norden

Nie wiem czy ta uwaga będzie konstruktywna czy będzie to niekonstruktywna uwaga...(To chyba bardziej od ciebie zależy) Najpierw teksturujesz potem domodelowywujesz reszte? W czasie tworzenia motocyklu którego bazy zamierzasz się trzymać luźno? hmmmmmm

jak w pierwszej odpowiedzi... you make my day

heh nie wiem.. mam takie wrażenie że tylko samobójcy budowaliby zamek pod stokiem ; ) Mysle że teraz nawet te grube mury nie powstrzymają złych hord przed staczaniem kul siana nasączonych podpaloną naftą na biednych wieśniaków....

Myśle że we wszystkim co napisałeś masz racje... Ja tam technikiem nie jestem często biore rzeczy na intuicję...i pisze duzo bzdur kierując sie złymi wnioskami...Dlatego ciesze się że sprostowałeś niektóre rzeczy i podniosłeś wartość tego wątku tym długim postem. Tak czy inaczej chciałbym kiedyś zobaczyc świat wirtualny na poziomie tego rzeczywistego.. I uważam że aby to osiągnąć nie można wspomnieć o słowie optymimalizacja...to jak wiele bedzie trrzeba mocy obliczeniowej do zrobienia tego heh... pewnie dużo.. może nawet będzie trzeba wszystkie planety rozebrać żeby zrobić taki komputer ; ) wazam ze to kwestia czasu 300-400 lat. Dlaczego sie tak upieram przy tym mysleniu... heh bo byc moze czyta to ktos kto kiedyś bedzie robił w Nvidii albo innej firmece i stwierdzi ze już czas... zeby przenieść to wszystko na troche wyższą półkę...i nadać przestrzen i wnętrze obiektom...

z transformacjami chodziło o to że wszystko co postrzegasz jest z perspektywy twojej świadomości o jeden wymiar uboższe... czyli np jeżeli masz świat w którym przed toba znajduje się tesserakt a otacza cię 4 wymiarowa przestrzeń ty jako widz dostrzegasz jedynie sześcian w danej chwili oraz trójwymiarową przestrzeń wokół siebie. Tego samego rodzaju transformacja powinna zajść w przypadku próby kreacji wirtualnego świata... by do twoich oczu dotarł obraz przekształcony do n-1 wymiarów... Mozna sie łątwo przekonać o tym że tak jest wyobrazając sobie każdą chwilę teraźniejszości jako klucz na timeline... każda skluczowana "scena" twojej rzeczywistości jest trójwymiarowa...jednak jeżeli wyskoczysz ponad "scenę" dostrzezesz że takich skluczowanych scen jest więcej... i teraz znajdujesz się w wyższym wymiarze gdzie widzisz cały timeline jednocześnie stając się istotą bezczasową ;)... tak czy inaczej twoja oryginalna przestrzeń była przestrzenią 4-1 wymiarów dopiero gdy znalazłeś się wyżej dostrzegłeś 4 wymiar... Gry tzw 3D natomiast sa płaskie... cały świat tak jak został wyliczony w taki sam sposób jest przekazywany do twoich oczu... dlatego istnieją w grach problemy których nie da się przeskoczyć do momentu podniesienia przestrzennego "wymiaru gry" o jeden wyżej a nastepnie spłaszczenia go do obrazu przekazywanego do twoich oczu...2D+czas Odpal dowolną grę... jezeli zobaczysz gdzieś przecinające się krawędzie... albo dym który geometria ucina... lub źle zmapowaną teksture...mozesz być pewien że tego rodzaju "wały" a jest mnóstwo takcih efektów... nie znikną dopóki przestrzen gry nie będzie liczona za pomocą voxeli

Arti>// czy ja wiem... za pomocą siatki nie stworzysz gry np opartej o ciecze...w któej np chodzi o mieszanie ze sobą składników... symulator gotowania zupy albo cos w tym stylu ;D już widze tytuł "Soup Tycoon"

lucek>// nie będe ukrywał... lubie sprites...i wszystkie prerenderowane gierce typu commandos/starcraft 1/ Legend of Kyrandia: Hand of Fate/ Syberia/ The Longest Journey... Dreamfall również ale tam już jest kanciasto...za to historia gniecie... Ja sie ostatnio w wątku Grzesia wypowiadałem troche na ten temat... http://max3d.pl/forum/showpost.php?p=949239&postcount=71 Dopóki gierce nie będą voxelowe... to nie będzie prawdziwego 3D... Teraz to co mamy to jedynie taki troszke bardziej złozony wolfenstein. swiat rzeczywisty ktory postrzegamy w uproszczeniu jest transformacją n-1 wymiarów... zeby gra była prawdziwym odwzorowaniem rzeczywistości lub rzeczywistosci fikcyjnej...obiekty które tworzą obraz gry nie powinny być jedynie transformacją punktów w przestrzeni 2D+czas do obrazu wyświetlanego również 2D+czas... Powinna zachodzić transformacja n-1... obejrzycie sobie chociażby to by nastawić się pozytywnie do voxeli: http://www.3d-coat.com/voxel-sculpting/ uzycie voxeli w grach przyszłości da taki efekt np dla wody:

kengi.. nie wiem... średnio sie tym interesuje... dla mnie gry oparte na vertexach, texturach i tym całym 3d... są nic nie warte... chyba że jest dobre story... wtedy mozna przymróżyć oczy... ale jak niemcy się za coś biorą to albo wychodzi masakra... albo banał...

Mysle że najpierw pochwalimy za to że kompozycja obrazu jest całkiem spoko.. są plany jest gites... Hmmm co do reszty.. moge ci pisać o tym ze to tamto jest złe... ale napisze coś innego... Jeżeli już chcesz tą grafike 3D zaczepić... przygotuj się na to ze aby być naprawdę zadowolonym z tego co robisz czasem będziesz musiał spędzić nawet 2-3 miesiące nad pracą... Trzeba się neistety uzbroić w cierpliwość...

tu macie filmik: http://www.youtube.com/watch?v=56aezL7jArU&feature=related dla mnie to i tak nadal wygląda jak gra komputerowa ; )

o kurde nie wiedziałem że max3d wychwytuje bluzgi nawet wewnątrz słów ;D... abstra***ąc ;D...lol wracając do tematu... w malarstwie mozna eksperymentować składnikami którymi malujesz... uzyskując w ten sposób zamierzony efekt... czyli wiesz możesz zarówno malowac jogurtem jak i rozmazywać kupę po płótnie jak i wymyślać sposoby na farbę która ma pewne fajne parametry techniczne.. trwałość, połysk, głębie... Malarstwo jest dlatego przepiękne w odróznieniu od digitalu.. ponieważ możesz wręcz stworzyć dzieło w pewnym sensie przestrzenne... uzywając np mlecznych farb... w których rozchodzi się światło... w skrócie cuddddaa!!! I to jest wspaniałe w malarstwie... w digitalu masz jedynie 256x256x256 możliwości...na piksel dla 8 bitów i masz całkowity brak przestrzeni... Mozna użyć techniki stereoskopowej.. do uzyskania ciekawszego efektu...że np brush ma swoją "grubość" ale jeszcze nie widziałem takiego podejścia... nawet trudno jest mi wyobrazić sobie w tej chwili sposób... jak taki efekt osiągnąć...w sensie stworzyć stereoskopowo przestrzenną farbę.... to by wtedy troche podniosło wartość oglądanych prac digitalnych... Myśle że grafika tego rodzaju musiałaby być oparta o voxele... Ta technologia prędzej czy później nas czeka na szczęście... cały czas jak widze gry...lub filmy mam nieodparte wrazenie ze patrze na jakieś dupne puste vertexy bez życia. Wystarczy ze troche jeszcze procki pójdą do przodu i bedzie można cały ten pusty szajs wypełnić voxelami...wtedy np jak strzelisz w czasie gry w drzewo... kula naprawde zrobi w nim dziure...a nie zostanie jedynie nałozona teksturka...itd... Nawet w słynnej serii matrix jak oglądasz na początku te sekwencje ze znakami które budują cały świat... widać że wewnątrz obiektów również przelatują znaki...za co odemnie ukłon dla twórców...bo to zostało przemyslane...

Czekaj bo nie rozumiem... Mówisz o malarstwie a rozmawiamy o czymś zrobionym na tablecie ..tzw. digital art... Mówiłem o kontrastach pomiędzy "czepkami" zarówno tym na głowie Maryny jak i tym na głowie naszego zboczonego Harnasia a niebem... Za mało kontrastu między tymi rzeczami... Nie wiem jak jest w malarstwie tego na ASP uczą... ale w digitalu masz publike typowo populistyczną że tak ujmę... która używa monitorów do oglądania i tutaj światło nie padnie na warstwy kładzionej w innych proporcjach, misternie farby tak że wyniesie nasze postacie na front obrazu...mimo że tło ma tą samą jasnośc tyle że jest malowane inaczej...inne proporcje... Na monitorze masz kolory RGB.... i póki co tego nie przeskoczysz... a dla mnie jako widza (a oglądałem to na dwóch róznych monitach) biel tonie w bieli...w górnej partii obrazka...

Temat fajny... oświetleniowo czapa no i biel tonie w bieli... Troszke za duzo uwagi poświęciłeś kolesiowi.. gęstość detalu na nim razem jest nieco większa niż pozostałych elementów obrazu... jezeli już tak bardzo ci zalezy na malarskości w pracach..... o widze na górze tiger dopisał... to o czym zapomniałem.... rozne materiały rózne brushe na tą okazję...

przewidywalne ... ale fajne ; ) może troszke modele za proste.. i teksturki by sie przydały... ale ogólnie bardzo przyjemne...

oni to w dni robocze dodają... gdzies tak kolo południa... czyli po kawie i rozmowie z koleżkami na papierosie... więc pewnie w poniedziałek sie pojawi...

czyli jednak te wskazniki est time nie kłamią...

czyli udało się czy nie? Oczekiwaliśmy relacji na żywo..

George>// mentalowy dof ssie... to racja... jeżeli robisz statyczną scenke... to już lepiej jest wyjarać... pierwszy plan do tekstur... i policzyć multipassem DOF ale u ciebie tego dofa nei powinno być wogóle... na tej scenie.. więc nie wiem po co sobie zawracać łeb nawet zetką ; p ja tam zawsze uważam że jezeli masz ostrość ustawianą na "nieskończoności" to DOF jest mniej wiecej do 1,2-1,8m jakoś tak... potem już tego efektu nie ma... mówie o jakimś zwykłym aparacie kompaktowym albo czymś w tym stylu... wiadomo mozna sobie zakupić taki obiektyw... że będziesz miał dof na 20 metrów ; p ale niewielu na to stac.. więc nie ma zbyt wielu takich zdjęć... czasem na meczach z gónej półki widać takie closeupy... z potężnymi dofami..

gratsy!!!... mysle że to wygrałeś ; )

ale na sesji oswietleniowcy najarali...

bardzo rysunkowo wyszło... podoba sie... szkoda tylko że w designie pojazdu łączysz w nieodpowiednich proporcjach miekkie bryły z kanciastymi... obejrzyj sobie prace kilkunastu/kilkudziesieciu co bardziej znanych concept artystów... mysle że praktycznie nei znajdziesz.. takiego rodzaju łączenia brył... szczególnie poelcam tych którzy zajmowali sie projektowaniem sci fi... bo to troche wyzsza szkoła jazdy jest.. jesli chodzi o design... Nie ma się do czego odnieść co jest rzeczywiste dlatego trzeba sobie radzić innymi sposobami by przekonać widza do swojej koncepcji... pozdrawiam

spoko.. tylko nie rozmywaj tak boków i tego co jest dalej... bo nigdy tak nie jest... jak to zrobiłeś... sprawdź sam... wyjdz przed jakis budynek i zrób sobie fotke...zobaczysz ze nie uda ci sie osiagnąc takiego rozmycia planu czyli tzw. DOFa

na początek uważam że powinieneś zwrócić uwage... na to że horyzont tła jest za nisko... horyzont kamery którą masz skierowaną na postaci jest wyżej niz fotografia ktora jest w tle...dac77 z góry nie słuchaj on codziennie czegoś nie rozumie... i staraj się nie przepalać swoich obrazków np. dymu po lewej... powstaje taka płaska plama bez informacji... pozdrawiam

heh jak każdy kto probował matte na początku: niezgodność kierunku oświetlenia...i liniowe cienie plus błędy perspektywy i skali ale nie warto się zrażać... po 3 latach dłubania to przechodzi... ; ) i juz potem się wie jak to robić...

Naprawdę nie wierze w to że ten statek na górze zdoła skręcić ;) ...Nie wiem czy zamach terrorystyczny ulepszy nasze zycie... ale na dole już biegnie bohater po moście zwodzonym który z pewnością przeciwdziała atakowi... Fajne modele drzew przypominają mi te z Crysisa tylko światełko takie na nich..hmmm jakby był sam ambient...? Ogólnie fajna przestrzeń się zrobila