Nezumi

To taka mniej wiecej roznica jak miedzy randka i czytaniem ksiazki "jak poderwac dziewczyne". By nie posunac sie do bardziej obrazowego acz mniej eleganckiego porownania z platnym seksem (..toz za te pieniadze moge pare miesiecy fotki sciagac z netu!).

Monio - ale lubie te ich teledyski ;) Fajna muze daja. A z Autodesku mam przez 2 minuty napis "Autodesk" na czarnym tle i ostrzezenie ze to co zobacze moze byc lepsze od tego co tak na prawde wypuszcza po czym gadajacy pan pokazuje jak zepsuc i tak nie wybitny model :D Z5 to ja sie boje na sama mysl o tym co tam dodadza ;)

Patris - Ze nie podzielasz mojego poczucia humoru jestem w stanie zrozumiec. Tak, jestem facetem, malo polska ksywka po prostu. Dzieki za zaproszenie ale sadzac z dotychczasowej wymiany zdan mielibysmy spore problemy z kompatybilnoscia. Dziadek3d - odpowiedzialbym ale Adek juz mi napisal, ze nie moge :D Adek - w jaki sposob? To byl zart. Nie mam pojecia jak wy to odebraliscie. Jesli ktos odczytal mojego posta jako jakis powazny atak albo mysli, ze uwazam iz Patris miala sie za wymiatacza to na prawde zaczne chyba pisac jak dziadek3d bo normalna komunikacja i tak jest niemozliwa.

Na razie to nawet ten upgrade nie zostal ogloszony oficjalnie - dowiedzialem sie o tym totalnym przypadkiem bo ktos tam zawalil sprawe i pokazal wiecej niz mial. Zakladalbym jednak ze nadal bedzie to darmowy update - moze Z5 bedzie platna, tu juz ciezko powiedziec. QRemesher jednak byl zapowiadany wczesniej jako platny plugin wiec nie wszystko co na filmikach bedzie za free dostepne. Poczekamy, zobaczymy - juz nie tak dlugo. Pewnie przed Siggraphem zwyczajowo pojawi sie jakis teledysk z Pixologica :D

Rozumiem ale i tak mnie rozbawil twoj post ;) No offence. Zeby nie bylo ze tylko sie nabijam to podsune Ci wytlumaczenie. Po pierwsze - nawet jesli ktos wymiata, na tym kursie moze zobaczyc jak wyglada praca w zespole, nauczyc sie jej, zobaczyc czy mu to odpowiada i czy bedzie potrafil sie wpasowac. Zobaczyc pipeline PI i zwyczajnie zobaczyc jak powstaja te wieksze produkcje. Technicznych rzeczy mozna sie samemu nauczyc ale pracy w tak duzym zespole przy skomplikowanym pipeline juz nie mozna w domowym zaciszu, tak ze mysle ze mase rzeczy moze wyniesc taki domowy "wymiatacz" ;) Po drugie - mozesz byc wymiataczem ale na przyklad ciezkim we wspolpracy czlowiekiem. Nie zawsze techniczne umiejetnosci decyduja o przyjeciu do pracy - kto by chcial wymiatacza z ktorym nie da sie wspolpracowac? Tak wiec jesli PI otwarcie mowi o ewentualnym przyjeciu do pracy kogos z uczestnikow to ide o zaklad ze beda tez patrzec na to jak uklada sie wspolpraca z dana osoba i jak szybko sie uczy. Jesli ktos szybko lapie temat a przy tym jest osoba mila, z ktora fajnie sie pracuje to jest duzo lepszym kandydatem/kandydatka od jakiegos nabzdyczonego "wymiatacza" ktory dodatkowo zawsze wie lepiej i pozjadal wszystkie rozumy a praca z nim jest rownie przyjemna jak wyrywanie sobie paznokci obcazkami ;) Mam nadzieje ze to odpowiada na twoje pytania.

Ten news jest tak swiezy ze Pixologic nie chce bysmy o tym wiedzieli :D Przynajmniej na razie. Wczoraj - najwyrazniej przypadkowo - na ZBC pojawily sie ikonki filmikow dotyczacych nastepnego uaktualnienia Zbrusha czyli Release 4. Teraz juz info zniknelo ze strony ale udalo mi sie zrobic screenshota. Pelne nazwy video jakie tam byly to: QRemesher Introduction QRemesher Guides Grid Image Reference (QRemesher) Curve Insert Mesh Basics Curve Insert Mesh Triparts Curve Insert Mesh Triparts Plus Weld Part 1 Insert Mesh Replacement Creature 1 Niestety linki byly puste i nie widzialem zadnego filmiku, ale i tak fajnie bo wiadomo co sie swieci. Ponizej screenshot>

Monio - LOL jesli chodzi o minusa ktorego ktos dal ci za to, ze masz swoje zdanie :D A w temacie jeszcze - sluchaj - ja w polymodelingu jestem tak kiepski ze tylko czekam na dzien kiedy sculpt calkowicie go zastapi :D Jeszcze te wszystkie UVki, normale, bumpmapy i inne tam mapy... Damn... ;) Przy okazji - ciekaw jestem QRemeshera z nadchodzacego ZBrusha 4R4 (mikro preview w newsach - przypadkiem zlapalem wczoraj). A co do Leap'a to oby nie byla... lipa :P Nie mam nic przeciwko fajnemu urzadzonku za 70 dolcow. Ja jednak poczekam na czas kiedy Leap trafi do sklepow, ludzie go kupia, opisza, wyprobuja i pokaze sie na to jakies sensowne oprogramowanie. Za stary jestem na wszelkie przedplaty i kupowanie kota w worku ;)

Patris - Wybacz ale nie moge nie zapytac - a robisz takie "superaskie" prace, ze sie o to martwisz? ;)

Pozdrawiam z Meksyku :P Norden - z tego co widze to nie lacza cie z PI ciekawe stosunki. Ale co ci da to jatrzenie na forum? Ani oni nie zrezygnuja z pomyslu, ani ludzie zdecydowani nie zmienia zdania - ot tylko wyjdziesz na takiego placzka co nie moze zapomniec, ze go w kostke kolega kopnal 5 lat temu ;) No offence ale masz pewnie nowa robote, siedzisz w Londku ktory bardzo sobie cenie i mam nadzieje tam wrocic za kilka miesiecy - wrzuc na luz. Sobie krew zepsujesz a inni to oleja tak czy siak. Na prawde myslisz ze ktos powie "o nie, juz chcialem tam isc ale Norden powiedzial ze to szit to rezygnuje!"? Bez sensu to pranie brudow i to w dodatku starych. Move on.

Monio - jesli chodzi o cene kinecta, to roznica pomiedzy kinectem a Leapem jest taka, jak roznica pomiedzy Cryengine i Unlimited Detail Technology. Moze ten drugi jest super ale istnieje tylko na filmikach ;) W ogole odnosze wrazenie ze masz jakis uraz do Microsoftu czy Kinecta. Zeby bylo jasne - nie mam konsoli ale grywam czasem na x360. Poskakalem kilka razy przed kinectem - zadna rewelacja, za stary jestem na to zeby sie jarac, ze ludek sie rusza tak jak ja tylko z opoznieniem ;) Dla mnie osobiscie podstawa to mycha i piorko a cala reszta wlaczywszy w to rewolucyjne sterowanie mazianiem palcami moglaby nie istniec. Z reszta odwolujac sie do twojego przykladu - sculpt nie wygryzl polymodelingu. Mozesz sobie zrobic to i owo a jak przyjdzie do animacji czy chocby renderu to retopo cie czeka. Albo jakies architektoniczne rzeczy czy elementy mechaniczne - poly wciaz silnie sie trzyma. Ja to bym wrecz chcial zeby sculpt wyparl poly ale nic z tego na razie :(

W zmeczeniu rak nie chodzi o biceps, tylko o grawitacje. Jak trzymasz rece w gorze to krew z nich odplywa. Raz i drugi spoko - ale popracuj tak codziennie przez kilka godzin i wtedy zobaczymy. Jasne ze mozesz co chwile opuszczac rece i wiecej nimi pracowac - ale pracujac piorkiem nie musze wiec jak to wplywa na wydajnosc i dlaczego mam sobie utrudniac zamiast ulatwiac? To samo z precyzja - nie chodzi o precyzje urzadzenia tylko o precyzje ludzkich ruchow. Jesli nie podpierasz na niczym reki, jesli udajesz ze naciskasz zamiast na prawde naciskac to ciekaw jestem jakie sa szanse ze machajac reka w powietrzu bedziesz nia poruszal po wymyslonej plaszczyznie nie zmieniajac osi Z (albo zmieniajac ja precyzyjnie tak jak przy nacisku). Jesli tak potrafisz to super - urzadzenie idealne dla ciebie. Ja mysle ze to bardziej robot potrafilby wykonac precyzyjnie niz czlowiek. Wszystko fajnie wyglada jak machaja lapami zeby zrobic jakie mazy ale jesli cos wymaga precyzji to potrzebujemy narzedzi, oparcia, potrzebujemy czuc co robimy. Albo jakiegos wspomagania jak autoaiming na konsolach, bo pad sie nie nadaje do precyzyjnego celowania... Wspaniale, reklamowane i-padowe malowania z mazaniem paluchami, wspomagacze photoshopa pisane na sile tez nie staly sie nadmiernie powszechne. Poczekamy zobaczymy - nie mam nic przeciwko, moze byc fajny gadzecik, moze byc spoko do niewymagajacych nadmiernej precyzji ruchow jak przesuwanie czy obracanie obiektu. Proponowana cena jest bardzo ok i mysle ze odpowiada uzytecznosci tego urzadzenia ;)

Widze ze fantazja tu niektorych poniosla za bardzo ;) Monio - zmiesc pixologic? Niemozliwe przy takim typie interface'u. Tak jak juz powiedzial mafida - bez sily nacisku, bez jakiegos kontaktu takie rozwiazania sa bezuzyteczne jesli chodzi o powazny sculpt czy digital painting. Nie wiem jak ty, ale ja mam duzo wieksza kontrole nad piorkiem ktore dotyka tabletu i je czuje niz nad rekami ktore sobie w 3 wymiarach lataja i niczego nie dotykaja. Juz nawet pomine wspomniane zmeczenie. Moim zdaniem nie tylko nie zmiecie to zadnego softu ale tez wcale nie bedzie tak powszechnie stosowane. Fajny gadzet i tyle. Czas pokaze kto mial racje - jesli ktos to sensownie rozwiaze to super, ale na dzien dzisiejszy tego nie widze.

Trzeba przyznac ze Autodesk przynajmniej cos robi z tym softem, a Pixologic rewelacyjnego Sculptrisa praktycznie zamrozil..

Nie wiem skad to porownanie do kinecta - to urzadzonko moze fajnie sie prezentuje ale jaka jest odlegosc do jakiej wylapuje dane? Kinect lapie cale cialo z daleka a to pokrywa mala powierzchnie z bliska to i jest dokladniejsze. Motion capture twarzy co najwyzej bo na reszte ciala toto nie zadziala. Dobra sprawa ze takie tanie to ma byc - tutaj duzy plus dla tworcow. Koniec koncow przydatnosc tego bedzie tak duza jak ilosc softu ktory to obsluzy.

No racja z tym przekrzywianiem tabletu. Mnie olowkiem idzie szybciej moze ale wole plama - a taki Cintiq to laczy w sobie te dwie rzeczy.. Prawdopodobnie macie racje - mam nadzieje ze kiedys bedzie mi dane sprobowac (czytaj ze bede mial taka ilosc dodatkowej kasy na zakup cintiq'a :D)

Levan - ale znowu - dlaczego? Ma to swoja rozdzialke jak monitor, ma to piorko jak kazdy inny tablet... Nie mowie ze tak nie jest - po prostu pytam bo nie widze powodu dla ktorego mialby cos przyspieszac. Chyba, ze ktos przywykl do tradycyjnego malowania i nie pasuje mu ten rozdzwiek ze rysujesz na tablecie a patzrysz na ekran..?

Nie podwazam waszego zdania ale dlaczego praca na cintiq mialaby dawac jakiegokolwiek boosta?..

Niebanalne piszemy razem. Tym razem cos zmaluje w weekend, bo tak czy siak mecze Krite :D

No w sposob oczywisty byl gorszy bo pozostal lokalny. Nie podbil innych narodow, nie porwal nowych wyznawcow, przegral w starciu z obcym Bogiem na wlasnym terenie. Cienias i tyle. Lokalny - przychodzi mi do glowy analogia do takiego jednego Prawdziwego Artysty, wiesz o kim mowie, prawda? To kulaj sie dalej :)))))))))......

Zawsze kiedy zaczynasz przekrecac ksywe mam pewnosc, ze siegnales juz dna w swoim plytkim stawiku z argumentami. Kaluzy. Szklaneczce. Niepelnej. Joel - No dobra, to nie byl ostatni raz ;) Ale dziadek potega swojej retoryki ulatwia mi pozostawienie go samemu sobie. Znikam popracowac - podrzucaj updaty jak cos zmalujesz - zawsze milo zobaczyc kogos mlodszego z wiekszym skillem (cos czego dziadek nawet lamany kolem by nie przyznal :D).

Opowiadasz takie farmazony, ze sie slabo robi. "Prawdziwy Artysta" oczywiscie wedlug ciebie i na potrzeby twojego wiecznego popadania w zachwyt przed lustrem. Polityka napedzala cale masy artystow, ze wspomne tylko pierwszych z brzegu Diego Rivere, José Clemente Orozco czy Davida Alfaro Siqueiros bo akurat mi bliski temat geograficznie. Malowali takie murale, ze glowa mala. Sztuka pozwala tez przeciwstawiac sie panujacemu porzadkowi rzeczy - powstaja ikony, niesmiertelne symbole takie jak chocby znane wszystkim P zakonczone kotwica. Artysci tacy jak Banksy daja wiecej do myslenia jedna swoja praca niz niektorzy bufoni calym swoim pustym ideologicznie dorobkiem. O religii nie ma juz nawet co wspominac bo ktos musialby byc slepy zeby nie dostrzegac ogromu dziel sztuki na calym swiecie zwiazanych z ta czy inna religia. Powinienes o tym wiedziec skoro chodzisz i pstrykasz fotki swiatkom. Nie zapomnij przy okazji odwiedzin u jakiegos lokalnego artysty rzezbiarza wspomniec ze Bog nie istnieje :D. Przypominam ze jakis czas temu mielismy doskonale lokalny komunizm dzis tak pogardzany a potem sprowadzono politycznie demokracje, ktora zrodzila sie w zupelnie innej kulturze. To Ty zyjesz i myslisz lokalnie. I nawet patrzec mozesz tylko do horyzontu wiec za duzo nie zobaczysz ze swojego grajdolka. Ale nie powiesz mi ze to ma stanowic jakas wartosc. Po prostu boisz sie tego, co za rogiem, malujesz sobie w wyobrazni potwory jak ci dawni kartografowie, zapelniasz nieznane jakimis wyobrazeniami, ktorych nigdy nie skonfrontujesz z rzeczywistoscia bo juz zdecydowales sie siedziec w jednym miejscu i na jakiekolwiek glosy z zewnatrz zatykac uszy, zamykac oczy i krzyczec "LALALALALAL! NIE SLUCHAM CIE! LALALA!". Logicznie swiat ktory powstal przez przypadek z niczego, bez powodu i bez celu jest dalece bardziej niedorzeczny niz jakakolwiek doktryna religijna. Mozesz oczywiscie wierzyc sobie w co chcesz. Ptaki tez moga byc podzielone pomiedzy te, ktore wierza ze budke w ktorej uwily sobie gniazdo zbudowal ktos a te ktore mysla, ze sama sobie tak wyrosla na drzewie. Co za zbieg okolicznosci ze ludzie ktorzy nigdy sie nie spotkali wymyslili sobie taka same bajke, nie? No, ale jesli ktos wierzy ze swiat w calym tym ekstremalnym skomplikowaniu - jednoczesnie doskonale dzialajacy - powstal przez przypadek bo nicosc wybuchla bez powodu to reszta to juz pikus :D PS. Politycy uzywaja religii do swoich celow. Uzywaja tez fundacji i czasem przekazuja jakies srodki na cele dobroczynne. Wszyscy wiedza ze robia to by zdobyc wyborcow i poprawic swoj wizerunek, ale czy to czyni dobroczynnosc jaka taka zla? Przepraszam Joel, obiecuje ze to jeden jedyny raz na ten temat i juz nie syfie w watku obojetnie co tam pokaze sie w odpowiedzi.

Jozue WY-MIA-TA. Uwielbiam takie niedokonczone, niedopieszczone, gruboplamiste kawalki. Wszystko mi sie w nim podoba - stylizacja, za duze stopy, poza, swiatlo i paleta :D Jedziesz. I temat tez mi sie bardzo podoba bo tez jestem wierzacy. "Ja wam opowiadam o smaku jabłka, ale dopóki sami nie spróbujecie, nigdy nie dowiecie się co to jest." Zwlaszcza jak zaloza na poczatku ze jablko nie istnieje ;)

Ale sek jest w tym, ze te wielkie dyskusje nie dotycza tego co ty tworzysz :D To jest w tym wszystkim najzabawniejsze. A nie, przepraszam - najzabawniejsze jest to, ze ty sam swoimi swiatlymi.... ;)))))))) komentarzami odwracasz uwage od tego co zrobiles. Potem jest juz tylko sieczka z serii dziadek kontra reszta swiata a wszystkie twoje dupogodziny przed monitorem ida na marne :D

Brzmi groznie :D Ja to widze tak - albo wszyscy - lacznie z dziadkiem bawimy sie w tych jego watkach i wszyscy udajemy, ze to tak na powaznie (a tak na prawde parskamy smiechem i wypisujemy kolejne NIBY-powazne teksty zeby sobie pouzywac) albo... No wlasnie, nie chce wierzyc, ze dziadek tak by na serio sadzil, ze ktos mu zazdrosci, ze kogos cos swedzi i szczypie widzac jego prace i ze tu przychodzi bo... no sam nie wiem.... Wbic szpile "Wielkiemu Artyscie" :D Nie chce w to wierzyc, bo to by znaczylo, ze mam do czynienia z osoba odbiegajaca od normy w kierunku, gdzie czeka spokojna muzyka, nieco irytujacy brak okien i przymilnie usmiechajacy sie ludzie potwierdzajacy kazde nasze slowo i serwujacy kolorowe pastylki. Moze wiec lepiej przyjac sobie, ze to wszystko zabawa i tyle. Z rzeczy ktore i w jednym i w drugim przypadku powinny dac dziadkowi do myslenia - mimo, ze watek ma dziesiatki wpisow niemal nikt nie komentuje jego pracy. Ja tego akurat filmu nawet nie obejrzalem... Wlaczylem sie w dyskusje bo ta i tak dotyczyla dziadka a nie tego co robi - a jako taka wrozyla darmowa rozrywke. Po co nad czyms siedziec godzinami a potem samemu skierowac watek na bezdroza i zbombardowac wlasny projekt zniechecajac do jego obejrzenia pozostaje slodka tajemnica autora.

Abraham wymiata ale generalnie to wlasciwie wszystko mi sie podoba! Gratuluje.