Mam mieszane uczucia.
Wykonanie pierwsza klasa, ale koncepcja zupełnie do mnie nie przemawia.
Statek w filiżance? Możne i oryginalnie, ale co z tego wynika?
Dziwny materiał filiżanki jak dla mnie. Dopóki nie przewinąłem ekranu i nie zobaczyłem uszka, myślałem, że to... doniczka. Poza tym dlaczego filiżanka stoi na chodniku? No chyba że to taki blat dziwny, mnie on przypomina kostkę brukową.
Łyżka wygląda na taką do zupy.
Szkoda tego super modelu, bo słabo go widać. Czasem inaczej, nie znaczy lepiej.