piotrek

polka dot - widzę, że wiesz co dobre. Podoba mi się :) A tutaj moje:

Ale kombinujesz. Ten inny soft wcale nie musi być gorszy od maxa. Na początek co blender wystarczy. A jak chcesz mieć do tego porządny renderer. Jeśli po jakimś czasie będziesz chciał mieć jakiś fotorealistyczny renderer, sprawisz sobie mentala albo vraya (jeśli istnieje) standalone.

Gdy napiszesz, po przeczytaniu lub obejrzeniu czego takie pytanie ci się nasunęło, może będzie łatwiej odpowiedzieć.

Zastanów się, gdzie tutaj znajduje się Słońce, które powinno być jedynym źródłem światła i tam też umieść swoje kluczowe światło. Aby pozostałe elementy nie były zbyt ciemne, możesz umieścić ze dwa światła dopełnieniowe (pozycja zależy od pozycji kamery, Słońca i zamierzonego efektu). Przydałłby się jakieś porządne shadery, bo na razie to wszsytko wygląda jak zabawka.

Możesz też Bitwę wygrać. Chyba XSI jest do wygrania.

Mogłe też wrzucić miniaturkę zamiast takiej rozdzielczości obrazek.

Jak wojna to wojna. 3dsmax nie jest jedynym oprogramowaniem tego typu. Możesz zainteresować się np. Maya czy XSI. Ceny musiałbyś poszukać na stronie producentów, ale np. Maya Complete kosztowała dawniej jakieś 2000$ ,co jest zdecydowanie mniej niż 13-15000 PLN. Nie wiem jak z XSI. Mówiąc tutaj o takim oprogramowaniu to jak wbijać kij w mrowisko - wyjdą mrówki i cię zjedzą, ale uwierz lub nie, Maya lub XSI to, mówiąc delikatnie, programy z pewnością nie ustępujące maxowi :)

Tylko wiesz - NURBSy to są parametryczne krzywe opisane równaniami, więc stosunkowo łatwo analitycznie jest wyznaczyć tzw. przedłużenie krzywej. Tutaj masz polygony, też jest to możliwe, ale sprawa jest nieco bardziej skomplikowana i już nie tak czysta matematycznie. Trzeba by przesuwać viertexy w odpowiednim kierunku prostopadle do normalnej face'a... Ale co, gdy face nie jesst płaski? W sumie może nie takie trudne, jeśli pominiemy nonplanar faces. Nie wiem. Pewnie ktoś to kiedyś wymiślił i napisał taką funkcę ;)

O_o, to chyba jakieś bardziej skomplikowana operacja, jeśli chcesz automat. Pewnie dałoby się jakiś skrypcik do tego napisać. Hmm... Plugin możliwe że istnieje. Taka operacja to normalka w programach CAD np. a tutaj to nie wiem.

Na stronie producenta. Szukałeś? Mi w google na pierwszym miejscu wyskakuje.

Kupić. Albo ściągnąć traila, jeśli istnieje. A gdzie, skąd? Googla zapytaj.

A ja mam jeszcze jedną propzycję: Może zwracać większą uwagę na ortografię i ogólne zasady pisowni w postach... Tzn. jakieś ostrzerzenia za błedy i ogólne szykaniwanie ;) Czasem przeglądając różne fora w sieci można spotkać takie, gdzie ewidentnie nie jest tolerowana nieznajomość podstaw interpunkcji i ortografii. Przyjemnie się takie fora przegląda. I wygląda to porządnie. Jak przystało na miejsce publiczne. Chyba zgodzicie się, że wymówka w stylu "ja jestem dys..." nie ma sensu. Jak ktoś jest dys, odsyłam do księgarni czy Empika po słownik. A do poduszki dziennie dwie strony na pamięć.

Im wiecej klatek na sekundę (FPS) tym lepiej dla trackera. Może rzeczywiście zbyt szybko się piłka porusza, przez co w kolejnych klatkach jest zbyt duża różnica w pozycji piłki (nie wiem jak w AE, ale powinny być opcje dostyczące "obszaru przeszukiwań" czyli obszar, w którym tracker będzie szukał śledzonego celu). I jeszcze dochodzi jakość materiału video - jak pisze streaker - jeśli masz jakiś rozmyty obiekt, do tego niewielka rozdzielczość, sprawa się nieco komplikuje i tracker głupieje. Czasem też nie ma wyjścia i trzeba samemu - ręcznie, klatka po klatce się tym zajmować. Jak sprawić by był bardziej dokładny? Można kombinować z opcjami, ale prawda jest taka, że im lepszej jakości materiał video (rozdzielczość, FPS, po prostu porządna kamera) tym lepiej sobie tracker poradzi.

Myślałem, że bez tego się obejdzie, ale trzeba to napisać - poczytaj tutoriale o modelowaniu. Bardzo dobre są te, które zamieszczone są w dokumentacji programu 3dsmax.

Naciśnij klawisz 5. Cały sekret tkwi tutaj w ustawieniu wyświetlania brył w danym viewporcie - owe tryby znajdziesz w menu Shading. Pokombinuj z różnymi opcjami. Klaiwsz 4 to skrót od wyświetlania wireframe (siatka obiektu), a 5 to Smooth Shade All.

Kliknij prawym klawiszem myszy (RMB - Right Mouse Button) na lini, którą zrobiłeś (krzywa). Wszystko przed włączeniem renderingu tej krzywej.

Fajny koncepcik tego obiektu latającego, ale miskery to takie trochę przebajerowanie tego koncepu mi się wydaje ;)

RMB na krzywej i wybierz Convert to poly (lub coś podobnego). BTW takie posty bardziej pasują do działu 3dsmax.

Czemu on ciągle nie ma kompletnej czaszki? edit: Jeśli tam mają być włosy, moja propozycja, to zrobić łysego gościa albo w ostateczności z minimalną ilością włosów.

Dokładnie - przeciętny freelancer nie modeluje wielkich miast na potrzeby superproducji z Hollywood.

Jest gdzieś napisane, pod jaką platformę to jest (chociaż jak Microsoft to wypuścił, to chyba znam odpowiedź)? Jeśli prawdą jest to, co pisze tjvicking o jego możliwościach, nie pozostaje nic innego, jak tylko się przyglądać temu programowi. Nie wiem jak ze stabilnością ani wygodą obsługi, ale tymi bajerkami to nawet maxa przebija.

Wustarczy chwila zastanowienia, wiedzy o tym, po co są te tekstury i już wiadomo :) Mapa diffuze to mapa kolorów. Deteminuje jaki kolor uzyzka powierzchnia z tą teksturą (uwzględniając jeszcze np. oświetlenie). Czyli to taka "zwłykła" tekstura. Pozstałe mapy to mapy zbudowane z odcieni szarości. Decydujący jest tu kanał V (Value w przestrzeni kolorów HSV). Mapy te nie zważają na kolory, lepiej gdy ich nawet nie ma (mniejszy rozmiar pliku z mapą, ale jeśli są kolorowe, renderer sobie poradzi). Mapa bump to mapa wypukłości. Ciemny piksel to brak wypukłości, jasny (biały) to maksymakna wypukłość. Kolory pośrednie to także pośrednia wypukłośc. Poczytaj w dokumentacji. Chyba nie ma lepszego miejsca, gdzie jest to wytłumaczone.

To ci się pojawia po uruchomieniu Maya? Po otwarciu sceny? Po wykonaniu jakiejś operacji?

To Kill a Mockingbird - dwoje dziecie wychowywanych przez ojca prawnika w czasach, gdy Murzynom w Ameryce nie żyło się dobrze. Bardzo dobre kino, ciekawa histria. Once Upon a Time in America - trochę mi się dłużył, ale bez wątpienia wybitne kino gangerskie. Sergio Leone, czasy prohibicji i mafia, a wszystko uzupełnione wspaniałą muzyką Ennio Morricone.

Czerwone nie jest zwykle na całym skrzyżowaniu, ale na konkretnych pasach ruchu. Nie ma tak, że wszyscy stoją albo wszyscy jadą.