
Zawartość dodana przez Mortom
-
W jakie gry gracie i jakie polecacie?? 2022 edition
Jak Ghost of Tsushima trafi na PC to pewnie kupie i nie odpale xD A "Pan Tata Wojna - zabijam aby pokazać dziecku że przemoc to najlepsze rozważanie THE GAME" jakoś mnie nie pociąga... ale i tak pewnie kupie na promce i nie zagram 😄
-
W jakie gry gracie i jakie polecacie?? 2022 edition
E z tą Vallchallą to ja mam tak... o jaka fajna gra o wikingach... pewnie coś w stylu mojego ulubionego RUNE! Biorę i ogrywam! No gra na promce kupiona... zainstalowana i nigdy nie uruchomiana xD Dalej Controll - to samo, fajne Archiwum X z dziwnym pistoletem. Bedzie się działo! Kupuje. Zainstalowana nie uruchamiana - nawet intra nie widziałem xD Z Red Dedem 2 mam 54h wbite i nadal nie wiem o czym tak naprawdę jest to gra xD Prolog chyba ma z 20 xD Jedynka jest o jakieś 5 poziomów wyżej jeśli chodzi o przygodę. Bo w sumie w RDR2 jedyna aktywność jaka mnie wciągała to polowania i wędkowanie bardzo relaksujące zajęcia i bez spiny można sobie oskurowac antylopke czy innego dzika 🙂 Cała seria Batmanów - zacząłem ogrywać od Arkam - bo wiadomo klimacik... i gra mega mi sie spodobała... ale jakoś po 4h nie widzieć czemu skończyłem przygodę... ALE na pewno KIDYŚ jeszcze zagram bo fajnie sie masakruje lewa... znaczy bandziorów xD Kolejny to Bulletstorm - zrobiłem chyba największy bład bo odpaliłem przygodę z Dukienem zamiast tego wściekłego pana - Duke to cringe level 10k NIE POLECAM! Jak potem dałem oryginał pykło i dało sie tego słuchać. Ale nie chciało mi się przechodzić odnowa 2 leveli więc tradycyjnie odpuściłem xD ALE wrócę KIEDYŚ! Crew 2 - skusiła mnie promka i naowa człowieka który zarzekał się że będziemy grali - no nie graliśmy xD gra nigdy nie zainstalowana. Days Gone - kolejna promka i kolejny tytuł do zagrania który na pewno zagram KIEDYŚ xD Devil May Cry - ten reboot z dziwnym Dantem. Pewnie bym przeszedł grę gdyby nie to że w tym samym czasie kupiłem Steam Controlera - NAJGORSZY pad w życiu!!1 Duży jak 2 cegły - albo ja mam za małe rączki! Brak precyzyjnego sticka! Męczyłem się jakieś 4h po czym pierdolnołem pada w barek i do tego czasu już nie odpaliłem xD Na szczęście potem kupiłem pada od xboxa i moje małe rączki mogły sięgać przycisków 🙂 Reboot Dooma - gra super fajna... ale trafiła do mojego życia w kiepskim dla mnie okresie. Doszedłem do piekła i potem nie ruszyłem 😞 ale wyciąganie z demonów amunicji to dobre i prawilne zajęcie. A jak będzie taka demoniczna inwazja w przyszłości to piszę się na zaopatrzeniowca xD ELEX - jako że Gothic był moją pierwsza miłością do trujwymarowych RPGów to nie mogłem go nie kupić. Tradycyjnie nigdy nie odpalony czeka sobie grzecznie w limbo KIEDYŚ ZAGRAM xD HADES - tyle się nasłuchałem o tej grze że chyba w promce wziąłem żeby się ludzie zamkneli i przestali gadać Deus EX - miałem ofrywac... promka była więc żal... no to wziołem. Oglądnołem lets paya i już mi wystarczy xD Seria DIRT - odpaliłem 2 razy. Fajnie sie grało - nigdy już nie wróciłem xD Exo One - świetne demo skusiło mnie do zakupienia całej gry. Zagrałem 4 mapki i odpuściłem. NUDA xD Far Cry 5 - No bo kultyści... fajny koop można i w ogóle nigdy nie opaliłem. 3ke przeszedłem choć w połowie gry zacząłem się już męczyć 😄 Dark Souls 2 - po wyśmienitej 3ce zapragnąłem czegoś podobnego... i choć lubię design tej serii to drewno 2 odrzuciło mnie na 2 metry i już nie powróciłem xD Ghost Of Tale - ooo jak słodziutka myszka... nie no kupuje... grałem 15 min... NUDA xD Horizon New Down - wszyscy hwalom.. no to kupie... tradycyjnie czeka na święte KIEDYŚ OGRAM xD Mafia 1 remake - bo kohałem 2 a jedynkę przechodziłem u kumpla na lepszym kompie... ale 85% dialogów nie rozumiałem by to chyba angielska wersja bez napisów była xD A więc GRAMY! nadal nie zainstalowana xD Oddworls new and Tasty - kiedyś grałem orginał.. piękne wspominania. Kasa w błoto nigdy nie odpaliłem xD Saints Raw IV - 3 była fajna... misje śmieszne a i bicie lewa... tzn przechodniów dildosem głupawe ale śmieszne. No i puszczanie radia bez samochodu... co sie może nie podobać! Nigdy nie zagrane xD Jedi zaginony chop - czy jak to tam mu było 😉 zainstalowałem.. padł dysk... niegdy więcej nie zaobaczyłem tej gry xD DOBRA Inwestycja! xD TitanFall 2 - kupione dla singla - ehh... czasu brak 😞 Wolcen - ładne światełka w cryenginie... aa i to były czasy gdzie Blizard nie srał Diablosami na lewo i prawo jak teraz 😄 Wiecej tego mam... ale nie chce m się tyle pisać xD Ostatnio zwracam coraz więcej uwagi na mniejsze produkcje i kupiłem to: Jak ktoś widział chociaż raz internet to na pewno trafił na te memiczne kulki. Gierka jest fajna i kuiłem ją pod kontem dla zabawy z bratankiem na jednym ekranie 🙂 Na razie fajnie się skacze i bije kulkowe indyki 😄
-
Ford Shelby GR1 Concept 2005
Tylko uważaj na nadkola... bo to mocno drażliwy temat na naszym forum ostatnio 😉
-
Social Support - pomoc na spolecznosciowkach
🙂
-
Social Support - pomoc na spolecznosciowkach
@Nezumi No niestety, na jeden plusik w freelansie dostajesz w pakiecie 10 minusików 😞 Ale dasz rady chłopaku 🙂 A jak już jesteś w Meksyku to poszukaj skarbu Juareza, a nóż widelec karabin gdzieś sie schował w okolicy 🙂 Ja złotego pociągu nadal szukam na podkarpaciu! Półki co... znalazłem orzełka z czapki polskiego żołnierza z drugiej wojny 🙂 a niedaleko mnie nawet wyciągnęli wrak Junkersa 😄 a jak wiadomo od junkersa do pociągu mały krok więc złoto czeka na znalazcę 🙂 nie szkodzi, że w moich okolicznych lasach nie ma starych tarów... jak wiemy Niemcy latali UFO jeszcze zanim skomercjalizowali je Amerykanie! Więc i taki pociąg mógł latać cnie? 🙂 No i czymaj się chłopie, zresztą nik Nezumi do czegoś cię zobowiązuje 🙂 więc nie masz wyjścia!
-
Social Support - pomoc na spolecznosciowkach
@Nezumi Porządny płatny urlop by ci się przydał... taki miesięczny 🙂
-
Social Support - pomoc na spolecznosciowkach
Kurka chłoacy, to chyba ja pod tym względem jestem w jskimś czepku urodzony czy co? Sąsiady ciusiutkie, trawkę kosza ale bez tragedii, zamykam okno odpalam wiatrak do tego słuchawki z anc i muzyczka z krainy lagodnosci (metal) i świat nie jest taki zły. Nawet wojaki ćwiczące na pobliskim lotnisku już mi tak nie przeszkadzają, może się przyzwyczaiłem. Małżonki czy tam partnerki nie mam (forever alone) więc nie mam z kim drzeć kotów. Tylko finansowo jest skromniutko... Ale z głodu nie przymierzam więc nie narzekam i na to. Samochód od 7 lat (odpukać) niemal nie awaryjny. Komp działa... Ludzie nie zawracają doopy duperelami i nie muszę prowadzić rozmów o niczym. Ciepło jest... Do pieca nie trzeba łazić spalać ciężko zarobioną mamonę... A przynajmniej nie o tej porze roku 😎 Bananowa młodzież z okolicy swoje pijatyki urządza przy rzeczce więc jak drą ryja to dźwięki dochodzą stlumione bo dużo drzew na brzegu. Zdrowie się unormowało w miarę i mogę już jeść co chcę... Może nie powiem ze jest cacy ale znośnie już tak 🙂 No ale rok się jeszcze nie skończył... 😉 I wszystko się może jeszcze popsuć 🤪
-
Social Support - pomoc na spolecznosciowkach
@Destroyer W mojej okolicy jest dzika chatka w lesie gdzie jak by sie wziąć i naprawić dach pewnie dałoby się zamieszkać. Fakt ujęcie wody jest o jakieś 1,5 km od lokacji "chatki" 😄 to myślę że nawet w zimie dało by rady tam przetrwać (za to chrustu jest po pachy 😄) Dziki i sarny występują w ilościach masowych więc zainwestowanie w łuk i parę strzał opłacała by się z nawiązką. Czyli mamy już miejscówkę, wodę i żarło niemal zapewnione. Nie wspomnę też o masie niezbieranych owoców na wsi gdzie jak by się przejść nazbierać do wora i porobić suszek to można było by skromnie przeżyć. Ale ta sytuacja dramatycznie może się zmienić za jakieś 5-10 lat więc... no nic łuk i tak se kupie1! 😜 P.S. Chyba zbyt często wizualizuję sobie swój nadchodzący upadek... a może to przebłyski przyszłości, jak w Interstellarze? 😄
-
Social Support - pomoc na spolecznosciowkach
@RaVirr Spoko nie obrażam się - puszcze ci kartkę na święta spod mostu jak już kurz i inflacja opadną 😜
-
Social Support - pomoc na spolecznosciowkach
@RaVirr Ja już postanowiłem, że tak się ze mną nie stanie 😠 a jak już tak postanowiłem to już nie ma bata, żadne AI-e mnie nie zastapiom! KROPKA 🙂
-
Social Support - pomoc na spolecznosciowkach
@michaloNo w sumie...
-
Teczka 2D: RaVirr
no dobra zaufam fachowcowi 🙂
-
Teczka 2D: RaVirr
eee... ale popa... mnie przekonuje taka sylwetka - Coś ala ułamany młot Tora 😄
-
Teczka 2D: RaVirr
No ale jak to! Najpierw chłopu dajesz bicki, a teraz chcesz mu je uszczuplić..? Toż to nie ludzkie... gdzie PETa... Gdzie Ruch Obrony Goblinów? CO TU SIE DZIEJE! Nie za taką Polską głosowałem! Półduszki przewraca się grobie! 😄
- Wiedźmin - analiza sceny walki - Tomek Bagiński
-
Wiedźmin - analiza sceny walki - Tomek Bagiński
Ej no! Jak to Batman... ten nowy z Korniszonem czy innym tam warzywem w głównej roli jest całkiem spoko. Supermena nie widziałem. A co do Bonda to tylko ostatnia część wyszła średniawo - zresztą to nigdy nie miały być filmy o wyborach moralnych dla nadmiernie intelektualnych jednostek 🙂 A zresztą to porównanie zamiast pogrążać Wiedźmina to raczej go winduje w górę xD
-
Social Support - pomoc na spolecznosciowkach
Doliczmy jeszcze do tego nienormatywny czas pracy, nieprzespane noce, przekrwione oczy, kolor skóry niczym u albinosa wypranego w wybielaczu itd. 🙂 A że branża graficzna jest coraz bardziej kompetentna to jakoś trzeba zniechęcać tą swoją przyszłą konkurencje 😉
-
Social Support - pomoc na spolecznosciowkach
@Destroyer nie zrozum mnie źle... to nie wyrzut lecz PRZESTROGA 😄
-
Social Support - pomoc na spolecznosciowkach
Artysta który nie zaznał głodu, utraty godności czy hemoroidów to nie chłop a pi...a 😜
- Wiedźmin - analiza sceny walki - Tomek Bagiński
- Wiedźmin - analiza sceny walki - Tomek Bagiński
- Wiedźmin - analiza sceny walki - Tomek Bagiński
- Wiedźmin - analiza sceny walki - Tomek Bagiński
-
Yarosh
Czerwony nos zawsze na propsie... zapytaj szwagra.. 😉
-
Wiedźmin - analiza sceny walki - Tomek Bagiński
Bardzo podoba mi się ta wasza dyskusja 🙂 A że się nie znam to dorzucę coś od siebie. W ramach eksperymentu przyjmijmy że Wiesiek jest restauracją blisko waszego miejsca zamieszkania. No ale przychodzi dzień, że zmieniacie dom i wyprowadzacie się 2 wsie dalej. Na tyle daleko że jazda do knajpy jest już trochę męcząca. ALE jakaś pani buduje restaurację na licencji tej ze starego miejsca zamieszkania - Przyjmijmy, że nazywa się "U Siwego Gerwazego" 😉 Całe menu ma być takie same, przepisy też itd. ALE pani właścicielka która prowadziła przedtem budkę z zapiekankami na dworcu PKP wymyśla sobie, że tamte przepisy z oryginalnej restauracji są jakieś takie za skomplikowane i zwykli klienci nie będą chcieli u niej jeść. Więc z kotleta schabowego wywala mięsko a zostawia panierkę itd. No i przychodzicie sobie do ten nowej franczyzowej knajpy i zamawiacie waszego ulubionego bitego kotleta z ziemniaczkami i surówką. W trakcie czekania na ścianach czytacie jakie to zachowane są te wszystkie smaki i w ogóle jesteście w świątyni wyrafinowanego smaku itd. Nadchodzi chwila kiedy miła zgrabna kelnereczka przynosi wam obiad. Ale zaraz po skosztowaniu ulepszonego kotleta czujecie, że coś jest nie tak. Obiecywano wam 100% zgodność przepisu z oryginalnym lokalem a dostajecie ni kij w oko panierkę z jednym ziemniakiem bez surówki. A więc po minucie wołacie tą miłą kelnereczkę i mówicie: W menu to danie widnieje jako Kolet z ziemniakami (podkreślacie mnogą liczbę) i surówką... na pewno się pani pomyliła i przyniosła mi inne zamówienie. Pokazujecie w menu co zmówiliście i grzecznie prosicie o danie z listy. A pani kelnerka oznajmia wam, z całą profesjonalnością - wskazał/a pan / pani danie które zostało podane. Rachunek przyniosę za 20 min. Myślę, że każdy z nas poczuł by się oszukany i zawiedziony. Oczywiście nadal możemy wrócić do tamtej oryginalnej restauracji i to że ta knajpa jest tu a tamta gdzie indziej nie sprawiają że tamta przestanie istnieć. NO i ta nowa knajpa jest w większym mieście, więcej ludzi może ją odwiedzić itd. I tak moim zdaniem czują się fani książkowego Wiedźminka 🙂 Najpierw głoszono jak to trzymają się książek i z poszanowaniem książkowego źródła serial zajaśnieje blaskiem siwych włosów Geralda a klimat z książek będzie wyczuwalny w powietrzu itd. 🙂 TAKI to będzie serial! Patrzcie i się radujcie! Po czym z aromatu książki pozostaje tylko zapach końskiego g...a a Gerald zmienia imię na Gerwazego aby widzowie poczuli sie swojsko i aby sie nikomu nic nie poplątało. I tak realizacyjnie naprawdę nie jest tragicznie, sceny są ładnie oświetlone. Rekwizyty nie wyglądają jak ze sklepu wszystko za 5 złoty a i nawet stroje nie rażą plastikiem - no poza zbrojami Nilfgaardu z pierwszego sezonu 😄 za które ktoś powinien iść do więzienia 😉 Ale realizacja to jedno a obietnice i wycieranie gęby książkami to drugie. Gdyby ten serial nazwali "Widziałam Wiedźmina na półce kiedyś w antykwariacie i okładka zainspirowała mnie do Fanfika" nikt nie darł by mordy 🙂 No ale dobra spisałem sie... kontynuujcie proszę 🙂 Bo fajnie się to czyta. Edit: Przeglądając demota trafiłem na to: Tak dla rozładowania atmosfery 🙂