mu oczy zmniejszając optycznie odległość między nimi ciemną plamą- tak jak na referkach. Może to i cień ale cholera wie czy renderer zrobi to tak jak ma być a jak namalujesz- na bank będzie. IMO brwi trochę za mocno podkreślone- albo za gęste albo za mało przezroczyste włosy i wargi trochę za mocno póki co się wybijają- może to ten połysk (sorry że tak się czepiam ale lepsze to niż kadzenie)- ale klimat ma to makabryczny. Przypominają się scenki z gilotyny. Zapowiada się super- a nawet trochę lepiej.
  11. Dzięki chłopaki za dobre słowa- to naprawdę daje kopa- ale mówiąc absolutnie szczerze w zestawieniu z tymi wszystkimi wypieszczonymi modelami czy demonami w stylu Actime Group ™ ;) czuję się w tej bitwie wyjątkowo niepewnie :). Nie, nie usprawiedliwiam się- będę walczył do usranej- ale co zajrzę w który topic to szczęka mi niżej leci.
  12. Hatered- a gdzie ja się będę spieszył ? :) Da się zrobić taki shader do gry bez większych problemów (skoro mi się udało to orłom z poważnych firm nie robi to pewnie najmniejszych kłopotów), gierka z takim czymś też już była- bodaj rok temu. Hindus- dzięki za dobre słowo. Tak, całość będzie na cartoonowych shaderach.
  13. Dokładnie tak, ciągle mam zamiar to skończyć. Wygrzebałem się spod zlecenia i pełen sił i młodzieńczego (ekhy... ekhghrrrr...) entuzjazmu kontynuuję zabawę. Główny kształt samej "machiny" się nie zmieni- dojdą śrubki, szczeguliki itp ale bryła zostanie taka. Główna zagwozdka to jak to zgrać z postacią i liternictwem żeby uzyskać efekt "łobuzowatej" mangi. Pożyjemy- zobaczymy.
  14. Ja niestety wsiąkłem w WOW i od 3 miesięcy właściwie nie dotykam innych gier chociaż powoli powoli zaczyna mi się nudzić. Zrobiona- wiadomo- świetnie, na początku zasysa jak tirówka ale potem- każdy quest wiąże się z zabiciem jakiejś tam ilości monsterów lub uzyskaniem materiału (od zabitych monsterów) przeniesieniem czegoś (drogę zagradzają monstery do zabicia). Trochę wieje Diablo (stworzenie np pancerza nijak nie daje doświadczenia- bo i po co skoro można ... zabić monstera). Polecam- w sam raz na 2-3 miesiące grania.
  15. Nie chciałbym Cię rozczarowywać ale... masz sposób na udowodnienie że to on korzystał z własnego numeru GG ? Bo jeśli dojdzie co do czego i faktycznie zdecydujesz się na procesowanie z gościem czy składanie zawiadomień to może to być słaby punkt całości- jeśli facet powie że ktoś inny (nieletni kuzyn, haker który ukradł mu numer gg etc.) to przyciśnięcie go może być problematyczne.
  16. Mogę mówić tylko za siebie- nie zdarza mi się żeby ktoś zamówił wyłącznie koncept (tym bardziej jeden) - na to jestem za cienki- ale moim i zupełnie prywatnym zdaniem- dlaczego nie ? Praca jak każda inna, skoro bierze się zaliczkę na stronę www czy logotyp to dlaczego nie na koncept ? Zawsze można się zgodzić na dostarczenie zaliczki po pokazaniu X rysunków wchodzących w skład konceptu. Sam niestety zwykle koncept i design wliczam w koszty jako "bonus" dla klienta. Świeży przykład- zamówienie na pełen level do gry FPP (od konceptu przez modelowanie, tekstury, światła, shadery, particle, implementacja skryptów dla zachowań obiektów itp), dwie postaci, pojazd + statyczny dźwig ( funkcji też miał do kodowania od cholery), dwie bronie, 20 obiektów reagujących dynamicznie, 3 większe, również dynamiczne "tła". W tego rodzaju sytuacji zabawa w ceny za koncept nie ma sensu - jest on fragmentem "obsługi klienta" za którą oczywiście płaci ale "in toto", nie bawiąc się w detal, chociaż rysunków dziennie powstawało około 30 - były bardziej formą dyskusji z odbiorcą niż "dziełem" samym w sobie.
  17. Poczekajcie jeszcze dwa, trzy tygodnie- zobaczycie jaki będzie wysyp "tfurcuf gier". Shogun- pracowałeś w Paradoxie (tym od Europa Universalis) ?
  18. Z pozycji i zleceniodawcy i zleceniobiorcy równocześnie: przy pierwszym zleceniu ZAWSZE biorę i daję 25 %- jeśli ktoś nie ma tyle zaufania żeby dać mi 1/4 sumy to nie widzę powodu żeby dla niego pracować i podejmować ryzyko pracy wartej cztery razy tyle. Potem- w zależności od tego jak szła robota/spływała kasa. Zdarza mi się nie brać wogóle, zdarza się też że ludzie którym coś zlecam mają zaufanie i akurat w danym momencie nie potrzebują kasy- wtedy nie płacę nic z góry. Z drugiej strony zdarza się i 100 % od razu- tak w jedną jak i w drugą stronę, zwłaszcza przy małych kwotach albo dobrych znajomych.
  19. RK odpowiedział scelt → na temat → Wolne dyskusje
    Batou- skąd twierdzenie że "grafitti to coś więcej niż wydrapany znaczek" ? Czym to uzasadniasz ? ;) Grafitti to i ten znaczek i bodaj 15 metrowa ściana w Łodzi pokryta jednym artworkiem. IMO- nie ma żadnej różnicy oprócz skali i wysiłku ale ani skala ani wysiłek nie są miernikiem wartości czegokolwiek (w grafice oczywiście). A treść napisu- akurat w grafitti- chyba nie ma wiekiego znaczenia. Czy to będzie "Kocham Alę" czy kotwica z powstania warszawskiego czy też CHWDP.
  20. RK odpowiedział scelt → na temat → Wolne dyskusje
    Ależ ja nie mówię o twórczej ekspresji- widziałem zdjęcia dokumentacyjne z konserwacji gotyckiego kościoła gdzie na jednej z warstw tynku odkryto wydrapanego chłopka z krzywą mordą i wieeeelkim kutaskiem podpisanego "Pavelcus". Pochodziło toto z XV wieku i kwalifikuje się pod ważny zabytek, podobnie jak wyskrobane gwoździem na ścianach kaplicy zamku w lublinie podpisy szlachetków (na zasadzie: tu byłem, Józek z Koziejwoli). Znam przykłady podobnych wandalizmów ze starożytności. Żadna twórczość- ot - tagi w wersji z epoki przedspreyowej. Były, są i będą. Może kiedyś wyskrobywane na tytanowych ścianach laserowym scyzorykiem ale stawiam gacie w zakład że przetrwają tak długo jak głupota ludzkości.
  21. Żadnej roboty bez zaliczki. To naprawdę nie jest pazerność na kasę czy wymysł wzięty z sufitu a zabezpieczenie przed tego rodzaju zagrywkami. A co do dorosłych oglądających bajki- ja się kwalifikuję.
  22. RK odpowiedział scelt → na temat → Wolne dyskusje
    Batou- jesteś w stanie udowodnić że kutasek lub tang to nie grafitti ? Nie ma kryterium "prawdziwego grafitti". Nie istnieje. Mówiąc szczerze i bez złośliwości- ja mimo solidnego przygotowania w dziedzinie mącenia wody na tematy historycznosztuczne nie jestem w stanie zdefiniować go tak żeby nie dało się to podważyć- tak czy inaczej. Technika się zgadza, miejsce się zgadza. Czas wykonania, rozmiar i liczba kolorów to cienkie argumenty w tej dziedzinie. Ludzie zawsze bazgrali po murach i zawsze będą- nie sądzę żeby to zjawisko znikło. Zmieni się co najwyżej sposób nakładania farby- to wszystko.
  23. RK odpowiedział scelt → na temat → Wolne dyskusje
    "jak długo można malować w kółko to samo?" Oj długo. Historia kutasków i "słoneczek" malowanych na ścianach jest dłuższa niż czegokolwiek innego.
  24. RK odpowiedział scelt → na temat → Wolne dyskusje
    Czy mi się wydaje czy dokładnie o każdym działaniu artystycznym można powiedzieć że granica między dziełem sztuki a czymś co nim nie jest jest zależna od decyzji odbiorcy. Żadna nowość. Taki (za przeproszeniem) mało odkrywczy postmodernizm.
  25. RK odpowiedział scelt → na temat → Wolne dyskusje
    Podoba mi się argumentowanie "lepiej ....(wstawić dowolne) niż zabijać". Tłumaczenie jak w kawale o Stalinie- " Jaki dobry- tylko zesłał a mógł zabić". Jeśli ktoś jako jedną z alternatyw spędzenia czasu wolnego ma zabijanie to grafitti wiele mu nie pomoże. Chlać do znoju, rozpieprzyć coś, nawalić się prochami, nasrać na wycieraczkę sąsiadowi, obić brudasów (najlepiej wszystko razem) można i bez takiego kulawego tłumaczenia.

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności

Configure browser push notifications

Chrome (Android)
  1. Tap the lock icon next to the address bar.
  2. Tap Permissions → Notifications.
  3. Adjust your preference.
Chrome (Desktop)
  1. Click the padlock icon in the address bar.
  2. Select Site settings.
  3. Find Notifications and adjust your preference.