Wiedźmin: Syreny z głębin – nowa odsłona uniwersum już w lutym

[adek]

Netflix przygotowuje się na kolejną premierę w uniwersum Wiedźmina. Już 11 lutego na platformie zadebiutuje animowany film "Wiedźmin: Syreny z głębin", który obiecuje wprowadzenie fanów w mroczne wątki fantasy łączące ludzi, syreny i potwory. Zwiastun, który właśnie trafił do sieci, zdradza, że produkcja zapowiada się jako intensywna mieszanka akcji, magii i emocji.

 

 

Fabuła pełna napięcia i konfliktów

Historia oparta jest na opowiadaniu Andrzeja Sapkowskiego "Trochę poświęcenia" z tomu Miecz przeznaczenia. Tym razem Geralt z Rivii zostaje wynajęty, aby rozwiązać zagadkę tajemniczych ataków w nadmorskiej wiosce. Wiedźmin wplątuje się w konflikt między ludźmi a morskimi stworzeniami, który grozi przerodzeniem się w otwartą wojnę. Aby zapobiec katastrofie, Geralt skorzysta z pomocy zarówno starych przyjaciół, jak i nowych sojuszników.

Znane głosy i uznani twórcy

Reżyserem filmu jest Kang Hei Chul, a za scenariusz odpowiadają Rae Benjamin i Mike Ostrowski. W produkcji usłyszymy głos Douga Cockle’a, który już wcześniej wcielał się w Geralta w angielskich wersjach gier z serii Wiedźmin. W rolach Yennefer i Jaskra usłyszymy Anyę Chalotrę i Joeya Bateya, znanych z serialu aktorskiego.

Spin-off z głównym bohaterem

"Syreny z głębin" to pierwszy spin-off "Wiedźmina" skupiający się na Geraltcie, w przeciwieństwie do wcześniejszych produkcji jak "Zmora wilka" (opowieść o Vesemirze) czy "Rodowód krwi" (historia sprzed tysiąca lat). Oprócz Geralta w filmie pojawią się też kluczowe postacie uniwersum, takie jak Yennefer i Jaskier.

Premiera już w lutym

"Syreny z głębin" to wyjątkowa okazja, by jeszcze głębiej zanurzyć się w uniwersum Wiedźmina. Produkcja zadebiutuje na Netflix już 11 lutego, a zwiastun zapowiada historię pełną napięcia i intryg, której nie mogą przegapić fani Geralta z Rivii.

 

Zobacz cały news

[kengi]

Kurde, jakoś mi nie leży ta mangowa stylówka do tego. Nie czuję tej słowiańskiej nędzy. Poza tym chyba może być. Ale nie mam netflixa, więc pewnie nie zobaczę.

[KLICEK]

28 minut temu, kengi napisał:

Kurde, jakoś mi nie leży ta mangowa stylówka do tego. Nie czuję tej słowiańskiej nędzy. Poza tym chyba może być. Ale nie mam netflixa, więc pewnie nie zobaczę.

ubrales ladnie w slowa to co czulem, ale ja tak krazylem blednie w kolo tego ze to wyglada jak z generatora anime.

[michalo]

Ej ale jakie anime? To ameerykańskie w chuu... w stylizacji na jap. było by o wiele lepiej

[Destroyer]

Tak wygląda trochę niskobudżetowo jak te kreskówkowe filmy z justice ligue, supermanem, batmanem wampirem i co tam jeszcze było, ot kolejny kontent z taśmociągu. Dzieciakom może się spodobać a starym dziadom jak nam to może co najwyżej robić za szum lecąc gdzieś w tle 🙂 

[kengi]

2 hours ago, michalo said:

To ameerykańskie w chuu

No nie wiem, nawet jeżeli ułesańskie, to jednak widzę w tym sporo inspiracji anime... ale kopii kruszył nie będę... tak czy siak słowiańskiego syfu brak.

[Destroyer]

Też mam wrażenie, że skręca trochę w stronę takiego uładnionego anime, ale może teraz taka moda jak z hemanem co go ostatnio też okaleczyli robiąc czarodziejkę z księżyca 🙂 

Edytowane wczoraj o 14:15 przez Destroyer

[michalo]

2 godziny temu, Destroyer napisał:

Tak wygląda trochę niskobudżetowo jak te kreskówkowe filmy z justice ligue, supermanem, batmanem wampirem i co tam jeszcze było, ot kolejny kontent z taśmociągu.

Dokładnie też mi to przypomina. Castlevania, Tomb Raider,

 

W sumie macie rację, że to tak idzie w stronę anime, wcześniej przeklinałem trailer. Teraz przeklinałem dokładniej...

Tak czy siak - ja bardzo lubię Anime, ten trailer mi się nie podoba. Lubię różna stylistykę ale taka do mnie nie trafia. Za mało japońska imho 😉 

Ale jak wiesiek dostanie dobre opinie to może kiedyś opatrzę. 

 

 

 

[Destroyer]

30 minutes ago, michalo said:

Dokładnie też mi to przypomina. Castlevania, Tomb Raider,

Castlevanie oglądałem pierwszy sezon i drugi albo kawałek bo rozpoczęło się fajnie a potem coś zaczęło się psuć i zgrzytać, teraz patrzę, że premiera była 5 lat temu! 😄 ale czas pędzi, pora umierać 🙂 Nie tak dawno napatoczył mi się filmik ze "starymi" filmami wartymi obejrzenia i tak myślę jakie stare filmy, ja to mam na liście do obejrzenie, dopiero co wyszło, 2-3 lata temu maks, potem sprawdzam i z 10 😄 a taki matrix 26 lat albo kevin sam w domu 35, fuckin hell! i taki niepokój w żołądku, że już dzwony biją w oddali 😄 

[Mortom]

Godzinę temu, Destroyer napisał(a):

Castlevanie oglądałem pierwszy sezon i drugi albo kawałek bo rozpoczęło się fajnie a potem coś zaczęło się psuć i zgrzytać, teraz patrzę, że premiera była 5 lat temu! 😄 ale czas pędzi, pora umierać 🙂 Nie tak dawno napatoczył mi się filmik ze "starymi" filmami wartymi obejrzenia i tak myślę jakie stare filmy, ja to mam na liście do obejrzenie, dopiero co wyszło, 2-3 lata temu maks, potem sprawdzam i z 10 😄 a taki matrix 26 lat albo kevin sam w domu 35, fuckin hell! i taki niepokój w żołądku, że już dzwony biją w oddali 😄 

co tu pisać... 😉 

----------------------------------------------------------

Co do animacji, jakoś mnie nie zraża udawana stylistyka... Choć IMO bliżej temu do starej Ligii Sprawiedliwości niż anime z krwi i kości. Bardziej mnie rozczarowuje sama historia która IMO niepotrzebnie jest żywcem wyciągnięta z sagi. Wolałbym coś nowego jak Zmora Wilka czy cokolwiek co by mogło rozwinąć uniwersum. A tu dostaję coś co już przemieliłem parę razy. A jak znam Neflisia to pewnie pozmieniajo fabułę bo głupie ludzie nie zrozumiejo i znowu będzie chłam 😞 
Ogólnie nie nastawiam się na plus ani minus - coś w stylu jak napisał @Destroyer, puszcze sobie na dobranocke i zasnę po 15 minutach xD i już pewnie nie wrócę, chyba że będzie mimo wszystko ciekawie lub nostalgia przykuje do monitora. 

[Nezumi]

Juz mi sie to przejadlo jak superhiroz amerykanscy. Piecset trzydziesta czwarta proba wycisniecia z Wieska jeszcze chocby dolara.

[Destroyer]

5 hours ago, Nezumi said:

Juz mi sie to przejadlo jak superhiroz amerykanscy. Piecset trzydziesta czwarta proba wycisniecia z Wieska jeszcze chocby dolara.

Tak te superbohatery to już są tak przeczołgane na wszystkie sposoby do porzygu i im dalej tym bardziej na odpierdol z taśmociągu, Kravena oglądałem do pracy w tle to to jest dopiero gówno najwyższych lotów ale stażyści dei tez muszą się na czymś "uczyć" 😄 A potem słyszysz czy czytasz jakiś komentarze, że nawet fajny i do objerzenia, matko i córko jesteśmy zgubieni! 🙂 

[michalo]

Oglądalęm z kumplem ten film. Wszystkie superbohaterskie oglądamy - taka nasza mała  tradycja.
Porównując Kravena do paru porzednich filmów, nie widzę w nim nic bardziej słabszego niż w takim Venomie 3  lub Morbiusie.  Venoma trochę lepiej pamiętam bo lubię aktora i ogólny zamysł i wygląd stwora.. no ale generalnie filmy zapomniane zaraz po obejrzeniu. 

Takie wyciskanie forsy bez pomysłu, bo CGI zrobi swoje i nostalgia.. 

[Destroyer]

@michalo Morbiusa jeszcze tak całkiem dobrze wspominam, nie wybitnie ale nawet nawet, venom3 kupsztal, kraven dużo większy i bardziej niskobudżetowy kupsztal 🙂 madameweb też kuszptal, ciężko ocenić który z tych filmów najgorszy bo na podium coraz tłoczniej się robi w ostatnich latach 🙂 

[michalo]

Madamweb i Marvels na szczęście pominęliśmy jakimś fartem bo podobno gnioty wybitne.

 

Widać opłaci im się robić nawet takie byle co. Chociaż to dziwne bo te filmy chyba przyniosły stratę? Może liczą na szczęsliwy traf że się znowu uda jak z deadpoolem albo endgame? Albo testują chat gpt do pisania scenariuszy 😄 

 

[Destroyer]

3 minutes ago, michalo said:

Chociaż to dziwne bo te filmy chyba przyniosły stratę?

Czasem wielkim korporacjom opłaca się nawet zrobić flopa żeby odpisać stratę od podatku a jak jeszcze kreatywnie zaksięgują to koszt będzie taki, że im się to zwróci 🙂 Albo masz jakiś flop, cena akcji spada, wykupujesz swoje akcje przez słupa, jakiś insidetrading potem jakieś dobre wiadomości, podsumowanie kwartału czy coś, akcje lecą w górę i puszczasz akcje na rynek i jeszcze na tym zarabiasz 🙂 Kiedyś ktoś to ładnie przedstawił, że możesz lepiej zarabiać na obrocie własnymi akcjami niż na tym co produkujesz 🙂 

[Araiel]

7 godzin temu, Nezumi napisał(a):

Juz mi sie to przejadlo jak superhiroz amerykanscy. 

Ogólnie filmy i seriale skierowane do dorosłego widza mają dużo wyższy poziom albo są po prostu bardziej zdatne do oglądania - Deadpool i Wolverine, serialowy Pingwin, pierwszy Joker, Batmany utrzymane w realistycznym stylu (czyli i Nolan i ten ostatni z Pattisonem), Daredevil, Punisher. Te wszystkie tytuły to na prawdę bardzo fajne zrealizowane projekty. No a wspomniane Madame Web, Kraven, Venom, Morbius, Superman, ostatnie Marvelowskie filmy z cyklu i seriale to jednak niezła kupa. 

[michalo]

Logan imo najlepszy z tego całego towarzystwa. Joker i nowy Deadpool zaraz po nim. 
Batmana też się spoko oglądało.

 

Masz racje, te słąbe filmy są pewnie od 12 lat, na poziomie youtubowej albo tik tokowej rozrywki.

Edytowane 4 godziny temu przez michalo

[Araiel]

@michalo zapomniałem o Loganie. Oczywiście też go zaliczam do czołówki. Teraz czekam na nowego Daredevila - mam nadzieję, że go nie zepsują i będzie nawiązywał do początku serii z Charlie Coxem (uwielbiam tutaj kreację Kingpina Vincenta D’Onofrio).