Skocz do zawartości

Shogun 3D

Members
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Shogun 3D

  1. Ekipa z Wrocka może w ramach ułatwień w dojeździe zahaczyć o ekipę z Warszawy. :D
  2. Ludzie ludziska, macie oto niepowtarzalną okazję nacieszyć sie blaskiem słońca sie nad morzem, lub zaświecić za nie oczami w razie jego braku. Zapraszamy wszystkich chętnych w najbliższy weekend 26 sierpnia 2006 na godz. 12:00 do Gdańska Na superimprezę u Thorgala!!! * (z możliwością noclegu dla tych, którzy potrafią spać na imprezie) (brawa, wiwaty i oklaski) Zabawa ma trwać do białego rańca! (wzmożone brawa, wiwaty i oklaski) Dodatkowo w ciągu dnia planujemy do siebie troszeczke postrzelać w ramach zrobienia konkurencji fanom paintballa. (aplauz na granicy obłędu) Więcej informacji na temat zabawy TUTAJ (aplauz na granicy obłędu + jeden krok dalej) Serdecznie zapraszamy wszystkich z całej Polski. UPDATE: Lista chętnych z Gdańska: Thorgal Illy Lista chętnych z Wrocka: Tweety Knysha Vorek Razor pikSar Barcisz Plastique (?) Nielot (?) Mkk3a (?) * Uwaga! Jako, że mieszkanko jest nowe i mebelków niet, to wskazane są karimatki/materacyki/spiworki/kocyki/podusie/ulubione jaśki, etc.
  3. zaraz, zaraz... tego jest ze 12 GB do sciągnięcia, jak nie lepiej...
  4. Usta tez proponuje nieco rozszerzyć; najlepiej o... jakies 20% ich obecnej szerokości. Na razie sa troszkę za bardzo "w ciup". dzieki temu za bardzo wyglądaja na kobiece. Jak bedą szersze, nabiorą więcej wyrazu.
  5. Wektor, a czy przypadkiem nie pracuje się przy tym w odpowiednich maskach? I żeby nie było: Przychodzi murzyniątko do mamy: - Mamo, mamo, daj cyca! - Masz, tylko nie odchodź za daleko...
  6. Nooo... postać ciekawa. Trzymam kciuki. :)
  7. A ja mam tu taką ciekawostkę: link do firmy która oferuje "tuning lakieru" za pomocą airbrusha przyczepionego do artysty... LINK
  8. Ciekawa kocepcja. - A pyta się pan, czy nie można by tak inaczej...? - Można i tak, można i tak. :)
  9. Coś za dużo modzisz. Nie szkoda Ci tak odlewu flamastrem mazać? Wstydzisz się sam sobie pomalowac twarz i chodzic przez tydzień z makijażem w kratkę? A tak na serio: nareszcie ktos sobie wział wampira na warsztat. :)
  10. No bez przesady: Chimera to nie smok. ...To coś dużo gorszego niż smok! :D
  11. Shogun 3D odpowiedział odpowiedź w temacie → Bitwa 3D: Mity i Legendy
    Fajnie, podoba mi się. Będziesz do tego robił ludzi?
  12. EEE... glue 3D to raczej do młych akwenów... jak szklanka. A dl;a Posejdona robienie burzy w szklance wody to za mało; on lubi wiieksza skalę. Proponuję Realwave. O ile wiem, to to jest osobna aplikacja.
  13. A co do numeru z pizzą to juz kiedys go opisywalem bo byłem jego swiadkiem jakieś 5 lat temu, tyle, ze 2 łebków zamawiało pizzę mowiąc do kasownika jak do mikrofonu. Ludziska wokół stopniowo coraz bardziej rechotali, gdy po 2 przystankach wszedł dostawca i zapytał kto zmawiał pizzę. Akcja działa się w autobusie 503 na odcinku od Uniwerku do Miodowej w Warszawie. I jeszcze coś ciekawego, moze zainteresuje to szanowne Panie... panów zresztą tez powinno... Macierzyństwo wg Agnieszki Chylinskiej O.N.A.-w felietonie dla Machiny Macierzyństwo to ściema Ja wiem, że Machina to nie jest miesięcznik dla początkujących matek. Ja wiem, że powinnam o popkulturze, o artystach, o płytach, o przeżyciach natury wyższej, ale obecnie to niemożliwe. Ni *****! Pisze Agnieszka Chylińska. Ja jestem w szoku, jestem kontuzjowana i niech mi panowie Metz z Beliną wybaczą, ale ja z pyskiem wypłowiałym, mózgiem otępionym jedną godziną snu na dobę, z cyckami zaropiałymi jak po jakiejś supersesji sado maso, z wielką pieluchą między nogami, ja obecnie nie mogę inaczej i o czym innym. Muszę to napisać, muszę to z siebie wypluć, muszę to opisać, bo jakoś wcześniej z takim opisem się nie spotkałam i może gdybym wiedziała... Macierzyństwo to ściema! Wiem to na pewno! Poradniki, gazetki, reklamy pieluch nawet: wszyscy kłamią! To pułapka, w którą dałam się złapać i teraz zdezorientowana i zaszczuta chowam się po kątach, by mnie nie zauważył ssak, którego powiłam parę tygodni temu, by mnie nie wypatrzył, nie wyczuł, że jestem w pobliżu. Nawet nie o mnie ssakowi chodzi, ale o dwa nabrzmiałe balony, które przy delikatnym nawet ruchu sikają strugami mleka. Zostałam oszukana, uległam propagandzie, poleciałam na tysiaka i teraz mam! A tak ładnie wszystko szło. Kupowanie koszulki rozmiar 54 z napisem "Motorhead", wzdychanie i rozmyślanie nad tym, jak ukierunkuję ideowo syna mojego pierworodnego. Roztkliwianie się nad parą skarpetek, wzdychanie na widok uśmiechniętych bobasów widzianych przelotnie w centrach handlowych, zaczytywanie się poradnikami i wiara w to, że się jest uwarunkowaną genetycznie do bycia matką Polką, że się będzie stosować metody najbardziej delikatne, nieinwazyjne, naturalne przy pielęgnacji i wychowywaniu cudownego potomka. A tymczasem??? Dlaczego nikt mi nie powiedział o tym, że poród będzie potwornym cierpieniem, i że się będę wstydziła przeć, myśląc cały czas o tym, by nie narobić dziecku na głowę? Dlaczego darłam się w niebogłosy, tworząc najbardziej spontaniczny tekst nowej piosenki pod tytułem "ja już ***** nie mam siły", naczytawszy się wcześniej o fantastycznych znieczuleniach, technikach relaksacyjnych i innych takich? Dlaczego mamiono mnie opisami fantastycznych przeżyć, wręcz erotycznych, podczas karmienia piersią, gdy tymczasem okazało się , że bezzębny dziamdziak może zmasakrować suty w try miga i domagać się co godzinę dalszej masakry, więcej krwi... I dlaczego dopiero pod koniec jednego z poradników małymi literami było napisane, że jeśli ma się chęć sprzedać swoje dziecko na allegro to powinno się zwrócić do osoby duchownej z prośbą o poradę lub od razu zamknąć się w psychiatryku... Ciekawe... I na czym miało polegać "wzmocnienie i rozkwit związku, gdy pojawia się dziecko", jeśli jedyne co mam do powiedzenia mojemu chłopakowi od miesiąca to: przynieś-wynieś-pozamiataj, nie rób tego tak, możesz mi pomóc?, a może ty go przewiniesz?, nie ******** mnie, to twoje dziecko, a to se go bierz, nie rozdwoję się, możesz tu łaskawie przyjść? Nigdzie nie przeczytałam o tym, że dziecko drze gębę. Znalazłam wzmianki o tym, że kwili, płacze, marudzi, gaworzy, ale nie ma nic o tym, że ma syndrom "Blaszanego bębenka", znaczy się, że szyby pękają, gdy zaczyna ryczeć od 16.00 do 23.30, by usnąć z uśmiechem i pozwolić mi zrobić siku, umyć się, zjeść coś szybko. Koleżanki mi mówiły: Och, wiesz przy dziecku szybko się chudnie. Teraz wiem dlaczego. Bo nie ma się czasu zjeść. Teraz też się drze, a ja muszę oddać ten felieton i musi być dobry, z puentą, na poziomie, a mam oczy na zapałki i piszę tę jedną kartkę jakieś sześć godzin, gdyż odskakiwać muszę co chwila, bo kupa, bo płacz, bo mleko, bo coś tam i do tego jeszcze burdel w mieszkaniu i kot zazdrosny porzygał się właśnie ostentacyjnie na środku pokoju. Rokendrol, nie ma co...
  14. 7 rulez, nawet 5 też rulez, ale im wyższy numerek, to tym bardziej rulez, o ile pominiemy dostępnośc plugów.
  15. No.... A jak sie odpowiednio wcześnie pojawimy, to i na albumy sie załapiemy, jak FAlcom
  16. Nooo... kiedys był w TV taki program o morzu... nie pamietam juz tytułu, ale była tam w czołówce programu swietna scena, jak to Posejdon w gniewie wyławia statek i juz ma go skruszyc, gdy nagle sie odwraca, wyjmuje spod wody sluchawkę, słucha, po czym ze zrozumieniem kiwa glową, odkłada słuchawke i z usmiechem ponownie puszcza zaglowiec na wode i delikatnie dmucha mu w żagle. Ta scena staneła mi teraz jak nic przed oczasmi. Powodzenia zyczę. :)
  17. Leru, dobry pomysł. :) To zresztą potem pozwoli łatwiej zachować proporcje. :)
  18. Shogun 3D odpowiedział Destroyer → na temat → Aktualności (mam newsa)
    Daj jakiś link może...? Poza tym o ile pamietam, to o tym juz dawno się trąbi
  19. Tekst z basha, który mnie ostatnio rozwalił: - Psiakrew, moja głupia siostra zrobiła mi porzadek w pokoju. - To chyba dobrze? - Nie: wytarła mi kurz na biurku, a ja tam miałem wazne telefony...
  20. Zabujczy... A poza tym zycze powodzenia; pamietaj, ze to bitwa 3D i tłum walczacych ma duzo vertexów... konsultowałes to z komputerem?
  21. Wektor, ten o którym mowa na zdrowy rozum dopuscił się zdrady stanu szczując wojskiem własny naród w imię interesu obcego mocarstwa. To, że prawo było wówczas tak skonstruowane, że taki czyn nie był przestepstwem, jest jedynym powodem, dla którego nie udalo się go postawić za to przed sądem.
  22. Jak to jest twarz Greka, to ja jestem stokrotka. Pamietaj, że Grecy to byli esteci: mieli swój własny kanon idealnego mężczyzny. Wbrew pozorom Pudziana wzięliby za kalekę.
  23. Toś herbu Ślepowron... Podobnie jak Jaruzelski, tyle, ze o ile mi wiadomo ród sie go wyparł, i słusznie. Po powstaniu WRON skojarzenie ciemnych okularów tego skurwysyna (przepraszam, że nie wykropkowuję, ale czuję, ze niektóre rzeczy powinny zostać nazwane po imieniu), z nazwą tej rady i nazwą herbu rodziła wiele dowcipów w swoim czasie. No, walcz, walcz, zapowiada się ciekawie. :)
  24. A ja jakoś nie lubię napuczczać swojej wyobraźni na facetów... Dlatego nie miałem zadnego wyobrażenia.
  25. Matti, on mówił o 3 klasie w podstawowej... :D A co do grafy, to skała zdecydowanie za mała jak na podstawkę pod Assgard. To jest może kilkunastometrowy blok skalny, co tutaj pokazałeś. Poza tym mech tu nie pasuje: to siedziba bogów, a nie druidzki krąg.

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności