Skocz do zawartości

Warsztat 2D: Q&A czyli Pytania i Odpowiedzi


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano (edytowane)

Długo myślałem jak można rozkręcić na tym forum chęć do dzielenia się wiedzą między pojedynczymi userami. Pewnie wiele kwesti wyjaśnia się na priva, ale co z forum ? Na razie widzę, że jest duża tendencja do lansu, w sumie to zrozumiałe. Niemniej jednak naiwnie liczę, że może niektórzy zechcą się jakoś podzielić częścią tej wiedzy, którą posiadają... Doszedłem do wniosku że temat jest tak rozległy, że możnaby go ująć jedynie w formie luźnych pytań i odpowiedzi na temat warsztatu 2d. Czyli - ktoś zadaje pytanie, a inna osoba która zna odpowiedz uchyla rąbka tajemnicy :P

 

Jeśli chcecie postować to:

1) Proszę koniecznie o cytowanie pytań na które odpowiadacie, bo z czasem zacznie robić się bałagan

2) Prosiłbym bez przepychanek i kłótni, jeśli uważacie że odpowiadający nie ma racji udzielcie prawidłowej, waszym zdaniem, odpowiedzi...

3) Można pytać o wszystko co dotyczy warsztatu 2d jeśli chodzi o digital i media tradycyjne.

4) Mile widziane odpowiedzi na przykładach, linkujcie prace innych, sami coś zmalujcie jako przykład.

 

...no i proszę o wyrozumiałość modów - jeśli inaczej widzicie taki temat - proszę o kontakt, jakoś się to ustali.

 

Żeby nie było że wychodzę przed szereg, a sam nic nie robię, zadam pierwsze pytanie które chodzi mi od jakiegoś czasu po głowie.

 

Pytanie nr 1:

- Jak to jest z nasyceniem koloru ? Zauważyłem że często tam gdzie jest highlight, tam również i saturacja maleje. Czy to jest reguła ? Tzn czy w świetle z reguły maleje nam nasycenie koloru a w cieniu rośnie ?

Edytowane przez SBT77
  • Odpowiedzi 57
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Napisano
Jak to jest z nasyceniem koloru ? Zauważyłem że często tam gdzie jest highlight, tam również i saturacja maleje. Czy to jest reguła ? Tzn czy w świetle z reguły maleje nam nasycenie koloru a w cieniu rośnie ?

 

Przepraszam za doubleposting, ale zależy mi na odpowiedzi... Nikt nie pomoże ?

Tak sobie wymyśliłem na chłopski rozum, że to może zależeć od źródła światła które oświetla obiekt, jego koloru itd... ? Tak to działa ?

Napisano
Pytanie nr 1:

- Jak to jest z nasyceniem koloru ? Zauważyłem że często tam gdzie jest highlight, tam również i saturacja maleje. Czy to jest reguła ? Tzn czy w świetle z reguły maleje nam nasycenie koloru a w cieniu rośnie ?

 

Saturacja maleje na mocnym świetle (słoneczny dzień), ponieważ wtedy "więcej zostaje odbite" od obiektu, który oświetla- przy słabym świetle mniej światła jest odbijane, więc jego kolor nie "zdominowuje" tak bardzo koloru przedmiotu. To chyba reguła, przynajmniej z moich obserwacji i rzeczy, które zdarzało mi się czytać tak wynika. Aha, to że saturacja rośnie w cieniu też jest prawdą, ale w cieniu uwidaczniają się też kolory, np. nieba czy odbicia światła z przedmiotów w otoczeniu naszego obiektu- w pierwszym przypadku daje to domieszkę, np. błękitu do bazowego koloru, w drugim mogą to być highlighty zmniejszające delikatnie saturację lub dające dodatkowe domieszki barw.

 

Nie wiem, czy nic nie pomieszałem, więc proszę o weryfikację tego co napisałem przez kogoś mądrzejszego i mam nadzieję, że moje mętne wyjaśnienia na coś się zdadzą.

 

Tu w miarę fajny artykuł, który kiedyś przeczytałem i cały czas trzymam w zanadrzu:

http://www.itchstudios.com/psg/art_tut.htm#color_relativity

 

pozdrawiam!

Napisano

dlatego napisałem, że artykul jest w miarę fajny :)

 

Jeśli dobrze myślę i widzę, to mniejsza saturacja koloru jest w słabym świetle i równomierniej oświetlającym obiekt- na przykład w szary, pochmurny dzień. Ostre światło generuje ostre kontrasty, czyli zmiany tonów i nasycenia, bo tam gdzie pada odbija się intensywniej, stąd widać więcej barwy światła a mniej barwy obiektu. W cieniu zaś w ostrym świetle obiekt zachowuje naturalniejszy kolor, czyli ten bardziej nasycony.

 

Niemrawe światło przeciskające się przez chmury powoduje, że różnice między ocienionymi miejscami a tym oświetlonymi są mniejsze i o to chyba chodziło autorowi artykułu- tutaj różnice w tonach są mniejsze (chodzi mi o stosunek jasne-ciemne, nie wiem czy używam dobrego sformułowania), a większość obszaru który widzimy jako cień po prostu jest mniej nasycona i tylko niewiele ciemniejsza.

 

Znów nie jestem pewien czy nie nagmatwałem, ale zadałem sobie trud oglądania butelki po wodzie mineralnej o zmierzchu co by dojrzeć różnice i sprawdzić jak się sprawy mają :)

Napisano

Witam...ja też mam pytanie, które może wydawać się błahym i "głupim" ale nigdzie tego nie ma...przynajmniej ja nie widziałem. A mianowicie:

 

Jakich rozdzielczości używacie rysując jakiś większy poważniejszy i dokładniejszy obrazek??

Czy podczas pracy zmieniacie jego rozdzielczość?? czyli na przykład jak rysujecie szkic macie taką rozdzielczość obrazka, następnie do kolorowania powiększacie??

Może i to jest kwestia sprzętu oraz przyzwyczajeń...jeśli tak to jak Wam się najlepiej pracuje?

 

Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam Tasior

Napisano
Jakich rozdzielczości używacie rysując jakiś większy poważniejszy i dokładniejszy obrazek??

Czy podczas pracy zmieniacie jego rozdzielczość?? czyli na przykład jak rysujecie szkic macie taką rozdzielczość obrazka, następnie do kolorowania powiększacie??

każdy pewnie inaczej - zależnie od przeznaczenia czy preferencji. ja jeśli robię coś nie do druku to zwykle pracuję w rozdzielczości x2 (czyli jeśli potrzebne jest 800x600 to w 1600x1200). a jeśli z możliwością druku to rozdziałka jest zwykle i tak spora więc w 1:1 wystarcza by detal nie był piksel artem :)

 

a sprzęt powinien być taki by rozdzielczość nie była problemem ;)

Napisano

OO, wielkie dzięki...wiem że to jest taka dość indywidualna sprawa, ale chciałem się dowiedzieć jak to robią najlepsi :) Tym bardziej że najczęściej u mnie było tak, że zaczynałem coś malować i po pewnym czasie okazywało się że niektórych elementów po prostu nie da się na malować bo za mała rozdzielczość, a było za późno żeby powiększać...

Pozdrawiam

Napisano
Jak to jest z nasyceniem koloru ? Zauważyłem że często tam gdzie jest highlight, tam również i saturacja maleje. Czy to jest reguła ? Tzn czy w świetle z reguły maleje nam nasycenie koloru a w cieniu rośnie ?

 

Tiaaa... Myślę że już wiem, piszę bo może ktoś mi uświadomi jak bardzo się mylę :P

 

To będzie zależało od tego jaki ma kolor lokalny dany obiekt. Jeśli będzie tak, że lokalny kolor obiektu jest mocno nasycony, to pod wpływem światła białego będzie to nasycenie maleć, bo kolory będą się mieszać. Jeśli będzie odwrotnie - światło będzie mocno nasycone (np. sztuczne, odbite itd), a kolor lokalny mało nasycony - efekt będzie odwrotny - taki że w cieniu na obiekcie saturacja będzie mała a w świetle większa - bo silniej będzie działać nasycone światło. Jest jeszcze światło odbite i jego nasycenie będzie również zależeć od tego jaki jest kolor odbijającej powierzchni...

 

Jednym słowem reguły prostej nie ma, ale decydują kolory lokalne obiektów i to jakiego koloru jest światło. Mam rację ?

Napisano

Ogólnie wątek jest świetny, szkoda tylko że tak mało ludu się udziela. Ja mam pytanko o wchodzenie w detal. Jakie macie na to sposoby, czy wcześniej bazgrzecie jak leci żywiołowo machając kolorem a potem wszystko uspokajacie nakładając płaskie plamy barw i używając rozmycia czy od początku nakładacie sterylne kolory (jak zauważyłem Omen maluje od początku czysto i perfekcyjnie potrafi trafić w kolor). Czy pierwsza technika jest nieprawidłowa czy to kwestia gustu? Nurtuje mnie to pytanie bo już rozumiem ideę poprawiania ilustracji, fazę conceptu i jestem w stanie machnąć jakiegoś speeda ale żeby jakąkolwiek ilustrację wykończyć to nawet nie jestem w stanie (nawety jakąś nie poprawną ze względu na kompozycje, czy perspektywe). Macie jakieś porady? Za wszystkie serdeczne dzięki.

Napisano (edytowane)
Ogólnie wątek jest świetny, szkoda tylko że tak mało ludu się udziela.

 

No właśnie :p

 

Ja mam pytanko o wchodzenie w detal.

 

Też się zastanawiam. Pewnie część robi się na podstawie refek, na zasadzie z tej to a z tamtej to... Masz oczywiście na myśli proces twórczy, to raczej logiczne że nie pytałbyś o wchodzenie w detal przy kopiowaniu zdjęcia :)

 

Tak ogólniej - myślę że jakikolwiek proces twórczy, niezależenie od dziedziny życia z grubsza wygląda tak samo - jest to zlepek posiadanej wiedzy z niewielką dozą czegoś nowego, wymyślonego przez autora.

Gdyby było inaczej, na scianach prehistorycznych jaskiń pojawiałyby się samochody, statki międzygwiezdne i roboty... Cóż, niektórzy twierdzą że tak jest, ale to litościwie przemilczę... Myślę, że mimo głośnych haseł o nieskrępowanej twórczości tak naprawdę jest niezwykle trudno stworzyć coś nowego. I chyba na potrzeby komercyjnej ilustracji nie ma takiej potrzeby - wystarczy bazować na zastanym designie w danej dziedzinie, żeby zrobić coś w miarę autorskiego, na zasadzie mieszania projektów, dodawania tu i ówdzie czegoś nowego itd... Tak to wygląda jeśli chodzi o świat fantazji... Myślę że jeśli robisz ilustrację osadzoną w realnym świecie jest trochę łatwiej - buszując po sieci można przekonać się jak wyglądają, albo wyglądały kiedyś dane rzeczy... Nie namalujesz lwa w detalu, gdy nie wiesz jak rzeczywiście wygląda lew. Możesz jedynie namalować swoje wyobrażenie o nim.

Pewnie dlatego na początku odradza się ludziom malować zupełnie z wyobraźni - trzeba trochę materiału wrzucić na swój wewnętrzny "twardy dysk", żeby mieć z czego zapożyczać, łączyć, udziwniać :D

Edytowane przez SBT77
Napisano

Mam takie proste pytanie - jak rysujecie linie proste odręcznie ?

Ruch ma być z nadgarstka czy sztywny nadgarstek ruch całym ramieniem ? Sorry, ale mnie nikt nie uczył takich spraw, bo i nie miał jak, dlatego pytam na forum.

Przy okazji - jednak przy moim formacie tabletu (a6) o wiele lepiej mi się rysuje na zwykłym papierze - nieporównywalnie lepsza dokładność i nie jest tak krzywo...

Napisano

SBT: prosta krech generalnie powinna byc prowadzona przy usztywnionym nadgarstku, miękki nafdgarstek zawsze implikuje krzywiznę w ruchu. Jeśli zamierzasz się na naprawdę długą prostą kreskę (40-50 cm i więcej) to wtedy pomocny jest też ruch całego ciała w kierunku kreślenia. Ale generalnie są to ogólniki bo każemu kreska się wyrabia trochę inaczej. Znam ludzi którzy wolą rysować proste z góry na dół, znam takich co z dołu do góry, z prawej do lewej i vice versa... musisz sprawdzić jak ci będzie najwygodniej.

Napisano
SBT: prosta krech generalnie powinna byc prowadzona przy usztywnionym nadgarstku, miękki nafdgarstek zawsze implikuje krzywiznę w ruchu

 

Acha - a to ma być takim szybkim, zdecydowanym ruchem ? I takie "techniczne" cieniowanie kreską (np. takie jak tutaj: http://www.conceptart.org/forums/showthread.php?t=100297 ) też się robi na usztywnionym nadgarstku ?

Przy czym nie wiem czy w tym linku który podałem to nie jest piórkiem - ale chodzi o zasadę...

Napisano
Acha - a to ma być takim szybkim, zdecydowanym ruchem ? I takie "techniczne" cieniowanie kreską (np. takie jak tutaj: http://www.conceptart.org/forums/showthread.php?t=100297 ) też się robi na usztywnionym nadgarstku ?

Przy czym nie wiem czy w tym linku który podałem to nie jest piórkiem - ale chodzi o zasadę...

 

 

Raczej szybkie, a zeby sie nauczyc prostych lini, wez sobie kilka kartek b2, sztaluge i z wolnje reki zamaz cale kartki starajac sie by linie byly proste. BAdz, jak wolisz jakies obiekty architektoniczne, byle bylo duzo prostych krech.

Z tym nie ma tak ze ktos Ci powie i masz prosta linie, musizsz sie namachac z tym.

 

Tak, jesli ja kreskuje w malym formiacie a4 to na dluzsze linie- sztywny, a na krotsze normalnie. Kwestia wyrobienia sie i cwiczen.

 

pozdrawiam

Napisano

Generalnie SBT zależy do czego ci kreska potrzebna :) U goscia którego podpiąłeś krecha jest piękna ale to zaleta jego gigantycznych umiejętności w rys linearnym, łapaniu kształtu od pierwszego pociągnięcia co jak widać po histori jego wątku wypracował sobie milionem szkiców. Jak wyrwałem się z poradami to myślałem o troche innym typie prostej kreski :) a Tobie zdaje się chodzi o efektywne i efektowne wykorzystanie sztrafu do pokazania światła na obiektach... tylko tak żeby sztraf był estetyczny. A tutaj niestety poza oczywistą poradą praktykowania tegoż nic ci innego podpowiedzieć ne mogę. BTW. Ja od lat staram się pozbyć zbyt prostej kreski :)

Napisano
A tutaj niestety poza oczywistą poradą praktykowania tegoż nic ci innego podpowiedzieć ne mogę.

 

Tylko u mnie z praktykowania zupełnie co innego wychodzi... Linie wcale nie robią się prostsze :D Ja bardzo chaotycznie rysuje w naturalny sposób... Trochę rysowałem jako młody chłopak, ale nikt mi nie mówił wtedy jak mam stawiać linie - jakoś tak samo wyszło... No i zastanawiam się co z tym robić - upraszczać, kopiować styl innych a może rozwijać to co z ręki wychodzi.... A może trochę wszystkiego ? Ale chyba się nie da chwycić wszystkich srok za ogon na raz... :)

 

BTW. Ja od lat staram się pozbyć zbyt prostej kreski :)

Coś w takim kierunku ? http://www.digart.pl/zoom/2110141/prababcia.html

Napisano

A ja spytam o taką rzecz. Czy istnieje jakaś mapka intensywności ukrwienia ciała człowieka? Albo coś bardziej konkretnego co podałoby więcej przykładów na mocne ukrwienie niż tylko np. u nosa. No i pytanie: Czy zawsze trzeba zwracać na to dużą uwagę? Jak to się ma do koloru, waloru etc. Spytam też od razu o miejsca słabiej ukrwione. Ciekawi mnie też aspekt emocjonalny. Czerwona z wściekłości twarz, tudzież blade przerażenie. Czy naprawdę trzeba aż tak przesadzać? Pewnie w komiksie czy karykaturze z pewnością, ale w normalnym portrecie?

Napisano

Ja mam takie pytane odnośnie nauki rysowania (wiem że temat był drążony milion razy no ale... ;] ), chodzi mi dokładniej, czy zaczynając skupić się na rysowaniu na kartce, czy można też zacząć skupiając się tylko (głównie) na tablecie?

Napisano
Ja mam takie pytane odnośnie nauki rysowania (wiem że temat był drążony milion razy no ale... ;] ), chodzi mi dokładniej, czy zaczynając skupić się na rysowaniu na kartce, czy można też zacząć skupiając się tylko (głównie) na tablecie?

 

Sam niedawno przerabiałem temat, więc może trochę pomogę.

Wydaje mi się że jednoznaczniej odpowiedzi nie ma, sporo zależy od tego jakim tabletem się posługujesz. Jeśli tablet ma potężną rozdzielczość, duży rozmiar, czułość na kąt nachylenia i wysoką człuość na nacisk to praca różnić się będzie przede wszyskim tym, że pracując na kartce masz większy związek pomiędzy ręką i piórem (chyba że tablet ma LCD). Na słabym tablecie rysuje się raczej kiepskawo. Ja na moim robiłem próby z przystawianiem linijki do tabletu i rysowaniem prostej kreski rysikiem - dużo prostsze linie wychodziły na kartce niż na ekranie. Potem przystawiłem cienką kartkę z rysunkiem na tablet i "przekalkowałem rysunek" - wyszła totalna padaka. Wniosek że na moim tablecie ciężko się rysuje jest oczywisty. Rysując kalkę czy od linijki raczej ciężko zwalić tylko na to, że jestem leszczem i nie umiem rysować :D (co nota bene jest szczerą prawdą póki co).

Czyli - imo - jak masz wypasiony sprzęt to możesz poróbować, jeśli marny tablet to ja bym się nie męczył i jechał na kartce i ołówku.

Napisano

Dzieki SBT77 za odpowiedz, ale zaloze sie ze masz tablet A6 wiec nie dziwie sie ze ci to nie wyszlo ;] btw. jednak zdecydowalem sie na rysowanie tradycyjne (czyt. na kartce) poki co probuje pracowac z perspektywa, oraz wszystko robić odręcznie, tylko zastanawiam się jak rozkładać cienie, więc jeśli ktoś ma jakieś fajne materialy na ten temat to niech zapoda ;]

Napisano

moim zdaniem na początku warto jest sporo rysować z natury..bo to ćwiczy oko..proporcje..światło etc..a chyba jednak z natury wygodniej technikami tradycyjnymi..chociaz tabletem tez mozna..martwe natury np :]

Napisano

Też mam parę pytań :

1 w związku z tutorialem http://max3d.pl/tutorial.php?id=97 czy jak już ma się szkic i chce się robić poszczególne warstwy to czy te warstwy odpowiadają nazwą krycia np nakładasz cień i wybierasz krycie warstwy "ciemniej" a światło "łagodne światło" czy np nakładasz kolor i wybierasz krycie barwa ?

2 w związku z powyższym jak ma się do tego używanie krycia pędzli np jeżeli warstwa ma krycie normal to pędzel ustawia się na załóżmy kolor innymi słowy są jakieś reguły ustawień pędzli względem warstw ?

3 jak poprawnie zbudować drabinę warstw np na samym dole mamy szkic i następne warstwy to np kolor ,kolejna cienie itd czy od razu trzeba myśleć i warstwy wykorzystywać jako warstwa plan 1 ,plan dalszy ,plan odległy bądź warstwy twarz na jednej oczy na innej itd ?

4 jakie są reguły korzystania z dodatkowych opcji jak ściemnianie i rozjaśnianie skoro powyższe powinny już zastąpić te opje i wydają się zbędne ?

5 jak i kiedy stosować w pędzlach krycie i przepływ ?

Właściwie to częściowo próbowałem się bawić każdą z tych właściwości jednak widzę ,że tak na prawdę jak chcę coś skrobnąć to nie wykorzystuje w ogóle większości opcji bo po prostu co mogło by ułatwić życie to tak na prawdę nie rozumiem istoty narzędzia które mogło by się przydać .Macie jakieś patenty własne ?

Napisano
Też mam parę pytań :

 

Natas, PS to program pomyślany głównie do obróbki zdjęć. Te tryby warstw służą najczęściej właśnie ku temu celowi. Jeśli chcesz malować używaj na początku jednej warstwy do szkicu a drugiej do obrazka, ew. możesz dodać trzecią warstwę z teksturą na zmniejszonym kryciu. Na razie bym wszystko na normal ustawiał, bez filozofowania. Maluj na początku wszystko na jednej warstwie.

Co do pędzli - na początek dobre są twarde kółka i ustawienie na krycie związane z czułością na nacisk. To wszystko. To naprawdę bardzo proste.

Napisano (edytowane)

Pytanie nr 1:

- Jak to jest z nasyceniem koloru ? Zauważyłem że często tam gdzie jest highlight, tam również i saturacja maleje. Czy to jest reguła ? Tzn czy w świetle z reguły maleje nam nasycenie koloru a w cieniu rośnie ?

 

Generalnie nie ma tak łatwo. najczęściej się sprawdza mniejsza saturacja w światłach niż odwrotnie, ale nie zawsze. Przy obiektach o intensywnych kolorach już tak nie jest. Chyba nie ma reguły bo i trudno określić saturację światła :) Lepiej obrać sobie model pod konkretny obrazek i w miarę konsekwentnie go stosować. Jak sobie zaplanujesz np. cienie w wysokiej saturacji, tony średnie w niższej a higlighty w wyższej, chociaż nie tak wysokiej jak cienie to powinno być oki. Jak sobie zaplanujesz odwrotnie to też powinno być oki, jeśli będziesz konsekwentny. Lepiej dobierać model saturacji względem jasności pod obrazek niż szukać jednego, stałego wzorca. Polecam bawienie się różnymi modelami saturacji bo to daje ciekawe rezultaty.

Edytowane przez biglebowsky
Napisano

Dzięki za odpowiedź.

Trochę z innej beczki, temat rzeka - tablety w digitalu.

Szczególnie pytam ludzi, którzy pracowali na różnych rozmiarach i różnych typach:

Na ile wielkość i rozdzielczość tabletu mają wpływ na komfort pracy podczas digipaintingu ? Czy różnica pomiędzy powiedzmy bamboo a6 a intuosem a5 jest w stylu "o fajniej się pracuje, ale szału nie ma" czy raczej można powiedzieć że pracuje się nieporównywalnie lepiej ?

Napisano

ja miałem volito 2 a6 teraz mam intuosa 4 a5

 

osobiście większego niż a5 bym tabletu nie wziął bo za wielkie to jest ale znacznie lepiej sie skrobie na a5 :)

Napisano

Zależy od tego co potrzebujesz, w jaki sposób pracujesz, do jakiego stylu jesteś przyzwyczajony. Tablet powinien być po prostu dobru, a rozmiar to już raczej nie ma większego znaczenia. Zależy od tego czy malujesz w sposób typowo "artystyczny" (ASP itp), czyli rozmiar 3x3metry, alleluja i do przodu...i machasz pędzlem, aż cie ramie boli, czy wolisz może dziarganie rysunków mniejszych, kręcąc piórkiem w jednym miejscu.

Napisano

Moim zdaniem różnica w wielkości tabletu jest bardzo istotna. A5 jest wygodne dość. Ale po zmianie na a4 (intuos 3) mogę powiedzieć, że komfort pracy wzrósł nieporównywalnie. Zwłaszcza kiedy pracuje się np. na dwóch monitorach, wtedy obszar roboczy tabletu ma bardzo duże znaczenie. Moim zdaniem SBT przy monitorze 23" zmiana A6 na cos większego będzie z pewnością opłacalna. Wiadomo, że A4 ti juz bardzi duży skok w cenie i nie każdy chce tyle inwestować. A5 powinno cie bardzo usatysfakcjonować jeśli będziesz chciał się zamknąć w rozsądnej kwocie. No i różnica jakościowa pomiędzy seriami bamboo i intuos jest zauważalna. Dwukrotnie większa ilość poziomów nacisku, dokładność piórka, zakres pochylenia. Generalnie zamiana tabletu na większy/lepszy jest moim zdaniem dobrym pomysłem.

Napisano
Dzięki za odpowiedź.

Na ile wielkość i rozdzielczość tabletu mają wpływ na komfort pracy podczas digipaintingu ? Czy różnica pomiędzy powiedzmy bamboo a6 a intuosem a5 jest w stylu "o fajniej się pracuje, ale szału nie ma" czy raczej można powiedzieć że pracuje się nieporównywalnie lepiej ?

 

Ja wychodzę z założenia, że do malowania im większy tablet tym lepiej. Dobrze malować jest gestem czyli z łapy, a nie z nadgarstka. Na małym tablecie jest to niestety niemożliwe. Dlatego A4 to minimum ;)

Napisano (edytowane)

Mam nietypową prośbę.

Możecie polecić jakiś podręcznik do perspektywy ? Jest tu sporo ludzi po architekturze, ASP - przypuszczam że na studiach polecano jakąś pozycję z tej dziedziny ?

Chodzi mi o to czy nauka zagadnień powiązanych z perspektywą u was na studiach odbywała się na podstawie jakiegoś podręcznika / skryptu czy wyłącznie na bazie wykładów profesora ?

No chyba że nie było nic takiego ? ;p

Edytowane przez SBT77
Napisano
Mam nietypową prośbę.

Możecie polecić jakiś podręcznik do perspektywy ? Jest tu sporo ludzi po architekturze, ASP - przypuszczam że na studiach polecano jakąś pozycję z tej dziedziny ?

Chodzi mi o to czy nauka zagadnień powiązanych z perspektywą u was na studiach odbywała się na podstawie jakiegoś podręcznika / skryptu czy wyłącznie na bazie wykładów profesora ?

No chyba że nie było nic takiego ? ;p

 

wiem ze to moze Cie nie usatysfakcjonowac ale na temat perspektywy socot robertson i plyta z gnomona , naprawde fajnie wyjasnione i pokazane co i jak

Napisano
wiem ze to moze Cie nie usatysfakcjonowac ale na temat perspektywy socot robertson i plyta z gnomona , naprawde fajnie wyjasnione i pokazane co i jak

 

Dzięki, przymierzałem się do tego i pewnie nie ominę (to, color theory i custom brushes) ale na razie nie mam kasy na pozycje dewizowe :) A pytałem bo szczerze mówiąc zastanawiałem się nad tym jak szkolą się w zakresie perspektywy rodzimi architekci... :) To co jest w Loomisie przeczytałem, ale brakuje mi trochę ćwiczeń i metod. Mam też książkę prof. Rolińskiego o perspektywie odręcznej, ale nie wiem czy to dobra pozycja.

Napisano

Mam takie dość głupie pytanie może, dotyczące Paintera XI.

Mianowicie, jak usunąć brushe z własnych palet? Klikam i klikam, lewym, prawym i delete, ale nic to nie daje. A chciałem trochę porządków zrobić.

Napisano (edytowane)

większość - jak nie wszyscy - szkoli się na kursach przygotowawczych, na samych już studiach spora część olewa rysunek z góry na dół i z lewej do prawej, reszta rozwija się we własnym zakresie ;]

 

swego czasu digart chwalił się taką pozycją http://www.digart.pl/aktualnosci/8514/rss.html, wydawana przez pracownie rysunku więc podejrzewam że jest w niej co trzeba... podstawy to raczej nic z kosmosu, a reszta to ćwiczenia, ćwiczenia, ćwiczenia... (w czesie których dobry sensei jest na wagę złota)

 

ps: też mi się color theory marzy

 

pozdrawiam

Edytowane przez Varmer
Napisano
Mam takie dość głupie pytanie może, dotyczące Paintera XI.

Mianowicie, jak usunąć brushe z własnych palet? Klikam i klikam, lewym, prawym i delete, ale nic to nie daje. A chciałem trochę porządków zrobić.

 

musisz shift przytrzymac i przeciagnac brush poza okienko palety...

Napisano
musisz shift przytrzymac i przeciagnac brush poza okienko palety...

Dzięki wielkie. Niby taka prosta rzecz, a nigdzie nie mogłem się tego dowiedzieć :)

 

A teraz już trochę trudniejsze pytanie - do matte painterów albo kogoś, kto zajmuje się conceptami. Otóż bardzo pragnę nauczyć się rysowania envirów; miast, gór, lasów itp.

Czy mógłby ktoś powiedzieć coś na ten temat? Wszelkie tutoriale, które znalazłem, dotyczyły głównie malowania postaci itp., natomiast z filmików timelapse pokazujących proces tworzenia niewiele się można nauczyć.

Moje główne pytanie: czym to rysować? Chodzi mi o brushe.

W Painterze XI oczywiście :)

Napisano

Pytanie - czy to jest dobrze wykreślone ?

Chodzi o to żeby wykreślić prawidłowy sześcian w perspektywie z dwoma zbiegami.

 

2hx14d1.jpg

 

Kolejność mam taką. Po ustaleniu horyzontu i obu PZ wyznaczam linię AB w pionie, która jest najbliższym widzowi elementem sześcianu. Przez punkt B przeprowadzam linię bazową równoległą do horyzontu i wyznaczam na niej odcinki A'B i A''B, które powinny być takiej samej długości jak AB jeśli to ma być sześcian. Potem zaznaczam na horyzoncie pomocniczy PZ który jest przedłużeniem odcinka AB i z punktów A' i A'' przeprowadzam przez niego linie pomocnicze. Na przecięciu się tych lini pomocniczych z liniami idącymi z B do PZ1 i PZ2 mam wyznaczone boki podstawy sześcianu. W sumie od tego momentu dalsze wykreślanie jest już proste bo w dwuzbiegowej zakładam że piony są prostopadłe do horyzontu.

 

Czy to jest prawidłowy tok myślenia ? Tak się wykreśla sześcian w perspektywie ?

Napisano

To znowu ja :]

Pytanie mam takie - rysowanie to nie tylko to czym się rysuje, ale i po czym. Czyli - papier. Czy jest sens uczyć się rysować na tanim papierze ksero ? Szczerze mówiąc przemawia przeze mnie moja nieudolność, bo usiłuję się nauczyć cieniować i na tym papierze ksero coś słabo mi idzie. Nie wiem czy to ja czy to papier :D

Napisano

Myślę, że jest sens uczyć się na tanim papierze jeżeli są to zwykłe szkice, ćwiczenia czy testy... ja przez cały semestr rysowałem na tanich kartkach za 90gr o formacie 100x70, totalnie zwykłe i gładkie, nie przeszkadzało mi to żeby pomaziać na tym węglem, pastelą czy różnej grubości ołówkami, prace i tak zostały docenione za sama treść a nie podkład (choć pare razy zwrócono mi uwagę za słaba jakość papieru :P )... co innego jak Cię stać na różnego typu papier lub chcesz poeksperymentować bo przyznać muszę, że różnie zachowuje się narzędzie na papierze o różnych gradacjach, gramaturze, itp... a do samego cieniowania zwykła kartka wystarcza, zwłaszcza do nauki, ja niestety ze względu na koszta i ilości tych rysunków musiałem ograniczyć się do tanich kartek... kiedyś najlepiej rysowało mi się ołówkiem, węglem, pastelą na papierze cansona o gradacji do pasteli, zresztą załatw sobie próbki różnych papierów i sam zauważ jak się zachowuje na nich ołówek i czym się różnią powstałe szkice czy cieniowane elementy... najgorsze są chyba gładkie, grubsze brystole na których ołówek wręcz się ślizga i grafit błyszczy... pozdrowka

Napisano

No ta... Mogę Was dobić? =D

 

Może mi ktoś dać tutorial o wyjaśnianiu podstaw podstaw. tzn. Jakiego pędzla używa np. ten rysownik http://www.youtube.com/watch?v=HA6NJFZ2LxE - gdy maluje te czarne kizie-mizie... I inne takie postawowe zagadnienia. Chodzi mi po prostu jakie brushe używać ( jakie krycie powinny mieć, czy ich opacity powinno być zależne od nacisku piórka itp. )

 

Jestem zerem absolutnym w 2D a mój najnowszy krok to nauka ustawiania pędzla pod tablet w photoshopie...

Napisano

...w sumie bardzo dobre pytanie _Arti_ - ja bym jeszcze prosił o linki do ciekawych setów z brush'ami - chodzi mi o sety zmontowane przez twórców a nie o sety tematyczne których w sieci jest dość sporo (bywa że udostępniają swoje brush'e). Wiem, że można samemu złożyć taki zestaw na bazie tych tematycznych jednak jest tego tyle że trochę to przypomina śmieciowisko a nie przydatne zestawy pomimo jak najbardziej dobbrych chęci twórców.

Napisano

no to panowie jak chcecie brushe i do tego jeszcze zeby wam powiedziec gdzie i jakich uzywac? Porobic wam gotowe poustawiac i co jeszcze moze namalowac za was tez by sie przydalo. :):)

 

 

Sorry ale skad Wyscie sie urwali?

Napisano

na początku to ja bym jednak polecał twardego okrąglaka...a nie magiczne brushe..

 

ps. ja używam najczęściej pędzli z opacity sterowanym naciskiem..ale nie wiem czy to jest reguła...trzeba by forumowych wymiataczy podpytać :]..biernac w swojej teczce pisał coś o pędzlach a propos paintera np.

Napisano
Chodzi mi po prostu jakie brushe używać

 

Jedną z najciekawszych metod jest zrobienie sobie własnych pędzli. Fajna zabawa i przy okazji można wpaść na coś ciekawego. Używanie gotowców sprawia że chociaż efekt jest fajny, możesz zacząć się powtarzać. Ja np. mam parę imo dobrych zestawów, ale sam powoli zacząłem od nich odchodzić, widząc je używane w pracach innych osób :)

Najlepiej zrobić samemu. Ciekawą metodą jest tracing bitmap w programach wektorowych. Można potem łatwo modyfikować i upraszczać kształty.

Brushe mają różne zastosowanie. W sumie są różne patenty.

Przykładowo - ostatnio eksperymentuje sobie z metodą nakładania tekstury poprzez malowanie po masce. Robię nową warstwę np. z teksturą kamienia i robię maskę malując po niej (nie po samej warstwie) okrąglakiem albo innym brushem z capacity na nacisk. W ten sposób w pełni kontroluję gdzie i w jakim stopniu tekstura będzie przenikać na obraz...

Pomysłów jest masa, ważne żeby próbować i się nie bać.

 

( jakie krycie powinny mieć, czy ich opacity powinno być zależne od nacisku piórka itp. )

 

To zależy co chcesz osiągnąć. Nie ma jednego rozwiązania. Eksperymentuj.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności