Skocz do zawartości

Pawel Lipka

Members
  • Liczba zawartości

    790
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Zawartość dodana przez Pawel Lipka

  1. Muzeum=nuda i niestety filmik potwierdza to w 100%. Poza tym juz wstep powoduje u mnie zle odczucia utracone setki tysiecy bezcennych dziel sztuki, wyroby z kamieni szlachetnych.... Bezcennych moze dlatego, ze nic nie wartych? Jak widac cala masa innych pozostala, skoro mam wrazenie, ze podobnych jak na tej prezentacji widzialem juz dziesiatki tysiecy. Ale serio z calym szacunkiem dla tworcow tych dziel, rzecz w tym, ze tak dlugo jak ludzie beda uwazali zloty pierscionek czy kielich za drogocenny tak dlugo beda wojny i spory z absurdalnych przyczyn. Szlachetny metal oczywiscie jest duzo wart, bo ratuje zycie, karmi glodnych, pokrzepia mentalnie zagubionych, rozwesela i dodaje spokoju ducha...tak, przeciez nie sluzy tylko do tego by zaszpanowac przed innymi bogactwem;) Emisja takich materialow buduje na szeroka skale uczucia negatywne za to, ze ktos komus zabral obrazek ze sciany. Nie mam o to pretensji do autorow prezentacji, lecz o sama idee. Zamiast skupic sie na pokazaniu eksponatow w najciekawszy sposob, trzeba bylo wprowadzic dramaturgiczna przemowe rodem z sensacji superexpresu.
  2. Bardzo ladnie estetycznie i warsztatowo. Montaz gitesik. Napiszcie cos wiecej o tym Alvernia studios. Slyszalem, ze to jakis kosmos:) Czy w zwiazku z 3d to studio ma jakies smiale plany? Chocby w tym kierunku, w ktorym pokazaliscie teraz tylko np na wieksza skale, dluzsze formaty,itd? Ola-f: kasa z unii to z jednej strony szansa dla artystow, bo nacodzien wszyscy chca ogladac ich filmy, ale jakos nikt nie kwapi sie aby za to placic:) z drugiej te dofinansowania sa mocno naciagane, Kazdy teraz chce jechac na dofinansowaniu, a prawda jest taka, ze jak ktos nie zarabia bez tego to znaczy, ze po prostu zaden z tego biznes....w nielicznych sytuacjach dziala to inaczej. Tak jak te malo przemyslane dofinansowania na dzialalnosc gospodarcza tylko po to zeby wiekszosc zmarnowala to na kupno legalnego softu, biurka i innych pierdol majac przekonanie, ze wystarczy otoczyc sie tym co powinno byc w profesjonalnej firmie i ona taka sie stanie;) I tak co rok. Lepiej po pierwszym roku przyjrzec sie tym co madrze obrocili to na profity, i zamiast finansowac nowych dorzucic te pieniadze tym, ktorzy osiagneli sukces, na dalsza rozbudowe i dzieki czemu zatrudnia wieksza liczbe pracownikow tworzac stabilne instytucje - zatrudnia tych wszystkich, ktorzy w swojej dzialalnosci nie osiagneliby i tak sukcesu. Naprawde bezmyslne. Nie mialbym nic przeciwko dofinansowaniom dla wszystkich, ale potem to wszystko do nas wroci i beda masowe protesty.
  3. Norden, zycze Ci abys w koncu znalazl naprawde fajna robote, i widze Cie przy produkcji koreanskich filmow sci-fi;) Widuje czasem na youtube ich seriale z jakimis robotami, cyberdinozaurami i kurde, Polska to szalas. Oni tam wszedzie upychaja 3d. Ah, nie doradzam Ci nawet hollywoodu, bo robienie jednej sceny przez 4 miesiace jest fajne tylko na koncu jak pokazujesz i wszyscy robia "wow"...ale ogolnie to nuda, lepiej troche nizszy poziom i duzo fajnej zabawy:)
  4. Grave: nie zakladaj, ze 100% prac bedzie z automatu...wystarczy zabrac ludziom 40% ich obecnej pensji zeby sie zrobilo malo sexi. Ludzie nie chca wielu rzeczy, np pracowac w nudnej lub ciezkiej pracy, a jednak robi to wiekszosc rodakow wiec niechcenie nie wystarcza:) Nezumi: dzieki za ciekawa dyskusje, zwykle gadam do siebie:) wszyscy moi znajomi graficy 2d z agencji reklamowych bazuja glownie na stockach, okazjonalnie zamawia sie fotki na dana sytuacje. Ale owszem, to sie dalej dzieje na szczescie:) Moj punkt widzenia jest scisle powiazany ze statystyka i dobrem zwyklego czlowieka. Czesto slysze argumenty "dobry i ciezko pracujacy sobie poradzi", "Chopina nie zastapi sztuczna inteligencja czy automaty" ale ja nie watpie, ze specjalisci beda wymiatac anytime. W foto mogloby pracowac 1000 razy wiecej fotografow, spokojnie, na relaksie. Wystarczy by zakazano stockow i powielania/lekkiej obrobki gotowcow. Ale to brzmi odrobine jak nieszablonowe rozwiazania Andrzeja Leppera i nie kazdemu moglyby sie spodobac;) Thx ma racje, osiagniemy czasy czystej kreacji...ale kreowac bedzie mogl kazdy, nikt za to nie bedzie placil. Technologia i internet sprzyja co raz wyrazniej dobru swiata jako calosci, zycia jako energii globalnej, a dobro jednostki przeksztalca sie. Czlowiek musi zaczac sie uczyc zatracac swoje osobiste ego, ktore mowi mu, ze bez pieniedzy, bez rywalizacji, mozliwosci pokazania, ze jest sie lepszym jest zly. Widac to dobrze po piraceniu filmow i gier..ludzie maja gdzies dobra tworcow, liczy sie dobro ogolne. I piractwo bedzie sie szerzyc dalej az w koncu kazdy wlacznie z tworcami i prawem w pelni to zaakceptuje. Czlowiek jednak daje lapac sie w proste pulapki spowodowane ciaglym poczuciem braku wlasnej wartosci, pazernoscia i takich tam. Np jako malolat zaczynamy przygode z programowaniem. Na poczatku to fascynacja, eksploracja nieznanego. Potem dostrzegamy jak wielu jest lepszych od nas i siedzimy do nocy by udowodnic, ze tez mozemy. Potem ktos na forum nas zjedzie i mamy jeszcze wiekszego kopa by powrocic za pol roku z lepszym programem. Jakis czas pozniej czasem pamietamy o zyciu, ale sa to incydenty w krotkich przerwach w programowaniu, by dorownac innym, zarobic, przezyc i pokazac sie. Milionerzy, ciagle ciezko pracujacy i dogladajacy swojego interesu pokazuja nam, ze czlowiek nie potrafi powiedziec nigdy dosc. Tym samym przepie...rza cale zycie na rywalizacje, konkurencje, walke o swoje. Ludzie ida jak owce wiec trzeba wykreowac nowe mody. Moze modne bedzie miec wiecej czasu dla siebie, a nie chwalic sie, ze wytrzymujemy przy kompie cala dobe bez mrugania. Modne bedzie uznanie dla innych, a nie wypunktowanie bledow ich grafik by pokazac jak ma sie sprawne oko. Modne bedzie obcowanie w gronie duzej liczby prawdziwych przyjaciol, a obciachowe izolowanie sie przy komputerze. Modne bedzie rozwiedzenie sie z zona i powiedzenie "hej, zobacz jak fajnie..dalej jestesmy przyjaciolmi, mozemy na siebie liczyc, chce poznac twojego nowego chlopaka, to mi nie przeszkadza" A nie wydlubywanie sobie oczu, zagarnianie majatkow i niszczenie zycia na co drugim rozwodzie. Trzeba zlapac oddech i pomyslec, bo wszedzie kroluje pressing. Tekst z reklamy tv znanego banku "mamy promocje teraz...ALE!....trzeba sie spieszyc!" Do czego mamy sie k...wa spieszyc? Caly czas sie spieszymy i do niczego to nie prowadzi. Nie przecieniajmy naszego umyslu..mimo jego potegi dajemy sie cykac jak glupie malpki:) SBT77: dziekuje Ci bardzo, ciesze sie, ze sa ludzie dostrzegajacy to co ma teraz miejsce. Kapitalizm musi w koncu upasc. Nakrecilismy swiat wirtualnych uslug, cen z kosmosu, ludzi tak bogatych, ze moga utrzymac miasta, innych nie majacych na jedzenie. Te skrajnosci pokazuja, ze nie ma stabilnego balansu. Nie tylko meteorolodzy wiedza co sie dzieje, gdy gorace powietrze spotyka zimne:)
  5. Nezumi: mysle, ze trafiles;) fotografia spowodowala upadek malarstwa tam gdzie moglo liczyc na bardzo sensowny uzytek komercyjny. Np portrety, zdjecia slubne, zdjecia do ksiazek(np do geografii), do czasopism, plakaty reklamowe, albumy przyrodnicze,itd,itp...nie mysle jednak, ze malarstwo nadaje sie do tego lepiej:) ale tak, fotografia sie przyczynila w glownej mierze do tego, moim zdaniem. Ale komu to wyszlo na dobre? Chyba prawie wszystkim ludziom. Usprawnilo procesy, dalo lepszy wglad w prawdziwe oblicze np natury...malarstwo nie jest tak bezposrednie. Wyszlo to na dobre wszystkim poza malarzami i fotografami:) Przez krotki czas fotografom sie podobalo, jednak niestety idee stockow zdjeciowych (ktore pochwali kazdy pracodawca) nie sa swietne dla artystow - za pare dolcow kazdy moze tam kupic profesjonalne zdjecia, odbierajac tym samym szanse wielu fotografom na normalny zarobek. Tak duze firmy jak Newsweek kupuja foty na tanich stockach, jak wiec wielu utalentowanych fotografow moze przemienic hobby w zawod? "Dzieki" stockom pracuje ich moze jeden promil z tych, ktorzy mogliby. A wiele duzych firm ma na to budzety by organizowac sesje zamiast tanich fotek stockowych..ale po co? To tez jest usprawnienie, jak w photoshopie...tylko dla pracodawcow. Usprawnienia nie sa jednoznacznie zle lub dobre, ale one sluza temu by prace zrobic jak najszybciej, najlepiej, a co za tym idzie automatyzuja pewne kiedys dlugotrwale procesy. A z automatyzacja jest jeden problem...gdy pokonuje pewna granice przydatnosci przestaje pomagac, a zaczyna zastepowac. Historia pokazuje, ze zawsze wiaze sie to z ograniczeniem wkladu ludzkiego w proces. Trudno powiedziec jak bardzo jest zla lub dobra...mamy obecnie duze bezrobocie, sporo sfrustrowanych swoja praca ludzi, ale tez nieumiejetnie poddawanie sie trendom i ich wymaganiom..niewiadomo co zlego powoduje sama automatyzacja, a co dobrego. Na pewno jest duzo jednego i drugiego. W temacie filmow to dla Ciebie jest to historia, dla innych efekty, czasem film obejrzy sie dzieki muzyce, czesto dzwignia jest aktor...Sa osoby, ktore maja przekonanie, ze w filmie dalej najwazniejsza jest historia, ale srodki wyrazu sa tak rozne i mocne, ze nie mozna tego zdefiniowac jednoznacznie. Ale spojrz na to z punktu widzenia kogos kto marzy o biznesie w branzy filmowej...dla niego historia jest niewazna. On potrzebuje kasy na produkcje, znajomosci, ekipy,itd. Zalozmy, ze historia jest najwazniejsza w filmie. W tym momencie sa dziesiatki, a moze i setki tysiecy gotowych genialnych scenariuszy, ktore nigdy nie doczekaja sie realizacji..dlaczego? Bo z punktu widzenia biznesowego, sukcesu w branzy filmowej trzeba czegos innego by do branzy sie dostac i produkowac. A to moim zdaniem czytelna analogia do istoty "kreatywnego myslenia" i jego prawdziwego znaczenia w tym by odniesc sukces jako grafik. Mam takiego znajomego animatora 2d...rysuje tak sprawnie i jest tak swiadomy, ze robi dziennie 4 razy wiecej roboty niz pozostali w zespole...i to jest prawdziwa przewaga. To jest w nim, nie w opcji, ktora moga wykorzystac inni, podpatrzec pracodawcy mowiac..."teraz placimy mniej i wymagamy szybciej" Jemu tak nie powiedza, bo odpowie "ok, to dajcie robote moim kolegom, ktorzy pracuja 4 razy wolniej". Powiem tak. Nie widze by dzieki komorkom, szybkiemu internetowi, samolotom i komputeryzacji zycie zaczelo plynac spokojniej, bezpieczniej i stabilniej, bo...mamy wiecej czasu dla siebie, myslimy wiecej o bliskich, jest chwila na refleksje, na normalny wypoczynek. Jakos tego nie widze. Moze wiec to lepiej weryfikuje przydatnosc nowinek?
  6. Trzeba zaakceptowac, ze niedlugo bycie grafikiem bedzie tak prestizowe jak znajomosc angielskiego czy posiadanie prawa jazdy;) Kreatywne myslenie? Na swiecie jest duzo ludzi majacych wiele madrego do powiedzenia, a nie robia tego filmem czy animacja, tylko ustami, bo do tej pory bylo to niedostepne z powodu kosztow lub umiejetnosci. Nawet moja niedowidzaca ciotka potrafilaby w ciekawy sposob upozowac, zakomponowac modela na kartce papieru, gdyby mogla nim sobie na tej kartce ruszac jak w photoshopie czy rigiem 3d. A powod, ze nie upozuje go wyrazajacego ciekawe emocje tkwi w duzej mierze nie w braku pomyslu tylko, ze ni cholery nie potrafi go olowkiem narysowac:) Wyczucie i kreatywne myslenie sie liczy, ale nie popadajmy w przesade, ze maja je nieliczni. Poza tym w przecietnej firmie jest od tego art director, ale cala masa pracy nie dotyczy myslenia lecz realizacji...zmudnej, pracochlonnej, wymagajacej umiejetnosci i na tym polu zachodza najwieksze przemiany. Moim zdaniem grafika 3d nie jest ceniona za kreatywne myslenie grafikow. Po prostu technologia pozwala obcowac w grach i w filmach z tym co malarze mogli kiedys stworzyc tylko na plotnie lub wyobrazni. Ale warto poogladac prace dobrych malarzy by przekonac sie, ze grafika 3d nic nie odkryla, nic nie stworzyla wizualnie...nowe potworki, roboty, i inne historyjki? Nie takie rzeczy byly juz w malarstwie. To technologia po prostu zaimplementowala to tak by nasze zmysly pelniej to odczuly. Malarstwo jest jak kiepski pornos....patrzysz i nic. W filmach zeby ludzie przezyli emocje trzeba co 5 minut powolywac do zycia albo sceny za 10 mln dolarow albo innymi sposobami budowac najbardziej hardkorowe konflikty...tymczasem w rzeczywistosci wystarczy, ze przed nami stanie duzy dres z lekko zlowroga mina..moze jedynie zapytac o droge, ale adrenalinka skacze nam bardziej niz na finale Matrixa. I co to powoduje? Jego design? :) Kreatywne myslenie przestaje miec znaczenie, gdy doznania oferowane przez nowe technologie rosna. Automatyzacja, nowe funkcje sa ekscytujace, ale grafikom sluzy to tak jak elektronikom...na poczatku sie cieszyli, ze nie musza grzebac w telewizorze tylko wymienic "chipa" w dwie minuty..chwile potem zrozumieli, ze ich zawod sie konczy. Nowe czasy, nowe zmiany. Ludzie i tak za duzo jedza i za duzo wydaja;) zarty zartami, ale sa wazniejsze rzeczy niz grafika....np zwierzeta cale zycie spedzajace na fermie stojac w miejscu i tuczac sie tylko dlatego, ze przecietny facet zjada 10 razy wiecej bialka niz sugeruja dietetycy. Moze jak spadna zarobki grafikow ten problem sie oslabi? Jak widac z innego punktu widzenia zmiany nie sa wcale zle;)
  7. Rozwoj technologii jest oczywiscie ekscytujacy, jedynym dyskomfortem bedzie moment tej ewidentnej zmiany, podczas ktorej wiele tymczasowych zawodow zaniknie. Ludzie od zawsze chcieli tylko jednego i to ma zwiazek jedynie ze sfera duchowa..rozwoj technologii nas do tego zbliza, ale w czasach kiedy wiekszosc jest przekonana, ze celem zycia jest praca i rozwoj zawodowy ciezko jest akceptowac powoli nadchodzace fakty, ktore temu przecza. Wytworzylismy sobie pewne warunki zycia, ktore musza teraz szybko ewoluowac, niosa za soba wymagania, ktorych niedlugo nie bedzie mozna spelnic, a jedynie porzucic jednak nie wszyscy beda chcieli zrezygnowac z tego jednoczesnie. Cala technologia, komorki, internet daja co raz lepsza komunikacje, ktora potem wskoczy na kolejne poziomy az ludzkosc osiagnie wyzszy poziom jednosci. Np niektorzy przewiduja, ze w przeciagu nastepnych 10 lat prawa autorskie beda uznane za nielegalne. Kazdy bedzie mial prawo do wszystkiego, zgodnie z idea jednosci niemalze telepatycznej. Koncowa faza jest ok, lecz proces moze byc miejscami walka...juz teraz po nowych odkryciach fizyki czy biologii niektorzy naukowcy musza fejs tu fejs stanac ze swiadomoscia, ze ich dotychczasowa wiedza, umiejetnosci i kierunek rozwoju nie mial sensu. Nie chca przyjac nowej nauki, buntuja sie dlatego np genetycy podkladaja klody pod nogi epigenetykom, ktorzy doszli do tego, ze geny mozna zmieniac myslami w czasie zycia...i te konflikty, u ktorych podstaw stoi technologia sa wlasnie niepokojace. W tym kontekscie rozpatruje te rzeczy, a nie tylko gadgetow-ulatwiaczy. Nadchodzi moment, w ktorym technologia nie bedzie juz tylko ulatwiac nam zycia - ona je kompletnie przedefiniuje. Samo w sobie to bardzo ekscytujace i stanowi wlasciwie jedyna sluszna droge wiec nie mamy wyjscia:) Pozdrawiam
  8. Hej, ladna praca, ma potencjal. Oswietlenie/materialy takie ilustracyjne, calkiem milutkie. Twarz bardzo fajna, cycki zbyt sterylne jak i tatuaze - te zawijacy szczegolnie na nogach nie bardzo ida po formie i takie troche zbyt szablonowe, nie uwazasz? Czasteczki fajne, moze warto byloby w miejscu ich najwiekszej mocy popracowac jakims mocniejszym zespoleniem w jedna mase, jak kulisty glow...sa zbyt ziarniste nawet w centrum. Brakuje moze jakiegos wiekszego wyrazu calosci, to taki t-pose niemalze, ale tak bywa:) Good job!
  9. Spoko, jak robisz to od zera bez zadnych basemeshy to ma wartosc. Wyglada optymistycznie:)
  10. Tomek, specjalisci zapewne sie odnajda w sytuacji, jednak animacja miala troche inna formule. W 2d przy filmach pracuja tabuny rysownikow, w 3d animatorow, modelerow,itd..chodzi mi o srednich, zwyklych ludzi. To z nich sklada sie swiat, nie ze specjalistow. Teraz graficy nie tylko w Polsce skarza sie na zarwane nocki, zaniedbywanie rodziny z powodu pracy,itd. Jesli czlowiek ma w taki sposob sprostac technologii to chyba malo logiczne zeby ona w ogole rozwijala sie dalej? ;)
  11. Ostatnio w jednym watku rozmawialismy o "latwosci" tworzenia 3d...i najpierw news "make human" teraz to...hehe Oj powoli zespoly 3d zaczna ograniczac sie do art directorow skladajacych gry z klockow i nikogo wiecej na pokladzie nie bedzie. Technologia super exciting, ale ludzie chyba niedlugo beda musieli wrocic na pola marchewkowe, a reszte zostawic robotom;) W sumie fajna wizja, o ile roboty nie pomysla, ze jestesmy pasozytami i nas nie zgladza;) A trudne bedzie udawac, ze nie jestesmy hehe
  12. Dobra robota! Rozwijasz sie niebywale. Apropos uwag to warto pamietac, ze ta osoba(modelka) moze czytac ten watek i takimi komentarzami mozemy nie tylko ja zesmucic...mozemy zniszczyc jej zycie, gdy nabierze niewlasciwych przekonan. Ludzie latwo kupuja takie rzeczy. Mimo, ze jestesmy na forum grafikow wierze, ze choc niektorzy mieli kontakt z kobietami;) i wiedza, ze latwo je urazic. Era photoshopa nakreca iluzje. Wiele osob z popcornem w reku przed tv wytyka "gwiazdom" kolejne mankamenty ich urody, ale niestety wygladaja oni i tak 500% lepiej niz przecietny czlowiek wiec nie stawiajmy tak wysoko poprzeczki:)
  13. Dac: To nie tyle moja teoria co obserwacja zycia... Konstrukcja filmowa dziala w ten sam sposob. Najpierw chlopak udaje przed dziewczyna, ze jest bogaty(klamie), potem ona go zaprasza do niby swojego olbrzymiego domu, a tak naprawde tylko jest tam gosposia(klamie) potem zapraszaja rodzine i razem udaja, ze sa wlasicielami domu i tak sie ciagnie klamstwo, ktore poteguje napiecie/konflikt. Ale zeby film zakonczyl sie szczesliwie, musi nastapic rozladowanie tej energii poprzez stopniowo wyjawienie prawdy...to przynosi szczescie, radosc, spokoj. Oczyszczenie sytuacji. Luki: nie zrozumialem Cie w pierwszej wypowiedzi, ale teraz czaje. Pisze o 3d swobodnie co mysle, bo nie utozsamiam sie z tym tak bardzo jak kiedys, bo to wyczerpujace, choc paradoksalnie robie teraz ciekawsze dla mnie rzeczy w 3d. Obserwuje rynek, rozwoj dziedziny i tak wlasnie uwazam niestety...moja dziewczyna w ciagu 3 dni nauczyla sie renderowac rzeczy na poziomie akceptowalnych wizualizacji, w ciagu 2 dni opanowala skinowanie i mapowanie na tyle, ze riguje postacie do teledysku naprawde przyzwoicie i z otwarta buzia siedzi przy kompie mowiac "Pawel, to juz umiem, i to...calkiem latwe jednak to 3d" owszem, wyklada sie tu i tam, ale 10 lat temu jakby chciala oswietlic scenografie musialaby miec wiedze o jakosci cieni, swietle odbitym, harmonii, atmosferze, rozmieszczac dziesiatki swiatel aby stworzyc plynna kompozycje, fake'owac swiatlami naturalne zachowanie swiatla, i miec na te realne zjawiska oko i swiadomosc. A teraz? Wlacza mentala, global ilumination, mape hdr i sciagniety gotowy material metalu i drewna, proceduralny razem z mapa specular, normalka,itd...i robi kosmos. Naprawde nie zartuje, to jest teraz duuuzo prostsze i ja nie mowie, ze kazdy bedzie zaraz robil, jak tu ktos powiedzial, transformersow. Ale wiekszosc ludzi pracuje przy mniej zlozonych zleceniach. Ostatnio chwalilem kogos za wizke "jakie zaje..iste lustro, sciany, detale na zaslonach i kwiatek" Otrzymalem odpowiedz mniej/wiecej: " a to model z evermotion, a to stad, a to stamtd, ale ja zrobilem rendering i swiatlo" ;) Dalej istotne jest wyczucie, nie chce ujmowac, to jedynie obawa o przyszlosc rozwoju technologii. Kazdy klient chce teraz jakosci Pixara w tydzien. A jak jest cos slabiej to owszem zaplaci, ale bez ekscytacji. Sa fragmenty 3d trudne i latwe..ale globalnie jest znacznie latwiej, na tyle, ze niewielu szanuje robote. I naprawde jest to jedna, choc niekoniecznie dominujaca przyczyna dlaczego milej jest w dziale 2d. Gdy pokazemy komus zdjecie nagiej, przecietnej urody modelki on powie "zdjecie ok" ale jak dodamy, ze to nie zdjecie tylko rysunek olowkiem uslyszymy "o kurde, jestes bogiem!" 3d jest pomiedzy i zmierza dynamicznie w strone "zdjecie ok" a co za tym idzie zarobki, szacunek dla grafikow,itd raczej rosnac nie beda, bo szanuje sie rzeczy trudne i wyjatkowe w szczegolnosci. Luki Luki, Ty wymiatasz wiec moze takie spojrzenie jest Ci obce, ale gdzies w okolo to ma miejsce. 3d bywa przyjazna robota, jednak powoli atmosfera wokol pracy, jej tempo i wymogi przestaja temu sprzyjac. Mysle, ze takie frustracje tez maja swoj udzial w "odreagowywaniu" i obnizaniu pulapu kultury na forum. To cale gadanie o prawdzie nie tylko moze dzialac oczyszczajaco na dyskusje. Jak ciagle udajemy, ze bez zajakniecia przyjmujemy uwagi klienta, przelykamy siedzenie po nocach z przymusu to dochodzi do takich napiec, ze potem ziom pokazuje animacje, a my nie mogac/majac opor przed powiedzeniem swojemu klientowi, ze jest debilem lub conajmniej nie ma racji, mowimy to ziomowi na forum;) Jak zauwazyl Dac, nie kazdy podlega tym samym regulom i z wielu przyczyn odreagowujemy inaczej. Jednak prawda dziala jak terapia uniwersalna, to jak dac komus milion dolcow. Niewazne, ze nazywa cie dupkiem, po takiej akcji przytuli cie i wyzna milosc. Naprawde, gdyby nie biznes i polityka latwiej bysmy sobie z tym radzili. Ale wyobrazcie sobie szkole pelna dzieci, ktore kochaja siebie takimi jakimi sa niepotrzebujac oprocz radosci, grania w pilke, zabawy w berka, pasjonujacych zajec szkolnych udowadniac swojej wartosci? Kto potrzebowalby nowych telefonow komorkowych, markowych butow, kto szpanowalby, ze jego tato przyjezdza nowym lexusem albo vw? Skoro bez tego czuliby sie akceptowani? Tego nie ma wiec rodzi sie rywalizacja, ocenianie juz od pierwszej klasy podstawowki. W efekcie uczymy sie walczyc, nie szanowac...i jedziemy na automacie przez reszte zycia. Swiadomosc pozwala stopniowo z tego wyjsc, ale jakie to byloby latwe, gdy wiecej osob szlo tym tropem. Teraz jest trudno...
  14. Luki: chyba nieuwaznie mnie przeczytales..zgadzam sie z tym co mowisz i podkreslalem w poprzedniej wypowiedzi, ze wlasnie 2d robi wieksze wrazenie, a 3d ma problem:) Speed painty to kwintesencja z reszta!
  15. Krzych: to prawda, 3d po prostu to w duzej mierze technologia..nie szanuje sie tego tak bardzo jak 2d, bo gdzies tam wewnatrz nas jest to przekonanie, ze nasza zasluga nie jest az tak duza...jak ktos dobrze oswietli to napewnp ma dobre shadery, jak ktos dobrze zanimuje to napewno wspomaga sie mocapem albo rotoskopia...tak sie o tym mysli wewnatrz. I dlatego trudniej to szanowac. 3d zmierza w kierunku fotografii...staje sie tak latwe, ze przebic sie bedzie co raz ciezej, a malo jaka praca robi juz wrazenie. W 2d jak ktos cos zrobi robi to naprawde, szczegolnie w tradycyjnym, ale nie tylko. Ale to juz bylo od dawna. Wczesniej ludzie laicy w ogole mysleli, ze komputer robi wszystko sam. Wtedy paradoksalnie tego nie bylo, teraz zblizamy sie do takiej sytuacji. Nie twierdze, ze to latwa dziedzina...ale konkurencja przez ta latwosc moze sie zblizyc kiedys do tej w fotografii. A fotek prawie nikt nie ceni, nie placi, nie daje dobrych warunkow...wybrani kilerzy jedynie sobie radza. Tak to z mojego punktu widzenia i wcale nie napawa mnie to optymizmem w kontekscie 3d. Jaki to ma zwiazek z tematem? Otoz taki, ze im mniej czujemy ludzkiej prawdziwej pracy w obrazku/animacji tym latwiej, szczegolnie nie kumplujac sie z autorem, wyrazac sie w sposob jakby po drugiej stronie nie bylo czlowieka, ktorego uczucia mozna zranic. Dac77: prawda obiektywna jest w Twojej wypowiedzi tylko taka, ze ja napisales:) Podobnie jak w mojej. Reszta to nasze przekonania, tymbardziej nie warto sie o nie klocic. Jest tylko jeden obiektywny wyznacznik rozsadnego dzialania - szczescie. Udowadniajac komus brak racji czujemy sie podekscytowani, poddenerwowani, ale nie radosni. Czyli git, ale nie git;) Ludzie ambitni, ludzie sukcesu czesto maja satysfakcje, gdy sa tak dobrzy, ze nie ma na nich haka. Ale swoja doskonalosc osiagaja kosztem zmarnowanego zycia i wielogodziinego rozwoju kazdego dnia. Tymczasem ludzie skromni, bez pedu na kariere osiagaja spokoj i na tym tez, moim zdaniem, polega idea "ostatni beda pierwszymi" To po prostu aktualnie nie sa modne cechy..dlaczego? Kto szczesliwy mialby swira zeby kupowac nowe ipody co chwile, nowe autka, nowe meble, nowe ciuchy tylko by zaszpanowac swoja "wartoscia"? Biznes na swiecie by upadl, gdyby ludzie zaczeli masowo odczuwac szczescie dlatego juz kreatywni psychologowie w reklamach pracuja nad takim obrazem swiata zeby nam sie w glowach nie poprzewracalo;)
  16. Mam na to rozwiazanie!:) Winne sa ofiary krytyki tak samo jak osoby krytykujace. Dlaczego? Zadna ze stron nie mowi prawdy. Co czuje "ofiara" gdy krytykujacy wyzywa ja od debili, a jej prace od ostatniego szajsu? Ofiara reaguje mowiac "nie, to ty jestes debilem, a twoje portfolio jest #%@^3f$" A co naprawde ma miejsce? Gdy ktos nas krytykuje czujemy sie zle, czujemy wstyd co pomysla inni jak to przeczytaja, moze pojda tym samym sladem...czujemy watpliwosc w nasze umiejetnosci, czujemy sie nielubiani, czujemy ze ktos nas nie szanuje! Czy to piszemy? Nie, reagujemy banalem/cieta riposta. Niech 1/5 tego forum zacznie mowic o prawdziwych odczuciach, a znikna zle nastroje. Prawda, ze "ta czesc obrazka jakos nie dziala, brak realizmu, material nie przekonuje" zostanie, ale ona nie jest nafaszerowana negatywna emocja. Wiekszosc osob ucieka od przyznania sie do prawdy, bo na pierwszy rzut oka wydaje sie, ze okazanie slabosi zadziala na nas destrukcyjnie...a to nieprawda. Co zrobil Eminem w filmie Osma mila? Na koncu podczas pojedynku rapowego tak po sobie pojechal, ze jego oponent nie mial juz zadnych ripost na niego. I co? Oslabilo to Eminema? Umarl, przegral, zostal wysmiany? Wystarczy piszac posta zadac sobie pytanie czy to naprawde czuje i mysle? To jedna z najprostszych i najtrudniejszych rzeczy na swiecie. Pod imagem, ktory sobie tworzymy w glowie naprawde trudno jest dokopac sie tego co naprawde ma miejsce... Kazdy co jakis czas da sie poniesc zlym emocjom, ale zjedzenie Bigmaca raz w tygodniu to jeszcze nie amerykanska dieta.
  17. Hehe..Pudzian niestety pokazal, ze nie bedzie sukcesow w mma. Jedyny jego atut to sila, ale wystarczy sie przykleic na minute i juz role odwrocone. On nie moze popracowac nad kondycja, bo nikomu o takiej muskulaturze sie to jeszcze nie udalo...a jak stanie sie gietki i wydajny oddechowo to zrzuci mase, straci sile....czyli jedyny atut - powod inicjujacy marzenie o sukcesach w walce. Gdy to zniknie Mariusz zostalby zwyklym gosciem, ktory dopiero musi uczyc sie walki i cala idea pryska. Teraz Tim Silvia, co prawda dwukrotny mistrz, ale dosc specyficzny, raczej w parterze nie szaleje i jest duzy wiec Mariusz moze trafi w niego na poczatku zanim go kolka zlapie;)
  18. Dzieki za dotychczasowe odpowiedzi:) wyjasnie tylko, ze moje pytanie wynikalo z zaciekawienia tym co aktualnie jest "na topie" wedlug forumowiczow...projekt, ktory robie ma swoja stylizacje i niekoniecznie mam dylemat co w nim zastosowac...bylem ciekaw co sie teraz lubi niezaleznie zupelnie. Ja lubie mocna, zdecydowana akcje, mocny impakt, podoba mi sie teraz pewna implementacja mma do filmow gwiazd "kungfu" jak Donnie Yen. Pawel
  19. Obie produkcje to genialny pomysl na promocje Polski i trafily do najlepszych rak. Historia Polski kopie dupe....ten poziom realizmu jest idealny zeby pokazac, ze Polska naprawde potrafi..to jest animacja na mega poziomie, swiat nie spodziewa sie takiego czegos po Polakach! A projekt Bigleba napewno wytworzy mega pozytywne wibracje. Jest sprytny i blyskotliwy wizualnie...ogladajac cos takiego mozna sie otworzyc na Polakow, naprawde. To jak dac komus ciasteczka...slodkie, ale takie sprytne i lekkie, ze chce sie wiecej. Ta stylistyka naprawde ma duze znaczenie dla prezentacji naszego kraju i wierze,ze wiele osob przychylniej spojrzy na nas Polakow. Kraj krajem, ale animacja pokazuje, ze za tym stoja ludzie mlodzi, otwarci, swiatowi...bez powiewu smutnych przygod zprzed kilku dekad. Takim obrazkiem nie tworzymy nawet cienia wrazenia, ze nalezy polskiej gospodarce wspolczuc:) i git, bo wspolczujacy poklepia nas po ramieniu i pojda dalej...a biznesmeni, ktorzy zrezonuja z tym animowanym feelingiem moze stana sie naszymi partnerami.
  20. Tragiczne materialy? Heheh nie ma to jak pokozaczyc;) Jak dla mnie jest przyzwoicie. Blizej do pro niz tragizmu;)
  21. Brodkins: a co w animacji Ci nie podchodzi? Pytam z ciekawosci, bo dla mnie ogolnie git. Dobry timing i ruchy szczegolnie bieg po dachu:)
  22. Kroopson: tak, teraz narasta znowu agresja, widac to w watkach na forum gdzie mimo wyzszej jakosci wiele osob jezdzi po wszystkim. Ale w tych czasach to wszystko nie ewoluuje juz w wojne. Teraz czeka nas przelom bardziej pozytywny:)
  23. W ostatnich latach filmowe nawalanki przeszly spora ewolucje. Szczegolnie za sprawa rozkwitu popularnosci walk w klatkach, po ogladaniu ktorych wiele osob zaczelo uwazac wygibasy kungfu za malo przekonujace i smieszne. Naturalistyczna brutalnosc zaczela pojawiac sie w filmach takich jak James Bond i teraz jest to w fazie rozwoju. Ale dalej jest sporo stylizacji w innych produkcjach, jest Jet li, Tony Jaa, teraz pojawia sie Tekken z moim ulubionym Gary Danielsem. W zwiazku z tym, ze czeka mnie teraz ze dwa lata planowania i animowania walk robie maly research i chce zapytac co uwazacie za obciachowe, co kopie najbardziej i jakie trendy lubicie w kinowych nawalankach? W ramach inspiracji co rano ogladam to;) Dzieki i pozdrawiam
  24. Pawel Lipka

    Wujek

    Apropos psow to mnie strasznie wkurzaja amstaffy...wlasciciele z tym chodza bez kagancow i niestety zwykle specyficzna grupa ludzi lubuje sie w tej rasie. Moi znajomi maja amstaffa, oczywiscie twierdza, ze jest normalny i nawet to, ze codziennie przez dwie godziny bzyka koc w przedpokoju nie jest dla nich sygnalem, ze buzuje w nim cos co moze nie do konca nalezy klasyfikowac jako pozytywne wibracje;) Fps, next time zrob film o amstafach;) ale zeby przyczynil sie do spadku popularnosci tej rasy:) Bedzie bezpieczniej na ulicach.
  25. Ola-f: to musisz miec nudne zycie jak od kilkunastu lat siedzisz przy kompie po kilkanascie godzin;) To naprawde nie powod do chwaly, jak nie oczy to cos innego sie wysypie...moze pracujesz wlasnie na taka kondycje kregoslupa, ktora ujawni sie za lat 10 i przez kolejne 30 bedziesz przez nia plakal w nocy zamiast spac... Tomala: potraktuj z szacunkiem swoj organizm...szukanie kropli jak jest problem tego typu nie jest dobrym rozwiazaniem...to ma bolec czy byc nieprzyjemne, bo to sygnal zeby cos zmienic w zyciu i bynajmniej nie chodzi o krople. Masz swietne umiejetnosci w 3d i napewno nie musisz robic nadgodzin zeby zarobic rozsadnie. Nie zajezdzaj sie:) Pozdrawiam!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności