nie, nie robię reporterki, chyba się do tego nie nadaję ;) Używam KIT'a bo na nic innego mnie obecnie nie stać, nie dlatego że tak kocham ten obiektyw, chociaż można z niego dużo wycisnąć, szczególnie na dużych przysłonach.
Sprzęt znacznie ułatwia pracę, także w studio (kto robił zdjęcia KIEV'em bez możliwość synchronizacji z lampami, ten wie o czym mówię ;) ) Ale nie jest wyznacznikiem jakości (w sensie treści i przekazu, nie ostrości obrazu)
Forma liczy się tak samo jak treść. Te skany to pewnego rodzaju eksperyment, poszukiwanie właśnie jakiejś formy, środka wyrazu, pewnej estetyki prezentowania fotografii. Cały czas czegoś szukam w fotografii. Nie mam stylu, więc nie zamierzam się jej trzymać :)
Dzięki za posty, cieszy mnie że jakaś dyskusja się tu pojawiła :)
Pozdrawiam