olaf

widać, że nie do konca jeszcze znasz układ mięśniowy i rysujesz z pamęci z jakiejś nie wiem, może książki do nauki rysowania. Bardzo przypadkowe to wszystko.

jednak CEO nvidii w latach 2010-11 na konferencjach bardzo mocno się skupiał na tych aspektach - 3D i 2D (wespół z adobe) i sporo miejsca poświęcał im na konferencjach, a to jednak ma znaczenie w branży. Poza tym jak powstały różne GPU renderery to jednak Intel na nieznane wody się nie rzuca, bo widzi jaka jest reakcja programistów i użytkowników na takie rozwiązania. druga sprawa nie wiem jak 2012 ale klastry z teslą w przeliczeniu wartości dolarowej 1Tflopa mocno namieszały - tak mi sie wydaje bo ogladałem tylko materiały promocyjne nvidii i wspolpracujacych z nią ośrodków badawczych i uniwerków.

ja dziadka mam zablokowanego więc sie nie odniosę ale film chętnie obejrzę w weekend. Oczywiście, że każdy ma własne zdanie po prostu uważam, że produkcja to naprawdę ciężki kawał skilla i lepiej go zaprząc do dużo bardziej użytecznych rzeczy niż kariera/sławy blaski/oklaski/oklaski, ale to taka moja pozytywistyczna opinia.

bardzo dobrze to wyglada.

bardzo fajne. troche za mało potu jak dla mnie.

haha IVONA mnie rozwaliła w tym YT video :) kolejna nowa rzecz, pewnie by się nie podniosła z niszy gdyby nie przykład z kart graficznych.

Jak już nauczysz się stosować skutecznie produkcyjne sztuczki odkrywasz, ze to działa nie tylko w grafice, a pozniej zdajesz sobie sprawę, że można tej wiedzy użyć w znacznie lepszym celu niż takiego egocentrycznego konibijstwa jakim jest sztuka.

od 5lat uzywam mysek do 20pln (kiedyś do 10pln - to były czasy) i nawet czasem mi sie tabletu nie chce brać, bo są dosyć dokładne. Jedyne co moge odradzić to branie myszki z kółkiem :D myszki uzywam głownie do wektorówek i photoshopa. Ale w temacie - brałbym coś polskiego jak już miałbym wydać więcej jak 20pln. Logitech ma oddział w polsce i zatrudnia tu ludzi.

gdyby kokaina była tańsza to bym to dziś skończył ;) Zombie race beta gameplay.

wiesz jeżeli uznasz to za zbieranie funduszy na własną firmie w grupie Indie, to może się okazać ze sprzedaż na poziomie 5-6k usd moze się okazać dobrym rozwiązaniem. Możesz także sobie obrać pułap poniżej ktorego sam wystartujesz z promocją. Druga sprawa nic nie stoi na przeszkodzie sprzedać pierwsza i po miesiącu od zainkasowania pieniędzy wypuścić na tym samym silniku własną grę.

szkoda, że nie dorzucili jakiegoś sprytnego rimlighta od dołu - efekt GI w słonecznych miejscach bezcenny. No i shadery i postpro raczej słabe w porównaniu do tego co frostbite oferuje.

No dzieki za wskazówki, dopiero powoli badam teren, testuje własnie z grafikiem wypuszczanie plikow bazujących na tym co mamy wykonane pod online - nie jest źle i mam nadzieje, ze obejdzie się tylko małą zmianą workflow i kilkoma klasami we frameworku. Zgodzę się, ze można spokojnie promować ale z tego co widzę po klientach dla których pracuje najlepszą opcja poza tymi wspomnianym przez Ciebie jest wypuszczenie appki w wersji online także - przykład Kingdom Rush jest idealny. Lepsza gra przebija lekko 1mln gameplay'a (dobra w popularnym gatunku spokojnie 5M) co daje spore możliwości długoterminowej promocji. W sumie przydałby się dział, albo choć przyklejony wątek dla Indie na forum, bo gameart to juz dawno nie tylko AAA na pc i konsole. Tylko taki bardziej na merytoryke poświęcony, bo właśnie śmiecimy Chrupkowi ;)

vfx rodziło sie w innym modelu społeczno biznesowym. Ty, Mugo oceniasz to chyba bardziej z punktu widzenia modelu państwa opiekuńczego, gdzie człowiek przywiązywał sie do miejsca pracy.

Ogólnie chrupek trzymam kciuki bardziej mi chodzi o to, ze Play jest bez kontroli i ciężko będzie zaistnieć i wyrobić markę bez dodatkowych nakładów na promocję.

Wiadomo, mozna instalowac polecona appki ale ja staram sie lecieć po gatunkach, jak zwykły prosty user i widzę np. kupowane na freelancer.com ratingi i inne rzeczy. Mysle ze sam gameart wystarczy, wazne by zaczelo sie tam pojawiac coraz wiecej mibilnych rzeczy.

Widzisz mam opinie z dwóch stron barykady - z jednej strony gracza, ktory lubi gry casualowe, z drugiej twórcy, ktory właśnie szykuje się na pierwsze wrzuty swojego stuffu. 1. Jako gracz - jestem zalewany shitem, fejkami, appkami z przypadkowymi słowami kluczowymi, virusami. Nawet płatne wyglądają czesto jak produkty 2-3 tygodni pracy jednej osoby na darmowych assetach. Często ściagam grę by się dowiedzieć, że instalka musi pobrać 600mb danych. W finale gra po 20minutach jest monotonna. A już w ogóle żenujące jest to co nazywa się wyszkiwarką - ani posortowac nie moge, ani wybrać jakichkolwiek kryteriów wyszukiwania. Po 500 pozycjach lista się dalej nie ładuje. A jak w 500pozycjach wynaleźć to czego szukam po 1słowie kluczowym w zalewie fejków? 2. Jako twórca - Play nie zapewnia mi społeczności mogącej zapłacić, a dodatkowo nie posiada żadnych narzędzi do rozsądnego pozycjonowania swojej gry. No bo wiesz jak wchodzę, szukam dobrej jakości produkcji i któryś tydzień z rzędu mam na pierwszej stronie listy gier Zulionerów i Wisielca. Ogólnie lista gier, to w 1/3 lista 1dniówek (mam na myśli czas potrzebny na ich wykonanie) albo w top new gry z scorem 2.5/5. A ponieważ nie ma dobrego wsparcia dla twórców bardziej opłaca się w obecnym modelu Play robić fejki i jednodniówki by zaliczyć pobranie i 2-3 reklamy zanim user w ogole się zorientuje, że został oszukany. I żeby było jasne - tak samo jest z grami płatnymi. Nowe produkcje to w większości szmiry robione w kilka dni.

ja nie wiem czy choć 10% repów jest za merytorykę ;)

o wow, super ze wkleiles, nie moglem sobie skojarzyc jak namierzyć tego kolesia, jest świetny w tym co robi. a w temacie: Brave - pokręciłbym nosem. Ani sie nie bawiłem dobrze, ani nie wczułem sie w poważną czesc historii.

Mimo wszystko wątek wartościowy. Zapisuje sobie nicki tych ktorzy potrafili pracowac po pol roku bez wypłaty. Bedziemy w kontakcie! :D

większe prezentują się bardzo zacnie - będzie to widoczne w grze, czy tylko takie maleństwa?

Hej, no robiąc w 3D bym potrzebował tyle samo czasu pewnie co Ty. Ale oceniłem przykład z już gotowym efektem jaki osiągnąłeś, a ten mozna było machnąć w miare szybko w wektorze. Jeżeli chodzi o gui - dopiero jak zrobiłęm 5 czy którąś z kolei grę, zamówiłem betatesty z nagraniami video, analizowałem feedback gotowych gier itp. zrozumiałem czemu gry paskudne są czasem bardziej popularne niż graficzne perełki. A to know-how sobie po prostu licze znacznie więcej niż pukanie assetów. To inny rodzaj skilla i dodatkowo ma bezpośrednią konwersję na potencjalny zysk z gry i jej popularność - assety raczej marginalny. Co do timingu - to zależy ile tego robisz dziennie/tygodniowo. Jak masz już sprawdzone patenty na wszystko to po prostu produkujesz.

a czyli będzie płatna - to spoko ;) pies ma nos zbyt ludzki. reszty nie widziałem, bo chyba trzeba mieć kupionego QT by pojawił się pasek do przewijania :)

świetne, nie wiedziałem, ze takie budzety na andku, ze oplaca sie wypuszczac gry z taką iloscią pracy. Niepotrzebnie podnosisz poziom :)

na pewno na deviancie i pewnie na behance będą.

myslalem ze po latających młynach sprzed kilku lat niczego bardziej kiczowato epickiego nie zobacze. No ale widać scenarzysta mial lvlup i dostał ogniste kule jako nowy czar. Mi nadal sf w stylu kapitana bomby bardziej podchodzi mimo, ze jego napi&%&^% nie jest tak epickie.