dziwne podejście, jestem za autorem - to tak jakby na targach przetwórstwa mięsnego pokazywać filmy animowane z tego jak działa prezentowana maszyna zamiast pokazać jak faktycznie obrabia mięso. Skill to skill, jak któś przychodzi tu oglądać dobranocki to faktycznie moze czuć się nieswojo ale raczej dlatego, ze źle trafił. Świniak pro, do takiego setupu też trzeba mieć skilla choćby po to, by kiedyś czesc niebezpiecznych scen z udziałem kaskaderów zastąpić nie tylko greenscreenem ale i animacją.