Skocz do zawartości

Teczka 2D: prrrszalonego skjeczbuk


prrrszalony

Rekomendowane odpowiedzi

Dokladnie z Atkinsonem mi sie skojarzylo. Chyba dlatego ze w rzeczywistosci masz bardziej pociagla twarz (zakladam ze w awatarku masz swoja fote bo podobna do malunku). Ogolnie jako ogladaczowi bez praktyki w oleju - podoba mi sie.

 

edit

Teraz zobaczylem szkic i przeczytalem ze to z lusterka... powiekszajacego :D To wiele tlumaczy. Podoba sie ;)

Edytowane przez Nezumi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 403
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Napisano (edytowane)

Hej, Dzięki. Starałem się tym razem. Dodam, że to ponownie z tego rozciągającego lustra było. Widocznie to istotne :D Bałem się, że nie będzie widać, że te dysproporcje były celowe. No trudno ;)

 

Zeskanowałem wreszcie swój pierwszy portret olejnymi, czy tam w ogóle pierwszy nimi malunek :D (chyba z dwa miesiące temu, albo trochę mniej)

Wtedy też światło miałem w plecy...

Zdrowo szurnięty byłem ;) Miałem wrażenie, że moje włosy lśnią, a kolory są jak z bajki żywe i dynamiczne. Piękny stan...

Skończyłem w nocy, wstałem rano, i przeżyłem trzeźwe zawiedzenie. Teraz sobie myślę, że to światło się odbijało w płótnie.

 

Scan20037.JPG

 

tu normalna rozdziałka, choć picasa całkiem nieźle zmienia rozmiary obrazków

http://picasaweb.google.pl/lh/photo/jUESLPVJHPhpSgmXxwIOiQ?feat=directlink

aha i to drugie to akryl. Napisałem tak jakby obie to były plakatówki. Niestety nie mam białej xD

Edytowane przez prrrszalony
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. Staram się odbić od tego co ostatnio robiłem, a na co np zwrócił uwagę rondo z leanderem. To jeszcze nie to, o co mi chodzi, ale porwały mnie dziś rysunki Thomasa Fluhartego i uznałem, że spróbuję :)

 

Jeszcze kilka na sen... niestety muszę rano wstać i znów się uczyć :D

 

Rysunki do posłuchania kilku dokumentalnych (to chyba najlepsza muzyka do takich luźnych rysunków dla mnie). Dziś trafiłem na ten profil http://www.youtube.com/user/dokumentalny Jest tam trochę łakoci wartych polecenia :)

 

Scan10197.JPG

 

Scan10198.JPG

 

Scan10196.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twój wątek jest bardzo pouczający.

Ja osobiście dostrzegam takie dwa główne nurty zarówno w rysunku jak i malarstwie.

 

Pierwszy nurt próbuje kupić widza niedoświadczonego, przekonać go bezbłędną dokładnością, systematycznym i nieomal technicznym podejściem. Wymaga to często wielkich umiejętności, ale samo dzieło jest często pozbawione indywidualizmu, charakteru. Rysunek z tego samego modela w tej samej pozie będzie nieomal identyczny w wykonaniu dwóch różnych artystów. Dla mnie to nieporozumienie, chociaż podziwiam umiejętności warsztatowe jakimi dysponują ludzie swobodnie obracający się w tego typu twórczości.

 

Drugi nurt próbuje oddać charakter modela czy przedmiotu w sposób intymny, tak jak postrzega go autor. Skupia się nie tylko na obiekcie ale i na emocjonalnym odbiorze danego obiektu przez autora. Większość rysunków będzie tutaj dążyć do indywidualizmu, ekspresji, każdy będzie w czymś odmienny.

 

Do tej pory sądziłem że droga do tego drugiego wiedzie przez pierwszy. Sądziłem że trzeba przez jakiś czas rysować dokładnie, by potem móc zacząć rysować z charakterem. Muszę powiedzieć że ostatnio tracę tą pewność. Nie wiem jak jest...

Domyślam się, że i ty tracisz tą pewność. Tak odbieram ostatnie eksperymenty.

 

Mnie osobiście te rysunki przekonują, szczególnie ostatni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymaga to często wielkich umiejętności, ale samo dzieło jest często pozbawione indywidualizmu, charakteru. Rysunek z tego samego modela w tej samej pozie będzie nieomal identyczny w wykonaniu dwóch różnych artystów. Dla mnie to nieporozumienie

 

Ale są także co najmniej 3 motywy. Jeden chce się bawić we wrażliwego artystę, który chce robić nieprzeciętne prace wychodzące poza pojmowanie przeciętnego zjadacza chleba. Drugi po prostu chce w tym pracować i ma zamiar oddać postać z dużą dokładnością. Trzeci może też być artystą, ale on lubi oddawać rzeczywistość z aptekarską dokładnością. Na czym polega wolność, nieprzeciętność? Czy na tym, że podejdzie do ciebie przedstawiciel bohemy i powie, że twoje prace są wyjątkowe? Przecież także zapalony realista podchodzi do innego realisty i mówi, że ten ma wyjątkowe prace, choć realista i dajmy na to ekspresjonista będą się kłócić. I co teraz zrobisz, który ma rację? Obaj są ludźmi, jeśli myślisz, że jak próbujesz na siłę szukać czegoś innego, koniecznie uwolnisz się z "ustalonych ram", to się mylisz. Wolny jest ten artysta, który czuje się dobrze w tym co robi, czy jego prace wyglądają jak zdjęcia, czy przypominają dziecinne rysunki. Kto ogranicza człowieka i tworzy ramy oraz wymagania " prawdziwej sztuki"? Ludzie. Wystarczy, że ktoś powie, że wszystko musi mieć idealny detal, powstaje rama. Wystarczy, że ktoś powie, że przedstawianie realistyczne jest dla nic nierozumiejących prostaków, wtedy także powstaje rama. Nie ma sensu mówić komuś co jest naprawdę wyjątkowe, bo może się okazać, że 90% lubi kolor niebieski, bo po prostu się podoba, a będzie jeden jedyny, któremu się podoba zielony. Trzeba pamiętać, że pośród tych 90% każdy może indywidualnie lubić ten kolor. Choćby nie wiem jakbyś próbował nie przekonasz człowieka, że twój gust musi się podobać i jemu.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację Joel. Idąc dalej - każdy ma prawo do własnej interpretacji, stawiania sobie własnych celów zgodnych z indywidualnym rozumieniem świata. Jak zechcę, to założę sobie teczkę w której będę malować wyłącznie abstrakcję, aż niektórzy sobie ze złości włosy powyrywają :)

No co - mam prawo.

A u nas strasznie dużo ludzi którzy chcą prostować innym ścieżki i nawracać na "dobrą drogę". Jak ktoś chce to niech sobie np. foty przemalowywuje, aż do siwej starości - skoro lubi ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale właśnie te rzeczy działają znów na odrębnych płaszczyznach. Mówiliśmy o indywidualności. Ktoś może czuć indywidualność robiąc to, co jest popularne i się świeci. Jeśli ktoś chce wrzucać abstrakcje - dokładnie tak, ma prawo. Ale nie o to chodzi. Chcesz w końcu rozmawiać o warsztacie, czy o preferencjach? Czym jest indywidualizm? Jeśli mi spróbujesz powiedzieć, a ja powiem: Rozumiem, oświeciłeś mnie. To właśnie tracę swój indywidualizm. Logiczne chyba, że jak sama nazwa wskazuje, jest to rzecz indywidualna i posiadająca dla każdego inne cechy, jest to rzecz niekreślona. Określić możesz jedynie swój indywidualizm, chyba, że ktoś ci powie o swoim. Ty miałeś raczej na myśli coś, co pokazałoby, że prace są wykonywane przez prrrrszalonego, a nie przez pana x.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz w końcu rozmawiać o warsztacie, czy o preferencjach?

 

Nie chcę ani o jednym ani o drugim - to złożone sprawy, a ja nie mam siły myśleć dzisiaj - po prostu zauważyłem że prrrszalony zmnienił trochę front w tym co robi i chciałem go sprowokować do odpowiedzi - czemu :) Intryguje mnie co jest powodem tej zmiany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co tu jest pouczającego, ale ponoć mądrzy ludzie są w stanie uczyć się ze wszystkiego :P

Ja widzę masę nurtów, w których idą jeszcze mniejsze wątki itd. To co podałeś SBT77 to tylko liźnięcie tematu. Rysujący realistycznie dzielą się jeszcze między sobą na temat tego, czy rysować dokładnie to co się widzi, czy może należy naciągać modela do uznawanego przez nich kanonu. Ale i u nich indywidualny może być sposób cieniowania, potraktowania tła, kompozycja itd. Jeśli da się zrobić zdjęcie człowieka pełne indywidualizmu, charakteru, to tym bardziej w rysunku. Co innego przy kopiowaniu cudzej foty kropka w kropkę. Tutaj czasami autor ogranicza się do bycia maszyną Turinga :D ale mało jest takich, którym udaje się NIC nie dodać od siebie.

 

Co do tego charakteru, to ja nie mam celu przy tych rysunkach. Po prostu je robię. Widzę jak komuś to wychodzi i chcę spróbować samemu mając coś na uwadze. Różnorodność pomaga mi się czuć jak kiedyś w podstawówce gdy rysowałem mamę i tatę a rysunek mnie hipnotyzował. Zdarza mi się to gubić. Ta teczka to zarys tego mojego pogubienia i zależności od jakiejś obiektywnej, narzuconej formy. Czasem trzeba odskoczyć. To nie implikuje zaprzestania dążenia do realizmu :)

 

Taki mi mejkinof wyszedł, bo mi się etapy podobały i uznałem, że chce je uwiecznić, a chciałem iść dalej. To szybki rysunek, ale może ktoś podpatrzy jak mi się buduje rysunek teraz :)

 

Scan10199.JPG

 

Scan10211.JPG

 

Scan10204.JPG

 

Toz foty, którą mi wysłała dziewczyna. Pewnie nie będzie zachwycona z wyolbrzymień :D Ale był tu już trochę rysunków, które ją niezachwyciły, więc jakoś to przeżyje :D

Rysowałem z okienka w telefonie xD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajnie a miałbym propozycję. Rysunek ołówkiem jest rysunkiem czarno-białym. To co zamieściłeś jest szaro-białe. Według mnie lepiej wygląda jako czarno-biały o tak:

scan10204.jpg

 

co myślisz? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

icecold, nie wiem czy to kompromis czy to bardziej moja zatwardziała głowa nie chce przyjąć cudzych rad i się zmienić :D

Łukasz Witkowski, Jole, dzięki :D Jak będę miał w planach coś konkretniejszego to się czymś takim podzielę :)

chudek, nie wiem skąd pomysł, ze rysunek jest zerojedynkowy (białe i czarne). Ja skanuje i poprawiam rysunki po to, żeby mieć na komputerze to co mam na kartce, a na karce rzadko kiedy mam czerń (nawet używając węgla).

Według mnie Twoja propozycja wygląda o wiele gorzej i zupełnie nie przypomina tego co zrobiłem ani tego, czego użyłem do narysowania. Ot cyfrowy, spłaszczony twór. Dzięki, ale zostanę przy swoim ;)

 

Dziś postuję, żeby podzielić się pierwszym skończonym projektem. Trailerka możecie zobaczyć tutaj

a jak ktoś chce kopnąć go na wykopie to tu ma okazję. Nie wiem co to da, ale jak już tam jest...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o jaa :D swietna ta gierka ^^, tez dolanczam sie do pytania Coyota. odrazu podziele sie moją opinia na temat ostatniego portretu (troche karykatury? :>)

swietna krecha i zroznicowanie kreski. obys wiecej uploadowal :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

Hej, dzięki :)

 

Gra będzie dostępna za jakiś czas. Więcej o grze pisałem tutaj http://max3d.pl/forum/showthread.php?t=68242 . Wrzuciłem też kilka graficzek z niej. Może za jakiś czas dorzucę resztę :)

 

A tu malun z ostatnich dni :D Glut zupełny, ale co tam. Wrzucę ku potomności xD Zdecydowanie miałem słabszy dzień wtedy... pod wieloma względami.

 

Scan20038.JPG

 

Dokończyłem też jakąś starą muszelkę. Z foty to cholerstwo i nie chciało mi się dłubać tych detalików w niej. Walić to :D Zrobienie tego to kwestia cierpliwości, której ostatnio dla tego typu spraw nie mam :)

 

Scan2004a0.jpg

 

Prowadząca warsztaty, o których jakiś casz temu wspominałem wystartowała ze swoją stroną http://ewapohlke.pl/ :) Jeśli kogoś ciekawi, kto je prowadzi, jest z okolic Olsztyna i zastanawia się nad dołączeniem, to zapraszam :)

Edytowane przez prrrszalony
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

emmilius ja się dzielnie prężyłem przed lustrem. Trochę żenująca sprawa :D

KhazadThard, no nie wiem, sporo tego jest, ja podpatrywałem przy tym z Rogersa Pecka. W sieci raczej nie znajdziesz. Kupić trzeba :P

telthona, niestety ani kolorki, anie kadr, ani temat nie są moje, bo z cudzego zdjęcia, tyle tylko, że to przerobiłem na akryl.

 

Brat podany na szybko. Jakieś pół godziny czy coś takiego. Wciąż walczę z dysproporcjami. Ciężka sprawa zrobić je tak, by wyglądały na celowe :D

 

jarek1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej ho, dzięki za odwiedziny.

 

Postanowiłem spróbować dostać się na Edukację artystyczną w zakresie sztuk plastycznych (dziwna nazwa, ale jedyne co tu mamy w Olsztynie xD). Uznałem, że nim zostanę magistrem filozofii (ostatni rok), to sobie pochodzę te dwa semestry i pomaluję. Oczywiście o ile mnie tam wezmą, a mam spore wątpliwości co do tego, bo nie mam pojęcia czego oczekują, ponoć komuś udało się tam dostać za zamalowanie płótna na czarno (rekrutacja to oceny z matury oraz dwa egzaminy, rysunek z natury i malowanie). Celują bardziej w sztukę współczesną, czego dowodem są zamieszczane tam na wydziale prace, ale ćwiczą też podstawy (rysują z modela, a tego nigdy mało) więc uznałem, ze się skuszę. 8 jest egzamin, byłbym wdzięczny za podzielenie się uwagami. Zupełnie nie wiem jak do niego podejść (rysować luźno, skupić się na wiernym oddaniu tego co widzę, zamalować na czarno...? :D)

Co prawda skończy to lans, żem samouk (co jest głupie patrząc na to, że wiele osób kończy poważne szkoły a określa siebie samoukami xD a nawet ci bez szkół często uczą się z ksiązek/filmów/poradników itd.), ale tego w cv i tak sobie nie wpiszę, więc zaryzykuję nauczenie się czegoś nowego. Kto wie, może Was zaskoczę kiedyś kupą na płotnie :*

Póki co, muszę powalczyć z naturką przez te kilka dni.

 

A teraz rodzicielka bijąca rekordy w arkanoida i losowe fanty z biurka. Jutro lecę z bardziej skomplikowanymi scenami.

 

Scan10279.JPG

 

Scan10278.JPG

 

To chyba ostatnie tą manierą karykaturalną. Zaczyna mnie to nudzić i chyba bardziej z lenistwa i chęci do bazgrania wynika. Prowadzi to donikąd. Dobrej nocy :)

 

lucek, po co Ci moje spakowane prace? Nie mam na dysku więcej tego, co wrzucam tutaj. Jeśli chcesz czegoś większy rozmiar, to powiedz, to zeskanuje i podrzucę. Na kompie nie przechowuję większych wersji tych plików. Pokaż w ogóle, co Ci wychodzi w tym zbrushu na bazie moich rysunków, bom ciekaw :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności