Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Firma Autodesk poinformowała właśnie o wydaniu aktualizacji (Subscription Advantage Pack) dla programu Softimage. Nie jest to jednak zwykły zestaw poprawek. Oprócz nowych funkcji, poprawek błędów najważniejszą nowością jest integracja w programie symulatora fizyki "Lagao Multiphysics". Jest to o tyle ważna aktualizacja, że od tej aktualizacji program oznaczany będzie numerem 2011.5.

 

Pełna treść wiadomości znajduje się na

stronie głównej serwisu pod adresem:

http://www.max3d.pl/news.php?id=1375

 

 

  • Odpowiedzi 29
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Napisano

OMG - pierwszy dodatek do UI mnie absolutnie zmiótł!!!!

 

Aczkolwiek gdyby przepisali XSI pod Qt i przeportowali pod linuxa to mógłbym ten program naprawdę polubić. Dużo dobrego się z nim dzieje ostatnimi czasy.

Napisano

Oj przesadzasz Kroopson :) Bez Qt i Linuxa już i tak wystarczająco urywa dupę :) Wiesz.. to tak jakby powiedzieć. No fajnie, że stoi Ferrari przed moim domem, ale dopiero jak przemalujecie go na inny kolor i założycie szersze oponki to do niego wsiądę ;) :D

Napisano

Softimage nie potrafil zrobic prawdziwego portu do Linuxa, a Autodesk napewno tego nie zrobi. Akurat ten program by sie przydal na Linuxa.

Nie wiem skad milosc do QT. Dla mnie to przeszkadzarka - w make.conf mam na stale wylaczona kompilacje z qt i kde.

Napisano

Szkoda, że w naszym kraju XSI jest tak mało popularny. Chętnie bym w nim pracował na codzień. Jednak praca zespołowa wymaga wpisania się w dany pipeline i utknąłem w maxie na dobre.

Napisano

W Packshot'cie szukają co jakią czas ludzi do XSI.

Kiedyś poszedłem szukać pracy w Mayce i chcieli mnie zmusić do przesiadki na XSI,

lecz im się nie udało.

Podobnie w ELM, jak ktoś lubi dziwne firmy i duże obietnice, też może sobie popracować w XSI.

I w Chimney chyba tez coś w nim kombinują.

Napisano

"I w Chimney chyba tez coś w nim kombinują."

 

Nie kombinują bo nie mafia :D tylko pracują. Nie jestem fanatykiem XSI raczej osobiście mam podejście że w każdym można mniej więcej to samo (z pewnymi małymi wyjątkami) tylko czasem nie warto się męczy.

Napisano
Oj przesadzasz Kroopson :) Bez Qt i Linuxa już i tak wystarczająco urywa dupę :) Wiesz.. to tak jakby powiedzieć. No fajnie, że stoi Ferrari przed moim domem, ale dopiero jak przemalujecie go na inny kolor i założycie szersze oponki to do niego wsiądę ;) :D

 

Masz rację aczkolwiek to o czym mówię nie wynika z preferencji kolorystycznych tylko z realnego zapotrzebowania. W tej chwili wszystko jest fajnie i pięknie ale pisanie skryptów z GUI to straszny ból d...py, i pod tym względem XSI bardzo ustępuje Maya. W momencie gdy do dość spójnego API dodać możliwość szybkiego i logicznego pisania nowych narzędzi to dostalibyśmy niezły dynamit. Ponadto Qt stało się ostatnio swoistym standardem a jego zaletą jest własnie multiplatformowość (XSI ma problem z uruchomieniem pod linuxem własnie przez silne uzależnienie GUI od bibliotek windowsowych).

 

Dobra - kończę bo jeszcze wyjdzie że zaczynam chwalić XSI a mój jihad mi tego zabrania :P

Napisano

"Weapon Of Choice-Właśnie... czemu tak dyskretnie się zapytam (na forum publicznym ;] ) Elmy mają taką... "dziwną" renomę? ;)"

 

Zatrudnij się u nich to zrozumiesz ;)

Napisano

ze tak powiem.....XSI stoi w miejscu od kilku lat, odkad autodesk go przejol, mialem przyjemnosc zapoznania sie z tym softem przez 1.5 roku i twierdze ze mimo bardzo fajnych ficzerow ma tez kilka powaznych niedociagniec i niedopracowan, i autodesk ma to gdzies niestety! Dodali swojego "cube'a" tylko...echh....

Napisano

Ploteczki w offtopicach - I`m loving it!!! ;)

 

Maxowcow trudno przekonac do czegokolwiek innego, bo wszystko inne ma inna filozofie i przesiadka wymaga wysilku;) Wiem z doswiadczenia, z tym ze mi sie udalo wyrwac jakis czas temu;)

Napisano
ze tak powiem.....XSI stoi w miejscu od kilku lat, odkad autodesk go przejol, mialem przyjemnosc zapoznania sie z tym softem przez 1.5 roku i twierdze ze mimo bardzo fajnych ficzerow ma tez kilka powaznych niedociagniec i niedopracowan, i autodesk ma to gdzies niestety! Dodali swojego "cube'a" tylko...echh....

 

 

No przekonalem sie o tym ostatnio jak mnie tez probowano zmusic do xsi .Na poczatku zgodzilem sie bo same pochwaly o tym sofcie slyszalem .Ale dzis juz wiem ze ten soft ma naprawde sporo brakow i burakow ....

Napisano
No przekonalem sie o tym ostatnio jak mnie tez probowano zmusic do xsi .Na poczatku zgodzilem sie bo same pochwaly o tym sofcie slyszalem .Ale dzis juz wiem ze ten soft ma naprawde sporo brakow i burakow ....

 

Tak jak zreszta każdy inny...

 

Wg mnie najważniejsza jest stabilność i przewidywalność.

Jeśli program zawiesza sie z błachego powodu typu - chcesz poprawic tysiąc

uv map naraz, albo robienie skór które działa na jednym modelu, a na drugim już niekoniecznie, chociaż chwilę wcześniej działało, to nie nadaje się na pewne i niezawodne narzędzie do pracy.

Do wersji 2008 uwielbiałem maye, bo taka właśnie była, stabilna, może nie jak skała, ale bez porównania z np maxem.

Ale od kiedy Autodesk zaczął maczać w niej palce program raz działa a dwa razy nie, no chyba że mówimy o animowaniu kulek (chociaż jak się okazuje, gdy jest ich naprawdę dużo to i tu potrafi wiele rzeczy pójść nie tak).

 

Nie wiem jak to jest z upierdliwym rozkładaniem map w xsi, ale jeśli program jest stabilny i pozwala na jednoczesną edycję setek obiektów, to jest to na pewno dobry program. Niedociągnięcia w obsłudze narzędzi to moim zdaniem pikuś, najważniejsze jest czy potrafią zadziałać w każdej sytuacji w ten sam sposób.

Pozdr

Napisano

Tutaj powstanie mała wojna softów niedługo ;) Moim bardzo skromnym zdaniem prawda jest taka, że niezależnie od softu najważniejszy jest operator, dodatki typu Lagoa to są wisienki na torcie, które mogą wprowadzić soft na wyższy level. Jeżeli chodzi o pozostałe funkcje to programy się różnią tu i tam... ale ciężko powiedzieć który jakiemu ustępuje.

Napisano

Weapon of Choice: Glos rozstadku:)

 

camel: to nie jest chyba ogolna prawda, bo np. ja i pare jeszcze osob, ktore uzywaja codziennie majki do animowania czegos wiecej niz kulki, nie maja takich problemow;)

Napisano
Tak jak zreszta każdy inny...

 

Wg mnie najważniejsza jest stabilność i przewidywalność.

Jeśli program zawiesza sie z błachego powodu typu - chcesz poprawic tysiąc

uv map naraz, albo robienie skór które działa na jednym modelu, a na drugim już niekoniecznie, chociaż chwilę wcześniej działało, to nie nadaje się na pewne i niezawodne narzędzie do pracy.

Do wersji 2008 uwielbiałem maye, bo taka właśnie była, stabilna, może nie jak skała, ale bez porównania z np maxem.

Ale od kiedy Autodesk zaczął maczać w niej palce program raz działa a dwa razy nie, no chyba że mówimy o animowaniu kulek (chociaż jak się okazuje, gdy jest ich naprawdę dużo to i tu potrafi wiele rzeczy pójść nie tak).

 

Nie wiem jak to jest z upierdliwym rozkładaniem map w xsi, ale jeśli program jest stabilny i pozwala na jednoczesną edycję setek obiektów, to jest to na pewno dobry program. Niedociągnięcia w obsłudze narzędzi to moim zdaniem pikuś, najważniejsze jest czy potrafią zadziałać w każdej sytuacji w ten sam sposób.

Pozdr

 

Coz z ta maksymalna wydajnoscia xsi to bym nie przesadzal . Mi wysypywala sie scena przy milionie fejsow zlozona z kilkudziesieciu obiektow. Nie wiem czy wina to byla radeona czy wisty robilo sie tak i tyle .

Napisano

@Reanimator

 

Kiedyś upierałem się, że najlepszy jest max, broniłem go jakby moja rodzina go produkowała ;) Próbowałem przejść na maye i kur****** na nią strasznie. Tak naprawdę jak już ktoś wcześniej wspomniał... kłopoty z przejściem wywodzą się z niewiedzy i zbyt małego wysiłku by zrozumieć soft. Każdy program to inna polityka. W końcu zostałem "zmuszony" do przejścia na softimage. Jak dla mnie mega, teraz doceniam każdy program bo wiem, że w każdym da się dobrze pracować i robić fajne rzeczy. W każdym są problemy, każdy się wywala... ale filmy z 3D jakoś na nich powstają, nie? ;)

 

@jacenty możliwe, że Twój problem wynika z karty graficznej, z tego co pamiętam softimage nie supportuje ATI. Chociaż hgw, naprawdę powodów do wywalanie jest od zawalenia ;)

 

Napisano (edytowane)

Ja tu wcale nie chcę mówić że XSI jest lepszy niż maya czy cokolwiek innego.

Pojawiło się jednak gdzieś wyżej stwierdzenie że rozkładanie map czy modeling jest toporne, a moim skromnym zdaniem nie to w sofcie jest najważniejsze.

Jasne, łatwość obsługi czy intuicyjne manipulatory to istotna kwestia,

ale najważniejsza jest stabilność i działanie za każdym razem tak samo.

Właściwie to nawet nie wiem jak stabilny jest XSI bo pracowałem w nim zaledwie kilka razy przy prostych rzeczach.

Mówię tylko, że nie sposób rozkładania uv czy modeling są najważniejsze,

bo to akurat jest do zrobienia w innym sofcie, typu modo.

 

Weapon of Choice: Glos rozstadku:)

 

camel: to nie jest chyba ogolna prawda, bo np. ja i pare jeszcze osob, ktore uzywaja codziennie majki do animowania czegos wiecej niz kulki, nie maja takich problemow;)

 

Ah, akurat Ty powinieneś wiedzieć najlepiej, że uwielbiam mayę ponad wszystko ;]

Używam jej od lat i wciąż nie wyobrażam sobie zmiany jej na coś innego.

Ale jednak z biegiem lat biorę coraz poważniejsze projekty, są większe sceny, bardziej skomplikowane i zaczynają się pojawiać duże problemy.

Choćby zmiana uv map na dziesiątkach tysięcy obiektów naraz,

czy wspomniane problemy ze skinowaniem w wersji 2011, o futrach i ich pokrętnym problemem z alfami nie wspomnę.

Cudownie, że maya pozwala na na zmiany uv wielu rzeczom naraz,

jednak świetnie byłoby gdyby w praktyce działało to za każdym razem.

Przecież chłopak może zmienić zdanie i chcieć trochę inne mapy, no nie?

Nawet jeśli już wszystko jest zanimowane trzeba czasem co nieco poprawić.

A kulki - cóż, nawet z nimi są rożne problemy.

Ostatnio robiłem kilka efektów do reklam gdzie właśnie było pełno rosnących kulek,

ruszających się i skalujących wg zadanego algorytmu.

Wszystko pięknie i wspaniale, ale żeby zobaczyć efekt przydaje się to zobaczyć w rozsądnym tempie. Nagle jednak przestał działać wbudowany w maye geometry casher który nie potrafił obsłużyć kilku tysięcy obiektów i trzeba go sobie było pisać w uproszczonej wersji od nowa...

Nagle okazało się też że instance liczą się kilkadziesiąt razy wolniej niż zwykła geometria. A przekształcanie instanców na normalne obiekty zaczeło trwać całe godziny.

Mówię właśnie o takich problemach i nieprzewidywalności.

Klient chce coś na-za-trzy-dni a mayę nagle rozkłada uv mapping czy dziwnie zachowujące się kopiowanie wag.

Mimo to oczywiście jest świetnym programem, ale ma coraz więcej niedociągnieć.

 

Ciekaw jestem jak w praktyce radzi sobie Xsi z pracą z olbrzymią ilością obiektów naraz.

Pozdr.

Edytowane przez ca mel
Napisano

W Japonii potrafią robić całe filmy w XSI a tu w Polsce ludziom się wysypuje. Wiadomo, inne pole magnetyczne i problemy ze stabilnością zasilania.... albo może to piraty się ciągle wieszają?

 

  • Sad 1
Napisano

XSI jak każdy soft ma swoje lepsze i gorsze 'okresy'. Są wersje, które działają bardzo stabilnie, zdarzają się również totalne porażki i nic się na to nie poradzi, bo trudno coś poprawić/dodać nie tykając pozostałych obszarów programu. Tym się różni doświadczony użytkownik od sezonowego, że wie co gdzie siedzi i potrafi 'wyczuć' program. Mi osobiście max wywala się sporadycznie, natomiast w Maya pracuję okazjonalnie i potrafi mnie zaskoczyć w najmniej oczekiwanym momencie.

 

Jeżeli chodzi o duże ilości obiektów w XSI to różnie z tym bywało. Wiem, że we wcześniejszych wersjach sprawiał sporo problemów, zarówno jeśli chodzi o szybkość jak i samo wyświetlanie, ale to jest tak względny problem że nie powinno się w ten sposób oceniać softu. Z roku na rok wybredność programów jeśli chodzi o sprzęt wzrasta lawinowo i na jednej konfiguracji praca jest uciążliwa a na komputerze obok - marzenie.

Napisano
XSI jak każdy soft ma swoje lepsze i gorsze 'okresy'. Są wersje, które działają bardzo stabilnie, zdarzają się również totalne porażki i nic się na to nie poradzi, bo trudno coś poprawić/dodać nie tykając pozostałych obszarów programu. Tym się różni doświadczony użytkownik od sezonowego, że wie co gdzie siedzi i potrafi 'wyczuć' program. Mi osobiście max wywala się sporadycznie, natomiast w Maya pracuję okazjonalnie i potrafi mnie zaskoczyć w najmniej oczekiwanym momencie.

 

ja mam tak samo z maxem jak próbowałem się na niego przesiąść ;) a maya praktycznie mi się nie wywala;)

a sprowadza się to do tego co napisał Weapon of Choice - wszystko zależy od operatora. i doświadczenia jakie ma z softem.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności