michalo

Zajebisty 🙂 Naprawdę super to wygląda. Gratki

świetny!

Dzięki takim ludziom zatłoczona branża miniaturek jest jeszcze do przeżycia. Dzięki też rozwojowi domowych drukarek. Jakie śmieci ludzie robią to aż trudno opisać... Całe te mavele, dc i inne gorące tematy z cyckami na wierzchu za 3 dolce do druku napawają optymizmem 😉

Nie, to tak jakby snapowało do jednego miejsca ciągle. Restartowało transformacje? nie wiem.. Waliłem skróty chyba na oślep bo chciałem niebem poruszać i może coś włączyłem? Ale jakoś się to wyłączyło 😕

no to zostane w ue ale z bardziej matowym matem zaleta ue ze jak juz sie wszystko wczyta to mozesz wrzucic w jedna scene wszystkie modele i smiga plynnie a taki toobag to się żre zrobię jakieś tło żeby tego nieba nie było i wrócę z tematem Tylko nie wiem czy w mojej scene działa raytracing.. niby działa ale nie wiem jak to sprawdzić i jakoś dziwnie mi snapuje/skaczew modele przy przemieszczaniu/rotacji. Ktoświe o co chodzi? Video.mp4 dobra jakoś to wyłączyłem ale nie wiem jak 😛

Jeszcze taki render wymodziłem w UE W UE wystarczy niebo i jużjest ładnie 😉 szkoda, ze toolbag nie działa na takiej zasadzie. Co sądzicie o tym?

Też się zgadzam. Na ue4 powstało już kilka dobrych gier a na ue5 zapowiedzi wyglądają zacnie - kojarzycie wukong? no i oczywiście Hellblade I na ue4 i nadchodzący hellblade 2 na ue 5. Albo nasz observer. Jeszcze był ff7 remake - też chyba udana gra? Niby żadne open-worldy ale to nie znaczy że się nie da bo w ue są narzędzia do tego. Ja jestem zwolennikiem takiej zmiany. Do tego wzajemne rozwijanie silnika, sprawia że do UE może trafić parę fajnych rozwiązań. Oczywiście malkontenci płaczo teraz.. UE5 zachwyca i działa naprawdę tak jak opowiadają twórcy. Sam sprawdzałem na swoim leciwym już i7-8700K + 1080ti duplikując multimilionowe meshe 😉

@Destroyer Jebłem jak zwykle. ty to powinieneś mieć kanał albo podcast satyryczny umilający taką moją szarą egzystencję.

Polski akcent w Horizon 🙂

Fajna mordka. Lubię taki styl. Musisz więcej wrzutek robić! (EDIT : dobra, doczytałme, że nie twój) Takie równo oświetlone imo tracą charakter. Ja lubię trochę cienia, dramatyzmu. Poza tym w toolbagu nie potrafię tak ładnie oświetlić model. HDRki jakoś inaczej tam działają niż np. w takim keyshocie. Dobra walić to na razie. Nie renderuję 😞

Chodzi ci o tą delikatną krateczkę? Specjalnie ją dałem w cień, imo fajne, takie komiksowe trochę... Kurde nie nadaję się do tego widać XD a uvałki po to, że sporo materiałó w marmo ma tekstury więc musisz mieć uv żeby ich sensoweni użyć. Zwykłe maty nie wymagają uvałek ale są ograniczone.

Nie no, takie podstawy podstaw to znam 😉

Napisali, że to początek ich związku z Epic i wzajemnie będą rozwijać ten engine i się wspierać Dla mnie brzmi to bardzo dobrze. I bardzo dobrze brzmi oficjalna zapowiedź dodatku do CP. I boję się, że za chwile moja 1080 to już będzie nie tylko dupa ale i śmieć na standardy softów i gier |:(

@Nezumi Chodziło mi o to co zaproponował Arnold - a do tego trzeba już UVaki @Chłopaki 😉 , wszystkie modele co wrzucam do renerów są w wersji do druku więc mało mają. Tylko UV master czasem się wiesza, czasem czegoś nie przełknie. I tak jak mówisz Klicek, nie chcę spędzić godzin nad każdym modelem. Nie próbowałem dynameshować tego razem. Może łatwiej, i z polygrupami itp. Spróbuję jeszcze tak. Chce zrobić to w miarę ładnie, żeby wstydu nie było ;0 Mi osobiście ten ostatni renderek co wrzuciłęm (taki pomarańczowy z BPRa) podoba.

No to nie pomogliście 😉 Kurcze nigdy nie zrobię tych renderów. Nie wiem co sobie wyobrażam ale nie potrafię tego zrobić. @ArnoldSzczesliwy No włąsnie UV master nie radzi sobie z niektórymi siatkami. Próbowałem na smoku uv-ki robić i w miarę to szło ale na podstawce zawiecha nie przejdzie to chyba.. a są jeszcze gorsze siatki. Zajmie mi to wieczność. Już chyba lepiej w czasie modelowania myśleć o renderze i coś sobie kolorwoać, uvałkować itp.. teraz już za późno. A czemu ten bpr lepszy? Nie narobię wiochy? Taki jeszcze zrobiłem testowy

No może ten nanite ich skusił. No i lumen. Te technologie są spoko i otwierają wiele możliwości. Albo meta human za free i kolekcja mega scans a z tym redukcja personelu 😉

Właśnie miałem napisac o tym. To dodam, ze zapowiedziano też dodatek do CP

Tak samo z utrzymaniem z freeelanca. Kilka lat to u mnie trwało zanim rozstałem się z etatem. Ale nie miałem ostrego parcia na każde zlecenie bo czasem chcą żeby za darmo robić.. Raczej starałem się dążyć do finansowej równowagi niż na siłę dłubania wszystkiego o co ktoś poprosi. Plus wszystko musiałem robić w wolnym czasie a przy innych obowiązkach można szybko ześwirować. Więc trwało to u mnie parę lat. Co do zdalnej pracy, freelance jest idealny ale to chwilę trwa zanim będziesz miał jakąś bazę klientów. Taki niepewny grunt. Wiec musisz tworzyć Loocynka to co lubisz ale pod kątem np. gier. Uczyć się tego i w końcu szukać jakiś ogłoszeń o pracę. Dołącz do grup 3d na FB, pozakładaj konta na artstation i instagramie. Ja praktycznie nie istnieje w sieci 😉 tzn pod kątem ludzi co mnie obserwóją/komentują itp.. a pomimo tego właśnie kklienci znajdują mnie na artstation/insta nawet tutaj. Więc laikami jakby co się nie przejmuj. Załóż teczkę i wrzuć parę obrazów. Mówisz, że malujesz też zwierzaki. To świetny temat żeby zaistnieć.

Jedyna przyszłość to rozrywka. Gry/filmy/animacja. Tam jest chyba najwięcej miejsca. Jeśli masz już doświadczenie w 2d/malarstwie to masz już szerokie pole do popisu i myślę, że możesz rozwija pasję i wzbogacić ją o 3d np pod kątem właśnie gier. Co malujesz? Jak ci to idzie? Ja freelancuje 3ci rok i idze przeżyć nie głodując 😉 A mam dom, rodzinkę, butle z gazem na podwórku.. także jakoś to jest.

Już wygląda spoko 🙂

No ja też mam kupę gier. Nawet stare baldury i inne z forgotten realms miałem przechodzić.. Mam tyle tego, że życia nie styknie 😞 Do tego milion planó na fanarty i osobiste projekty w zbrushu... na naukę.. Kurde jak to ogarnąć wszystko.. Zanim rzucę się na Elden Ring cena musi spać przynajmniej o połowę i wcześniej muszę ukończyć Nioh bo bardzo mi się podobał ale w końcu znudził i zmęczyły mnie te śmierci.

Jeszcze rozkminiam te renderowanie. A moze z zbrusha styknie? Trochę podrasowałęm filterkami Sorry ale te BPRy mają dla mnie jakiś urok.. i nawet z blurem\ każdy detal widać \ Ale Toolbag chyba lepiej?

Ja też poważnie myślę na Elden Ring choć generalnie soulsy to nie mój typ. Jestem na to zbyt nerwowy... albo raczej grałem w te gry jak gry generalnie nie za bardzo mnie interesowały i szybko nudziły, bez wyjątku. A w ostatnim roku - dwóch znowu wróciłem trochę do grania i ograłem parę tytułów więc i może soulsy mnie wciągną. Kiedyś grałem we wszystko i się nie zniechęcałem jakimiś porażkami.

No ja sobie jeszcze Horizon 1 powoli ogrywam. Zbliżam się chyba do końca i już olewam side questy, no może te łowieckie zrobię dla jakiejś nowej broni ale.. Chyba pierwsza od dawna gra w której tak farmie. Ciągle kończy się ammo i surowce i trzeba biegać i zrywać krzaczki co nie jest takie straszne jak by się zdawało, chyba dzięki animacji bohaterki 😉 Świat niby otwarty a jednak jest sporo ograniczeń, zwłaszcza w wspinaczkach i wskakiwaniu na obiekty. Przypomina mi się jak hellblade krytykowaliście za ograniczony gameplay, a tu czuję się czasem podobnie. Trochę mnie to zawodzi czasem. Historia bardzo mi się podoba. Zastanawiam się tylko czy nie popełniłem błędu grając z polskim dubbingiem. Głosy są spoko i pasują do postaci ale aktorsko to jest słabizna i myślę, że wiele przez to straciłem. ALe.. wczoraj jeszcze przed spaniem uruchomiłem sobie Nier Automata. Dużo słyszałem dobrego a lubię takie klimaty i kude... miałem iść spać zaraz a tu mnie wchłonęła ta gra. Ograłem tylko prolog ale zrobiło na mnie takie wrażenie że z żalem wyłączałem kompa. Dobrze że pad podłączyłęm kablem bo baterie to chyba by padły po godzinie bo ciągle wibrowało 😉 Dawno się tak nie bawiłem - dynamika walki, zmiana perspektywy, klimat. Historia jest ponoć kozacka i taka się zapowiada. Odzwyczaiłem się od japońskich klimatów no ale do tej pewnej dozy erotyki idzie się przyzwyczaić 😉 zwłaszcza z japońskim dubbingiem gra się jakby oglądało anime. A muzyka... w to trzeba zagrać. Podobne miałem wrażenia grając jako dzieciak w final fantasy VII. Tam wstawki filmowe i muzyka robiły taką robotę że bardzo wkręciłem się w tą grę i w relacje między bohaterami (co po latach już mi się nie udało, pozostała tylko nostalgia) Także mogę już polecić tą starą już grę 😉 W nowe nie gram bo szkoda mi hajsu (cebula boli) Teraz jeszcze bardziej chcę ukończyć przygodę a Ayloy. Szkoda tylko wieśka tak odkładać. No ale krótsze gry na razie bardziej mnie zachęcają. Jeszcze wzbogaciłem się o Streets of Rage 4. Dobra gierka! jak ktoś lubie takie bijatyki w starym stylu. Fajnie się gra, muszę jeszcze spróbować z dziecakami w to pograć na 3 postacie. Też polecam, tylko w promo bo gra jest krótka i w sumie mało rozbudowana.

Dzięki, pomyślę! Powiedz to żonie 😉