mant-raz

Praktycznie nigdy mi się nie zdarza wracać do starych prac, tym razem zrobiłem wyjątek - update w pierwszym poście.

Mierzysz jakimś konkretnym systemem?

Jeśli trochę zróżnicujesz materiały powinno być naprawdę git.

Morbid Karbid: chyba rzeczywiście mogłem bardziej doprecyzować ten obszar, miałem tego świadomość, ale po drodze gdzieś mi umknęło ;], thx. emmilius: szkoda pisać, lepiej zrobić hehe (przy następnym coś postaram się napisać), dzięki. telthona: dzięki, całą atencję chciałem skierować na twarz. Wszystkim pozostałym dzięki za pozytywny odbiór! Od razu rośnie morale :)

Prawdopodobnie jest to początek serii do mojego prywatnego projektu. pozdrówki.

Fajny koncept i światełka, na ściany możnaby chyba rzucić teksturkę, żeby nie były takie "gumowe", ale to mały szczegół.

Hehe Mayku to samo chciałem napisać - leondrago zacznij coś nowego.

dawno mnie tu nie było =]

Ding :), lubię ten "sos" jaki jest w Twoich prackach, nie tak łatwo to osiągnąć. Fajnie fajnie, lubię ten wątek.

Tak przejrzałem właśnie ten wątek i może przeoczyłem, ale czy dostarczyłeś refkę to tej sławetnej panny z atelier?

Ostrożnie bym z tym "zarysowywaniem w cholere" postępował, gumowanie to powinna być ostateczna ostateczność, dlatego tak wartościowe są ćwiczenia ball point penem, bo tam nie ma "undo". Co do konturu natomiast, faktycznie trochę zbyt silnie go uwidaczniasz, ale tak naprawdę są dwie metody podejścia do tematu: (za Loomisem) "outline subordinated to tone" i "tone subordinated to outline", każda ma swoje zalety :) I jeszcze słowo o mieszaniu mediów - to jest wyższa szkoła jazdy i chyba dobrze jest najpierw opanować każdą z osobna, zanim rzucimy się na głębszą wodę.

Spoko, fajne ćwiczenia. Co do "kreski" ja mam taki sposób - wyobrażam sobie jak kreska ma wyglądać na papierze - kilka razy nad papierem można nawet wykonać ten ruch i jednym zgrabnym ruchem pociągnąć linię. Tak jak gdzieś wspominał gutekfiutek - jeśli jest narysowana pewnym ruchem to nawet jak jest trochę krzywo nikt nie zauważy ;)

peterson, bo tak :)

Nie szalałbym tak kolorem/walorem i pędzlami. Nigdy nie zakryjesz brushworkiem błędów u podstaw, a jak to mówi Mullins wszystko co zrobisz na każdym etapie pracy będzie miało swój oddźwięk w efekcie końcowym. Moja propozycja pomalować troszkę b&w, skupić się na rozłożeniu waloru i na czystości pociągnięć. Pędzelki to fajna rzecz i często zachęcają do nadużywania, bo z niczego powstaje coś, ale nie pozwól, aby tekstury tak utworzone były główną zaletą obrazu - za Loomisem - 90% what you draw - 10% how you draw (chociaż niektórzy się z tym nie zgadzają ;) ). Z kolorem też warto czasem przystopować, walenie kolorów "jak leci" może jest dobre dla wielbicieli LSD;), ale u przeciętnego zjadacza wywołuje ból głowy . Warto potrzaskać trochę monochromów, ewentualnie do dominanty dorzucić jakiś komplementarny kolorek. Anatomię i formę zostawiam na następny raz =) Pozdrówki.

Czy to już finalny koniec tego obrazka? :))

Bardzo fajne, wydaje mi się, że jest jeszcze trochę zbyt lokalnie jeśli chodzi o kolor (chociaż sama kolorystyka całości jest super), ale jest znacznie czyściej i schludniej niż zazwyczaj, co znacznie ułatwia odbiór.

Fajne rzeczy masz tu kolego, bardzo ładne te studia (z Bridgmana?).

Przednie - to i te poprzednie :)

Znośne. Tak gwoli informacji - z tego co słyszałem logo zleciła UEFA jakimś artystom, więc Polacy wcale nie musieli z nim mieć wiele wspólnego :) Co do odwróconych kolorów flagi - kto powiedział, że to Nasze jest spieprzone ;) to Ukraina niech się martwi hehe. Myślę, że mogłoby być bardziej płaskie, a tak poza tym dobrze, że ktoś pociągnął tematykę na łączeniu R z O, dzięki temu jest spójnie. Na pewno wszystkie kobiety się w nim zakochają=)

Fajne graficzki, gierka tez bardzo przyjemna, jedynie pod Safari nie da sie wyjsc :) Klikam iksa pojawia sie tak/nie i nie mozna nic nacisnac i ten dialog box juz zostaje na stale nawet jak klikne nowa gra :)

ale fejki, niezle fejki, dobre fejki :P

super światełko i kolorki znowu. kolanko nastawić i będzie hulać :P

Hejka, gratuluję wytrwałości! Co do moich przedmówców muszę się zgodzić z LordemBiernacem (Szymon zresztą zwrócił mi uwagę na Twoją tekę), jeśli nie zastanawiasz się głębiej nad naturą rzeczy, tzn. konstrukcją, perspektywą, światłem, etc. to ciężko Ci będzie tworzyć z wyobraźni. Dobrze napisał gutek, że na "artystyczne szaleństwa" można sobie pozwolić jak już zbuduje się "jakąś" wizualną bibliotekę. Picasso zanim wymyślił kubizm malował tak mając 14 lat: http://www.spanisharts.com/reinasofia/picasso/primeracomunion.jpg. Jeśli chodzi o ostatnie prace to również pokłony dla gutkafiutka za rzeczowe i wyczerpujące rady (bardzo chętnie czytam i myślę nad tym co pisze - pozdrawiam) - mogę tylko dodać, że warto też w najciemniejszych miejscach (tam gdzie żadne nawet odbite światło nie ma prawa się dostać) dać najmocniejszą zdecydowaną czerń, ale robić to z głową, żeby czernie nie zrobiły się wszechobecne. Nathan Fowkes to jest koleś! Dla mnie to ostatnio wielkie źródło inspiracji - również polecam. Pozdrówki

Ja wychodzę z założenia, że do malowania im większy tablet tym lepiej. Dobrze malować jest gestem czyli z łapy, a nie z nadgarstka. Na małym tablecie jest to niestety niemożliwe. Dlatego A4 to minimum ;)

Z poprawkami dużo lepiej. Na pewno ktoś to już pisał, ale w pierwszym perspektywka samochodu szaleje =] co jednak potrafie zrozumieć, jeśli lewa część idzie na tył książki. Poza tym jak zwykle światełko, kolorki i technika na wypasie. Uszczknąłbyś tajemnicy i nam powiedził jak komponujesz przestrzeń i rozkładasz kolor/walor, hem? A no i jeszcze ciekaw jestem w jakim czasie zmalowałeś. Pozdrawiam i dzięki.