Witam,

 

Mam pytanie do tych osób, które używają dysków SSD w swoich stacjach. Jakie są wasze opinie? Czy warto już teraz przejść na nie? Kingston, Intel czy OCZ ?

 

pozdrawiam

Wg. mnie warto!, ale tylko na system gdyż do innych zastosowań cena zabija. Czas reakcji dysków SSD jest powalający, ilość operacji IO oraz same transfery zdecydowanie przewyższają "talerzowce". Komfort pracy z komputerem wzrasta, nie musisz czekać zanim Ci się aplikacja uruchomi tak jak na talerzowcu, tutaj wszystko dzieje się zdecydowanie szybciej i ogólna responsywność komputera jest szybsza. Zdecydowanie polecam, różnice widać zwłaszcza gdy sie przesiadasz z talerzowca :). Co do firmy...ja mam Intela 80Gb, ale teraz to można brać coś na kontrolerze Sand Force i też będzie dobrze.

Przegladnij testy na pclabie na chwilke obecna mysle ze warto tez rozwazyc kupno talerzowcow i spiecie ich w raid wtedy ssd juz takiej wielkiej przewagi niema a ilosc ilosc miejsca bedzie wieksza.

Też mam 80Gb intela na system i aplikacje i jestem bardzo zadowolony. Przy dzisiejszych cenach i wejściu nowej generacji dysków, myślę że tym bardziej warto się nad taką opcją zastanowić. Choćby na system.

Kupiłem dwa 120 GB dyski SSD OCZ i napisze tylko że gorąco polecam wszystkim. Ogromny przyrost wydajności. Na archiwizacje jeszcze wychodzi drogo, ale na system i pliki robocze to rewelacja.

ktoś może wie czy SSD wpływa na czasy renderingu?

Nie bardzo. Chyba że akurat masz do czynienia z wymianą danych dysk-pamięć, a więc w przypadku korzystania ze swapa albo dynamicznej geometrii. Z tym że w takim przypadku bardziej opłaca się dokupić pamięć niż dysk SSD.

nie chce podważać szybkośći SSD, ani przydatnośći, tylko tak się zastanawiam, kiedy ludzie piszą o szybkim uruchamianiu programów, to ja np. Blendera/Photoshopa uruchamiam raz na kilka godzin, więc czy on się wgra w 2 sek. czy w 30 sek. to raczej bez znaczenia.

To samo windows, uruchamia mi się raz na cały dzień... no ale wiadomo, szybciej znaczy lepiej.

ale jezeli w ciągu dnia uruchamiasz aplikacje kilkadziesiąt razy (rozne) to ma znaczenie. Druga sprawa - wszyscy tak podaja bo mozna łatwo to zweryfikować, jakbym Ci napisał, ze moje ulubione zdjecie z wakacji wgrywa się 0.2 sekundy to wiele bi Ci to nie powiedziało. Poza tym taki photoshop to tez wiele bibliotek, ktore czasem wczytują sie pozniej niz przy starcie i wtedy działanie jest przyspieszone dzieki szybkiemu transferowi malych plikow. Testy syntetyczne mozna zawsze znalezc w sieci.

Oczywiście ta ostatnia zaleta którą podał ola-f to już Windows 7, bo poprzednie ładowało wszystko co tylko mogły od razu.

To są nie zauważalne różnice. Ja bym się przychylił do opcji Predzia i brał talerze w raidzie, ale każdy sam wie jakie ma potrzeby i ile razy uruchamia dany program... dla mnie to nie ma aż takiego znaczenia. Prędzej czy później SSD i tak wyprą talerze.

chrupek naprawdę zależy co robisz. ja np. dziś wypuszczam jakiś krótki spocik, bo byly potrzebne poprawki. 30s 2gb plik nez kompresji konwertuje mi w 4sekundy na mpg, odtwarza plynnie przed konwersją i po - wszystko z dysku ssd. Jezeli cos na siebie zarobi, to na jakość nie ma alternatywy, szczególnie ze nie kosztuje to już 1500pln za 64gb.

No i nie zapominajmy że dyski HDD w raidzie onajwyższej wydajności mają dwa razy wyższe prawdopodobieństwo utraty danych (raid 0).

@ola-f - 4sek konwersja 2GB uncompressed do MPG? rozumiem, ze przepustowosc duza na SSD ale nie wyobrazam sobie skompresowania takiej ilosci danych w 4sekundy, chyba ze masz jakis super komputer...

 

a w temacie to chcialbym zapytac czy ktos uzywal dyskow hybrydowych, konkretnie Seagate Mementus XT...

Ja tylko dodam, że pracując w pewnej branży, mam non stop doczynienia z dyskami SSD i ze względu na dość młodą technologię względem dysków tradycyjnych, NIE POLECAM! (patrzę tu pod względem utraty danych, gdzie technologia odzysku z tradycyjnych HDD jest juz jednak od paru lat dobrze rozpracowana)

 

W tej chwili dyski SSD są po prostu kiepskiej jakości. I nie chodzi o to że placisz 400 lub 1800 za dysk. To są jak dla mnie takie duże pendrive'y (jak wiadomo z ich jakością jest też "cudownie")

Oczywiście pomijam tutaj względy prędkości dysków bo są zdecydowanie szybsze niż dyski tradycyjne, ale nie zawsze.

 

SSD po prostu padają jak muchy. I w zasadzie nie znasz dnia a ni godziny gdy nagle pyk i po zawodach. Najczęsciej się sypie kontroler, który steruje ich pracą. Dodatkowo kości pamięci są marnej jakości, robione niestety najczęściej w Chinach.

Dziś w pracy właśnie mi jeden strzelił, ot tak po prostu focha..I dupa..danych nie ma, dysk na gwarancję. Lipa.

No i nie zapominajmy że dyski HDD w raidzie onajwyższej wydajności mają dwa razy wyższe prawdopodobieństwo utraty danych (raid 0).

 

Ale już RAID5 na SAS-ach 15k rpm nie będzie aż tak wolny, a i dane można odtworzyć w razie utraty ;)

@t0m3k: podłączyłem się pod renderfarmę pixara, ale faktycznie chyba coś liczyli właśnie, ze tak długo to trwało ;) a na powaznie walnęłem się - źle spojrzałem na wynik (w trakcie) - liczył 7sekund. Ale też byłem w szoku.

 

@Biggi: problemy o ktorych piszesz były czestym defektem pierwszych SSD, czytałem ze teraz jest znacznie lepiej. Z drugiej strony masz na nie gwarancję na ileś tam g0dzin, na ile to wartościowa informacja można poznać oglądając ceny hdd z podobną gwarancją.

 

Nie twierdzę, że ssd to najlepsze rozwiązanie, ale jeżeli dziś w 30min możesz zrobić coś co zajmuje zwykle 3-4h to ma ogromne znaczenie znaczenie dla niektórych. Nie wszędzie i nie zawsze godzina czasu dziennie zaoszczędzona jest warta tyle samo.

Co do Chin - połowa ludzi jest robiona w Chinach ;)

hahah...ola-f dobre dobre z tymi chinami.

 

Muszę cię zmartwić odnośnie SSD, nie tylko pierwsze wersje padają. Aktualne również (no dobra powiem - pracuję w firmie odzyskującej dane) i własnie niedawno męczyłem OCZ Vertexa dla klienta, wszystko udało się odzyskać, ale co z tego jak pamięci były tak skopane, że każda zawierała przy odczycie około 5k błędów i nawet stosując triki i kontrolę błędów ECC, nie udało się żadnego pliku odpalić. Fajnie co? Masz swoje dane jak na dłoni, a nic nie chodzi :(

 

A dziś właśnie padł mi Patriot PS-100. No fakt może nie jest to cudo, ale rzeczywiście dawał kopa przy pracy. (Swoją drogą, zapisuję zrzuty kości flash na dysku SSD, czyli jeśli padnie mi dysk SSD jak dziś, to muszę odzyskać sobie z kości flash dysku SSD inne zrzuty z dysków SSD, kart pamięci i pendrive'ów :D )

 

Szybkość - jestem na tak.

Niezawodność - niestety jak dla mnie na razie HDD górą. (Samsung F3 zwycięża jak na razie - o dziwo. Samsung naprawdę podskoczył z jakością)

 

Odnośnie HDD - nie ma idealnego, każdy w jakimś zakresie ma wady.

Samsung - jak padnie - ciężko z elektroniką (wszystko zaszyte w duużym scalaku)

WD - postaw dwa modele z tej samej serii, z tym samym firmwarem, ta samą datą i otwórz, najczęściej zobaczysz totalnie różne konfiguracje głowic, co powoduje problem z uzyskaniem dawcy części.

Seagate - echh, poczciwy Seagate, Chiny, problemy, a ludzie i tak kupują ;)

 

Toshiba, hitachi raczej nie są dobrym wyborem.

 

Wszystko co powyzej napisałem odnoszę do problemu utraty danych i niestety przez zboczenie zawodowe, jak mam kupić dyski, to tylko patrzę pod kątem ewentualnego odzysku danych z nosnika.

 

M am jedynie nadzieję że technologia będzie szła do przodu i będzie coraz lepiej, ale obserwując jakość produkcji kości pamięci na przestrzeni kilku lat - niestety nie jestem dobrej myśli.

 

:)

ja mam OCZ Vertex 2 50GB jako systemowy + 3x 500GB Samsung F3 HD502HJ jednotależówki jako RAID 0 + WD Caviar WD15EARS 1,5TB jako backup i skłamałbym gbybym naisał że nie jestem zadowolony, gorąco polecam dyski OCZ Vertex 2 tak samo jak jednotależówki w RAID 0, pracuje się o wiele przyjemniej ze względu na szybkośc ale tak jak kolega napisał w RAID 0 jest większa możliwość utraty danych dlatego mam 1,5TB jako backup a Acronis True Image Home 2010 robi mi automatycznie backupy ;)

Edytowane 13 Kwiecień 201113 l przez HoMeK

Biggi . a jak z dyskami SSD przemysłowymi, czyli wszelakimi seriami PRO (Vertex 3 PRO) itp różnych producentów. Inaczej mówiąc chodzi o dyski SSD trochę wyższej klasy przeznaczone na np. kontroler SAS, czy na PCI-E, czy ogolnie serie przeznaczone dla firm. Mieliscie juz tez takie SSD do odzysku?

Oj dawno nie zagladalem i nie zauwazylem odpowiedzi..

 

Homek: Generalnie nie jestem baardzo przeciwny stosowaniu SSD, i nie twierdze ze akurat Vertexy sa wadliwe - po prostu wedlug mnie dyski SSD na rynek "klasy sredniej" jeszcze w tej chwili nie sa dopracowane...sam w tej chwili korzystam z Patriot Inferno..po padnietym sredniej jakosci (sam producent stwierdzil ze byly srednie ) PS-100. Patrzac na twego posta...tylko pozazdroscic konfiguracji "zaplecza dyskowego", zeby nie wcielo danych...Tak trzymac! :)

 

natomiast co do pytania kolegi maksymiliana to niestety nie mialem przyjemnosci walczyc z takim dedykowanym SSD na PCIe lub do serwerów itp..ale mysle ze w ich przypadku producenci stosuja wyzsza kontrole jakosci..a przede wszystkim kosci SLC, drozsze aczkolwiek zywotniejsze..

 

Sam z ciekawosci pobawilbym sie takim dyskiem, macierzą z "porządnych SSD" ale to sa juz grube tysiące papierków.

 

Jak cos to smialo pytac..postaram sie odpowiedziec :)

Win7 na SSD ladnie chodzi, nic sie w moim przypadku nie sypie. Polecam

Mi ładnie smiga XP na SSD..tez nie narzekam ;)

 

Generalnie w przypadku dysków SSD jest zdeka inaczej z objawami ze sie sypie...po prostu jak sie wysypie..to komp nie wstanie ;)

 

Tradycyjne dyski jednak cos tam czasem dadzą znać ze sie sypią.

 

No ale nie będę spazmował :)

a coś takiego jak SMART jest w przypadku SSD i można moze po nim poznac ze coś nie tak? lub jakiś soft/stery od producenta dysku które pod systemem stale monitorują dysk i ostrzegą gdyby coś sie działo?

ja mam OCZ Vertex 2 50GB jako systemowy + 3x 500GB Samsung F3 HD502HJ jednotależówki jako RAID 0 + WD Caviar WD15EARS 1,5TB jako backup i skłamałbym gbybym naisał że nie jestem zadowolony, gorąco polecam dyski OCZ Vertex 2 tak samo jak jednotależówki w RAID 0, pracuje się o wiele przyjemniej ze względu na szybkośc ale tak jak kolega napisał w RAID 0 jest większa możliwość utraty danych dlatego mam 1,5TB jako backup a Acronis True Image Home 2010 robi mi automatycznie backupy ;)

 

Tak trzymać.

U mnie podobnie...na system INTEL 80Gb G2 (niedługo pewnie na coś szybszego na SATA 6 będę wymieniał) a do pracy RAID 10 z 4x250Gb barracudy (dwa kolejne w planie by dołożyć do macierzy) oraz backup RAID 1 jako 2x 1.5TB Samsunga i jeden 2TB jako "żelazny zapas"...całośc na kontrolerze LSi 9260 8i :).

hehe, Konan widzę, że nie lubisz gdy każdy dzień pracy jest przygodą ;D

tyle dysków generuje swój hałas i wibracje ;) . Juz chyba lepszym(troche droższym) rozwiazaniem jest zewnetrzny serwer danych/plików,

Będzie taki serwer jak się do domu przeprowadzę to na strych wrzucę..na razie na wynajmowanym jestem więc mało miejsca i trzeba jakoś to upchnąć. A przygodę już raz miałem...musiałem wizke niedługo oddać a tu bum...na Intelowskim RAID 10 (chipset ICH10R) dwa dyski z macierzy mi wywaliło (RAID 10) bo bawiłem sie w podkręcanie :)...na szczęście były to dwa dyski z każdej z macierzy RAID 1 więc szło odzyskać dane...po tej "akcji" i wizji straty kilkunastu tysiaków mamony kupiłem kontroler LSi i na razie śpię spokojnie bo nie jest to RAID zintegrowany z chipsetem płyty głównej:)..no i jak ten ew. padnie to mogę kupić kolejny i podpiąć dyski do niego.

Zamontowałem w swojej nowej stacji OCZ Agility 3. Działał 2 dni, dzisiaj komputer go nie wykrył. Umarł bez żadnego ostrzeżenia. Całę szczęście, że nie miałem jeszcze ważnych danych na nim. Wracam do Samsunga 500GB :)

Mam intela 80Gb, który działa już chyba z rok i nie wyobrażam sobie teraz powrotu do stawiania systemy, czy trzymania programów na zwykłym hdd.

Zamontowałem w swojej nowej stacji OCZ Agility 3. Działał 2 dni, dzisiaj komputer go nie wykrył. Umarł bez żadnego ostrzeżenia. Całę szczęście, że nie miałem jeszcze ważnych danych na nim. Wracam do Samsunga 500GB :)

 

Dokładnie to samo u mnie z dyskiem OCZ Solid 3 padł po 4 dniach ... szybko się wyleczylem z dyskow SSD przysłali nowego ale nawet go nie rozpakowuje

Edytowane 20 Lipiec 201113 l przez Mykel

W dzisiejszym CHIP-ie jest duży artykuł i test dysków SSD. Poza oceną, którą niektórzy mogą odebrać jako nieobiektywną jest sporo informacji o samej technologii. Myślę, że wielu z Was by sie zdziwiło tym co można przeczytać. Jedną z ciekawostek jest fakt, że oczekiwane przez wszystkich zwiększenie niezawodności podąża w kierunku wręcz przeciwnym. Pierwsze dyski SSD miały trwałość do 10.000 zapisów każdej komórki a dzisiejsze już tylko 3.000. Powód prozaiczny - miniaturyzacja. Coraz mocniej upchane tranzystory to coraz mniejsza trwałość. Za to mniej zużytego prądu a z jednego "wafla" krzemowego wykrawa się coraz więcej podzespołów. Taniej dla producenta.

Co myślicie o Kingston 2.5'' SSD HyperX 3K 120GB w dużym sklepie komputerowym jest do kupienia za 429zł.

Właśnie planowałem zakup OCZ Vertex 3 120gb, który można kopic już za 499zł.

Który lepszy?

Co myślicie o Kingston 2.5'' SSD HyperX 3K 120GB w dużym sklepie komputerowym jest do kupienia za 429zł.

Właśnie planowałem zakup OCZ Vertex 3 120gb, który można kopic już za 499zł.

Który lepszy?

 

Też mi ta sama reklama na maila przyszła :D

No i nie zapominajmy że dyski HDD w raidzie onajwyższej wydajności mają dwa razy wyższe prawdopodobieństwo utraty danych (raid 0).

 

wyjątkiem są Samsungi - prawdopodobieństwo utraty danych 20 razy wyższe albo i 30

Istnieje też opcja alternatywna, tańsza i bez utraty danych. Wykorzystuje się stary HDD, nie trzeba instalować na nowo systemu, ani kopiować żadnych plików. SSD jako pamięć podręczna. Polecam artykuł: http://pclab.pl/art49676.html

Co myślicie o kingstonie Kingston HyperX 3K ? Zestawiełm go OCZ VERTEXEM 3 i 4. Wydaje mi się że wypada naprawdę dobrze jeżeli chodzi o czasy zapisu i odczytu, w kategorii jaką sobie obrałem czyli 120gb do 450zł.

 

http://www.chip.pl/ranking/pamieci-masowe/dyski-ssd/@@compare_products?sid=2610&compareproducts%3Alist=55956&compareproducts%3Alist=54640&compareproducts%3Alist=56101

Edytowane 16 Sierpień 201212 l przez cichym

WYdajnosc jest podobna, nie ma co tu specjalnie porownywac bo przy dyskach SSD w domowych warunkach nie masz szans zobaczyc roznicy pomiedzy nimi - roznice w czasach dostepu sa niedostrzegalne dla nas, a wiec nie ma co bawic sie testami jesli idzie o zapis i odczyt.

od siebie mogę dodać spostrzerzenia po 3 miesiącach pracy na OCZ agility 3 90GB

 

stoi na nim system oraz programy, całe dane mam położone na macierzy zwykłych dysków 7200rpm

responsywność programów i całego systemu jest nieprawdopodobna, nie ma porównania z dyskami talerzowymi, zupełnie inny komfort pracy.

 

Z dyskiem nie mam żadnych problemów, a życia łatwego nie ma ponieważ chodzi mniej więcej 20-24 h/ dobę 7 dni w tygodniu. polecam, szczególnie biorąc pod uwagę cenę

tez mam system i oprogramowanie na SSD, przykra uwaga - wszystko wlacza/laduje sie o wiele szybciej (zwlaszcza PS), oprocz Max-a niestety :/

U mnie podobne rozwiązanie jak u Xiz0r. Dysk OCZ Vertex 3. Niestety pierwszy, który kupiłem okazał się wadliwy. Ale bez problemu został wymieniony na nowy. Drugi od pół roku działa bez błędu.

@rozpruwacz - mi max odpala sie szybciej, moze nie tak jak inne programy ale to zalezy chyba od pluginow ktore zajmiuja czesto po kilka kilobajtow.

Jesli natomiast juz zrobisz projekt to wewnatrz resposnywnosc w samym 3dsmax jest znacznie wieksza gdy musi odwolywac sie do dysku.

Samo w sobie ssd nie jest lekiem na wszystko :)

Hejo. Podpinam się do wątku, żeby nie zakładać kolejnego.

Szukam pojemnego dysku ssd.

Znalazłem taki w sensownej cenie

Crucial SSD MX100 512GB 2.5'' SATA3 MLC 7mm http://proline.pl/?p=CT512MX100SSD1 Co sądzicie o jego jakości? Wiadomo nie jest to plextor za tyś. Ktoś miał z nim doczynienia?

MX100 jest OK, to obecnie najpopularniejszy model, wyższa jakość to będzie Crucial M550 lub Plextor M6s.

MX100 jest OK, to obecnie najpopularniejszy model, wyższa jakość to będzie Crucial M550 lub Plextor M6s.

 

hej ale MX100 też ma interferjs SATA III (6 Gb/s) tak jak Plextor.