1997? lub coś takiego.
Z prezentów to najlepiej pamiętam zegarek CASIO analogowo-cyfrowy. Działał mi z 5 lat, a później wymieniając bateryjke przejechałem śrubokrętem po zwoju drucików przecinając kilka z nich :( To był ostatni zegarek jaki miałem
PEGASUS. Dokładnie ten model:
Wow, to była konsola. Contra, Animki, Pingwinek (Antarctic adventure), Lunar ball, Mario, Żaby które kopią "dziwki" z buta (Battlefrogs) 7in1, 100in1, 99999999999in1. Miałem ją bardzo długo. Teraz na Motoroli Z10 mam symbianowy emulator i czasem sobie popykam w stare gierki.
No i kupiłem 14' TV do tego, który zresztą działa do dzisiaj
Za pieniądze kupiłem też rower "górski" - stoi do dziś. Od skakania po górkach, wchodzenia w zakręty w poślizgiem, kilkukrotnym wodowaniu, wjechaniu w krzaki itp., z oryginalnego modelu została chyba tylko rama. W wakacje nie było tygodnia, żebym czegoś przy nim nie robił.