Skocz do zawartości

Animacja 3d: Kura Fredzia


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

@biglebowski:

Nie wiem czy nie dostanę po uszach za offtop, ale. Robiłem kiedyś tak jak napisałeś ale zdepth po wymotionblurowaniu dawał wartości błędne na krawędziach ruchomych obiektów. Jest jakaś metoda poza dzieleniem procesu na kilka mniejszych kroczków?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 91
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Troche mnie na forum nie bylo, zagladam a tu taka niespodzianka :)

Widze ze w koncu animacja skonczona. Bledy sama widzisz wiec nie ma co sie rozwodzic, jak mowisz - nastepnym razem bedzie lepiej.

Ale jest duzo dobrego, widac naklad pracy i czas spedzony nad animacja - z niecierpliwoscia czekam na kolejna produkcje.

Duzo pracy, ale oplacilo sie, Gratuluje!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)
usunal bym dzwieki fredzi ktore przypominaja ludzki glos. te kurze sa wg. mnie duzo lepsze.
Tak naprawdę to wszystkie są ludzkie, tylko niektóre się bardziej udały a inne mniej.

 

Widać różnice między pierwsza a drugą częścią filmu i w drugiej jest znacznie lepiej
To dobry znak, bo druga część była robiona później. (I sama czułam że mi coraz lepiej idzie z czasem).

Cieszę się że się pomysł podoba.

 

Glownie razi mnie brak DOFa (ktory bardzo fajnie mozna kontrolowac w postprodukcji), brak motion blura oraz raczej kiepskie oswietnenie
DOF i MB są, widocznie za słabo. Z oświetleniem zwłaszcza środkowej części też nie byłam do końca zadowolona.

Te przejśćia, kadry itd. nie były od początku zaplanowane, i nie miałam specjalnej wiedzy jak się do tego zabrać. Następnym razem będzie lepiej.

 

Co by nie mówić , Blender jest "troszkę" z tyłu za komercyjnymi aplikacjami i tworzenie w nim animacji pochłania zdecydowanie więcej czasu niż w takiej Mayi gdzie zdecydowanie więcej rzeczy można zautomatyzować .
Możesz to sprecyzować? (Nie znam Mayi).

Bo ten długi czas powstania w tym wypadku raczej jest winą niewystarczającego zaplanowania, usuwaniem i dodawaniem scen, nauką programu, przerwami w produkcji itp., a nie ograniczeniami programu (tak ja to odczuwam).

Tu nie ma ani GI ani AO. Klatki renderowały około minuty, trochę mniej. Taki GI np. we Vrayu chyba by mi tego nie wyrenderował w minutę (chyba że się mocno rozwinęło odkąd go ostatnio używałam).

Myślę że w innym programie nie wyszło by lepiej, bo większość błędów wynika z mojej niewiedzy (niezależnej od programu).

 

[uWAGA SPOJLER ;)]

 

Jest sobie kura, składa mega jajo i zamiast się nim chwalić to ukrywa je w momencie gdy nadchodzi rzeźnik (a może dzięki temu zostałaby przeniesiona do złotej klatki dla VIPów?), potem próbuje je podrzucić innej kurze, która o dziwo też go nie chce, wreszcie je wyrzuca a gdy to do niej wraca i wykluwa się piskle to się cieszy? aleosohossi? :)

 

[KONIEC SPOJLERA]

Inaczej to było pomyślane... Ale moim zdaniem nie ma sensu tłumaczyć fabuły, muszę popracować nad komunikacją z widzem.

 

Jakoś opinie widzów na temat fabuły są bardzo rozbieżne, dla jednych niezrozumiałe, dla innych dobre, dla niektórych "niesamowicie odpychające".

 

 

Można było tę historię opowiedzieć znacznie krócej i dodać ze 2 - dodatkowych aktorów np. dwie inne kury (złośliwe sąsiadki)

Zgadzam się. Zastanawiałam się nad innymi kurami (jak również ujęciem całej fabryki od środka z rzędami klatek) ale w końcu lenistwo zwyciężyło.

 

@biglebowski:

Nie wiem czy nie dostanę po uszach za offtop, ale. Robiłem kiedyś tak jak napisałeś ale zdepth po wymotionblurowaniu dawał wartości błędne na krawędziach ruchomych obiektów. Jest jakaś metoda poza dzieleniem procesu na kilka mniejszych kroczków?

U mnie tak się robiło głównie jak objekt miał Alphę (pióra), też by mnię interesowało co z tym zrobić. (zblurowane tło za piórem było ostre).

http://www.ania.xibo.at/tmp/0986.png z lewej strony szyi ten efekt.

Generalnie Defocus Node dawało lepsze efekty niż Blur node.

Edytowane przez Ania
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym DOFem to widzę że miałaś problem z alphaą w teksturach. To dlatego że wykorzystywany jest Zbuffer do tego efektu, który jest renderowany też na powierzchniach przeźroczystych. Można sobie poradzić ale trzeba by wtedy kurę renderować osobno i odpowiednio mieszać Zbuffery przy pomocy alphy. To już chyba nie miało by zbytniego sensu ze względu na nakład pracy i możliwe artefakty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Taki GI np. we Vrayu chyba by mi tego nie wyrenderował w minutę (chyba że się mocno rozwinęło odkąd go ostatnio używałam)."

 

Nie, ale to też można obejść szczególnie że kamerą nie hulasz. Można renderować Irradiance mapę a jeśli kamera jest statyczna to tylko grunt jako jedna klatkę. Trzeba oszukiwać :) Po za tym kiedyś oświetlano bez GI i dało się osiągać rezultaty czasem niemal hiperrealistyczne. Zresztą, jeśli animacja nie ma być foto-realistyczna to AO i fallof to niemal wszystko co do szczęścia potrzebne.

 

 

Nie ma idealnego sposobu na DOFa w postpro. Aktualnie męczę się z tym i generalnie tak jak napisałem ( bez AA i z mb ) to chyba rozwiązanie optymalne ale też nie zawsze skuteczne. Każda sytuacja jest inna. Do artefaktów chyba trzeba przywyknąć. Brak AA potrafi dać się we znaki i zostawić paskudne zębiska, a AA porobi blurobabolki. Czasem nieznacznie pomaga renderowanie zbufera w podwójnej rozdziałce, nieznacznie.

W twoim przypadku jak masz siatkę na przedzie to tą siatkę lepiej wyrenderować na osobnym pasie, możesz na taki pas dodać blur bez żadnej zetki a zetką blurować tylko tył. Cieniuchna siatka z frontu to chyba najtrudniejsza do sztucznego zdofowania sytuacja.

 

EDIT

Oczywiście nie wiem jak to działa w blenderze, w moim przypadku kompo odbywa się w AE, jednak zakładam że pewne pryncypia są podobne.

Edytowane przez biglebowsky
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu! Obserwuję wipa z animacją od samego początku. I szczerze... nie sądziłem, że podołasz. Tym niemniej gratulacje skończenia projektu :)

 

Wiem o pewnych błędach (audio do kitu, scenariusz do kitu, niedopracowana animacja w kilku miejscach, przeskakiwania piór i kończyn, trawa nie wyszła, brak symulacji piór i puchu, nieoptymalne oświetlenie w środkowej części, brzydkie ziarenka, i jeszcze kilka), ale jestem szczęśliwa że to w końcu po długim czasie skończyłam i nie będę już nic poprawiać.

 

Teraz dwa grosze nt. obrazu. Fallofy i AO jak sugeruje biglebowsky załatwiły by naprawdę sporo. Tak samo jak postprodukcja obrazu. Nawet głupie winiety czy fejkowany volume light poprawiły by to i tamto. DOF sprawia wiele problemów ale można go okiełznać. Jakby do tego dodać jakikolwiek kontrolowany specular (nie mówię o refleksach zdaję sobie sprawę z ograniczenia sprzętowego) to takie bliki na jajku, klatce czy innych ważnych elementach pokierowały by widza w "to konkretne miejsce, które chcę" :)

 

Trochę nie wykorzystałaś potencjału pracy kamery. Przy obecnym ruchu a właściwie przy tych statycznych kadrach, obraz można było jakoś podmalować. Prawie połowę filmu można było załatwić na podmalówkach znacznie skracając czas renderu i poprawiając przy tym jakość filmu :)

 

Cieszę się, że film skończony. Dobry pomysł, ciekawe wykonanie no i grunt, że jest kolejny krok naprzód :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie tak się robiło głównie jak objekt miał Alphę (pióra), też by mnię interesowało co z tym zrobić. (zblurowane tło za piórem było ostre).

http://www.ania.xibo.at/tmp/0986.png z lewej strony szyi ten efekt.

Generalnie Defocus Node dawało lepsze efekty niż Blur node.

 

Jak pojawiają się błędy przy renderowaniu z Defocus Node (artefakty w miejscach łączenia ostrego obiektu i rozmytego tła), to wystarczy rozbić te rzeczy na osobne Render Layers i złożenie w Node Editor. Nawet można tak zrobić, że poza tłem i obiektem dodasz jeszcze trzecią warstwę z tą siatką z przodu i przy łączeniu nie dasz pełnej Alphy. Wtedy masz ten obiekt lekko przeźroczysty, co symuluje efekt DOFa znany z fotografii. Bez rozbicia nigdy nie uzyskasz efektu przeźroczystego pierwszego planu z Defocus Node.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję zamknięcia projektu!

Jesteś na dobrej drodze.

Sama wiesz jak wiele się nauczyłaś spostrzegać nowych detali budujących całość. Rzeźbienie w fabule to wielopłaszczyznowe przepływy informacji - co to oznacza dla całości? - czy to coś wnosi? - czy to powinno tak wyglądać? czy to pomaga czy przeszkadza w odbiorze faktycznego przekazu?

 

Multiprocessing :)

 

Na cześć owocnej i nierównej walki z materią filmową...

hip hip...

Edytowane przez brodkins
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak się zastanawiam, może ktoś mnie oświeci, bo widzę, że filmik Ani trafił i do Wiadomosci i do Rekomendacji, wiem, że na forum pojawiały się równie dobre projekty innych użytkowników, ale wiele nie trafiło na 'główną', czy każdy użytkownik, którego film jest co najmniej na poziomie filmu Ani trafi do Wiadomości do Rekomendacji, czy też trzeba być zasłuzonym i mieć jakieś względy u moderatorów? Z ciekawości pytam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak się zastanawiam, może ktoś mnie oświeci, bo widzę, że filmik Ani trafił i do Wiadomosci i do Rekomendacji, wiem, że na forum pojawiały się równie dobre projekty innych użytkowników, ale wiele nie trafiło na 'główną', czy każdy użytkownik, którego film jest co najmniej na poziomie filmu Ani trafi do Wiadomości do Rekomendacji, czy też trzeba być zasłuzonym i mieć jakieś względy u moderatorów? Z ciekawości pytam...

 

Mnie też to zastanawia... ale wszyscy jesteśmy tylko ludźmi jak ja ,ty czy moderatorzy, a może i sam Admin forum ;) są przywiązani do pewnych rzeczy, ludzi itd. tak było, jest i dam za to swoje przednie zęby, że będzie :)

 

Choć Panią Anie szanuję za jej ciekawe podejście do tego co robi :) uważam, że nie powinna dostać newsa na głównej.

Choć animacja jak na moje oko jest trochę nudnawa lecz przyjemna w ogóle.

 

Takie jest moje zdanie na ten temat :)

 

Pozdr. i co jak co, gratuluje ukończenia animacji i samozaparcia w dążeniu do końca :)

Że sparafrazuję klasyka: Każda próba jest nawozem sukcesu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość AdrianWx

Oj chlopaki, wazelina leje sie Wam po rajstopach. Gdyby autorem nie byla kobieta na bank byscie pojechali po filmie jak po scierce. Nie ma co ukrywac, film jest slaby, ale najwazniejsze, ze autorka zdaje sobie z tego sprawe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AdrianWx: tutaj chodzi o coś zgoła innego. Anię znamy tutaj już kilka dobrych lat, a część z nas miała okazję poznać ją na żywo w Gliwicach. Po prostu film realizuje jedna osoba od kilku lat i wkłada w to naprawdę mnóstwo pasji, dzieląc się przy okazji z innymi nabytym doświadczeniem. To jest właśnie duży plus tego projektu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziadek3D, gdyby admina interesowały kliknięcia to albo by dawał tak wszystkie możliwe animacje, bo zawsze to są dodatkowe kliknięcia, albo dawałby tylko masowe, wypieszczone animacje od pixaropodobnych :P uwaga zupełnie bez sensu. za to zgadzam się z mateusz_s

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziadek, odkad zaczalem z Toba konwersowac na tematy tzw. niepopularne to mi tez google wyswietla reklamy Wróża Juliana..tak, Juliana, a nie Jeremiego jak piszesz hehe

 

A co do Anii i rzekomego wazeliniarstwa. To nie jest wazeliniarstwo, wlasnie tak powinny wygladac relacje. Cieple, pozytywne, z szacunkiem nie tylko do samego efektu, ale tez pracy w to wlozonej.

Niestety to sie wlacza niektorym tylko przy kobietach, ale dobre i to.

Zmienmy sobie ksywki na kobiece i forum zakwitnie miloscia;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

serwus :)

Aniu, super ! Trzymalem kciuki za ciebie i za produkcje. Dalej toczę swoją , wieć tym bardziej doceniam .

 

Bardzo superowo. Pewnie bedą Ci kradli na necie obrazki , tak jak to było ze slimakiem :D

 

 

pozdrawiam i zycze powodzenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Udzielam się na tym forum raz na sto lat, ale jak widzę takie posty jak AdrianWx wypisuje to mnie krew zalewa. Brawa dla Ani, że ukończyła sama taką animację, dodatkowy plus, że nie potrzebowała do tego softu za 20k. Widywałem gorsze na "ITS ART". Zdecydowanie można to do portfolio wrzucić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W twoim przypadku jak masz siatkę na przedzie to tą siatkę lepiej wyrenderować na osobnym pasie, możesz na taki pas dodać blur bez żadnej zetki a zetką blurować tylko tył.
Jak pojawiają się błędy przy renderowaniu z Defocus Node (artefakty w miejscach łączenia ostrego obiektu i rozmytego tła), to wystarczy rozbić te rzeczy na osobne Render Layers i złożenie w Node Editor.
Właśnie w ten sposób (mniej więcej) zrobiłam w pierwszej scenie (z budynkiem i tym płotem), sama nie wiem czemu przy klatce już nie.

 

Nawet głupie winiety czy fejkowany volume light poprawiły by to i tamto.
o winietach nie pomyślałam a o volume zapomniałam :(

Prawie połowę filmu można było załatwić na podmalówkach
heh na to wpadłam jak już miałam 2/3 wyrenderowane... Następnym razem (następna nie wiem czy będzie się nadawała do podmalówek, ale ponastępna tak).

 

tak się zastanawiam, może ktoś mnie oświeci, bo widzę, że filmik Ani trafił i do Wiadomosci i do Rekomendacji, wiem, że na forum pojawiały się równie dobre projekty innych użytkowników, ale wiele nie trafiło na 'główną', czy każdy użytkownik, którego film jest co najmniej na poziomie filmu Ani trafi do Wiadomości do Rekomendacji, czy też trzeba być zasłuzonym i mieć jakieś względy u moderatorów? Z ciekawości pytam...
Trochę się głupio czuję teraz... Adek dał na główną, ucieszyłam się z tego więc nie protestowałam.

A że kobietom na takim forum jest łatwiej, to już zauważyłam jak jeszcze składałam pingwiny z samych kulek, nic na to nie poradzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podoba mi się ta teoria z kliknięciami :)

 

A wracając do wątku. Wydawało mi się, że podkreśliłem to w newsie. News był o animacji Anii, owszem. Ale zwróciłem tam uwage na pewną odmiennośc animacji Anii w stosunku do innych filmów się tutaj pojawiających.

 

Zwrociłem uwage na darmowe oprogramowanie za pomocą którego został stworzony film. Uważam, że z tego względu warto było o tym napisać i pokazać w ten sposób, że na oprogramowaniu takim jak Blender da się zrobić animację. Blender przez wielu w dalszym ciągu nie jest traktowany poważanie (chociaż nowe wersje, z nowym interfejscem zauważyłem, że to zmieniają).

 

Moim zdaniem jest to przykład naprawdę dobrego wykorzystania tego oprogramowania i przykład dla innych osób, że w Blenderze jeśli się chce naprawdę można zrobić fajne rzeczy.

 

Zdaje sobie sprawę, że nie ma on jeszcze komercyjnego zastosowania, ale animacji Anii powstała hobbystycznie, autorka chyba za jego pomocą nie szuka zleceń w tej dziedzinie,miała do dyspozycji darmowe oprogramowanie i wykorzystała je świetnie.

 

Gdyby teraz zaczynała pewnie byłoby jeszcze lepiej bo jednak w ciągu tych dwóch lat program się zmienił i jego możliwości się zwiększyły.

 

Uważam, że nie ma nic złego w pokazaniu w newsie tej animacji i zaprezentowaniu jej jako "reklama" darmowego oprogramowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... nie ma on jeszcze komercyjnego zastosowania...

 

Hmmm??? Aha. W naszym lokalnym kraju ma niewielkie zastosowanie, to nawet nie jest daleko od prawdy, ale tak globalnie to jest wykorzystywany przez kilka firm do tworzenia reklam. Inna sprawa że wielu fanbojów "tego innego" programu 3D po ściągnięciu pirata patrzy z góry na Blendera, gdyż nie da się go spiracić (i potem walczą na forum o przyznanie "temu innemu" programowi statusu świętości).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bigleb: bardzo niepozorne rzeczy maja czasem wplyw na efekt koncowy i mysle, ze powinny wplywac tez na ocene.

Ja lubilem w szkole uczyc sie wierszy na pamiec, ale przy niektorych nauczycielach zżerala mnie trema, przy innych nie:) Nawet obserwujac stajemy sie wspoltworcami tego co powstanie/powstalo.

Sam ostatnio pokazywales reklame z ta akcja dla rodzicow.

Wyszla bardzo dobrze, ale ludzie troszke pomarudzili jak to ludzie.

Jednak gdyby ktos pokazal ta reklame mowiac, ze zrobil ja na atari xl pracujac joystickiem nie wydaje mi sie aby byl choc jeden krytyczny glos.

Czynnik softu czy sprzetu raczej ma znaczenie i to spore.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Paweł

A nie powinien mieć, w każdym razie nie w tym sensie. Znaczy wiadomo, jak ktoś trzaśnie hiperreal ołówkiem B3, najlepiej żeby ten hiperreal miał cycki, to będzie szacun na dzielni większy niż ktoś kto namalował to samo na kompie. Mnie uczono że istota narzędzia, a soft/sprzęt to tylko narzędzia to ślad jaki pozostawia. To się odnosi tak samo do ołówka, linorytu, Blendera i 3ds Maxa. Innymi słowy przy ocenie przez pryzmat narzędzia powinno się patrzeć na to czy jego specyficzność została zmyślnie, fajnie, oryginalnie wykorzystana a nie na to czy jest za darmo czy za milion. Dlatego np. wolę pixelarty w aksonometrii niż hiperrealistyczną Mona Lisę w MSpaincie.

Wiadomo że szersze grono będzie i tak oceniać po swojemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... jakby niekomercyjny soft, zaczał mieć zastosowanie komercyjne........ to wtedy cały ten piękny kapitalizm, musiałby iść spać na kartonach pod mostem........:)))... trochu się przestraszyłem........!!!!...jedna zmiana systemu w życiu mi wystarczy.....:)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziadku, bój się, komuna wraca na zgniłym zachodzie:

 

"Blender has been used for television commercials in several parts of the world like Sydney, Austrailia and Brazil

 

The first large professional project that used Blender was Spider-Man 2, where it was primarily used to create animatics and pre-visualizations for the storyboard department.

 

Friday or Another Day was the first 35 mm feature film to use Blender for all the special effects, made on GNU/Linux workstations. It won a prize at the Locarno International Film Festival. The special effects were by Digital Graphics of Belgium.

 

Blender has also been used for shows on the History Channel, alongside many other professional 3D graphics programs.

 

Tomm Moore’s The Secret of Kells, which was partly produced in Blender by the Belgian studio Digital Graphics, has been nominated for an Oscar in the category ‘Best Animated Feature Film’."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powinniście się cieszyć. Komercyjne softy będą musiały być lepsze i tańsze żeby się sprzedać i wszyscy na tym zyskają. Z drugiej strony rozumiem że jak ktoś wyda 20 patyków żeby zostać freelancerem a potem czuje na karku oddech ossowców to może być odrobinę rozgoryczony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

biglebowsky

... nie bój żaby, pilnują .....!!!

Indie i Indonezje kongres w Stanach wpisuje na liste "103" czyli zagrożeń dla USA ......... bo w tych państwach powstaje darmowy soft.......:))... a jak pamiętam, sami tam wysłali programistów bo tam żarełko tańsze........czyli wkoło Wojtek i to Jaruzel.........!!!. Blendera jak przyjdzie czas się wykupi i postawi w kącie niech dochodzi.......:)).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bigleb: jak ja widzę screeny z gry które wyglądają średnio, zwyczajnie po prostu, ale gdy w podpisie zobaczę że są na PC i Xbox, mogę zareagować bardziej w stronę "no mogli się bardziej postarać". A gdy widzę podpis, że ta gra jest na iPhone'a, myślę "wow, to na komórki już takie rzeczy robią?";)

W moim odczuciu technologia i soft jest na tyle nieodłącznym elementem współtworzącym jakość pracy, że jakoś z automatu biorę to z automatu przy ocenie. Jak widać Ty masz odmienne kryteria, ale to tylko pokazuje że trudno obiektywnie ocenić jakąś prace, chyba że są ustalone ścisłe ramy. Ale w sztuce gdzie tyle jest niewymiernych odczuć, trudno takie ramy jednoznacznie określić.

Nie wiem jak bardzo teraz blender odstaje od komercyjnych programów. Kiedyś bardzo, teraz pewnie dużo mniej, dlatego nie pisze tego w kontekście samego blendera, tylko bardziej ogólnie.

 

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I większość ludzi tak patrzy. Mnie tego modułu kryteriów chyba nie zaimplementowano. Liczy się czy efekt końcowy mnie ruszył i tyle. Reszta to tylko wymówki i usprawiedliwienia. Pewnie dlatego ogólnie nie lubię grafy do gier ( z nielicznymi wyjątkami ) zawsze się tam czuje że są okrojone do aktualnych możliwości technicznych. Żeby nie było że OT. Kura mi się podoba za pomysł i za intrygującą postawę bohaterki, nie za wykonanie, mimo że doceniam wkład Ani. Scenariusz jest tu zdecydowanie najmocniejszym punktem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

biglebowski

...ja tu sie jeszcze dołożę z jednym aspektem, o którym była mowa co prawda ale jakoś soft go przysłonił.....film został wykreowany samodzielnie i doprowadzony prawie do końca (montaż uważam że też powinna zrobić autorka, żeby potem wiedzieć co i jak na przyszłość)......kreator pozostawiony samemu sobie ma dosłnie do przeniesienia góry.... i jak mu się uda te tysiące powiazań i kompromisów doprowadzić do końca ..... to to jest naprawdę sukcesss.....!!!!. Nie chodzi też o to że jak się robi w zespole to jest to łatwizna i banał........ wtedy jest po prostu łatwiej psychicznie.... i tyle. Ponieważ niewielu robi fimy samemu, wiec często nie bieże tego wszystkiego pod uwagę...... a myślę że ze 3 promile powinno się za to dodać przy ocenie.....:)).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam właśnie odwrotne wrażenie, że masz większy komfort psychiczny jak robisz samemu. Nie jesteś zależny, robisz jak chcesz i co chcesz, nawet jeśli koniec w końcu efekt jest słabszy niż działanie grupowe. Główny problem przy produkcji to nie możliwości techniczne czy umiejętności a zmuszenie siebie samego do zapierdalania po godzinach, czy zamiast regularnego zarabiania. Innymi słowy mobilizacja. Robiąc samemu musisz zmobilizować tylko siebie, robiąc w grupie musisz zmobilizować tyle osób ile grupa zawiera bo prawdopodobnie jesteś tym któremu zależy najbardziej. Zauważ że grupowe shorty powstają głównie w ramach firm z dużym zapleczem albo jako zadania studenckie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.... dlatego jak robi grupa to podkreśla że robiła po godzinach.... żeby nikt tego nie pominał w ocenie.......:)).... a ja piszę ze robiłem sam i też to podkreślam żeby nikt tego nie pomijał........oczywiście się z Tobą zagadzam, że ważny jest tylko efekt (no tutaj to dobre słowo "efekt") a właściwie przekaz bo na to jest nastawiony odbiorca...... no każdy odbiorca ma inne skrzywienie .... zawodowe czy inne traumatyczne...... wszystkim nie dogodzi....... ale średnio powinno wyjść szydło z worka....:))).

 

ps. jak się przcuje w zespołach tez wiem wiele lat spedziłem na pracy w zespołach architektonicznych i urbanistycznych.... jast jedna spora zaleta wiele mozna sie w krótkim czasie nauczyć.... i szybko określić co samemu robi się najlepiej i szybko sie zaszufladkować i z lenistwa ograniczyć.......:)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

solo robota wcale nie jest taka fajna. dobrze by mieć zawsze kogoś zaufanego, kto orze łeb w łeb - zakładamy że nie jest to ciągła walka o przeciwstawne rozwiązania. przy takim szorcie jest tyle decyzji do zrobienia i potem do wykonania, że czasem się ma zaćmę motywacji (często!).

 

I wtedy przyjacielski kopniak by się przydał :) ale do tego trzeba zaufania, że się naprawdę stymulujemy a nie zwalczamy, albo leczymy kompleksy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności