
Zawartość dodana przez mrys
-
Pojazd 3D: Gloster Gladiator
Się porobiło:) Wydawca się zainteresował tym 3d i być może do książki dodana zostanie wkładka i okulary do takiego właśnie oglądu rzeczywistości. A na razie update w postaci całkowicie wymodelowanego wnętrza kabiny.
-
Oskary 2010
Spokojnie. Raczej nikt tu Camerona amatorem nie nazwał. To sprawny rzemieślnik i tylko rzemieślnik. Miewał filmy lepsze i gorsze - część w różny sposób była nowatorska. IMO Avatar to nie jest jego najlepsze dokonanie i obawiam się, że "długowieczności" Obcych i Terminatora nie dorówna. Obcych mogę oglądać trzy- cztery razy w roku. Na drugim seansie Avatara (a jakże, byłem dwa razy celem wykonania "testu drugiego podejścia") z trudnością wytrzymałem do końca.
-
Pojazd 3D: Gloster Gladiator
Prosisz i masz :D
-
Pojazd 3D: Gloster Gladiator
@Aniu: "skóra" to płótno w tylnej części kadłuba i na skrzydłach oraz metalowe blachy z przodu. Ale na szczeście nie będę go zakrywał :) Ma być sam szkielet. @NeoTix: crossview też zrobiłem, ale konieczna do jego zobaczenia wprawa ni ejest wcale tak powszechna. Poza tym lepiej się sprawdzają obrazki w pionie. Okulary juz mam :) Trochę poprawiłem tyn czyde.
-
Oskary 2010
Bękarty wojny były chyba najbardziej pokrzywdzonym tytułem w tym roku. A co do rewolucyjności Avatara... cóż.... W historii techniki filmowej pewnie o nim będzie wzmianka w historii kinematografii raczej nie. Ktoś tu zwrócił uwagę, że np. scenariusz w "Obcym" Scotta też nie był głęboki. Tyle, że liczy się tez JAK coś jest pokazane (i nie chodzi tu o ładne obrazki tylko o sposób opowiadania - narrację) i jak jest zagrane. Film Scotta ma trzydzieści lat i nie zestarzał się praktyczne w ogóle jedyna co razi to np. efekty "komputerowe vfx". Czyli to, z czego w 100% się składa Avatar. Za trzydzieści lat Avatar bedzie zapewne mglistym wspomnieniem wśród jakichś historyków filmu. To taka dygresja była. W każdym razie pod względem "języka filmu" Avatar niestety nie błyszczy. Sprawny, rzemieślniczy a momentami nawet nie rzemieślniczy a po prostu słaby. Gdyby to był debiut jakiegos początkującego reżysera byłoby co chwalić. Ale Cameron raczej się tu nie popisał. Za to od strony efektów - rewelacja. Problem w tym, że robiąc film, w którym każda scena jest jakimś efektem specjalnym robi się go z dużym ryzykiem dwu-trzysezonowosci. Za rok czy dwa pojawi się film z efektami jeszcze lepszymi. A za lat trzydziesci? Kto będzie pamiętał Pandorę i Navi? Inna sprawa, że Hurt Locker, chociaz filmowo bez porównania lepszy też nie jest żadnym wybitnym filmem. Bekarty zjadają go na śniadanie. Oscar za scenografię też chyba niezasłużenie. Przy całej atrakcyjności Pandory IMO wygrywa z nim Parnassus. Bogu dzięki że za muzykę Avatar oscara nie dostał, bo była to najbardziej żenująca cześć tego filmu. Jak Navi jęczą, to w muzyce też jęczą. Taka ilustracja ilustracji. Zresztą o Hornerze mawia się, że wiecznie używa tych samych patentów. Szkoda, że nie dostał Scherlock Holmes, bo z całego filmu to właśni emuzyka robiła najwieksze wrażenie. Tak naprawdę, to żałuję, że nie było wśród nagrodzonych filmu klasy Gran Torino.
-
Oskary 2010
Bez przesady. W dziedzinie efektów to jest kamień milowy ale w dziedzinie kinematografii?! 99% dobrego kina obywa się w ogóle bez efektów specjalnych. Jeżeli spróbować spojrzeć na Avatara bez zwracania uwagi na tę "warstwę vfx" to nie zostaje nic. Ani ciekawej historii, ani ciekawej narracji, ani ciekawego montażu, ani dobrego aktorstwa... Mam wrażenie, ze Cameron tak był zachwycony nowymi możliwościami technicznymi, że olał pozostałe kwestie. Podobno pracował nad tym filmem (koncepcyjnie) od ponad 10 lat. Szkoda, że nie poświęcił na scenariusz więcej niz dwa dni. Nie twierdzę, że THL jest filmem wybitnym i zasługującym na Oscara. Nie widziałem wszystkich, kandydujących obrazów - być może są od niego lepsze. Jednak jako film z Avatarem wygrywa. Zupełnie bez mieszania do tego polityki i lubienia bądź nie Camerona.
-
Oskary 2010
Standardy Akademii nigdy nie były przesadnie wysokie. Co do trzech zdobytych przez Avatara Oscarów, to w zasadzie scenografia powinna podchodzić pod efekty specjalne :) Co do Oscara za zdjęcia to każdy z nominowanych w tej kategorii był od Avatara ciekawszy pod tym względem. Szczególnie, że i zdjęcia w produkcie Camerona w sporej części też chyba powinny być zaliczane do efektów specjalnych :) Zatem jeden solidny za efekty byłby wystarczył. Zgadzam się z opinią, ze dziwny jest brak w tej kategorii Transformersów a zwłaszcza 2012. Akurat efekty w tym ostatnim zrobiły na mnie większe wrażenie niż w Avatarze (chociaż "animacja" postaci wymiata).
-
Pojazd 3D: Gloster Gladiator
Teraz już ze 6 milionów :) Update kolejne. Jestem w kabinie i dłubię sobie detale wnętrza. Zrobiłem też tylną część silnika, ale jej nie pokazuję za wyraźnie, bo to kompletna atrapa. Nie mam do tego akurat elementu zbyt wiele dokumentacji a jest to na tyle skomplikowany gąszcz różności, że rozplątanie go wymagałoby pojechania do Londynu i obejrzenia delikwenta na miejscu. Jako mały dodatek, na fali sukcesu Avatara dodaję mały czyde Gladiatora. :) Nie wiem, czy coś widać bo akurat okularów pod ręką nie mam. jak kto ma niech oceni i da znać, czy co widać z tego czyde czy nie.
-
Pojazd 3D: Gloster Gladiator
Klimek, kto jest skąpy? Składki to opłaciłeś? Brnę we wnętrze. Fotel pilota, instalacja tlenowa itd. Niedługo koniec :)
-
Pojazd 3d: Avro Lancaster - Coś się kończy a Ktoś zaczyna :D
Piotrek. Myślę, że mogę mówić w imieniu sporej części tej społeczności, zwłaszcza tej, spoza układu. Piotrek, jest taka sprawa. NIE RÓB SCENKI! Już wystarczy, kończ waść, wstydu oszczędź! :)
-
Pojazd 3d: Avro Lancaster - Coś się kończy a Ktoś zaczyna :D
Fantastycznie marudo!
-
Obiekt 3D: U-Boot typ VIIC
Eeee, Waldek, złamałbyś się raz i jakąś scenkę machnął. Choćby i podwodną.
-
Journey Home - projekt na dlugo
Jezu, teraz nie zasnę.... Naprawdę fajnie.
-
Pojazd 3D: Gloster Gladiator
Pewnie że mam :D Co nie znaczy, że jak mam zrobić te wszystkie małe blaszki, śrubki, druciki itp to nie klnę :D
-
Pojazd 3D: Gloster Gladiator
Samolot dostał właśnie zbiorniki paliwa i oleju i pilot poczuł się jakoś taki pusty w środku.....
-
Pojazd 3D: Gloster Gladiator
To mam tak samo. Te małe bzdety potrafią zabrać więcej czasu niż duże elementy. A potem ich nie widać. :D
-
Pojazd 3D: Gloster Gladiator
I kolejny update. Centropłat górny i dolny wraz z zastrzałami. Ostatnia duża partia do zrobienia to skrzydła a potem duperele wewnątrz kadłuba i kabina pilota.
-
Pojazd 3D: Gloster Gladiator
Niestety nie mam zeskanowanej każdej części :) Muszę je robić na piechotę. A teraz mały update. Stateczniki poziome gotowe. Wyglądaja prosto, ale jakoś się z nimi strasznie długo dłubałem... Czas na skrzydła.
-
pojazd schwimmwagen i Jochen Peiper
A kogo mamy pytać? Autor zdjęcia już pewnie nie żyje... Ale fakt faktem że jazda kabrioletem w taka pogodę... Chyba, że to czego sie nie robi dla zdjęcia:)
-
Polski Vickers Mk. E Typ B
Bardzo mnie sie podoba. Ściskam dłoń. PS: To dalej Yafaray?
-
pojazd schwimmwagen i Jochen Peiper
Naciągnęliby, ale zaczepili nią o poprzedni drogowskaz i się przedarła...
-
pojazd schwimmwagen i Jochen Peiper
Klimek, ja wiem, że wpływu na ciebie prośbami i groźbami nie mam. Ale apeluje do twojego poczucia patriotyzmu! Bądź Polakiem! Odsuń go od słupka!
-
pojazd schwimmwagen i Jochen Peiper
Jeżeli samochód jest ubłocony, to znaczy że nieco wcześniej nie było mrozu i drogi rozmokły. Jeżeli rozmokły to w błocie powinna zostać bardzo wyraźna "rzeźba" bieżników kół wcześniej jadących pojazdów. Potem mróz złapał i przysypał to śnieg, ale nie mógł tego wygładzić do tego stopnia. Wygląda to (droga) teraz trochę jak zamarznięta czapa śniegu na dachu. Nawet, jeżeli spadło dużo śniegu (czego nie widać np. po drzewach) to i tak nie powinien być tak gładki (bieżnik kół waszej wanny zostawiłby silny ślad). Wiem, że to Wip, więc pewnie sporo się zmieni, ale IMO ubłocenie samochodu pasuje raczej na jesień niż zimę. Albo inaczej: za mało śladów zimy na aucie:) Wiem, czepiam się. Ale po pierwsze z sympatii a po drugie: jak odsuniesz go od słupka, to przestanę :) PS. Załączam fotkę drzew po dużym opadzie śniegu :)
-
Military meshes Podbite przez Polaków.
Największe międzynarodowe forum grafików komputerowych działających "na obszarze" militariów przyznaje rokrocznie nagrody w kategoriach Best finished i Best WiP. No i w tym roku kategoria Work in Progress została zdominowana przez Polaków. Pierwsze miejsce zajął nasz Piotruś F. ze swom Lancasterem a drugie Goral_44 za Bismarcka. Trzeci był niżej podpisany z anatomią Gladiatora (łącznie zdobyliśmy 68% głosów). Biorąc pod uwagę, że w ubiegłym roku Polacy zgarnęli dwa pierwsze miejsca to trend jest prawidłowy :D http://www.military-meshes.com/forums/showthread.php?t=3807
-
trueSpace 7.x czy Blender 2.x do pracy?
A tutaj: a jest też jednym z najprężniej rozwijającym się softem (o ile nie króluje w tym względzie - z pewnością wygrywa tu z 3ds max/maya/c4d/softimage). Ale ja też nie wróciłbym już do maxa, przynajmniej jeśli chodzi o modelowanie i uv. Natomiast jeżeli chodzi o rendering i (moim zdaniem) edycję materiałów to jeszcze mu trochę brakuje. Z maxem od dawna kontaktu nie miałem, ale jeżeli chodzi o rozwój pozostałych pakietów to może jest on mniej spektakularny niż Blendera, jednak w pewnej mierze wynika to z faktu, ze Blender nadal ma niedopracowane pewne elementy i narzędzia i ten jego rozwój w dużej mierze polega na nadrabianiu strat. Niektóre zresztą nie zostana w najblizszym czasie nadrobione (np rachityczny system warstw). W innych obszarach (sculpt i UV - tu się zgodzę) to inni powinni gonić Blendera. Tak czy siak jest to równie dobry soft co programy komercyjne.