Skocz do zawartości

Piłka nożna


floo

Jaki Wynik meczu Portugalia - Polska  

58 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jaki Wynik meczu Portugalia - Polska

    • Wygramy
      19
    • Przegramy
      22
    • Remis
      17


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 240
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

no nie bardzo - C.Ronaldo spudlowal sam na sam :D no ale Deco ma konkret forme - moze on zablyszczec, BTW - bedzei gral C.Ronaldo ? Boruc ciagnie wszystko dzis .. nie wiem ile, wazne co by byla jedna bramka wiecej niz Portugalia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a z jakiej okazji to? Towarzyski mecz o wszystko?

 

O wszystko dla portugalczykow jesli przegraja beda mieli naprawde trudna sytuacje...

 

Eee tam psioczycie jak zawsze... wszyscy zawsze narzekaja zamiast cieszyc sie z tego co jest. Kibicowanie nie polega wylacznie na chwaleniu reprezentacji (sportowców) jak wszystko wygrywa i jest "najlepsza" , a wspieraniu swoich nawet wtedy gdy przegrywaja (i to notorycznie). Jestesmy o tyle dziwnym spoleczenstwem ze kazdego kto odniosl jakis tam sukces a obecnie ich nieodnosi nalezy wdeptac w ziemie. Tak jak Malysz wygrywal to wszyscy sikali w majty jak przegrywal to psiczyli do bolu, to samo z Kubica, Radwanska, i masa innych sportowcow ktorzy odniesli mniejszy lub wiekszy sukces... Media bryluja w tego typu zachowaniu, wszczegolnosci niektorzy komentatorzy. Dobitnie zwrocil na to uwage Beenhakker w pierwszych tygodniach swojej pracy. Wygrywasz to ci nogi liza przergywasz to daja ci jednorazowke i won do domu.

Fartem nie fartem czy tam ktos mial nogi polamane czy mial gorszy dzien wygrali raz z portugalia z czego trzeba sie cieszyc. Nawet gdy dzis im sie niepowiedzie, bede zadowolony z tego ze moglem ogladac ich gre.

Teraz fala batow poleci namnie ale zdania niezmienie... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja ich będę oglądał bo to paczka niezłych indywiduów: maczowaty Boruc, robokop Wasilewski, notorycznie faulujący Sobolewski, harujący Krzynówek, kiwający Błaszczykowski, drewniany Rasiak, będący zawsze we właściwym miejscu Smolarek.

 

ale nie ma co się oszukiwać: wystarczy popatrzeć na płynność gry naszej reprezentacji i dowolnej drużyny ligii hiszpańskiej czy angielskiej, a różnicę widać gołym okiem. nie ma asekuracji, nie ma pressingu, nie ma dużo dokładnych podań. jedyny ratunek w kontratakach i stałych fragmentach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurka, bo to wszystko jest nie tak! Nasi grają jednostkowo, nie ma współpracy, każdy się wyrywa,żeby kręcić swoje lody-a nóż go ktoś zobaczy, wykupi etc...to jest to samo co z korupcją, gdyby im więcej płacili, to nie było by tego, a do tego brak poczucia sławy i za zwyczaj tolerancji, akceptacji we własnym kraju (no ale przecież kiepsko grają...), więc ochota ucieczki do zagranicznych drużyn...-koło się zamyka- a szkoda...

ps: jednak myślę,że jedną bramkę to strzelą...;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra to ja cos dodam od siebie...

 

Jak nasi się nie wystraszą i będą grać zespołowo to będzie wypas, Ja w nas wierze, bo po co oglądać pilkę jak się nie wierzy i nie trzyma kciuków, tutaj chodzi o emocje...

 

Można patrzeć na to że nie wygramy, jednak po co...

 

Grecja w taki sposób wygrała Euro, choć nie grali pięknie, za to skutecznie...

 

W tym przypadku trzeba się nauczyć kibicowania od Włochów, oni ponad wszystko kibicują swoim i prawda jest taka że jak chcemy to potrafimy stworzyć atmosfere na stadionach...

 

Przypomina mi się World Cup Germany 2006 jak nasi kibice spiewali GRAMY U SIEBIE!!! ;)

 

Wiara i niech Ronaldo dziś zapłacze gdy przegrają...

 

Obstawiam że nasi zagrają ostro z kontry... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chveti, no wiadomo że radocha i humor jest gdy się wygrywa...

 

jak przegrywa to inaczej...

 

Porównał bym to do wyjazdu na ryby, jedzie się dla przyjemności, nie by łapać rybki, a jeśli coś złapiesz to jeszcze lepiej, jednak gdy nie złapiesz to jedziesz przy następnej okazji... ;)

 

 

u nas to kółko się zamyka...

 

Kibice nie chodzą na mecze, bo kiepawe stadiony, sponsorzy nie dają bo kibice nie chodzą, piłkarze nie grają bo kibiców nie ma, nie ma kasy nie ma szkółek, kiepska gra nie ma gry w pucharach, kiepawi terenerzy, kiepskie efekty, brak profesionalnych sędziów...

 

i taki łańcuszek życzeń... :P

 

nie ma co!

wygramy ten mecz... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak dla mnie to sam wynik nie jest najważniejszy, przecież to gra i niebagatelny wpływ na wynik ma szczęście. piszę to bo pamiętam porażkę z ekwadorem i to jak wszyscy się po tym meczu rzucili na piłkarzy jak sępy. a przecież nie zagraliśmy tragicznie. popełniliśmy dwa błędy i ekwadorczycy je wykorzystali. my też mieliśmy dwie dobre sytuacje, ale o ile pamiętam skończyło się na słupkach. tak już bywa. jak słusznie zauważył Żewłakow po tym meczu: gdyby to nam wpadły te dwa gole, a nie ekwadorowi (przy takiej samej grze) to wszyscy by się rozpisywali o wspaniałej postawie polaków.

 

zwycięstwo z portugalią właśnie dlatego bardzo mnie cieszyło bo nasza przewaga była wyraźna praktycznie przez cały mecz. a że akurat towarzyszył temu pozytywny wynik to taki mały plus.

 

te skrajności w ocenie najlepiej widać w komentarzach mielcarskiego: my strzelimy to od razu zaczyna się rozwodzić nad wspaniałą taktyką trenera, nawet jak gol będzie po rykoszecie od Rasiaka;), a jak nam strzelą to będzie klepał o słabszej formie Boruca, złym ustawieniu obrony itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

te skrajności w ocenie najlepiej widać w komentarzach mielcarskiego: my strzelimy to od razu zaczyna się rozwodzić nad wspaniałą taktyką trenera, nawet jak gol będzie po rykoszecie od Rasiaka;), a jak nam strzelą to będzie klepał o słabszej formie Boruca, złym ustawieniu obrony itd.

 

No tak, ale ja się troszkę nie zgodzę, uważam,że jednak zazwyczaj jesteśmy bardziej w defensywie i strzelić bramkę w obronie, jest o wiele trudniej niż w ataku;) A ponieważ chłopaki, jak już wcześniej ustaliliśmy nie grają drużynowo, to nie wchodzą w ofensywę pierwsi, w zasadzie już na początku meczu można rokować wynik, jeśli przejmą kontrole na początku, meczyk mógłby być nawet nasz...

 

ps: puenta moja taka,że nie dziwie się , że zaczynamy wariować gdy strzelimy bramkę-bo przy defensywie gol to istny cud, nie dziwię się też że buuuczymy, gdy nie ma gola, bo znaczy się,że chłopaki dali ciała, nie grają drużyną, nie potrafią przejąć kontroli, mało tego potykają się o własne nogi a sama gra zamiast płynnie i gipko, trwa bardzo mozolnie i jest zdezorganizowana...

 

ps2:... Yes I'm a woman...:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja po pierwszej połowie leże i rycze ze śmiechu:D:D:D

najlepszy tekst pierwszej polowy w wykonaniu szpaka:

 

"bardzo dobrze wybił tę piłkę na aut"

 

no i oczywiście humoru nie odbiera super-ekspert gmoch oraz ojciec wszystkich trenerów - engel

 

heheehe....

 

stawiam na 4:1 dla wiadomo... portugalii;)

 

:*

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności