Najbardziej podobają mi się jeansy. Wydaje mi się jednak, że babka zaraz się przewróci, chyba że drzwi nie są takie śliskie jak mogłoby się wydawać i siła tarcia ją utrzyma w pozycji stojącej :P Albo cała postać powinna mieć lekki rotate o około 5% zgodnie ze wskazówkami zegara, albo przynajmniej taki zabieg na jej nodze na której stoi. Poza tym krew, z deczko za gęsta, zapewne przez swą grubość co się przekłada od razu na lepkość. Nie wiem czy na krawędziach powinien pojawić się taki specular, może zamiast tego spłaszczyć całą plamę, tak żeby nie rzucała cienia i namalować na nich odbicie białych drzwi. Żeby lepiej zobrazować o co mi chodzi:

 

http://images.nationalgeographic.com/wpf/media-live/photos/000/084/cache/puddle-reflection-botswana_8453_990x742.jpg

 

Kiedy coś jasnego odbija się od mokrej/gładkiej powierzchni, jej własny kolor przyjmuje kolor tej odbitej rzeczy, na zdjęciu niebo, a u Ciebie te białe drzwi. Zaś tam gdzie odbijają się ciemniejsze rzeczy pozostaje kolor własny - u Ciebie czarna ściana nie wpłynie zbytnio na refleksję w kałuży krwi i pozostanie ona w tym miejscu czerwona.

 

Zrobiłem mały over tej części pracy:

 

Oczywiście to tylko kierunek, najlepiej by było jakiejś dobrej refki do tego poszukać.

Zapomniałam o odbiciu drzwi!!! >.

oo Jameli porywa Cię zagranica ? XD super ! graty

A tam porywa :p Raz na jakiś czas ktoś mnie znajdzie jakimś cudem :p

no to już coś znaczy ;) aby częściej !!!XD Do mnie ostanio zadzwonił sepleniący Pan czy nie zajmuje się grafiką . Odpowiadam ,że tak . A on mi z pytaniem czy nie namalowałabym mu nr domu na lampie takiej co na dom się wiesza :O:O:O ^^ bo mu powiedzieli że naklejka się nie utrzyma bo lampa niec krzywa ^^ Yeah!

Dawno mnie nie było, bo pracuję nad czymś dużym, co będzie w święta! :>

A tutaj wrzucam mniejsze zlecenie na portret i coś własnego zrobionego w wolnej chwili. Portret jest dla pewnej sympatycznej pary na 25 lecie. Chcieli coś stylizowanego i z jajem. Fajnie się przy tym bawiłam ;)

A to prywatna ilustracja malowana w zimne wieczory w tęsknocie za kominkiem i kotami ;p

Mam nadzieję, że się spodobają ;)

 

A zapomniałam. Mam do nich jeszcze podrysy ołówkowe:

Edytowane 1 Październik 201311 l przez jameli

daj mi noge daj mi nogę daj mi nogę :D ja ci nogi ja ci nogi :D kominkowe w pydke :]

Że co sugerujesz, że klimat weselny? ;p Ostatnio robiłam kartkę świąteczną, to mi szef odesłał feedback "boże, boże bożenkooo" :p

Jemu chodzi o te dwie piękności okraszone pończoszką, wystające zza fotela =] - aż kusi żeby zobaczyć co jest za oparciem.

... Ja bez nogi, ja bez nogi żyć nie mogę! =]

Aaaa to już lepiej ;)

kominek i koty bardzo fajne :D

Wieki mnie nie było :p W natłoku różnych zleceń udało mi się zrobić coś własnego, więc wrzucam ;) Komentarze jak zawsze mile widziane :)

Lepsza jakość na moim artstation, bo nie wiem jak tu wrzucić, żeby obrazek można było powiększyć, a nie żeby się taka krowa oczopląsowa wyświetlała :p https://www.artstation.com/artist/jameli

Dzięki za oglądanie! :)

Final i kilka etapów:

Lineart babeczki +++ kolor takie trochę przyciężkie jak na mój gust, może po prostu brakło lepszego zróżnicowania waloru? (o jako baner na stationie ten fragment wgląda fajnie). Pzdr.

Dzięki! Nie wiem czemu nie dostaję powiadomień, że mam jakiś odzew w wątku :p Co do kolorów, to muszę sobie jakieś ćwiczenia zrobić w tej kwestii bo mam z tym problem w ciemnych scenach, że robią się mega ciemne. Trochę nie wiem co z tym zrobić, żeby nie były, ale dojdę do tego ;)

Cześć! Wrzucam kilka ostatnich rzeczy :)

 

Kilka ilustracji do gry "Persian Nights - Sands of Wonders", które zrobiłam dla Sodigital.

 

 

Okładka do książki - tytuł i autorka jak widać ;P To fantastyka młodzieżowa, jeszcze nie wydana. Nazwisko taką zwykłą czcionką, bo wpasowane w okładkę uznali za mało widoczne i to najwięcej co mogłam osiągnąć z klientem w tej kwestii...

 

 

Lineart ołówkowy do prywatnej ilustracji do "Malazańskiej Księgi Poległych" S. Eriksona

 

 

Melisandre w stylu pin up na konkurs Wacoma. Chciałam osiągnąć coś zbliżonego do stylu Gil'a Elvgren'a ale chyba trochę przesadziłam z ciemnymi kolorami... Biust i twarz specjalnie tak przesadzone ;)

 

 

Edytowane 24 Lipiec 20177 l przez jameli

Dostałam do tej pracy trochę korekt odnośnie kompozycji, więc wrzucam poprawione ;)

 

Zrobiłam szkic walorowy do lineartu, który wrzuciłam 2 posty temu. Staram się poprawić w tym i w kompozycji, więc może macie jakieś rady? Czy dobrze czuć plany i przestrzeń? Chciałam, żeby wzrok biegł po schodach z dołu, przez postać i do lewego górnego rogu i ciekawa jestem czy mi się to udało? ;)

 

Nie wiem czemu ale od paru dni mam problem z wrzucaniem obrazków tutaj więc sorry jeśli jakość jest kiepska.

 

Ale mnie tu dawno nie było... Stare te rzeczy ostatnie oj stare... Ale mam wielką potrzebę pomocy korektowej i może ktoś dopomoże ;)

Te ilustracje są już skończone i zaakceptowane, ale mnie cały czas męczy, że jest z nimi coś nie tak i nie wiem co, więc może sobie poprawię zanim wrzucę do portfolio, a jak nie to wiedza na przyszłość się przyda.

Oba mają ten problem, że kompozycja z założeń odgórnych miała być jak najbliższa kwadratowi - a ja nie wiem jak można robić takie dynamiczne kadry w kwadracie ;p

Z tą mam mniejszy problem, ale też coś mnie gryzie. Jakaś taka blada i bez przestrzeni mi się wydaje. Jak dodam jakiejś mgły z tyłu to wydaje mi się jeszcze bledsza ;p Bardziej podobała mi się w czb w każdym razie. Ogólnie trudno mi się robi jeszcze prace gdzie trzeba pokazać dużo przestrzeni w kolorze, żeby to co z tyłu nie było takie jakieś blade i nieciekawe.

A ta nie podoba mi się wcale XD Klient zaakceptował i sie podobała i nawet te kolory właśnie, że takie żywe. A mnie gryzie i kompozycja i kolory. ale nie wiem nawet co by w nich poprawić. Ogólnie to tutaj miał być pożar z przodu a burza z deszczem z tyłu i to miało być mocno rozdzielone kolorystycznie. Że ten deszcz to ugasi pożary. Jeśli chodzi o kompozycję, to bym na pewno zrobiła ją szerszą i to by już pomogło, ale no nie można :p

Hey! Bardzo fajne pracki:

W pierwszej ilustracji zmieniłbym:

• Smok mógłby być trochę bliżej, żeby był większy. Jest za bardzo tłem.

• Krowa na pierwszym planie trochę zbyt śmieszkowa, trochę jak z mema. Nie czuję jej przerażenia.

Druga ilstruacja sztos. Świetne kolory, aż czuć ten ogień :)

2 minuty temu, blazejbobek napisał(a):

Hey! Bardzo fajne pracki:

W pierwszej ilustracji zmieniłbym:

• Smok mógłby być trochę bliżej, żeby był większy. Jest za bardzo tłem.

• Krowa na pierwszym planie trochę zbyt śmieszkowa, trochę jak z mema. Nie czuję jej przerażenia.

Druga ilstruacja sztos. Świetne kolory, aż czuć ten ogień :)

Dzięki! Smok miał być specjalnie daleko, bo on wg narracji karty rozwala tamę w tle i przez niego ta powódź :) A krowa to dostałam bardzo konkretne zdjęcie w korekcie, żeby zrobić własnie taką jak jest. Ja chciałam pójść bardziej w takim kierunku:

Więc to pewnie kwestia gustu :)

10 minutes ago, jameli said:

Ale mnie tu dawno nie było... Stare te rzeczy ostatnie oj stare... Ale mam wielką potrzebę pomocy korektowej i może ktoś dopomoże ;)

Te ilustracje są już skończone i zaakceptowane, ale mnie cały czas męczy, że jest z nimi coś nie tak i nie wiem co, więc może sobie poprawię zanim wrzucę do portfolio, a jak nie to wiedza na przyszłość się przyda.

Oba mają ten problem, że kompozycja z założeń odgórnych miała być jak najbliższa kwadratowi - a ja nie wiem jak można robić takie dynamiczne kadry w kwadracie ;p

Z tą mam mniejszy problem, ale też coś mnie gryzie. Jakaś taka blada i bez przestrzeni mi się wydaje. Jak dodam jakiejś mgły z tyłu to wydaje mi się jeszcze bledsza ;p Bardziej podobała mi się w czb w każdym razie. Ogólnie trudno mi się robi jeszcze prace gdzie trzeba pokazać dużo przestrzeni w kolorze, żeby to co z tyłu nie było takie jakieś blade i nieciekawe.

A ta nie podoba mi się wcale XD Klient zaakceptował i sie podobała i nawet te kolory właśnie, że takie żywe. A mnie gryzie i kompozycja i kolory. ale nie wiem nawet co by w nich poprawić. Ogólnie to tutaj miał być pożar z przodu a burza z deszczem z tyłu i to miało być mocno rozdzielone kolorystycznie. Że ten deszcz to ugasi pożary. Jeśli chodzi o kompozycję, to bym na pewno zrobiła ją szerszą i to by już pomogło, ale no nie można :p

IMO ta druga lepiej wygląda. Czytelniejsze i ten ogien na pierwszym planie bardzo fajny i malarski i ten efekt, że mamy kawałek "wycięty" zimnym deszczem z tej pożogi dobrze działa.

Na pierwszym faktycznie kolory jakieś takie nieładnie zdechłe, i to pomimo, że lubię szaroburości. To co mi się rzuciło najbardziej w oczy to chyba jednak proporcje - te domki wydają się bardzo malutkie. Porównaj nawet na tych dwóch pracach, jaka jest proporcja gościa przy chacie na pracy #2 i jak mały jest w porównaniu do dachu, z gościem na dachu na pierwszym obrazku.

Co ja bym zmieni (tak przykładowo):

• więcej dramaturgii - niech ta woda naprawdę ich zalewa, przelewa się nad domkami a krowie to już tylko rogi prawię wystają :)

• zmieniłbym wielkość postaci - raz, ze ze względu na proporcje, dwa, że małe postacie lepiej podkreślają ogrom sił natury (no, smoka, ale też się wlicza)

• smoka powiększyć i bardziej na dole rozpuścić w perspektywie atmosferycznej - będzie wydawał się większy i bardziej dominujący

• może jakieś magiczne światełka na smoku, że go ta energia rozpiera od środka?

• pieruny bo burza

• może kolesiowy zrobić rude włosy? Bardziej by się odcinał od reszty obrazka.

• zygzakowatą wodą na pierwszym planie fajnie można "wciągnąć" widza do obrazka.

Takie to pomysły miałem, może coś pomoże :)

W pierwszym perspektywa powietrzna kuleje. Masz za bardzo nasyconą zieleń i żółte skrzydła. Dodatkowo, tam by trzeba było więcej detalu olać, za dużo go tam jest i jest zbyt kontrastowy, przez co nie czyta się tej odległości. To znowu ten problem z różnicowaniem detalu w zależności od odległości i zmiękczaniem krawędzi i kontrastów.

Krowa jest śmieszkowa, bo ma za bardzo cartoonowe oczy. niepotrzebnie tam jest tak wyraźna tęczówka i za dużo i za jasno widać białko.

Masz ogólny problem, że tam gdzie nie wiesz co zrobić to dodajesz detalu. To też widać w krowie, jest zbyt włoskowata, taka pluszana w ogóle nie jest mokra. I pokłosiem tego jest też to, że na całej płaszczyźnie obrazu masz praktycznie jeden lewel detalu, nie dobierasz go do tego co jest ważne, przez co wszystko jest... a jak wiadomo jak wszystko jest super, to nic nie jest. Podobne problemy są w drugim obrazku.

W pierwszej chwili myślałem, że krowa została potraktowana czarem pochłonięcie przez glebę i się zapada w piachu :)

Woda jest ciemna jak gleba i zlewa się też z chatami. Nie czuć tego zalania zwłaszcza, że są wokół niej są koncentryczne kręgi więc jakby ta "woda" stałą a radosna krowa sobie w niej pływa spokojnie :)

Potem widać tę bobrzą tamę trochę dalej ale jak już główna tama została zerwana to woda powinna falą popłynąć raz chyba że tam z tyłu smok się pluska w wodzie i co chwila troche wody wypada są fale :P

@SebastianSz ładnie zasugerował jakie można zrobić zmiany, ja bym może jeszcze dodał drzewa szarpane podmuchami fali wody, burzy i ryku ogromnego smoka bo teraz to sobie tak spokojnie rosną nie niepokojone prze nikogo :)

doskonała refka :D

A drugi obrazek który "nie podoba się wcale" mi się podoba w całości :D

Edytowane 14 Marzec14 Mar przez Destroyer

Eh dobra nowina taka, że pożar się komuś podoba ;D

@SebastianSz bardzo dobre uwagi! część rzeczy by nie przeszło, bo np te małe ludki na karcie by zginęły, a są ważne, ale sama woda, jej kolor i ogólnie bardziej dynamiczny efekt bardzo mi się podobają!

@Destroyer tak, masz rację z tymi drzewami - to by wyglądało dużo lepiej. Tak samo kolor wody.

@kengi Cały czas walczę z tym detalem i wydaje mi się, że w nowszych pracach już to lepiej mi wychodzi.

A co do krowy to naprawdę takie były zalecenia designerskie :p Ogólnie to co pisaliście by dodało więcej dynamizmu i dramatyzmu i to by na pewno pomogło tej pracy.

Generalnie, ta powódź to taki temat, że myślę każdy guru masta kiełbasta miałby z tym mega problem i nie wiem czy by wybrnął. Tyle tematów naraz, które mogą się sypnąć... więc też nie ma się co pałować.

Szkoda, że nie możesz pokazać czegoś świeższego.

2 minuty temu, kengi napisał(a):

Generalnie, ta powódź to taki temat, że myślę każdy guru masta kiełbasta miałby z tym mega problem i nie wiem czy by wybrnął. Tyle tematów naraz, które mogą się sypnąć... więc też nie ma się co pałować.

Szkoda, że nie możesz pokazać czegoś świeższego.

Ostatnio publikują same itemy, ale może z nową aktualizacją z drugiego projektu wyjdzie jakaś większa ilustracja, to wrzucę dla porównania :)

30 minutes ago, kengi said:

masta kiełbasta

core memory activated :) Kto pamięta @Master Kiełbaster i jego alter ego Mister Tornister? :D

Edytowane 14 Marzec14 Mar przez Destroyer

to mi też coś przypomniało :D kiedyś ktoś z was mi napisał w teczce 2d, że rysuję 'smętne twarze jak w awatarze' i do tej pory to pamiętam xD naprawdę rysowałam wtedy smętne twarze xD

O już wiem kto mi to powiedział, bo aż znalazłam! XD @Rotcore :D

Nareszcie znalazłam trochę czasu (i sił) żeby zrobić coś swojego bardziej skomplikowanego niż szkic. Chciałam sprawdzić swoje umiejętności z 3d i zrobić sobie podkład w Blenderze i potem dokończyć w Photoshopie. Chciałabym żeby było realistycznie, ale jednoczesnie malarsko i miejscami wiem jak to zrobić np na postaci i fotelu, a miejscami nie wiem czy zamalowywać to wszystko pędzlami czy zostawić np na regałach z książkami. To jeszcze WIP i będę to jeszcze malować, ale chciałam poznać wasze opinie i może podpowiecie coś ciekawego, albo coś wygląda słabo i można to poprawiać :)

Poniżej gołe 3d dla porówanania. Część modelowałam sama, a część to darmowe modele z neta.

Jak dla mnie za dużo naraz chcesz pokazać. To jest problem kompozycyjny. Dwoma punktami (postać i scenka nad drzwiami) rozrywasz niejako obraz i jeszcze w środku jest ognisko. A te ni w kij ni w oko, jakoś za blisko nogi bohatera i wydaje się niemal walczyć z nogą o pierwszy plan. Gipsowa głowa zdecydowanie za bardzo przejarana.

Jest też sporo pozytywów ale z lenistwa przemilczę ;P nie gniewaj się. Na pewno inni napiszą a ja się z nimi zgodzę.

Godzinę temu, kengi napisał(a):

Jak dla mnie za dużo naraz chcesz pokazać. To jest problem kompozycyjny. Dwoma punktami (postać i scenka nad drzwiami) rozrywasz niejako obraz i jeszcze w środku jest ognisko. A te ni w kij ni w oko, jakoś za blisko nogi bohatera i wydaje się niemal walczyć z nogą o pierwszy plan. Gipsowa głowa zdecydowanie za bardzo przejarana.

Jest też sporo pozytywów ale z lenistwa przemilczę ;P nie gniewaj się. Na pewno inni napiszą a ja się z nimi zgodzę.

No dobrze, to jak to zrobić żeby pokazać to co chce pokazać ale żeby było spójnie 😉 raczej wiadomo skąd inspiracja, już kiedyś rysowałam podobna ilustracje wieki temu i chciałam wrócić do tego tematu inaczej. Z jednej strony piekielny czarny kruk na popiersiu nad drzwiami a z drugiej przerażony skazany na wieczne potępienie człowiek, pośrodku obraz martwej ale niezapomnianej Lenore. Chciałabym pokazać i to i to, ognisko mogę poświęcić dla dobra reszty 😛 świadomie podzieliłam tą kompozycje tak po skosie i wydawało mi się to wtedy dobrym pomysłem 😄

Wiesz ale o tych dobrych rzeczach akurat miło się słucha a nikt o nich nie mówi 😄 dostajesz albo serduszko albo zjeby że źle... 🤣

Podmalowane zdecydowanie lepiej wygląda :)

Gdy za pierwszym razem zobaczyłem na komórce to postaci na fotelu w ogóle nie widać, zlewa się z nim, manekin przez to, że jest jaśniejszy już dużo lepiej się odcina.

Co do punktów skupienia uwagi to zgodzę się, że trochę nie działa bo pierwsze skrzypce gra firanka i tak jakoś z trudem leci to głowy i kruk tez tak dopiero potem jest widoczny :) Takie sceny w filmach to są zwykle w dwóch ujęciach, trochę karkołomnie zrobić bo na jednym statyku :) No i nie widać skąd to jasne światło na głowę, jest nocne światło księżycowe z okna, trochę z kominak a halogen na hłowie z powietrza, szuka się jego źródła na dole biorąc pod uwagę cień a tu nic nie ma. Może gdyby dać postaci latarkę i wolumetryczne światło to wzrok bardziej naturalnie by powędrował do kruka, i ta ręką obejmująca podłokietnik gdyby była wyciągnięta z podobnie zakrzywionymi z przerażenia palcami to postać by trochę wyszła z fotela a nie się z nim zlewała. Nie wiem, tak rzucam pomysłami :)

Ale scena 3d wyglądał całkiem nieźle, w zasadzie to bardziej kompletna scena a nie baza pod dalszą podmalówkę :p

Edytowane Wtorek o 21:433 dn przez Destroyer

Godzinę temu, jameli napisał(a):

No dobrze, to jak to zrobić żeby pokazać to co chce pokazać ale żeby było spójnie 😉 raczej wiadomo skąd inspiracja, już kiedyś rysowałam podobna ilustracje wieki temu i chciałam wrócić do tego tematu inaczej. Z jednej strony piekielny czarny kruk na popiersiu nad drzwiami a z drugiej przerażony skazany na wieczne potępienie człowiek, pośrodku obraz martwej ale niezapomnianej Lenore. Chciałabym pokazać i to i to, ognisko mogę poświęcić dla dobra reszty 😛 świadomie podzieliłam tą kompozycje tak po skosie i wydawało mi się to wtedy dobrym pomysłem 😄

Wiesz ale o tych dobrych rzeczach akurat miło się słucha a nikt o nich nie mówi 😄 dostajesz albo serduszko albo zjeby że źle... 🤣

Zauważ ze to swiatło u góry nie pasuje tutaj, odciaga uwage. Mamy tutaj obstawiam klimat Wiktorianski a swiatło masz tak mocne jak byś użyła latarke ledowa. Podobnie na firance tej przy gosciu dziwne swiatło jest. Zobacz w wersji 3d miałas to dobrze pokazane. Ogolnie to swietne kolorki i fajne modele 3d.

Moja propozycja. To nie jest jakaś korekta czy coś, po prostu pogdybałem sobie co by tu mozna inaczej ugryźć wg mnie

• ja bym zrobił bardziej pionowy kadr. Coś nad kolesiem góruje, więc zwiększmy to wrażenie górowania właśnie

• dalej idąc tym tokiem, to ten ptak trochę ginie, a jednak ważny jest. Niech będzie wielki i straszny, i swoimi skrzydłami zagarnia wręcz naszego ziomka.

• więcej dramy? Może jak pojawił się ze ściany wielki, czarny ptak (xD) to może przy okazji ogień buchnął z kominka, firanka się zajęła, iskry latają i dywan też już się tli? Będzie też pretekst do rimlightów na postaci.

• Postać trochę znika, może pokombinować z tym, żeby wymachiwała rencyma i się zasłaniała przed wielkim, czarnym ptakiem? Wtedy więcej akcji będzie i może uda się ta postać wyciągnąć z fotela.

• mocniejsze kolory można dać

• trochę mi wadzi ta ostra trójzbiegowa perspektywa, bym ją nieco złagodził

• odwróciłbym kadr. Jakoś bardziej mi gra to, że ptaszor stoi nam na drodze (czytając od lewej do prawej) i uniemożliwia wyjście.

@SebastianSz jak zwykle potrafisz dodać maksimum dramaturgii do sceny :P

Ktoś: leniwa, spokojna scena z puchatym kotkiem - Sebastian:

:D

@Destroyer Jak wstaję rano to zawsze sobie na dzieńdobry myślę "co się dzisiaj znowu spierdoli?" i od razu na starcie mam masę pomysłów do prac :D

5 minutes ago, SebastianSz said:

@Destroyer Jak wstaję rano to zawsze sobie na dzieńdobry myślę "co się dzisiaj znowu spierdoli?" i od razu na starcie mam masę pomysłów do prac :D

Wstajesz rano i wybierasz przemoc, jak ja chyba, że akurat zwyczajowo mam ten poranek w którym długo leże w łóżku i zastanawiam się czy wstawać czy już umrzeć i mieć z głowy wszelkie dylematy :)

Tak się już toczy to koło życia

szybciej będzie jak podmaluje.

O matko, czy wy śpicie w ogóle? ;p

@SebastianSz nie myślałeś o stworzeniu kanalu 'jak dodać więcej dramy?' Ktoś Ci wrzuca fote, że stoi w gaciach na plaży czy rowerem na łące a Ty tam robisz scenę w stylu Avengers :p Dzięki za overpaint! Aż takiej dramaturgii nie chcę tu dodawać, ale podałeś parę fajnych pomysłów :D O odwróceniu kadru sama nawet myślałam i nie byłam pewna... Lepiej się to czyta w drugą stronę faktycznie.

@Kalberos dzięki za podmalówkę! Dużo lepiej jak gość nie jest na tle firanki faktycznie - chciałam poprowadzić tą firanką wzrok widza do kruka, ale faktycznie tak jest lepiej! Mam też pomysł co z tym krukiem i halogenem zmienić. Podoba mi się ta fajka z dymem ale nie wiem czy jakby był taki przerażony to czy by mu nie wypadła jednak... Pomyślę nad tym.

@Destroyer Dzięki za dobre słowo i rady :D Latarka to trochę nie z epoki, ale mam na to inny pomysł.

Dobra, teraz jak znajdę trochę wolnego czasu, to pozmieniam, pokombinuję i wrzucę wynik :D Dzięki za rady!

1 hour ago, jameli said:

O matko, czy wy śpicie w ogóle? ;p

nieee, a o co chodzi? :P

Co do latarki to zgoda, choć może być i wiktoriańska czytelnia w nowoczesnym świecie w domu jakiegoś bogacza :)

Choć mogła by być też stara lampa kierunkowa

Bo jak zło zaskoczy cię w fotelu relaksując się przy kominku to szybciutko nalewasz nafty do lampy, zapalasz, świecisz i dopiero się boisz, teraz mamy lepiej nieco skracamy drogę do celu :P

Edytowane Środa o 10:242 dn przez Destroyer

9 minut temu, Destroyer napisał(a):

nieee, a o co chodzi? :P

Co do latarki to zgoda, choć może być i wiktoriańska czytelnia w nowoczesnym świecie w domu jakiegoś bogacza :)

Choć mogła by być też stara lampa kierunkowa

Bo jak zło zaskoczy cię w fotelu relaksując się przy kominku to szybciutko nalewasz nafty do lampy, zapalasz, świecisz i dopiero się boisz, teraz mamy lepiej nieco skracamy drogę do celu :P

hahahaha a potem wyciągasz swój pistolet czarnoprochowy, robisz to wszystko co tam się robi z pistoletem czarnoprochowym i po 20 minutach nie trafiasz przy pierwszym strzale w kruka i here we go again XD a i w międzyczasie kończy ci się nafta w lampie...

3 minutes ago, jameli said:

hahahaha a potem wyciągasz swój pistolet czarnoprochowy, robisz to wszystko co tam się robi z pistoletem czarnoprochowym i po 20 minutach nie trafiasz przy pierwszym strzale w kruka i here we go again XD a i w międzyczasie kończy ci się nafta w lampie...

A po 4 nieudanej próbie zmęczony tym przeciągającym się bez końca, przepełnionym porażającą grozą horrorem idziesz spać ze zmęczenia i znużenia bo nie masz czasu na takie głupoty bo rano trzeba do roboty wstawać :) Wrócisz do tematu do momentu na którym skończyłeś jak będzie znowu wolna chwila następnego wieczora :) I tak to się żyję, kolejny rutynowy dzień w wiktorjańskiej Lovecraftowej rzeczywistości :)

O to dla odmiany miłe spokojne zakończenie Lovecraftowej opowieści! :D Ja ostatnio w swoich zawsze kończę a) martwa b) w domu wariatów c) w piecu do palenia zwłok d) z twarzą wyżeraną przez szczura z ludzką twarzą :p

Hehe, nie wiem czy jest jeszcze sens coś dodawać, bo raczej większość już została przez chopcuf rozpisana ładnie.

Ale tak jak @Destroyer pisze, masz historie na kilka kadrów. Więc tak jak @SebastianSz proponuje, można z czegoś nieco zrezygnować (u niego nie ma już prawie postaci, a na pewno brak portretu). Ja na przykład pomyślałem, że można by było zrobić kadr tego typa, w tle ta panna ledwo widoczna a na jego przerażonym ryju cień tego ptaka tylko, albo nawet czy to cień ptaka czy zasłony... tajemnica. Część tej informacji jest w domyśle (ale nawet w twoim wariancie jest sporo domysłów i możliwości interpretacji, więc de facto żadna strata). Rezygnujesz wtedy z jakiejś części opowieści, bo nie wiem czy ktoś byłby w stanie zrobić taką kompozycję ze wszystkim tym co chcesz pokazać i tyloma POI. Ja na pewno bym nie potrafił, więc nie powiem jak to zrobić. Śmiem twierdzić, że nawet największe rembrandty by to uprościły po prostu.

Co do pozytywów, bardzo fajne kolory, bardzo podoba mi się malarskie potraktowanie postaci i oświetlenie.

52 minuty temu, Destroyer napisał:

kolejny rutynowy dzień w wiktorjańskiej Lovecraftowej rzeczywistości :)

Już drugi raz na tym forum (perwszy raz był jakoś w 2008 ale jestem pamiętliwy) ktoś pisze, że Lovecraft był wiktoriański, spieszę ponownie donieść, że nic bardziej mylnego i że pisał on w latach dwudziestych-trzydziestych ubiegłego wieku, proszę już więcej takich rzeczy nie wypisywać, a latarkę jak najbardziej można dodać elektryczną.

Po pierwsze to nie jest ilustracja do Lovecrafta, tylko Poego, ale Destroyer tak ładnie sobie wymyślał historyjki, że nie chciałam go poprawiać ;) I dobrze wiem z jakich czasów jest Lovecraft. Natomiast Poe jest wiktoriański ;) Gdzie tu 'The Raven' i Lovecraft...

Więc panie jaka latarka :p

Edytowane Środa o 11:472 dn przez jameli

3 godziny temu, jameli napisał(a):

O matko, czy wy śpicie w ogóle? ;p

@SebastianSz nie myślałeś o stworzeniu kanalu 'jak dodać więcej dramy?' Ktoś Ci wrzuca fote, że stoi w gaciach na plaży czy rowerem na łące a Ty tam robisz scenę w stylu Avengers :p Dzięki za overpaint! Aż takiej dramaturgii nie chcę tu dodawać, ale podałeś parę fajnych pomysłów :D O odwróceniu kadru sama nawet myślałam i nie byłam pewna... Lepiej się to czyta w drugą stronę faktycznie.

@Kalberos dzięki za podmalówkę! Dużo lepiej jak gość nie jest na tle firanki faktycznie - chciałam poprowadzić tą firanką wzrok widza do kruka, ale faktycznie tak jest lepiej! Mam też pomysł co z tym krukiem i halogenem zmienić. Podoba mi się ta fajka z dymem ale nie wiem czy jakby był taki przerażony to czy by mu nie wypadła jednak... Pomyślę nad tym.

@Destroyer Dzięki za dobre słowo i rady :D Latarka to trochę nie z epoki, ale mam na to inny pomysł.

Dobra, teraz jak znajdę trochę wolnego czasu, to pozmieniam, pokombinuję i wrzucę wynik :D Dzięki za rady!

Drobiazg! Sen jest dla słabych

Lol, nie skumałem, że to miało być ilustracją do Poego :D W sensie, że "The Raven"? To może faktycznie przesadziłem z dramą :D

15 minutes ago, jameli said:

Natomiast Poe jest wiktoriański ;)

Czy ja wiem - Poe był Amerykaninem i do tego zmarł w 1849, więc raczej na początku epoki wiktoriańskiej w jukeju. Jego twórczość to raczej romantyzm i powieść gotycka :]

1 minutę temu, SebastianSz napisał(a):

Lol, nie skumałem, że to miało być ilustracją do Poego :D W sensie, że "The Raven"? To może faktycznie przesadziłem z dramą :D

Czy ja wiem - Poe był Amerykaninem i do tego zmarł w 1849, więc raczej na początku epoki wiktoriańskiej w jukeju. Jego twórczość to raczej romantyzm i powieść gotycka :]

Kurcze myślałam, że to jednak bardzo znany motyw z tym Krukiem i Nevermore - faktycznie mogłam sprecyzować :) Romantym, gotyk, czy wiktoriański - latarek nie mieli ;) no chyba ż etakie jak wskazął Destroyer, ale używając tego w domu to bym się prędzej obawiała że umrę od pożaru niż przez demoniczego ptaka... ;p